Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Temat o lewakach, post-modernizmie i przyszłości cywilizacji

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
stary znajomy
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neostrada
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:11, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Zamiana maksymalnych praw rodzicielskich na wszechwladze urzedow z powodu mozliwych patologii moze byc wymyslem tylko ludzi chorych

Więc musisz być chory, skoro masz takie pomysły. Ja naprawdę jestem wyrozumiały i mam dużo cierpliwości do ludzi upośledzonych, ale mimo wszystko prosiłbym Cię o szczerą próbę pokonania na potrzeby tej rozmowy swoich wrodzonych barier intelektualnych i zrozumienia prostych, logicznie sformułowanych zdań.
Słuchaj, Downie: karanie ojca, który umyślnie zabił swoje dziecko, nazywasz "wszechwładzą urzędów"? Dyskusja aktualnie toczy się o to, czy dziecko jest własnością rodziców, czy nie jest. Jeśli jest, to rodzic może bezkarnie zrobić ze swoim dzieckiem, co mu się podoba - zabić, zjeść, zgwałcić, obciąć wszystkie kończyny itp. - i nikt nie może go za to karać. Jeśli natomiast zgadzamy się co do faktu, że rodzicom mordującym swoje dzieci należy się odsiadka w więzieniu, to implikuje fakt, że dziecko jednak nie jest własnością rodziców, bo ich władza nad dzieckiem jest ograniczona.

Niedorozwinięty Herakles napisał:
Seb napisał:
Nie wiesz o czym piszesz, widocznie nie znasz ryku pijanego ojca dzień w dzień i wyzywania od kretynów.

Wspolczuje ci takiego taty, ale to jeszcze nie powod do odpowiedzialnosci zbiorowej.

A kto w tym wątku, jełopie, mówi o odpowiedzialności zbiorowej? Jeśli ojciec wyrządza niewątpliwą, nieuzasadnioną krzywdę fizyczną swojemu dziecku (np. rzuca dwuletnim dzieckiem o ścianę - zdarzają się takie przypadki), to tylko on powinien ponieść karę, a nie wszyscy rodzice wszystkich żyjących dzieci. Jak można być takim kretynem jak ty?

zuy_pan napisał:
Natomiast w tym przypadku po prostu istnieje pewne ograniczenie wolności, tak jak np teraz mają właściciele zabytków w Polsce (co nawet popieram, chociaż oczywiście przepisy są trochę nie racjonalne, ale sama prawna ochrona zabytków jest, mimo ograniczenia wolności, dobra), czyli jest właścicielem, ale zabytkowego budynku nie może zburzyć i na jego miejsce postawić nowego, nie może zniszczyć, nie może przebudować tak by zatracił swój historyczny charakter, jednak jeżeli przestrzega tych zaostrzeń, to może robić z tym budynkiem co chce, ma nawet dość swobodną możliwość zmieniania wnętrz itp.

Czyli logicznie rzecz biorąc, "właściciel" zabytku tak naprawdę nie jest jego właścicielem. Nie wiem, jakim terminem to określić, ale to już nie jest relacja własności. Chodzi po prostu o taką higienę językową, konsekwencję, by nie nazywać zjawiska niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy. Jeśli "jestem właścicielem obiektu i mogę z nim ogólnie robić, co mi się podoba poza zburzeniem go, przemalowaniem, zmianą nazwy itp.", to nie jestem jego właścicielem. Podobnie jest z dzieckiem. Widzę, że zgadzamy się co do zasad, jakie powinny obowiązywać w tej kwestii, tylko inaczej tę relację nazywamy. Rodzic ma ograniczoną władzę nad dzieckiem, nie wszystko może wobec niego uczynić, więc nie jest jego właścicielem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 14:15, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Filas napisał:
Gdybanie ma niestety to do siebie, że całe twoje pierdolenie mogłoby pójść do kosza z miejsca, gdyby okazało się, że jednak jest inaczej. O patrz, gdybam sobie.

Pierdolisz Smile
Powrót do góry
stary znajomy
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neostrada
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:23, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Nie no, ma rację Filas - światopogląd nie powinien zależeć od tego, w jakim znajdujemy się położeniu, a jeśli zależy, to znaczy, że nie jesteśmy uczciwi w jego formowaniu, bo uzależniamy jego kształt od własnych interesów Wink Czyli nie ma sensu argument "a ciekawe, jak byś gadał, gdybyś był na miejscu tego dziecka", czy coś takiego, bo staramy się te kwestie rozstrzygać obiektywnie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stary znajomy dnia Pon 14:24, 20 Styczeń 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:27, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Znaczy, nie mam nic przeciwko, jeżeli komuś trudna sytuacja rozpierdoli światopogląd, bo w sumie co mnie to obchodzi (lol). Ale tutaj rzecz jest inna - Seb, ty kurwo, dlaczego rzucasz takimi twierdzeniami, których nie da się logicznie ruszyć? Gdybanie jest kurwa tak bezpiecznym wariantem, że aż chce się rozjebać monitor albo dwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 14:30, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

stary znajomy napisał:
Nie no, ma rację Filas - światopogląd nie powinien zależeć od tego, w jakim znajdujemy się położeniu, a jeśli zależy, to znaczy, że nie jesteśmy uczciwi w jego formowaniu, bo uzależniamy jego kształt od własnych interesów Wink Czyli nie ma sensu argument "a ciekawe, jak byś gadał, gdybyś był na miejscu tego dziecka", czy coś takiego, bo staramy się te kwestie rozstrzygać obiektywnie.

Tyle, że tu dochodzi czynnik biologiczny i pod jego wpływem poglądy często się zmieniają. Znam multum przypadków kiedy osoby nienawidzące dzieci, po staniu się rodzicami nagle je pokochały. Jak również i takie gdzie zmieniały się poglądy na temat wychowania.
Zresztą tylko krowa nie zmienia poglądów, a zuy chyba nie jest krową, mam nadzieję Wink
Powrót do góry
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 14:33, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Filas napisał:
Znaczy, nie mam nic przeciwko, jeżeli komuś trudna sytuacja rozpierdoli światopogląd, bo w sumie co mnie to obchodzi (lol). Ale tutaj rzecz jest inna - Seb, ty kurwo, dlaczego rzucasz takimi twierdzeniami, których nie da się logicznie ruszyć? Gdybanie jest kurwa tak bezpiecznym wariantem, że aż chce się rozjebać monitor albo dwa.

Laughing Laughing Laughing
Cóż ptasi móżdżku, uczepiłeś się mojej jednej wypowiedzi jak rzep psiego ogona, a teraz z wściekłością i pianą w pysku chcesz się z tej pułapki uwolnić. Nic z tego, ostatni gwóźdź został wbity!
Powrót do góry
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:34, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Ojej, ja taki przestraszony.

A ty jak zwykle zmieniłeś temat Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary znajomy
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neostrada
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:36, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Oczywiście poglądy można zmieniać, nawet należy je ciągle przemyśliwać i weryfikować na nowo, ale powinny się zmieniać pod wpływem racjonalnych przemyśleń, a nie wskutek bezmyślnego poddawania się uczuciom na zasadzie "wczoraj nie lubiłem dzieci, więc byłem za ich mordowaniem, a dzisiaj je polubiłem, więc uważam, że nie nalezy ich mordować". To przemyślenia mają kształtować światopogląd, a nie uczucia względem jakiegoś obiektu/zjawiska.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:42, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

stary znajomy napisał:
Ja naprawdę jestem wyrozumiały


Jestes przede wszystkim marna pizda, co probuje ci wytlumaczyc od pierwszej chwili naszego kontaktu. Nawet nie chce mi sie na ciebie strzepic jezyka i potem sie spowiadac ze znecania sie nad uposledzonym umyslowo frajerem, ktorego ledwo nauczono sklejac swe chuja warte przemyslenia w literki i zdania.

Jesli rodzic jest zwyrodnialcem, albo po prostu takim imbecylem jak ty, to rzecz jasna powinien za to odpowiedziec przed sadem, ale nie uzasadnia to wcale przeniesienia wlasnosci z rodzica na panstwo. Tysiace lat byla to rzecz jasna jak slonce, dopoki za myslenie nie wziely sie takie miernoty intelektualne jak ten oto tu cwel o nicku stary znajomy, ktorego kurwa najgorsza na swiat wydala.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 14:43, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

stary znajomy napisał:
Oczywiście poglądy można zmieniać, nawet należy je ciągle przemyśliwać i weryfikować na nowo, ale powinny się zmieniać pod wpływem racjonalnych przemyśleń, a nie wskutek bezmyślnego poddawania się uczuciom na zasadzie "wczoraj nie lubiłem dzieci, więc byłem za ich mordowaniem, a dzisiaj je polubiłem, więc uważam, że nie nalezy ich mordować". To przemyślenia mają kształtować światopogląd, a nie uczucia względem jakiegoś obiektu/zjawiska.

Łatwo powiedzieć. Niestety człowiek nie jest do końca racjonalny (np taki Niepokonany Gejaklex wcale, jeśli jest w ogóle człowiekiem) i nie możemy wyeliminować uczuć, emocji z naszego rozwoju i kształtowania poglądów.
Nikt nie mówi o bezmyślnym się ich poddawaniu, ale one też są czynnikiem decyzyjnym. Poglądy - może i powinny się zmieniać tylko pod wpływem racjonalnych przemyśleń. Życie pokazuje jednak, że jest inaczej.
Powrót do góry
stary znajomy
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neostrada
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:51, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
stary znajomy napisał:
Ja naprawdę jestem wyrozumiały

Jesli rodzic jest zwyrodnialcem, albo po prostu takim imbecylem jak ty, to rzecz jasna powinien za to odpowiedziec przed sadem, ale nie uzasadnia to wcale przeniesienia wlasnosci z rodzica na panstwo.

Naprawdę współczuję ci, że upuścili cię w szpitalu zaraz po twoich narodzinach i przez to masz teraz gigantyczne kłopoty z myśleniem, ale mimo wszystko ciężko być cierpliwym wobec aż takiego umysłowego kaleki. Nie napisałem kurwa ani zdania o tym, że "dziecko jest własnością państwa". Czy dziecko musi być koniecznie czyjąś własnością? A ty jesteś czyjąś własnością? Jak ty nie jesteś, to i dziecko nie musi być. Rodzic powinien mieć dużą władzę nad dzieckiem, ale nie ma prawa go np. zamordować, więc nie jest jego właścicielem. To ty pierdolisz coś o dziecku jako własności państwa, ja nic takiego nie napisałem. Schizofrenia to ciężka choroba, łączę się z tobą w bólu, cwelu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:59, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

stary znajomy napisał:
Rodzic powinien mieć dużą władzę nad dzieckiem, ale nie ma prawa go np. zamordować, więc nie jest jego właścicielem.


Jesli jestes zbyt glupi aby rozroznic te dwie sprawy, to naprawde tylko rece zalamac. To, ze nie moge uzyc swojego noza kuchennego do szlachtowania przechodniow - wcale nie czyni mojego noza nie moim nozem. Rozumiesz to, zakalo tej ziemi, czy mam cie tym nozem wykastrowac, zebys kolejnego pokolenia takich kurew nie plodzila?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:07, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

A to tu nie chodziło o konsekwentność w głoszeniu 'dziecko jest własnością', że albo jest własnością całkowitą albo wcale? Tak mi się zdawało. Chociaż z drugiej strony brzmiało to częściowo jak "a no brak konsekwencji, albo dajemy dziecko całe psychopatom niech se mordują albo dajemy państwu ehehhee", coś takiego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pon 15:13, 20 Styczeń 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary znajomy
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neostrada
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:24, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Jesli jestes zbyt glupi aby rozroznic te dwie sprawy, to naprawde tylko rece zalamac. To, ze nie moge uzyc swojego noza kuchennego do szlachtowania przechodniow - wcale nie czyni mojego noza nie moim nozem. Rozumiesz to, zakalo tej ziemi, czy mam cie tym nozem wykastrowac, zebys kolejnego pokolenia takich kurew nie plodzila?

Ty pierdolony niedorobie, pójdź do jakiejś szkoły czy coś, zanim zaczniesz rozmawiać z normalnymi ludźmi, bo aż się smutno robi, gdy się patrzy na twoją nieporadność umysłową. Gdy zarżniesz kogoś swoim nożem kuchennym, to odpowiadasz karnie nie za to, że nadużyłeś swojej władzy nad tym nożem (który jest twoją własnością), tylko za to, że zamordowałeś jakiegoś niewinnego kolesia. Nieważne, czym tego dokonałeś - ofiarą jest ten koleś, a nie twój nóż. Twój nóż nie może być twoją ofiarą - nikt nie może cię rozliczać z tego, jak postępujesz względem swojego własnego noża, i nikt nie może się za twoim nożem wstawić przeciwko tobie. Natomiast mordując swoje dziecko, które jest przecież twoją własnością, nie naruszasz w żaden sposób nietykalności cielesnej osób trzecich, które nie są twoimi własnościami, więc nie powinieneś być karany. Chyba że jednak dziecko nie jest własnością rodziców, co ci właśnie miłosiernie i cierpliwie tłumaczę, jełopie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary znajomy
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neostrada
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:27, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Mordując kogoś nożem kuchennym, odpowiadasz przed sądem za zabicie człowieka, a nie za poplamienie noża krwią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:30, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

No i wlasnie w tym rzecz, slemazaro umyslowa, ze za zamordowanie dziecka odpowiadasz jako morderca, a nie jako rodzic. Nie umiesz myslec abstrakcyjnie, dla ciebie slowo 'posiadam' rowna sie tylko posiadaniu np. deski, ktora mozna roztrzaskac o sciane. Ale mozna tez posiadac dziecko, ktore tym sie rozni od zwierzecia i od ciebie, ze jego zycie jest chronione, co wcale nie sprawia, ze dziecko nie nalezy do rodzica.

Glupia kurwo, nie bierz sie za myslenie o rzeczach ciebie przerastajacych bo robisz krzywde sobie i otoczeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary znajomy
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neostrada
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:50, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
No i wlasnie w tym rzecz, slemazaro umyslowa, ze za zamordowanie dziecka odpowiadasz jako morderca, a nie jako rodzic.

Czyli w istocie odpowiadam wtedy za przestępstwo popełnione na swojej własności? Genialne, myślicielu z porażeniem mózgowym.

Niepokonasny Heraskleas napisał:
Nie umiesz myslec abstrakcyjnie, dla ciebie slowo 'posiadam' rowna sie tylko posiadaniu np. deski, ktora mozna roztrzaskac o sciane.

Dokładnie tak, posiadać można deskę, a nie dziecko, ani w ogóle jakiegokolwiek człowieka. Twoje myślenie nie jest tu abstrakcyjne, tylko po prostu nielogiczne - jest to taki "humanistyczny" bełkot, jak na licealnym języku polskim, gdzie wszystko jest możliwe i wypowiedź nie musi mieć sensu, byleby oczekiwane przez nauczycielkę pojęcia w niej padały i wszystko ładnie brzmiało.
To zresztą jest znak naszych czasów, że 50% pojęć nie używa się w normalnych, naturalnych znaczeniach, tylko w jakichś pojebanych potocznych. W ten sposób możliwy się okazuje "wolny rynek" z jednoczesną płacą minimalną, albo wolność słowa z jednoczesną penalizacją "obrażania uczuć religijnych" i "mowy nienawiści". Żadne pojęcie nie jest już jednoznaczne, wszystko jest płynne i nie da się rozmawiać w sposób ścisły, bo mi jełop tłumaczy, że posiada wannę, ale nie ma prawa się w niej kąpać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stary znajomy dnia Pon 15:59, 20 Styczeń 2014, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:02, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Posiadam dziecko, a to oznacza, ze moge je wychowywac takimi metodami, jakie mi sie tylko podobaja i nikomu nic do tego. Moge je wychowac na komucha, debila takiego jak ty (byloby mega ciezko), moge je obrzezac i wmawiac mu ze jest Zydem albo cokolwiek przyjdzie mi do glowy, choc najprawdopodobniej wychowam je zupelnie konwencjonalnie na w miare normalnego typexa lubiacego pojechac na ryby. Posiadam dziecko, wiec moge je upominac takimi slowami jaie uwazam za stosowne, albo karac cielesnie, jesli uznam ze to uzasadnione i da rezultaty.

I nikt obcy nie powinien miec prawa wtryniac sie ze swoimi super pomyslami, ze kurator bedzie mnie informowal, jak mam wychowac to dziecko. Wlasnie dlatego, skonczony cymbale, ze dziecko jest moje, ze ja to dziecko posiadam az osiagnie doroslosc. Wychowuje je tak jak chce na wlasna odpowiedzialnosc, bo jak wychowam je na swira to mnie albo zabije albo zostawi zebym zdychal samotnie, dlatego jako jego wlasciciel wychowuje je odpowiedzialnie.

I nie dam sie sterroryzowac jakims kretynom, uwazajacym ze z powodu jakiegos promila psycholi - moja wladza nad dzieckiem ma byc ograniczana.

Moje dzieci sa moje i na tym koncze z toba rozmowe, jebany cwelu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary znajomy
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neostrada
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:22, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Posiadam dziecko, a to oznacza, ze moge je wychowywac takimi metodami, jakie mi sie tylko podobaja i nikomu nic do tego. Moge je wychowac na komucha, debila takiego jak ty (byloby mega ciezko), moge je obrzezac i wmawiac mu ze jest Zydem albo cokolwiek przyjdzie mi do glowy, choc najprawdopodobniej wychowam je zupelnie konwencjonalnie na w miare normalnego typexa lubiacego pojechac na ryby. Posiadam dziecko, wiec moge je upominac takimi slowami jaie uwazam za stosowne, albo karac cielesnie, jesli uznam ze to uzasadnione i da rezultaty.

I nikt obcy nie powinien miec prawa wtryniac sie ze swoimi super pomyslami, ze kurator bedzie mnie informowal, jak mam wychowac to dziecko.

I do tego momentu (poza frazą "posiadam dziecko") się kurwa zgadzam, ale to jeszcze wcale nie implikuje faktu, że dziecko jest twoją własnością, nie możesz tego ogarnąć, pojebie? Chodzi kurwa o właściwe, logiczne nazewnictwo! Wymieniłeś tylko swoje liczne prawa jako rodzica, co nie oznacza, że dziecko jest twoją własnością, bo gdyby tak było, to mógłbyś je sobie wypatroszyć, potem wypchać, postawić na balkonie i powiesić na nim bombki, bo taki kurwa miałeś kaprys. A nie możesz tego zrobić, bo twoje dziecko nie jest twoją własnością, niedorozwinięty gówniarzu z porażeniem mózgowym. Rozumiem, że to nie twoja wina, że jako trzyletnie dziecko spadłeś z huśtawki głową na beton, bo cię po prostu mama nie dopilnowała, i nie powinienem cię z tego powodu obrażać, ale staraj się jakoś przeskakiwać swoje ograniczenia.

Niedorozwinięty Herakles napisał:
I nie dam sie sterroryzowac jakims kretynom, uwazajacym ze z powodu jakiegos promila psycholi - moja wladza nad dzieckiem ma byc ograniczana.

Ty jebany paranoiku, sam wcześniej przyznałeś, że twoja władza nad dzieckiem jest ograniczona - przyznałeś, że za zamordowanie swojego dziecka lub zgwałcenie go rodzic powinien odpowiadać karnie. Czyli władza jest kurwa ograniczona, czy nie jest?
Mylisz pojęcia jak opóźniony w rozwoju pierwszoklasista ze szkoły podstawowej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stary znajomy dnia Pon 16:23, 20 Styczeń 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:31, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

LOL... kolesiowi już chyba żyła pęka, od tego, że nie może zrozumieć, że własność nie musi być bezwzględna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 3 z 19


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin