Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

The Soft Machine

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Jazz, jazz-rock
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:49, 15 Marzec 2017 Temat postu:

Nie mów, bo czasami widać Księżyc Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 00:54, 16 Marzec 2017 Temat postu:

zuy_pan napisał:
A dlaczego magazyn Teraz Rock miałby pisać o składach i muzykach jazzowych?


O jazzowych nie musi, ale dlaczego pomijają całkowicie kanon jazzrocka? Przecież Mahavishnu Orchestra czy choćby Soft Machine wcale tak schizowe nie są, ani jakieś specjalnie dziwne. Bardziej to rock niż jazz. Tak jak napisał RG pisali o masie jakiegoś dziadostwa, nawet fest pop, hiphop czy techno, to dlaczego to pomijali? A przecież oprócz samej muzyki są powiązania: Nick Mason produkował płyty Wyatta, występowali razem z Gilmourem i.t.d. Jest to całkowicie niezrozumiałe.
Jeszcze bardziej jest niezrozumiałe, że to pismo istnieje już 26 lat! Toż kurde z nudy bym poopisywał cały jazzrock, a poza jazzrockiem jeszcze urugwajski punk i serbski zeuhl. Mówię, ok, że pierwsze kilka lat pisma to trzeba poopisywać podstawowe dinozaurowe rzeczy (zwłaszcza na początku lat 90, wtedy nawet takich podstawowych informacji brakowało), ale potem?
Zupełnie jest to dziwne, kojarzy mi się z wybiórczymi praktykami "GazWybu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 01:42, 16 Marzec 2017 Temat postu:

Nie jest to dziwna, w Topie Trujki też od 30 lat leci ciągle to samo i to samo i ludzie na to głosują, tak samo nie jest dziwne, że czytelnicy teraz rocka chcą czytać setny raz o Deep Purple i Led Zeppelin, a nie chcą czytać o Soft Machine. Dlatego to coś istnieje 25 lat i dlatego będzie istnieć.
Nowe płyty to trafianie do nowego targetu- kuców i alt-kuców (jakieś metale na kiju) i bieda-hipsterów z męskiego grania, ktoś wie, że oni mają duży potencjał januszowy i że łatwo w nich wtłaczać takie rzeczy. To czysty marketing.

Natomiast ślady rocka w Soft Machine to znikają na 3 (są jeszcze, ale już mniej), a Mahavishnu to skład jazzowy (Kto tam gra z muzyków rockowych?) i oczywiście, że bliżej temu do jazzu niż do rocka, ale to akurat nieistotne, przecież trujkowy janusz albo nastoletni kuc- typowy target TR, nie będzie chciał o tym czytać.

Dla ludzi zainteresowanych taką muzyką powstał np Lizard, coś tam o tym piszą w Noise, więc ta nisza też już jest zapełniona. Pomijam te wszystkie "konserwatywne" jazzowe magazyny typu "jazz forum" dla januszy tylko jazzowych, ale mimo wszystko nie jest tak, że nikt o tym nie pisze, a w TR się ani na jazzrocku nie znają, ani się nie interesują, ani nie mają potrzeby wkraczać na cudze poletka, bo są magazynem ścisłego mainstreamu, tak samo jak na przykład słynny amerykański Rolling Stone (który jest do tego lajfstajowy, ale zawsze miał dużo muzyki, a dziennikarze z tego magazynu to debile, zawsze jak włączę jakiś dokument o muzyce, to najgłupsze rzeczy gadają ludzie z Rolling Stone).
Gdyby teraz któryś z redaktorków TR chciał zacząć pisać o MO czy SM, to by nie wiedział nawet jak to ugryźć, musieliby zatrudnić jakiegoś typa z tego forum, żeby im zaczął pisać teksty o tym, a na to się raczej nie zanosi.
Mnie zupełnie nie dziwi, że nie dotykają jazzu nawet w "rockowej" odmianie, zresztą pamiętam ich artykuł o Zappie, beczka śmiechu, nie polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RoryGallagher
Wafel
Wafel



Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:29, 17 Marzec 2017 Temat postu:

Z taką argumentacją nie ma co polemizować - masz całkowitą rację Wink

Ale przyznasz chyba, że niekonsekwencją jest pisanie o "The Piper at the Gates of Dawn", a pomijanie dwóch pierwszych albumów Soft Machine, albo recenzowanie "Larks' Tongues in Aspic", a lekceważenie wczesnego Mahavishnu Orchestra? Dziwne, że wspomniane albumy PF i KC dostają pozytywne oceny, skoro tak naprawdę redaktorzy nie lubią takiej muzyki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:48, 17 Marzec 2017 Temat postu:

Nie jest niekonsekwencją. O Piperze piszą tam wyłącznie dlatego, że to album Pink Floyd, czyli kapeli, która od lat 70 weszła w ścisły target tego magazynu. Podobnie o Języczkach piszą tylko dlatego, że to album King Crimson, czyli autorów Dworu i Red. Gdyby te płyty nagrały jakieś inne kapele, zwłaszcza takie, co to grają wyłącznie tak, jak na tych płytach to by się na ich temat nie zająknęli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RoryGallagher
Wafel
Wafel



Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:03, 17 Marzec 2017 Temat postu:

Tak, wiem, że tylko dlatego o nich piszą. Ale jednak piszą o nich pozytywnie i nie tylko przy okazji omówień całej dyskografii w jakiś wkładkach czy kolekcjach. Więc potrafią przynajmniej udawać, że cenią taką muzykę, a nie zjechać je tak, jak np. "Come Taste the Band" Purpli, tylko za to, że jest inny niż "Machine Head".

A, kiedyś napisali całą jedną stronę o wybranych grupach krautrockowych (nie pamiętam o których, raczej nie tych najbardziej eksperymentalnych, ale też nie o tych najbardziej konwencjonalnych) i to nawet pozytywnie. Było też całostronicowe omówienie kilku albumów Popol Vuh w innym numerze. Czyli potrafią wyjść poza "januszowy rock", ale są w tym niekonsekwentni.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RoryGallagher dnia Pią 22:09, 17 Marzec 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:12, 17 Marzec 2017 Temat postu:

Tak się właśnie dziwnie składa to wszytko, że akurat "Come Taste the band" to jedyna płyta DP, która jestem w stanie wysłuchać w całości i jest nawet całkiem, całkiem. Ze dwa lata temu próbowałem "In rock" i "Machine Head" i nie dałem rady. A w zeszłym tygodniu miałem pożyczone na cd te nowe z 2013 roku i myślałem, że się zerzygam, też nie dałem rady.

Gdzieś znalazłem takie mądre zdanie, które było całkiem mądre, że tym dla jazzu jest jazzrock, czym dla rocka prog. Niestety nie potrafię tego teraz odnaleźć. Z tego powodu wydaje się, że zwykły słuchacz jazzu spod znaku gazety jazzforum, który zachwyca się nową płytą Anny Marii Jopek tak samo nie jest w stanie polubić schizowego jazzrocka, jak zwykły progjanusz nieco dziwniejszego, czyli po prostu normalnego proga z początku lat 70.

Jazzowy mainstream odrzuca jazzrock, tak jak rockowy mainstream odrzuca prog. Idąc dalej wydaje mi się, że więcej ludzi przeszło od słuchania King Crimson do jazzrocka i do jazzu, niż od smooth jazzu spod znaku Chrissa Bottie czy jakiegoś tam bop gówna z lat 50 do jazzrocka właśnie.

Z tegoż powodu więcej fanów ma MO wśród rockfanów, bo jest tam prawdziwe pierdolnięcie, którego brak gdziekolwiek indziej. Jazzowcy tego nie potrzebują, oni lubią miłą atmosferę spod znaku "My Funny Valentine". To, że grają to jazzowi muzycy nie ma znaczenia, dla nas ma znaczenie, że jest to schizowe, psychodeliczne, odjechane i progresywne. Jazz też więc ma swoją progresywną odmianę, zwykle nie lubianą, krytykowaną i wyśmiewaną.

Zauważcie, że w sklepach płytowych jeśli już pojawia się Davis, to tylko w jakichś cheesy składankach z melodyjkami miłosnymi. Spróbuj kupić Pangeę albo Big Funa.

Wracając więc do problemu Tylko Rocka ok. jest argumentacja Żuja, że mają swój target, dziwi tylko zupełny brak proporcji. Przecież naprawdę jest sporo ludzi, którzy po odkryciu KC sięgają po Mahavishnu i dalej wchodzą w jazzrock, nie jest dla mnie więc zrozumiałe cóż by się stało gdyby na przestrzeni 26 lat napisać jeden lub dwa artykuły o Softach.
Raczej z tego powodu, że o fajnych rzeczach nie pisali część ludzi od nich odeszła. Ale z drugiej strony może rzeczywiście policzyli i zrobili jakieś badania, że progjanuszy dipaprpelowych jest 99,9 coma procent, a schizowcy to margines 0,1% więc można ich olać?

Chuj z nimi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:45, 17 Marzec 2017 Temat postu:

Jazz rock w stosunku do ciężkiego fusion i free jazzu jest raczej regresywny niż progresywny, więc ktoś bardzo głupio powiedział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:11, 18 Marzec 2017 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Jazz rock w stosunku do ciężkiego fusion i free jazzu jest raczej regresywny niż progresywny, więc ktoś bardzo głupio powiedział.

"ciężkie fusion" hmmm, brzmi nieźle, chętnie bym posłuchał czegoś takiego. Co polecasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:07, 18 Marzec 2017 Temat postu:

Miałem na myśli rzeczy typu elektrycznego Milesa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b-side
Wafel
Wafel



Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Planeta Melmaq
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:04, 20 Marzec 2017 Temat postu:

Kurwa, wchodzę po latach miesiącach do wątku o SM a tutaj dyskusja o Kiedyś Rocku? Macie wy godność i rozum? Nieżyjący mięccy maszyniści sie w grobie przewracają.

W ogóle wyszło coś takiego dziwnego, jak koncert liderów Gongu z częścią SM z 1971 roku, ale nie mogę znaleźć ściągu, a wydawnictwo Gonzo to są takie gówna, która potrafią wydać najgorszy bootleg świata, więc nie kupię w ciemno.
Może ktoś ma?

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:57, 21 Marzec 2017 Temat postu:

To moja wina z tymi zaszłościami, ale przeszłość nigdy nie została rozliczona, przynajmniej w III RP.

Dopiero teraz nadrabiamy zaległości edukacyjne: W tym temacie gorąco polecam nowego Lizarda, gdzie artykuł. A. Filipowskiego o dwóch pierwszych płytach Softów. Rewelacyjnie się to czyta, kopalnia wiedzy. Jeden z najlepszych artykułów jaki czytałem o muzyce ever. Mam nadzieję, że można liczyć na ciąg dalszy o 4, 5 i.t.d. I o Land of Cocayne też Smile

P.S. Do lektury artykuły należy zaopatrzyć się w słownik wyrazów obcych i trudnych Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b-side
Wafel
Wafel



Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Planeta Melmaq
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:37, 21 Marzec 2017 Temat postu:

Bo mahavishnuu to specu największy w tym temacie.

Polecam też kupić sobie biografię Roberta Wytta, wydaną jakieś 2 lata temu - w połączeniu z bookletami do płyt można sobie zbudować pełny obraz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Jazz, jazz-rock Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin