Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Nirvana

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:31, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Większość ludzi nie sięga po nic sama z siebie, trzeba je wziąć za rączkę i zaprowadzić. Ja też, jak miałem 14 lat i słuchałem Nirvany nie sprawdzałem co to jest Killing Joke i Sonic Youth, a przecież miałem jako takie (jak na swój wiek) doświadczenie z muzyką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:49, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Większość ludzi nie sięga po nic sama z siebie, trzeba je wziąć za rączkę i zaprowadzić. Ja też, jak miałem 14 lat i słuchałem Nirvany nie sprawdzałem co to jest Killing Joke i Sonic Youth, a przecież miałem jako takie (jak na swój wiek) doświadczenie z muzyką.

No więc ja, zdając sobie sprawę z tejże okoliczności (sam Killing Joke usłyszałem jakieś 15 lat po usłyszeniu Nirvany), podlinkowałem Killing Joke. Reakcja koleżanki polegała na zmianie tematu na "przekaz".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Czw 12:50, 10 Grudzień 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Vengeance
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:08, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Przepraszam, nie wiem dlaczego post mi się wgrał dwa razy Embarassed

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lady Vengeance dnia Czw 15:25, 10 Grudzień 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Vengeance
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:08, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

nihil reich napisał:
Lady Vengeance napisał:
W sumie to aż dziwne, że jeszcze nikt Ci na dzień dobry w pierwszym poście nie napisał: "Czego tu chcesz? Zapodaj se Monteverdiego". Bo w końcu tak fajnie jest okazywać wyższość w internecie z powodu słuchanej muzyki, której nikt ze znajomych IRL (przy optymistycznym założeniu że ludzie stąd posiadają jakichś znajomych IRL) nie słucha.


Najpierw zauważasz, że nikt nie zaczął od rzucania Monteverdim, czyli "okazywania wyższości z powodu słuchanej muzyki", a potem i tak nas krytykujesz za to, co zrobiliśmy wyłącznie w twojej wyobraźni Smile No i jeszcze ta próba okazania wyższości z powodu ilości znajomych AJ ER EL, cóż za typowy kibetyzm.

Tylko podzieliłam się obserwacją z witania innych osób. Przeczytałam tu już sporo wątków.

IRL też nigdy nie miałam żadnych znajomych, więc znam to uczucie.

Rolling Eyes

kobaian napisał:
Lady Vengeance napisał:
I jak na klasyczne zombie przystało, często są to osoby, które same jeszcze ze 2 lata temu zachwycały się Nirvaną bądź podobnymi zespołami.

Zmienić 2 lata na 20 to może by nawet i do mnie pasowało.

Miałem to szczęście, że dwa albumy Nirvany miałem okazję poznać w roku ich wydania - Nevermind oraz In Utero. Uważam, że Nirvana jest wcale nie najgorszym zespołem do rozpoczynania słuchania muzyki. Tyle, że to jest na poziomie 12-latka (którym wtedy byłem), i który niewiele jeszcze słyszał poza różnymi radiowymi przebojami. Na pewno lepiej zacząć od tego, niż od jakiegoś, za przeproszeniem, Van Halena, bo potem różne znacznie lepsze rzeczy, którymi zespół się inspirował łatwiej wchodzą. Więc całkiem fajnie można by było porozmawiać z taką osobą, jak koleżanka, na temat tych inspiracji oraz umieścić tę muzykę w szerszym kontekście historii muzyki rockowej.

Problem w tym, że dyskutantka nasza okazała się osobą odporną na fakty, od znaczenia sformułowania "żywa legenda" w języku polskim począwszy. W dodatku reakcja na nakreślenie jakiegokolwiek szerszego kontestu kończy się "a mnie się podoba to, jak Tobie się nie podoba, to po co dyskutujesz". Skutkuje to naginaniem pojęć jak "przekaz", "poezja" tylko po to, aby pochwalić swoich idoli. Idę o zakład, że tak chętnie formułująca tezy o przekazie fanka nie miałaby absolutnie nic do powiedzenia o tym, co autor chciał jej przekazać w następującym fragmencie:

Cytat:
Give me a Leonard Cohen afterworld
So I can sigh eternally


Bo prawda jest okrutna. Cobain nic tak naprawdę nie przekazał swojej wiernej fance, bo w swoich tekstach mówi zwyczajnie zbyt mało, aby poddawać jego słowa jakiejkolwiek sensownej egzegezie. Jeżeli w ogóle pojawia się tam cokolwiek poza bełkotem, to są to luźne nieszczególnie powiązane ze sobą refleksje na temat tego, że świat jest do dupy.


Tak, dlatego pisałam, że raczej nikt się tu nie przyłączy do wspólnych uwielbień. Jeśli ktoś poszukuje grupowych mistycznych doznań w zakresie Nirvany to nie jest to forum (a zdaje się że Koleżanka jest zainteresowana właśnie tym, zaś słowo "dyskusja" jest użyte błędnie), natomiast jeśli ktoś szuka naprawdę dyskusji to może ją tu znaleźć. Wszyscy zainteresowani nawet mogą sobie przeczytać tenże wątek w całości.

Tbh szaleństwo związane z Nirvaną (które pojawiło się w Polsce z lekkim opóźnieniem) jakimś cudem mnie ominęło, co jest o tyle dziwne, że faktycznie byłam w takim wieku, że powinno mi się podobać, a moim rówieśnikom podoba się do dziś.

Natomiast słuchając niektórych utworów trochę z konieczności, w ramach pewnej gry na nie-muzycznym forum, ze zdumieniem zauważyłam, że nie jest to tak beznadziejne jak mi się przez wiele lat wydawało. Co oczywiście nie oznacza, że jest jakieś szczególnie dobre i że mogłabym tego słuchać w większych ilościach.

Poza tym, świat jest niezaprzeczalnie do doopy.

Kapitan Wołowe Serce napisał:
I znowu się czepiacie zamiast delikatnie nakierować dziewczynę na coś ciekawszego. Co jest kurna z Wami?


No halo, ja poleciłam coś fajnego (IMO) tylko ostrzegłam że tam nie ma przekazu. Od przekazu jest kobaian.

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Większość ludzi nie sięga po nic sama z siebie, trzeba je wziąć za rączkę i zaprowadzić. Ja też, jak miałem 14 lat i słuchałem Nirvany nie sprawdzałem co to jest Killing Joke i Sonic Youth, a przecież miałem jako takie (jak na swój wiek) doświadczenie z muzyką.


Z kolei ludzie, którzy namiętnie słuchają Sonic Youth nie przyjmują do siebie informacji ile pomysłów z nagrań (anonimowego dla przeciętnego fana rocka) Glenna Branki się w tym Sonic Youth znalazło Smile. O ile z reguły raczej się przyglądam dyskusjom, tak z miesiąc temu się wdałam niepotrzebnie z kimś w przepychankę na ten temat na kilka stron i to z telefonu. Nie wiem co mnie bardziej wtedy bolało, głowa od czytania die-hard fanów SY czy palce przez za długi manicure.

Najbardziej przehajpowany zespół świata obok Beatlesów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lady Vengeance dnia Czw 14:09, 10 Grudzień 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djaworska18
Nosal
Nosal



Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:06, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Widzę, że dyskusja rozgorzała Smile Najpierw odpowiem tym osobom, które zarzucają mi niechęć do rozmowy z nimi - jest wprost przeciwnie, sami pisaliście na początku: "O czym tu dyskutować?". Nikt nikogo do niczego przecież nie zmusza.
Druga sprawa - nie mam 12 lat Smile I nie rozumiem dlaczego słuchanie Nirvany jest na tym forum traktowane jak osiągnięcie pierwszego levelu w grach. Muzyka jest pojęciem tak względnym i subiektywnym, że dla kogoś Nirvana może być piękna, a dla kogoś coś innego . Więc zarzucanie mi, że słucham muzyki (tylko) dla nastolatków jest po prostu śmieszne. Co do poezji, ona też jest względna, więc nie można stwierdzić, że np.poezja Szymborskiej czy Cohena jest lepsza od poezji np.księdza Jana Twardowskiego. A wywyższanie się, jakie tutaj panuje i jest obecne w wypowiedziach niektòrych osóbtypu: "Słucham ambitniejszej muzyki niż Ty, nie masz pojęcia o prawdziwej sztuce" jest naprawdę bezsensowne. I nie, nie przesłuchałam czterech płyt na krzyż w trakcie swojego życia. Na koniec dodam, że muzyka powinna łączyć, a nie dzielić, tak jak to jest na tym forum. Czuję się jakbym została przydzielona do podrzędnej klasy społecznej i miała nad sobą wszechwiedzące i NIEOMYLNE guru w postaci kilku z was. Hmm, choć cjyba raczej to Wy za takich się macie. Mam nadzieję, że się mylę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djaworska18
Nosal
Nosal



Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:11, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Lady Vengeance napisał:
Cześć,

Myślę, że należy tu przede wszystkim zacząć od wyjaśnienia czym jest to forum i kim są ludzie na nim obecni, żeby się przekonać, że to nie jest najlepsze miejsce do składania pokłonów Nirvanie
LV


Dziękuję za Twój post, zwłaszcza za tekst o zombie, uświadomiłaś mi, gdzie teraz znajduję Very Happy Ale wierzę, że jeszcze uda mi się tutaj z kimś kulturalnie porozmwaiać, niekoniecznie o Nirvanie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Czw 17:10, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

djaworska18 napisał:
Widzę, że dyskusja rozgorzała Smile I nie rozumiem dlaczego słuchanie Nirvany jest na tym forum traktowane jak osiągnięcie pierwszego levelu w grach


Pierwszy level? nawet nie weszłaś do menu gry. CO ja gadam z samą Nirvaną to dopiero zastanawiasz się nad kupnem konsoli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djaworska18
Nosal
Nosal



Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:37, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Pawliq88 napisał:
djaworska18 napisał:
Widzę, że dyskusja rozgorzała Smile I nie rozumiem dlaczego słuchanie Nirvany jest na tym forum traktowane jak osiągnięcie pierwszego levelu w grach


Pierwszy level? nawet nie weszłaś do menu gry. CO ja gadam z samą Nirvaną to dopiero zastanawiasz się nad kupnem konsoli.


A kto powiedział, że słucham tylko Nirvany ? To jest wątek o tymże właśnie zespole, więc trzymam się tematu rozmowy, w przeciwieństwie do co poniektórych.
To, że dla Ciebie Nirvana jest zerem, nie znaczy, że jesteś na wyższym poziomie, bo taka hierarchia po prostu nie istnieje. Dla kogoś coś jest dobre, dla innych lepsze lub gorsze ale na pewno nie dla wszystkich takie same. Czy tak trudno to zrozumieć ? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Czw 17:47, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

djaworska18 napisał:

A kto powiedział, że słucham tylko Nirvany ? To jest wątek o tymże właśnie zespole, więc trzymam się tematu rozmowy, w przeciwieństwie do co poniektórych.

To, że dla Ciebie Nirvana jest zerem, nie znaczy, że jesteś na wyższym poziomie, bo taka hierarchia po prostu nie istnieje.


Po pierwsze to nie musisz na tym forum sztywno trzymać się tematu - zobacz sobie w sprawach technicznych regulamin, mogę też np powiedzieć że Nirvana to chujowe gówno i nie dostanę bana. Równie dobrze możemy w tym temacie pociągnąć gadkę na temat tego jak zrobić kompot z gruszek bez gruszek, czy coś w tym stylu i też nie dostaniemy bana.

Co do tej drugiej sprawy to oczywiscie że istnieje, czekaj kapitan kiedyś wpakował fajny akapit. O znalazłem ,,Jak mawiał Vito Corleone: porozumujmy:

Powiedz mi proszę, dlaczego muzyka Debussyego jest lepsza od Manowar? Bo przecież jest lepsza, nie jesteś aż tak głupi, żeby temu zaprzeczać. Hm? Bo to Muzyka Poważna? No widzisz, czyli jednak jeden gatunek muzyki może być sam w sobie więcej wart niż inny! No to podaj mi proszę choć jeden rozsądny powód, dla którego twierdzisz, że jeden nurt rocka nie może być bardziej wartościowy niż drugi.

Albo nie pisz, przecież i tak wiem - chcesz za wszelką cenę bronić prymitywnej, jaskiniowej muzy, której słuchasz i nie możesz znieść myśli, że muzyka, która Ci się "nie podoba" jest w części wypadków dla Ciebie za trudna. Tylko, skoro tak to czy musisz swoje żale wylewać akurat u nas? "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djaworska18
Nosal
Nosal



Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:03, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Pawliq88 napisał:
djaworska18 napisał:

A kto powiedział, że słucham tylko Nirvany ? To jest wątek o tymże właśnie zespole, więc trzymam się tematu rozmowy, w przeciwieństwie do co poniektórych.

To, że dla Ciebie Nirvana jest zerem, nie znaczy, że jesteś na wyższym poziomie, bo taka hierarchia po prostu nie istnieje.


Po pierwsze to nie musisz na tym forum sztywno trzymać się tematu - zobacz sobie w sprawach technicznych regulamin, mogę też np powiedzieć że Nirvana to chujowe gówno i nie dostanę bana. Równie dobrze możemy w tym temacie pociągnąć gadkę na temat tego jak zrobić kompot z gruszek bez gruszek, czy coś w tym stylu i też nie dostaniemy bana.

Co do tej drugiej sprawy to oczywiscie że istnieje, czekaj kapitan kiedyś wpakował fajny akapit. O znalazłem ,,Jak mawiał Vito Corleone: porozumujmy:

Powiedz mi proszę, dlaczego muzyka Debussyego jest lepsza od Manowar? Bo przecież jest lepsza, nie jesteś aż tak głupi, żeby temu zaprzeczać. Hm? Bo to Muzyka Poważna? No widzisz, czyli jednak jeden gatunek muzyki może być sam w sobie więcej wart niż inny! No to podaj mi proszę choć jeden rozsądny powód, dla którego twierdzisz, że jeden nurt rocka nie może być bardziej wartościowy niż drugi.

Albo nie pisz, przecież i tak wiem - chcesz za wszelką cenę bronić prymitywnej, jaskiniowej muzy, której słuchasz i nie możesz znieść myśli, że muzyka, która Ci się "nie podoba" jest w części wypadków dla Ciebie za trudna. Tylko, skoro tak to czy musisz swoje żale wylewać akurat u nas? "


Haha Twoje ostatnie zdanie mnie po prostu rozbawiło Wink A raczej dwa ostatnie Smile Po pierwsze, nie wiem czego słuchasz bo mnie jeszcze nie olśniłeś, więc na jakiej podstawie wysuwasz wnioski, że taka muzyka jest dla mnie za trudna ? zresztą ten argument jest do niczego, równie dobrze ja mogłabym stwierdzić, że Nirvana jest dla Ciebie za trudna. Ale nie powiem tak, bo potrafię zaakceptować to, że nie każdy musi lubiç tp samo. Natomiast nie cierpię wywyższanie, na dodatek bezpodstawnego. Z tego co sidzę na tym forum, a przynajmniej w tym wątku, nie rozmawia się o muzyce. Tutaj ustala się jakąś wyimaginowaną hierarchię muzycznych wartości. Odpowiedzi to atak za atak. Czy naprawdę o to chodzi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Czw 18:31, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

djaworska18 napisał:



Odpowiedzi to atak za atak. Czy naprawdę o to chodzi?


Ja Ciebie osobiście nie atakuję za nic, przytoczyłem tylko akapit, bardziej chodzi mi o ten pierwszy o wyższości muzyki nad inna muzyką. Słuchaj sobie czego chcesz, to forum może ci jednak pomóc poznać coś nowego ale jak nie chcesz pogrzebać i poszukać to nikt ci nic na siłę nie wciśnie i zostaniesz przy Nirvanie. Proponuję jednak poszukać posłuchać i za rok napiszesz co sądzisz o tym zespole zgoda? Najważniejsze jest jednak nastawienie ,,chcę poznać coś nowego"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Czw 18:36, 10 Grudzień 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djaworska18
Nosal
Nosal



Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:28, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Pawliq88 napisał:
djaworska18 napisał:



Odpowiedzi to atak za atak. Czy naprawdę o to chodzi?


Ja Ciebie osobiście nie atakuję za nic, przytoczyłem tylko akapit, bardziej chodzi mi o ten pierwszy o wyższości muzyki nad inna muzyką. Słuchaj sobie czego chcesz, to forum może ci jednak pomóc poznać coś nowego ale jak nie chcesz pogrzebać i poszukać to nikt ci nic na siłę nie wciśnie i zostaniesz przy Nirvanie. Proponuję jednak poszukać posłuchać i za rok napiszesz co sądzisz o tym zespole zgoda? Najważniejsze jest jednak nastawienie ,,chcę poznać coś nowego"


Bardzo chętnie poznam coś nowego, dlatego też dołączyłam do tego forum Smile Ale to nie znaczy, że przestanę słuchać Nirvanę, Pearl Jam, Alice in Chains, Three Days Grace, Apocalypticę, The Doors, Pink Floyd, czy wiele innych mniej lub bardziej znanych zespołów. Jeśli masz do zaproponowania coś ciekawego, z chęcią się z tym zaznajomię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Czw 19:34, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

djaworska18 napisał:

Bardzo chętnie poznam coś nowego, dlatego też dołączyłam do tego forum Smile Ale to nie znaczy, że przestanę słuchać Nirvanę, Pearl Jam, Alice in Chains, Three Days Grace, Apocalypticę


Oczywiście nie od razu, ale jest to możliwe w przyszłości.


Lubisz Floydów, to polecam pozostałe tuzy rocka progresywnego, wszystko jest w dziale prog rocka: ale na początek VDGG, Emersony, Yes, Genesis, King Crimson, Camel, Jethro Tull, Gentle Giant, Peter Gabriel, David Bowie- pewnie część z tych rzeczy znasz. Z drugiej strony polecam wziać się za jakieś Jazzowe sprawy jak np największe klejnoty Milesa Davisa z ery przedelektrycznej póki co może( Kind of Blue, Round About Midnight, czy Milestones - zobaczysz czy ci takie granie podejdzie) Generalnie więcej zajebistości jest w każdym z rozdziałów. Warto też uzupełnić braki w największych brytyjskich gigantach hard rocka i blues rocka typu Purple, Ledzi, Sabbath, Eric Clapton czy John Mayall. Sięgnij też po Polski Breakout.

Jak lubisz Doorsów to jest taka kapelka High Tide która nagrała album Sea shanties - wokalista ma zajebisty głos podony do Morrisonowego może cię to zainteresuje.

Nade wszystko polecam jednak Wujka Zappę. Very Happy

Oczywiście to wszystko co wymieniłem to tylko kropla w morzu, najlepiej przeglądać tematy, słuchać całych płyt i oceniać...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Czw 19:58, 10 Grudzień 2015, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nihil reich
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:14, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Lepiej posłuchajcie sobie śpiewu waleni a nie jakichś małp łysych: https://www.youtube.com/watch?v=p-7QrQ0cbpg

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djaworska18
Nosal
Nosal



Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:35, 10 Grudzień 2015 Temat postu:

Pawliq88 napisał:


Oczywiście to wszystko co wymieniłem to tylko kropla w morzu, najlepiej przeglądać tematy, słuchać całych płyt i oceniać...


Tak też właśnie robię, od pewnego czasu przesłuchuję całe płyty, wtedy dopiero mogę stwierdzić, czy coś mi podchodzi czy nie. Dzięki za polecenie, niektòre zespoły, które wymieniłeś znam, inne nie, z chęcią posłucham i dam Ci znać co o nich sądzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 01:11, 11 Grudzień 2015 Temat postu:

djaworska18 napisał:
Widzę, że dyskusja rozgorzała Smile Najpierw odpowiem tym osobom, które zarzucają mi niechęć do rozmowy z nimi - jest wprost przeciwnie, sami pisaliście na początku: "O czym tu dyskutować?". Nikt nikogo do niczego przecież nie zmusza.
Druga sprawa - nie mam 12 lat Smile I nie rozumiem dlaczego słuchanie Nirvany jest na tym forum traktowane jak osiągnięcie pierwszego levelu w grach.

No to 13, przepraszam. Wink
Bo po prostu jest alternatywno-rockowym "wlazłkotkiemnapłotkiem". Jej zrozumienie, czy też "poczucie klimatu" nie wymaga od słuchacza większego skupienia, czy osłuchania. Dlatego zazwyczaj Nirvany słuchają ludzie młodzi i zazwyczaj dość szybko im fascynacja mija. Czego nie można powiedzieć o rockowym hi-level: https://www.youtube.com/watch?v=0Fd_7unOj4A a nawet o middle-level: https://www.youtube.com/watch?v=ODWYJyJh6cg . Większość fanów twej ukochanej Nirvany nie zniesie 10 minut takiego grania, natomiast ludzie potrafiący docenić to, co powyżej, nie dość, że łykną Nirvanę bez popitki, to jeszcze zagryzą kolorowymi czasopismami, z których czerpiesz wieści na temat rzekomego "przekazu", czy "żywej legendy". Wink
Cytat:
NIEOMYLNE guru w postaci kilku z was.

Jak na razie jedyne przekonanie o nieomylności zauważyłem u pewnej pani, której ktoś próbował wyperswadować błąd językowy przy pomocy sugestywnego obrazka. Smile
Cytat:
że np.poezja Szymborskiej czy Cohena jest lepsza od poezji np.księdza Jana Twardowskiego.

Ale my mówimy o Kurcie, więc Twardowskim (skądinąd poetą wybitnym) się tu nie zasłaniaj. Twierdzisz, że w tej muzyce jest "przekaz". Porozumujmy więc: skoro jest przekaz tzn. że jest nadawca, który świadomie chce coś przekazać i jest odbiorca, który rozumie to, co przekazane. Weźmy sobie więc tekst, choćby ten fragment o Cohenie, co przeciętny fan - nastolatek przeżywający "Strum und Drang" - może z niego wynieść, skoro i tak nie wie, co to Pennyroyal Tea, albo kto to jest Cohen? I co niby autor chciał w tym utworze powiedzieć, poza wyrażeniem własnego nastroju? Czy naprawdę o takich piosenkach zwykło się mówić, że mają przekaz? Weź sobie zestaw choćby tych Doorsów, których niby słuchasz, albo jeszcze lepiej - Boba Dylana - i zastanów się, czy aby na pewno Nirvana chce coś określonego przekazać licząc, że to, co przekazuje spotka się z określonym odbiorem? Sądzę, że wątpię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:06, 11 Grudzień 2015 Temat postu:

Uważam, że Kurt ma bardzo duże zasługi dla przemysłu rolno-zbożowego:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:51, 11 Grudzień 2015 Temat postu:

Cytat:
Dla mnie osobiście Nirvana to żywa legenda i przede wszystkim ikona muzyki grunge. W końcu nie bez powodu zespół zalicza się do "WIELKIEJ czwórki z Seattle".


Problem z granżem jest w ogóle taki, że było to takie sobie zjawisko bardzo epizodyczne czy efemeryczne, które poza tę, tak zwaną, "wielką czwórkę" (którą chyba nazywa się tak tylko dla analogii do "wielkiej czwórki thrash metalu", też bez sensu, ale chociaż faktycznie są to najbardziej znane z wielu zespołów w tym nurciku) nigdy nie wyszedł, poza Nikielbakiem który ewidentnie jest cienką jak dupa węża popłuczynką po Pearl Jamie, nie ma po tej muzyce większego śladu nigdzie (no może przesadzam, jest ale w świecie muzycznej chujni), a nawet najwięksi fani "gatunku" są w stanie wymienić może drugie 4 granżowe kapele.

Zresztą traktowanie granżu jako gatunku to też przesada, bo punktów wspólnych między Pearl Jamem i Alice in Chains jest chyba mniej niż między tymi pierwszymi a Pixies... albo między Alice i Black Sabbath. Owszem wszystkie te zespoły schodziły się gdzieś na tym poziomie, że miały niektóre wspólne inspiracje i stały w pewnej opozycji do muzyki pudel-mainstreamu w owym czasie. Ale poza może nieco brudniejszym brzmieniem i wokalistami lubiącymi sobie trochę pojęczeć ciężko wskazać jakieś spójne wspólne dla wszystkich 4 kapel cechy muzyczne. Poza tym, była to muzyka w gruncie rzeczy nic niewnosząca do całego świata rockowego, bo opierająca się niemal w całości na muzyce starszej, był to praktycznie retro-rock, w najlepszym wypadku z elementami post-punka i rocka alternatywnego z lat 80', absolutnie nic nowego, chyba jakby Velvet Underground & Nico wyszło w 1995 po raz pierwszy to by było bardziej odkrywcze od całego grunge razem wziętego (pomijam, że VU miało sporo wpływu na granżowców- głównie właśnie na Kombajna, więc szczerze polecam posłuchać jeśli nie znasz, teksty też są fajne, jak już tak bardzo lubisz się w nich zagłębiać [nawet tematyką podpasują, bo Cobain w sumie śpiewał o podobnych rzeczach], szczególnie jak się je wpisze w tło historyczne- przypominam rok 1967, ciekawa epoka i bardzo ta płyta kontrastuje ze wszystkim co się wtedy dzieje w muzyce, także tekstowo).

Dlatego bycie "ikoną granżu" nie jest jakąś wielką nobilitacją w świecie muzyki rockowej, tak jak nie ma co chwalić Comy, że jest ikoną polskiego student-rocka (z całą świadomością tego, że Coma jest dużo chujowsza niż wszystkie 4 zespoły granżowe, taka hiperbola).

Z Nirvaną jest tak, że se można tego posłuchać, bo to wszystko wypływa z wcale niezłych inspiracji, tylko jak się pozna to wszystko czym się inspirował Cobain to przestaje się mieć ochotę na słuchanie tego z własnej woli i woli się posłuchać tych "pierwotnych" kapel.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zuy_pan dnia Pią 11:01, 11 Grudzień 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:09, 11 Grudzień 2015 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Cytat:
Dla mnie osobiście Nirvana to żywa legenda i przede wszystkim ikona muzyki grunge. W końcu nie bez powodu zespół zalicza się do "WIELKIEJ czwórki z Seattle".
Problem z granżem jest w ogóle taki, że było to takie sobie zjawisko bardzo epizodyczne czy efemeryczne, które poza tę, tak zwaną, "wielką czwórkę" (którą chyba nazywa się tak tylko dla analogii do "wielkiej czwórki thrash metalu", też bez sensu, ale chociaż faktycznie są to najbardziej znane z wielu zespołów w tym nurciku) nigdy nie wyszedł, poza Nikielbakiem który ewidentnie jest cienką jak dupa węża popłuczynką po Pearl Jamie, nie ma po tej muzyce większego śladu nigdzie (no może przesadzam, jest ale w świecie muzycznej chujni), a nawet najwięksi fani "gatunku" są w stanie wymienić może drugie 4 granżowe kapele.

Tu się jednak nie zgodzę. Scena grunge odcisnęła piętno w całej muzyce rockowej, które słychać nawet do dzisiaj, przez to, że popularność gatunku spowodowała zmianę estetyki rockowej o 180o. Ta zmianie estetyki, którego grunge był forpocztą, polegała np. na powrocie do brzmienia charakterystycznego dla lat 60' i 70', zwiększenie zainteresowania kapelami grającymi w tym okresie. Zmiana ta wpłynęła na liczne re-aktywacje, słychać ją poniekąd również w brytyjskim anemic-rocku, w muzyce Tool, czy nawet poniekąd na płytach King Crimson z lat 90' w niektórych utworach. Ponadto wraz z nimi inne grupy podziemne wlazły do mainstreamu, np. My Bloody Valentine, którego estetyka też jest przecież nieco podobna. Grunge, choć może i nie szczególnie odkrywczy,, był jednak najbardziej wpływowy dla całych lat 90'. Tak przynajmniej ja to widzę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pią 11:10, 11 Grudzień 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:30, 11 Grudzień 2015 Temat postu:

Nie wiem, mi się wydaje, że może faktycznie podniósł zainteresowanie muzyką z lat 60 i 70, ale to chyba tyle, bo wydaję mi się, że większość późniejszych kapel już jednak sobie bardziej brała od "klasygów" niż z samego granżu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 21 z 28


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin