Frank Zappa ( i jego The Mothers of Invention )

Niepokonany Herakles · Wysłany: Czw 13:24, 27 Marzec 2014 Temat postu:

Forum sluzy do wyrazania swoich opinii A TAKZE do spamu, wiec nic z tego.

Burza · Wysłany: Czw 13:26, 27 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles · Wysłany: Czw 13:28, 27 Marzec 2014 Temat postu:

Tak jest, teraz czekamy na wyrazenie twojej.

nihil reich · Wysłany: Czw 14:10, 27 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles · Wysłany: Czw 14:17, 27 Marzec 2014 Temat postu:

W sumue to smjeszne ze o spam czepia sie osoba, ktora na opinie o Zappie odpowiada:

Powiedz to jakiemukolwiek psychologowi, który musi słuchać, jak n-ty pacjent mówi mu swoich porannych odczuciach egzystencjalnej pustki. Obiektywnie rzecz biorąc, tego typu informacje dla wszystkich prócz pacjenta i nieszczęsnego psychologa są na równi bezwartościowe co resztki jedzenia na stole, które zaraz pójdą do kosza. Jednak psycholog przy pomocy narzędzi psychometrycznych stworzy profil psychologiczny, socjolog mając podobne dane, ale pochodzące od 1000 ludzi, zrobi badanie nastrojów społecznych itd.

Chuj by sie usmial z takiego paplania.

Burza · Wysłany: Czw 14:33, 27 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles · Wysłany: Czw 14:35, 27 Marzec 2014 Temat postu:

Tak jest maupo, okladki nie moga nie zachwycac bo maja wielka tresc a wielka tresc musi zachwycac.

Pawliq88

Zrobiłem sobie taki mały przegląd znanych mi albumów Wuja Smile

Na dzień dzisiejszy klasyfikowałoby się to tak:

One Size Fits All - 5/5
Joe's Garage Act I,II,III - 5/5 (chyba mój ulubiony album Wujka)
Hot Rats - 5/5 ( zaraz za garażem)
Zoot Allures - 4,5/5
The Grand Wazoo - 4,5/5
Chunga's Revenge - 4,5/5
Sheik Yerbouti - 4,5/5 (ostatnio dopiero poznałem tą płytę, ale jest rewelacja, mógłbym jej dać nawet 5)
Roxy & Elsewhere -4,5/5 (też rewelka)
Bongo Fury - 4/5 (Zappa z Wołowym sercem trochę mnie zawiódł, aczkolwiek może miałem zbyt duże oczekiwania a płyta i tak jest dobra przecież)
Over-Nite Sensation - 4/5
Freak Out - 4/5 (4 ale może zbyt słabo znam tą płytę jeszcze)
Waka/Jawaka - 4.5/5(cudny zappowy Jazzrock)
Uncle Meat - 3,5/5 ( wśród tak wielu dokonań Zappy ten album schodzi na dalszy plan chociaż przecież jest dobry. W zabawie roku 69 na pewno będzie w mojej 30)
We're Only in It for the Money - 3/5 (chyba nie za bardzo rozumiem ten album)
Apostrophe -4,5/5
The Man from Utopia - 3/5

Najbliższe plany romansu z Wujem:
-Lumpy Gravy,
-Burnt Weeny Sandwich,

alesorius

Ja bym Freak Out! dał piąteczkę. Cudna płyta. ;p

zuy_pan

Jeszcze One Size Fits All ogarnij, bo to czołówka Zappów.

Pawliq88

zuy_pan

O kurde, nie zauważyłem.

CzerstwySuchar

To jeszcze sporo przed Tobą. "Absolutely Free", "Weasels Ripped My Flesh", "Waka/Jawaka" - wszystko absolutne mistrzostwo.
A jeżeli podobało Ci się "Sheik Yerbouti" to ogarnij sobie "Baby Snakes".

Pawliq88

Wake znam już zresztą jest na liście Smile

Sheik mi się bardzo podoba. Dzięki za polecenie Baby Snakes na pewno w najbliższym czasie ogarnę Very Happy

Pawliq88

The Man from Utopia - jedna ze słabszych płyt wuja, z tych które przesłuchałem do chwili obecnej 3/5

Frank Zappa - Shut Up'n Play Yer Guitar - trochę masturbacja gitarowa w wykonaniu wuja trwająca od początku do końca albumu. Ze 4/5

Pawliq88

Poszerzyłem znajomość Zappy o dwie nowe płyty, w sumie oba średniaki jak na Wuja 3,5/5.

Studio Tan trochę przegadana płyta, stawia raczej na satyrę w jeszcze większym stopniu niż zazwyczaj u Wuja

Sleep Dirt w sumie całkiem ciekawy album, trochę elementów psychodelii

CzerstwySuchar

Olek

Ja też już się przedarłem przez jakieś 20 albumów Zappy, więc mogę co nieco powiedzieć.

Najbardziej cenię sobie jazzowe albumy, z tym, że Hot Rats najbardziej. Z tych rockowych uwielbiam Roxy & Elsewhere i One Size Fits All. Okres z Matkami też bardzo lubię, szczególnie Absolutely Free, We're only it for the money i Burnt Weeny Sandwich.

Największy overrated w dyskografii Zappy to zdecydowanie Over-nite Sensation.