Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Album roku 1976

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Plebiscyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:35, 27 Maj 2017 Temat postu:

Bowie jest bardziej progująco-soulujący i naćpany kokainą niż funkujący tak naprawdę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:36, 27 Maj 2017 Temat postu:

Funkująco-soulujący. O.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gharvelt
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:15, 27 Maj 2017 Temat postu:

Zaktualizowałem listę o nowe propozycje.

zuy_pan napisał:
Nie no Ramones powinni być, może i to chujowe i każdy zna, ale nie da się ukryć, że jednak dla historii pop-kultury ważne.


Niestety, ważne, ale czy tylko dlatego mamy zachęcać do przesłuchania? Ktoś tutaj w ogóle bierze pod uwagę oddawanie głosu na nich? Czekam na coming outy.

Filas napisał:
Ja na 1976 chyba i tak mam zdecydowanego faworyta bez obczajania reszty polecajek.


Muszę sobie tego faworyta jeszcze raz przypomnieć, bo owszem, to płyta na punkty, aczkolwiek stawianie jej wyżej od wydanego 2 lata wcześniej albumu tego samego muzyka mocno mnie intryguje.

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Rypdal, Terje - After the Rain

Jazz-ambient. Bardzo specyficzny, więc dałem w tym poście, nie w poprzednim, ale genialny, więc podświetlam bardziej od innych. U mnie na pewno będzie na liście i to raczej w górnej połowie.


Potwierdzam, u mnie również główna połowa. Zresztą od tego albumu właśnie zaczynałem poznawanie Rypdala.

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Sloche - Stadaconé

Progowy jazz-rock najwyżej próby. Ta płyta nawet jest bardziej jazzowa od poprzedniej, więc polecam w chuj!


No, może wreszcie ktoś ich doceni!

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Van der Graaf Generator - Still Life
Van der Graaf Generator - World Record


Dwa świetne Dżeneratory. Pierwszy cały świetny, drugi nierówny, ale za to ostatni kawałek to jest ich najlepszy razem z Plagą Latarników utwór ever.


Że niby "Wondering", serio? Jak dla mnie najlepszy w dyskografii jest tytułowy kawałek z pierwszej z wymienionych powyżej płyt.


A tak w ogóle to w hipopotamach mocarnych brakuje mi pozycji:

Ardley, Neil - Kaleidoscope of Rainbows

Dlaczego została pominięta?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:19, 27 Maj 2017 Temat postu:

gharvelt napisał:

Filas napisał:
Ja na 1976 chyba i tak mam zdecydowanego faworyta bez obczajania reszty polecajek.


Muszę sobie tego faworyta jeszcze raz przypomnieć, bo owszem, to płyta na punkty, aczkolwiek stawianie jej wyżej od wydanego 2 lata wcześniej albumu tego samego muzyka mocno mnie intryguje.


O kim mówimy? Jeśli o Jaco, to wcale nie mam go na myśli Wink I w sumie o Schoofie też nie, co dziwne. Zupełnie inną płytę mam na myśli.

Kapitan Wołowe Serce napisał:

Szobel, Hermann - Szobel

A to jest ledżęt andergrałndu! Bardzo dobra, jedyna płyta (avant-prog / jazz fusion) typa, co miał ze 20 lat jak to nagrał, ludzie w przejściu podziemnym powiedzieli, że super, a typ spierdolił nie wiadomo gdzie i go nie ma. Ponoć został pustelnikiem i mieszka w szałasie na Alasce. Taki koleś.

Otóż nie, podobno raporty świadków z Jerozolimy głoszą, że Szobel został ofiarą syndromu jerozolimskiego, srogie grzyby.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Sob 17:21, 27 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gharvelt
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:23, 27 Maj 2017 Temat postu:

Przecież wiadomo, że masz na myśli wąsatego Niemca. O Jaco nawet bym nie podejrzewał Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:42, 27 Maj 2017 Temat postu:

ghartvelt napisał:
Że niby "Wondering", serio?


Zwariowałeś? Laughing

Meurglys III (The Songwriter's Guild)!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:55, 27 Maj 2017 Temat postu:

gharvelt napisał:
Przecież wiadomo, że masz na myśli wąsatego Niemca. O Jaco nawet bym nie podejrzewał Shocked


Ha, a ja wcale nie mam na myśli wąsatego Niemca!

To naprawdę irracjonalny wybór, ale mam amerykańskiego faworyta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gharvelt
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:05, 27 Maj 2017 Temat postu:

Ostatnim na "World Record" jest właśnie "Wondering", stąd się zdziwiłem Wink

Dopiero co posłuchałem sobie tych The Modern Lovers. Obawiałem się, że może być podobnie, co z polecanym swego czasu dziadostwem New York Dolls, a tymczasem to rzeczywiście spoko granie, nie na "30", ale poznać warto, i porównanie do Velvet Underground również pasuje.

Filas napisał:
Ha, a ja wcale nie mam na myśli wąsatego Niemca!

To naprawdę irracjonalny wybór, ale mam amerykańskiego faworyta.


O, to mnie zaskoczyłeś! Też będę miał jednego Amerykanina w ścisłej czołówce i również przez innych może to zostać uznane za irracjonalne, choć pewnie nie mamy na myśli tego samego muzyka.


BTW w '76 wyszła również kultowa dziś płyta znanego polskiego wokalisty. Nie dla retardów:

https://www.youtube.com/watch?v=vxGOzkHefSo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:47, 27 Maj 2017 Temat postu:

Cytat:
Niestety, ważne, ale czy tylko dlatego mamy zachęcać do przesłuchania? Ktoś tutaj w ogóle bierze pod uwagę oddawanie głosu na nich? Czekam na coming outy.


Pamiętam jak na dawnych listach były jakieś chujowe progi których słuchało się jeszcze ciężej od Ramones i ja piszę w temacie:
"Kaptajn WTF, czy Ciebie pojebało, że dajesz takie coś, tego się, kurwa, nie da słuchać, oddawaj mi stracony czas"

a później Kapitan pisał:
"No w sumie tak, ale jest to płyta ważna dla proga w Uzbekistanie i jest to klasyk tamtejszego forum dinozaurów, dlatego dałem, bo wypada znać"

No to i Ramones powinno być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:49, 27 Maj 2017 Temat postu:

Oczywiście, że Filas mówi o Modern Lovers, jego miłość do tej kapeli jest powszechnie znana

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:30, 27 Maj 2017 Temat postu:

Mój amerykański faworyt zostanie teraz jeszcze bardziej odsłonięty, bo nie jest to także Modern Lovers!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:57, 28 Maj 2017 Temat postu:

gharvelt napisał:
Ostatnim na "World Record" jest właśnie "Wondering", stąd się zdziwiłem Wink


Wydaje mi się, że z tego, co napisałem nie wynikało, że chodzi mi o ostatni kawałek z płyty.

Cytat:
Dopiero co posłuchałem sobie tych The Modern Lovers. Obawiałem się, że może być podobnie, co z polecanym swego czasu dziadostwem New York Dolls, a tymczasem to rzeczywiście spoko granie, nie na "30", ale poznać warto, i porównanie do Velvet Underground również pasuje.


Nie na 30 tylko na 10. Polecam posłuchać kolejny raz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gery
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:14, 28 Maj 2017 Temat postu:

Sporo z polecajek nie znam, bedzie troche nadrabiania. Magma sobie bede musial przypomniec, bo z tego co pamietam to nie zachwycila mnie ta plyta.

Cytat:
Wheeler, Kenny - Gnu High

Jak wyżej. Przy czym ta jest nawet lepsza.


Dla mnie to jazz mocarny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:37, 28 Maj 2017 Temat postu:

Ta Magma to niestety już jest dużo pitolenia i syntezatorków jakichś, już powoli wdrażali się w granie tego co na Merci XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:54, 28 Maj 2017 Temat postu:

Raczej rozwijali to, co grali na Live z 75.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:15, 28 Maj 2017 Temat postu:

Niestety brzmi to dużo gorzej niż na Live, nie oszukujmy się, że zamiast nakurwu z żywca są słodkie melodyjki i syntezatory jak w późnym fusion, nie tego szukam w muzyce XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:29, 28 Maj 2017 Temat postu:

Te syntezatory, jak dla mnie, brzmią spoko. Co do melodyjek to, okej, słychać tu już pierwsze przymiarki do spierdolenia się, ale póki co trzymali poziom. Poza tym, co zawsze bardzo sobie cenię, próbowali zrobić coś nowego i generalnie im wyszło. Lubię takie rzeczy bardzo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:48, 28 Maj 2017 Temat postu:

Cytat:
Bauman, Peter - Romance 76


Jakbyście nie mogli znaleźć to ten muzyk to nie Peter Bauman, tylko Peter Baumann. Ja nie mogłem, dlatego wam mówię o tej literówce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zuy_pan dnia Nie 20:49, 28 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gharvelt
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:31, 28 Maj 2017 Temat postu:

Niech tam będzie, dodałem Ramones do polecanych, chociaż polecam tego nie słuchać. Jeśli chodzi o ważne pozycje na scenie muzycznej Uzbekistanu, to jeszcze musimy trochę poczekać, na plebiscyt rocznika 1986. Za to nieco wcześniej pojawią się rekomendacje z sąsiedniego Turkmenistanu...

Literówka w nazwisku Baumanna poprawiona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 00:15, 29 Maj 2017 Temat postu:

A jeszcze raz się zapytam, co na liście polecanych robi najgorsza płyta Sabbathów z ich pierwszego okresu działalności?

Ja podium widziałbym mniej więcej tak:
1. "Zbigniew Wodecki"
2. "Virgin Killer"
3. "Technical Ecstasy"

Nieco dalej powinno się znaleźć miejsce dla Ramonnes, "A trick of a tail", "Leftoverture" i innych podobnych cudeniek.

Magma trącąca późnym fusion nie ma przy tym szans.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Plebiscyty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 18, 19, 20  Następny
Strona 2 z 20


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin