Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Temat o lewakach, post-modernizmie i przyszłości cywilizacji

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 01:54, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Johanan napisał:

2. Panował w archaicznej Grecji, możliwe że występował na Krecie. Niestety, mam o okresie matriarchatu w Europie mało wiedzy, ale to, że kiedyś miał w niej duże wpływy, jest prawie pewne. Tak jak napisałem - matriarchat został zwyciężony, przez swoją słabość i zacofanie. Cywilizacja wojny zwyciężyła z cywilizacją spokoju i rodzicielstwa. I bardzo dobrze, bo bez tego żylibyśmy dziś... może na poziomie starożytnych Egipcjan.
Odnośnie tego, jak został matriarchat zwyciężony - częściowo politycznie ( słynna Kreta Minojska), w znacznej części zaś przez napływ plemion o ustosunkowaniu patriarchalnym i ich zasymilowaniu i podboju słabszych plemion kobiecych.

Pozdrawiam!


To na Krecie to nie ma żadnych dowodów, jedynie powstało kilka szarlatańskich nurtów w historii/archeologii, bo i tutaj wszedł feminizm i gender, które na podstawie jakiś mało znaczących przesłanek, stawiały tezy nie do udowodnienia, ale problem w tym jest taki, że obalić tych tez też raczej nie sposób, więc niektórzy w to wierzą, ale to typowa lewacka szarlataneria.

Seb, sorry bardzo, ja bym wychował dzieci (starał się) na wrażliwych, mądrych i dobrych ludzi, ale teoretycznie, gdybym był upośledzony ja sam, to wolałbym nie żyć, dlatego uważam, że życie, egzystencja biologiczna nie jest celem samym w sobie, a jest tylko narzędziem, pozwalającym na realizowanie rzeczy ważniejszych, to nas odróżnia od zwierząt. Oczywiście, nie da się bez tego narzędzia nic zrobić, ale to tylko narzędzie i jeżeli nie możemy z niego skorzystać i wiadomo, że nie będziemy mogli, to lepiej go nie mieć, bo tylko miejsce zajmuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 02:07, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

zuy_pan napisał:

Seb, sorry bardzo, ja bym wychował dzieci (starał się) na wrażliwych, mądrych i dobrych ludzi, ale teoretycznie, gdybym był upośledzony ja sam, to wolałbym nie żyć,

Możliwe, ja mogę Cię oceniać tylko pod kątem wypowiedzi na tym forum, a z nich wynika, że jest coś z Tobą nie tak - ostatni post na temat dzieci jawi się jako wizja chorego i bezwzględnego człowieka.

Cytat:
dlatego uważam, że życie, egzystencja biologiczna nie jest celem samym w sobie, a jest tylko narzędziem, pozwalającym na realizowanie rzeczy ważniejszych, to nas odróżnia od zwierząt.

Też tak uważam, ale nie wszyscy, i oni mają zasrane prawo, żeby dzierżyć tę biologiczną (i nic więcej) egzystencję, mimo, że dla nas jest to bez sensu.
Nie jest to także powód, żeby uśmiercić dziecko, bo jest w jakiś sposób ułomne.
Cytat:
Oczywiście, nie da się bez tego narzędzia nic zrobić, ale to tylko narzędzie i jeżeli nie możemy z niego skorzystać i wiadomo, że nie będziemy mogli, to lepiej go nie mieć, bo tylko miejsce zajmuje.

No, ja też jestem zwolennikiem eutanazji. Jak ktoś się męczy i chce umrzeć, albo podtrzymuje go tylko aparatura.
Powrót do góry
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 02:19, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Dla mnie bardziej psychopatą jest ten, kto każe żyć ciężko upośledzonemu/choremu dziecku, tylko dla własnej głupiej sadomasochistyczno-sadystycznej satysfakcji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 02:33, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Johanan napisał:
1. To, czy ktoś jest chory, nie jest zależne od tego, czy ktoś tego chce, czy nie.

Ale załóżmy, że chce pozostać chory, może czy ma się leczyć pod przymusem?
Cytat:
2. I co?
I nic.
Cytat:
3. Absurd. Zastanów się proszę nad tym, co napisałeś...

Patrz punkt 6 (niżej).
Cytat:
5. A dlaczego 1000000 rodziców ma być skrzywdzonych dlatego, że 2 to debile? Odpowiedzialność zbiorowa? Very Happy

Tych matołów jest procentowo znacznie, znacznie więcej. Przynajmniej w kraju gdzie żyję Wink Ale jaka krzywda, to co postulujesz byłoby zalążkiem nieprawdopodobnych konfliktów. Trzeba byłoby budować znowu grody obronne, w których byli wychowankowie różnych frakcji się tępią i i nic nie jest w stanie odwieść ich od jedynie słusznych racji, które wpoili im rodzice. Patrz, zupełnie jak konserwatyści.

Cytat:
6. Nie. Możemy uciec od państwa na Antarktydę i robić tam, co nam się podoba,

Nie, tam również będziemy "niewolnikami" surowych warunków pogodowych!
Cytat:
Możemy olać geny

Niewiarygodna bzdura, chyba sam nie wierzysz w to co piszesz Smile
,
Cytat:
wykastrować się

To akurat możemy, chociaż jestem za wazekotomią.
Cytat:
i wylecieć do bezludnej puszczy.

Tam to dopiero zależności (co z tego, że nie od ludzi)

Cytat:
Ale dziecko nie może uciec od rodzica.

Ależ może, i wiele już uciekło.
Cytat:
Dlatego, że wie, że to nie jest dla niego dobre.

Sądzę, że te co uciekły doskonale wiedziały co jest dla nich dobre (albo lepsze chociaż) i złe.

Cytat:
Dziecko nie może robić tego, co rodzic nie chce, żeby ono robiło. W innym razie dostanie karę, do której będzie się musiało dopasować. To jest relacja rodzic-dziecko i państwo nie ma tu nic do gadania, chyba że dojdzie to przestępstwa na człowieku.

Problematyczne jest właśnie rozgraniczenie co jest przestępstwem, a co nie.

Cytat:
Chce również zaznaczyć, że dziecko nie posiada własności. Dziecko nie jest odpowiedzialne. To rodzic jest za nie odpowiedzialne i to on daje mu swoje dobra. Oczywiście, dziecko w pewnym stopniu jest również ,,niewolnikiem'' państwa ( choć na zasadach obywatelskich, ale mniej surowych, niż w odniesieniu do dorosłych obywateli).

Już mówiłem, w pewnym stopniu wszyscy jesteśmy niewolnikami czegoś Smile

Cytat:
Na koniec chcę dodać najważniejsze - dziecko i rodzica łączy miłość i to rodzic za to odpowiada, że ich ta więź łączyła.
Państwa i dziecko łączy miłość wyłącznie jednostronna i do tego krzywdząca w stosunku do rodzica. To jest gwałt na dziecku i ignorancja w stosunku do rodzica.

Tyle, że ta jednostronność miłości od państwa nie dotyczy tylko dzieci, taki to świat co nas krzywdzi państwo miłością heh.

Pozdrawiam[/quote]
Powrót do góry
Vilverin
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 02:33, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Czyjeś życie nie należy do Ciebie. Nie możesz i nie masz prawa decydować, czy ktoś może żyć czy nie. I nie mamy prawa gradacji wartości życia. To nie należy do nas.

Naszym obowiązkiem jest opieka nad upośledzonymi i chorymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 02:37, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Dla mnie bardziej psychopatą jest ten, kto każe żyć ciężko upośledzonemu/choremu dziecku, tylko dla własnej głupiej sadomasochistyczno-sadystycznej satysfakcji.

Patrzysz tak z perspektywy obserwatora, gdybyś sam znalazł się w podobnej sytuacji, mogłoby być inaczej. No i jeszcze zależy co uznać za ciężkie upośledzenie kwalifikujące do zabicia ( ta granica) i wziąć pod uwagę ewentualne perspektywy na poprawę komfortu życia.
Powrót do góry
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 02:53, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

A co, byłeś po drugiej stronie? Takie pouczanie "byłbyś po drugiej stronie to byś to widział inaczej", samemu nie mając doświadczenia, jest pokurwione strasznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary znajomy
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neostrada
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 02:54, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Dla mnie bardziej psychopatą jest ten, kto każe żyć ciężko upośledzonemu/choremu dziecku, tylko dla własnej głupiej sadomasochistyczno-sadystycznej satysfakcji.

Podobno zdarza się, że te niedorozwoje potrafią cieszyć się życiem i odczuwać chęć życia, o ile rodzina stworzy wokół nich odpowiednią atmosferę ciepła, miłości i takich tam różnych dupereli, wiadomo. Czy można w takiej sytuacji powiedzieć, że rodzice "każą" temu dziecku żyć? Gdy dzieciak się rodzi i potem pomalutku się rozwija, to ciężko mówić, że ktoś "każe" mu żyć, bo takie stwierdzenie sugerowałoby, że wola tego dziecka mogłaby być sprzeczna z tym "nakazem", podczas gdy prawdopodobnie noworodek/niemowlę nie posiada na tyle skomplikowanej psychiki, by analizować kwestię sensu swojego istnienia. Nikt mu nie każe żyć - fakt istnienia tego dziecka jest po prostu naturalną rzeczą. To tak, jakby powiedzieć, że ja każę Wiśle płynąć. Wisła płynie i już, moje rozkazy nie mają nic do rzeczy.
Zresztą - czy to, że ja Ciebie nie zabijam, jest równoważne z tym, że każę Ci żyć?
Dla mnie problem moralny pojawia się dopiero wtedy, gdy człowiek jest na tyle rozwinięty, że potrafi samodzielnie dojść do wniosku, iż nie chciałby żyć i wolałby umrzeć, a jednocześnie nie jest fizycznie w stanie sam na własną rękę swej woli zrealizować, bo jest np. sparaliżowany. Do tego momentu nie widzę powodu, by uśmiercać człowieka, który być może będzie chciał żyć i osiągnie umiarkowany poziom szczęścia.

A co do stwierdzenia, że "dziecko jest własnością rodziców", to jestem w stanie uszanować taki pogląd, o ile jego głosiciel przyzna, że w takim razie rodzic powinien mieć prawo do torturowania lub zamordowania swojego dziecka bez żadnego tłumaczenia się z tego uczynku sądom i urzędom. Jeśli komputer jest mój, to mogę go roztrzaskać na drobne kawałki i nikomu nie muszę tego wyjaśniać. Dlaczego to zrobiłem? Bo może jestem psychiczny i ja kupuję komputery tylko po to, by je rozpierdalać na drobne wióry - mam do tego prawo, bo w momencie zakupu komputer staje się moją własnością. Jeśli więc dziecko jest moją własnością, to nie muszę tłumaczyć się z faktu, że je bez racjonalnego powodu zamordowałem.
W tej kwestii piewcy "dziecka jako własności rodziców" (sztandarowy przykład - Korwin-Mikke) są bardzo niekonsekwentni. Dziecko jest własnością, ale zabić jednak, kurde, nie wypada i w sumie jakieś prawne konsekwencje zabójstwa własnego dziecka też powinny być. Zdecydujcie się - albo dziecko jest własnością rodziców, albo nie jest, kurwa jego mać.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:09, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Ja mówię o ciężkich przypadkach, typu człowiek-roślinka bez nadziei, ludzie z zespołem downa, autyzmem itp oczywiście się nie zaliczają.

Natomiast w tym przypadku po prostu istnieje pewne ograniczenie wolności, tak jak np teraz mają właściciele zabytków w Polsce (co nawet popieram, chociaż oczywiście przepisy są trochę nie racjonalne, ale sama prawna ochrona zabytków jest, mimo ograniczenia wolności, dobra), czyli jest właścicielem, ale zabytkowego budynku nie może zburzyć i na jego miejsce postawić nowego, nie może zniszczyć, nie może przebudować tak by zatracił swój historyczny charakter, jednak jeżeli przestrzega tych zaostrzeń, to może robić z tym budynkiem co chce, ma nawet dość swobodną możliwość zmieniania wnętrz itp. Tak samo z własnością dziecka, jesteś jego właścicielem, ale nie możesz mu robić fizycznej krzywdy, ale wychowywać, uczyć, leczyć itp możesz go jak chcesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 11:00, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Filas napisał:
A co, byłeś po drugiej stronie? Takie pouczanie "byłbyś po drugiej stronie to byś to widział inaczej", samemu nie mając doświadczenia, jest pokurwione strasznie.

Filas, jak to jest, że nie nauczyli Cię czytać, miałeś konserwatywnych rodziców i do szkoły Cie nie posłali? Wyraz MOGŁOBY (a taki przytoczyłem w wypowiedzi) coś oznacza, ale nie chce mi się tego tłumaczyć półanalfabecie Rolling Eyes
Powrót do góry
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 11:14, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

zuy_pan napisał:
. Tak samo z własnością dziecka, jesteś jego właścicielem, ale nie możesz mu robić fizycznej krzywdy, ale wychowywać, uczyć, leczyć itp możesz go jak chcesz.

Jest jeszcze maltretowanie psychiczne. Wychowanie, uczenie leczenie to nic innego jak opieka, natomiast dom-zabytek się eksploatuje, bo ma charakter użytkowy i tylko dlatego się o niego dba. Dziecko natomiast to człowiek, który ma być szczęśliwy i dlatego się go wychowuje.
I tu jest różnica między własnością, a opieką nad dzieckiem. Kto nie widzi tej różnicy tworzy szalone i niebezpieczne wizje.
Niewolnik np był własnością, służył wyłącznie eksploatacji i dbało się o niego tylko dlatego, żeby mieć z niego korzyść...i również były kary za zabicie niewolnika!
Powrót do góry
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:34, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Maltretowania psychicznego nie sposób udowodnić tak naprawdę, rzadko występuje samo w sobie, zwykle łączy się z przemocą fizyczną i/lub seksualną. Zabytkowego budynku, nawet jak nie używasz i jesteś właścicielem to musisz o niego dbać, taki nakaz, prawo nawet używa pojęcia opieki nad zabytkami. A dziecko wychowuje się także ze względów praktycznych, bo ZUS prędzej czy później pierdolnie, a wtedy w naszym systemie na starość zostają ci albo dzieci, albo zdychanie pod mostem, dość proste, twoje osobiste uczucia nie powinny mieć wpływu na prawodawstwo, to, że ty kochasz dziecko, niczego nie zmienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:37, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

stary znajomy napisał:
Jeśli komputer jest mój, to mogę go roztrzaskać na drobne kawałki i nikomu nie muszę tego wyjaśniać.


Tobie, cepie buraczany, polecam uczynic to natychmiast.

Zamiana maksymalnych praw rodzicielskich na wszechwladze urzedow z powodu mozliwych patologii moze byc wymyslem tylko ludzi chorych, jakiegos kolejnego Pawlika Morozowa przekletego.

Rodzice majacy dziecko na wlasnosc moga byc albo dobrzy, albo nie, ale najczesciej sa zupelnie akceptowalni. Natomiast opieka panstwa moze byc tylko zla. Zamiast zmyslac obrazowe przyklady, jak to rodzic moze przypadkiem torturowac i pastwic sie nad dziatwa, radze sie zastanowic kto bardziej jest zdolny do czynu heroicznego w obronie dziecka - jego matka/ojciec, czy moze urzednik, odbebniajacy wlasnie etat 8:00-16:00.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 11:47, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Maltretowania psychicznego nie sposób udowodnić tak naprawdę, rzadko występuje samo w sobie, zwykle łączy się z przemocą fizyczną i/lub seksualną.

Nie wiesz o czym piszesz, widocznie nie znasz ryku pijanego ojca dzień w dzień i wyzywania od kretynów. Można udowodnić jak najbardziej i nieraz udowodniono!

Cytat:
Zabytkowego budynku, nawet jak nie używasz i jesteś właścicielem to musisz o niego dbać, taki nakaz, prawo nawet używa pojęcia opieki nad zabytkami.

Tak, ale tylko ze względów użytkowych, kulturalnych.
Cytat:
A dziecko wychowuje się także ze względów praktycznych

Też, ale nie tylko dlatego i nie jest to celem nadrzędnym.
Powrót do góry
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:50, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Seb napisał:
Nie wiesz o czym piszesz, widocznie nie znasz ryku pijanego ojca dzień w dzień i wyzywania od kretynów.


Wspolczuje ci takiego taty, ale to jeszcze nie powod do odpowiedzialnosci zbiorowej.

Zreszta za wyzywanie cie od kretynow ma u mnie mega propsy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Niepokonany Herakles dnia Pon 11:50, 20 Styczeń 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 12:00, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
I na mnie juz pora.

Nie interesuje mnie w ogole ta muzyka, o ktorej tu sie pisze, a moja obecnosc tutaj od lat wynikala tylko z przyzwyczajenia i jakiegos sentymentu. Ostatnio nie jest tu zbyt ciekawie, wiec korzystam z okazji i odchodze, zanim znow zdarzy sie chwilowy boom i setki postow, ktore tylko zatrzymaja mnie na dalszy, bezsensowny pobyt.
A wiec zegnam, bylo wesolo, dzieki za towarzystwo, ale teraz juz czas na odejscie w las.

Nara.


A więc wypierdalaj Exclamation


Ostatnio zmieniony przez Seb dnia Pon 12:01, 20 Styczeń 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:16, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Hmmm, nie.

Rozplaczesz sie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:37, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Seb napisał:
Filas napisał:
A co, byłeś po drugiej stronie? Takie pouczanie "byłbyś po drugiej stronie to byś to widział inaczej", samemu nie mając doświadczenia, jest pokurwione strasznie.

Filas, jak to jest, że nie nauczyli Cię czytać, miałeś konserwatywnych rodziców i do szkoły Cie nie posłali? Wyraz MOGŁOBY (a taki przytoczyłem w wypowiedzi) coś oznacza, ale nie chce mi się tego tłumaczyć półanalfabecie Rolling Eyes


Nie, dziękuję, moi rodzice mają się całkiem dobrze i to raczej ja się nie wyrabiam tak, jakbym chciał, nie z ich winy. Ale widze, że takie małe kurwiszony muszą haczyć o każdą możliwą obelgę po drodze. Uwolnijmy zawód chirurga a potem cie poslemy na stol, to bedzie wolnosc.
Jak to jest, że musisz zasłaniać się czczym gdybaniem? Przypuszczać to i ja mogę, że jakbyś był własnością rodziców, to byś tak nie pierdolił. Jestem przeciwnikiem pustego gdybania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pon 13:41, 20 Styczeń 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Pon 13:55, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Filas napisał:
Seb napisał:
Filas napisał:
A co, byłeś po drugiej stronie? Takie pouczanie "byłbyś po drugiej stronie to byś to widział inaczej", samemu nie mając doświadczenia, jest pokurwione strasznie.

Filas, jak to jest, że nie nauczyli Cię czytać, miałeś konserwatywnych rodziców i do szkoły Cie nie posłali? Wyraz MOGŁOBY (a taki przytoczyłem w wypowiedzi) coś oznacza, ale nie chce mi się tego tłumaczyć półanalfabecie Rolling Eyes


Nie, dziękuję, moi rodzice mają się całkiem dobrze i to raczej ja się nie wyrabiam tak, jakbym chciał, nie z ich winy. Ale widze, że takie małe kurwiszony muszą haczyć o każdą możliwą obelgę po drodze. Uwolnijmy zawód chirurga a potem cie poslemy na stol, to bedzie wolnosc.
Jak to jest, że musisz zasłaniać się czczym gdybaniem? Przypuszczać to i ja mogę, że jakbyś był własnością rodziców, to byś tak nie pierdolił. Jestem przeciwnikiem pustego gdybania.

Pusty to widocznie jest twój łeb. Skoro mnóstwo rodziców zajmuje się swoimi ciężko upośledzonymi dziećmi (a mógliby je np oddać do zakładu), to na tej podstawie można wyciągnąć wniosek, że i zuy pan zmieniłby w tej sytuacji poglądy.
To, że jakiegoś durnia moje przypuszczenia wkurwiają i pewnie chciałby mi w ogóle zabronić jakichkolwiek przypuszczeń, jest zupełnie nieistotne. W każdym razie puste nie są.
Powrót do góry
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:06, 20 Styczeń 2014 Temat postu:

Gdybanie ma niestety to do siebie, że całe twoje pierdolenie mogłoby pójść do kosza z miejsca, gdyby okazało się, że jednak jest inaczej. O patrz, gdybam sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 17, 18, 19  Następny
Strona 2 z 19


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin