Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Nirvana

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Anapheazaton
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:15, 28 Lipiec 2008 Temat postu:

MasterDisaster napisał:
Napisać prosty, ale chwytliwy numer to właśnie są umiejętności muzyczne. I faktycznie na MTV Unplugged dobrze to widać.


Mówilem o umiejętnościach technicznych, chłopaki z Nirvany pod tym względem byli daleko, bardzo daleko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anapheazaton
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:22, 28 Lipiec 2008 Temat postu:

MasterDisaster napisał:
LizardQueen napisał:
sporo dzieciaków zachwyca się Kurtem i spółką
Ja bym raczej powiedział, że w dużej mierze tylko Kurtem. Kim do cholery jest Krist Novoselic? To Dave Grohl przed Foo Fighters grał w Nirvanie? Shocked


Ludzie z mojego pokolenia, którzy doskonale pamietają Nirvane działającą, którzy siedzieli głębiej w muzyce, nie mają z tym problemu. ta kwestia dotyczy tylko osób, które nie wchodza w temat głebiej. Posłuchały dwóch płyt, zobaczyły teledysk i pozniej sie obnosza w koszulkach, mówia że są fanami, a na pytanie o jakis banał z ich historii czy też dyskografii nie wiedza co i jak. Takich "fanów" jest cała masa i to jest śmieszna sprawa. Nie tylko fanów Nirvany, ale w ogóle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MasterDisaster
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nienacka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:23, 28 Lipiec 2008 Temat postu:

No jasne. Sex Pistols też nie umieli grać a jest masa ludzi, która ich uwielbia. Podobnie DarkThrone. A jednak ta muzyka ma ducha, tak jak muzyka Nirvany. I po co komu technika Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anapheazaton
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:25, 28 Lipiec 2008 Temat postu:

MasterDisaster napisał:
No jasne. Sex Pistols też nie umieli grać a jest masa ludzi, która ich uwielbia. Podobnie DarkThrone. A jednak ta muzyka ma ducha, tak jak muzyka Nirvany. I po co komu technika Wink


Mozna tak wymieniac i wymieniac, takich kapel jest od cholery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Kasad
Wafel
Wafel



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:33, 07 Sierpień 2008 Temat postu:

Anapheazaton napisał:
Ludzie z mojego pokolenia, którzy doskonale pamietają Nirvane działającą, którzy siedzieli głębiej w muzyce, nie mają z tym problemu. ta kwestia dotyczy tylko osób, które nie wchodza w temat głebiej.


Nie przesadzaj z tą głęboką znajomością realiów okresu działalności Nirvany - miałeś 10 lat jak zespół wydał Nevermind i nieco więcej jak Kurt odszedł z tego świata. Ja osobiście pamiętam Nirvanę jak zza mgły, gdy moja starsza siostra ich słuchała i oglądała teledyski na MTV ściąganej przez satelitę. Mam sporo znajomych, którzy są w moim wieku lub nieco młodsi a doskonale znają twórczość Nirvany oraz biografie członków grupy, dlatego nie generalizowałbym. Wiek nie ma tu nic do rzeczy, bo gdyby tak było, to jedynie 60-latkowie mieliby prawo komentować twórczość The Beatles albo The Doors.
Zgadzam się co do tego, że są osoby, które dorobek Nirvany znają pobieżnie i noszą koszuli z Cobainem dla szpanu, czy tez wyróżnienia się z tłumu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anapheazaton
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:54, 07 Sierpień 2008 Temat postu:

Tom Kasad napisał:
Anapheazaton napisał:
Ludzie z mojego pokolenia, którzy doskonale pamietają Nirvane działającą, którzy siedzieli głębiej w muzyce, nie mają z tym problemu. ta kwestia dotyczy tylko osób, które nie wchodza w temat głebiej.


Nie przesadzaj z tą głęboką znajomością realiów okresu działalności Nirvany - miałeś 10 lat jak zespół wydał Nevermind i nieco więcej jak Kurt odszedł z tego świata. Ja osobiście pamiętam Nirvanę jak zza mgły, gdy moja starsza siostra ich słuchała i oglądała teledyski na MTV ściąganej przez satelitę. Mam sporo znajomych, którzy są w moim wieku lub nieco młodsi a doskonale znają twórczość Nirvany oraz biografie członków grupy, dlatego nie generalizowałbym. Wiek nie ma tu nic do rzeczy, bo gdyby tak było, to jedynie 60-latkowie mieliby prawo komentować twórczość The Beatles albo The Doors.
Zgadzam się co do tego, że są osoby, które dorobek Nirvany znają pobieżnie i noszą koszuli z Cobainem dla szpanu, czy tez wyróżnienia się z tłumu.


A gdzie Ja napisalem ze, ten kto nie pamieta, nie moze sie wypowiadac? Odnosilem sie do niedzielnych fanów. Wtedy, kiedy grala Nirvana, zapewne równiez było wiele osób, które nie czaiły co i jak, mowiac jednoczesnie, ze są fanami.
Co do realiów, to pamietam je, na pewno nie znam ich tak dokladnie, jak moi starsi koledzy, jednak cos tam sie wie i pamieta, w calkiem pokaznych ilosciach Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hardfan75
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:26, 07 Październik 2008 Temat postu:

Anapheazaton napisał:
LizardQueen napisał:
Obejrzyjcie sobie na youtube kilka filmików z koncertu MTV Unplugged, tam nie da się ukryć, jak duże umiejętności muzyczne reprezentuje Nirvana.


Bez jaj, Nirvana technicznie nie prezentowała nic. Kompletnie nic. Jednak u nich to nie o to chodzi, za pomoca kilku akordów potrafili stworzyć wiele dobrych numerów. To się liczy. O wiele trudniej napisać prosty, ale chwytliwy numer, niz jakies popisy z 10 zmianami tempa i setką riffów.
NIe slucham, ale do Nirvany nic nie mam. Byli oryginalni, niepowtarzalni.
Ciekawe gdzie byliby teraz, gdyby nie stało się, jak sie stało.

Nie wiem gdzie, ale wtedy byli zdecydowanie za wysoko. Zgoda co do umiejętności technicznych muzyków (żadnych), jednak z "dobrymi" numerami też bym nie przesadzał. Muzyka Nirvany była mocno inspirowana dokonaniami Pixies i Sonic Youth, nie było to wcale wielce oryginalne. Sztuką jest zagranie "setki riffów" tak, żeby układała się w spójną całość i nie nudziła, ale to umiejętność zespołów z najwyższej półki.
Szczerze mówiąc, gdy w 1991 roku (miałem wtedy 16 lat) po raz pierwszy posłuchałem Nirvany wpadłem w szok. Pomyślałem sobie wtedy "co to jest do cholery? punk w prymitywnej odmianie wraca, czy co?". Ale punk był jakąś rewolucją, muzyka, choć prosta, niosła ze sobą jakiś przekaz i miała "jaja". W muzyce Nirvany tego wszystkiego zwyczajnie nie było.
Fala populaności grunge'u w latach 90-ych sprawiła, że zespoły z dotychczasowego mainstreamu, grające hard rock, nagle przestały być promowane przez koncerny płytowe, albo zmieniały swój styl, czego skutki były opłakane. Przerwana została pewna ciągłość ewolucji muzyki rockowej, a zespoły o marnych umiejętnościach wyniesiono na szczyt (nie piszę tu o zdolnościach technicznych, ale przede wszystkim o kompozycjach).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:43, 07 Październik 2008 Temat postu:

Absolutnie się nie zgadzam z tym co napisałeś.1: Cobain rzeczywiście inspirował się Pixies, Sonic Youth czy Melvins ale nie tylko. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale wśród jego inspiracji były takie rzeczy jak Red King Crimson, albo Trout Mask Replika Captain Beefheart & his Magic Band. Muzyka Nirvany miała wiele źródeł inspiracji i była bardzo oryginalna. 2: Z Nirvaną jest bardzo podobnie jak z The Beatles - muzyka była zagrana prostymi środkami, ale była genialna i - o czym nie każdy wie - nie zawsze była prosta. Nevermind to album dla każdego ale In Utero absolutnie nie. 3: Zespoły grunge z lat 90 bynajmniej nie miały "marnych umiejętności kompozycyjnych", mało tego - umiały komponować o niebo lepiej niż wszystkie hair metalowo / glam rockowe laleczki, albo dogorywający giganci z lat 70tych (oczywiście chodzi mi o to co prezentował np. Black Sabbath w latach 90tych, a nie o lata ich świetności). Nirvana, Alice in Chains, Pearl Jam czy Soungarden to potęgi rocka, które stawiam na równi z Led Zeppelin, Deep Purple czy Yes. Nie lubisz takiej muzyki - twoja strata (i to strata niebagatelna), ale pisząc że te kapele nie umiały komponować wypisujesz brednie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hardfan75
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:11, 07 Październik 2008 Temat postu:

Nie pisałem o wszystkich zespołach grunge'owych, oczywiste jest, że takie np. Soundgarden miało wysokie umiejętności techniczne (mimo to umiejętności przynajmniej części, jak to nazwałeś "laleczek", były wyższe - posłuchaj choćby gitarowych solówek z tamtego okresu, przesłuchaj płyty takich wykonawców jak Winger czy Lillian Axe). Chodziło o to, że była cała masa grup (z Nirvaną i Mudhoney na czele), których umiejętnosci były marne. Takie zespoły nigdy wcześniej nie należały do mainstreamu, a grunge wyniósł je na szczyty.
Nigdy się nie zgodzę ze stwierdzeniem, że muzyka grup grunge'owych była porównywalna z Led Zeppelin czy Yes (to ostatnie stwierdzenie jest wręcz świętokradcze). To nie ten poziom wykonawczy!
Co do jednego masz rację - rzeczywiście nie lubię i nie akceptuję takiej muzyki (począwszy od sposobu grania, poprzez klimat kompozycji, a na depresyjnych tekstach kończąc).
PS. Co do Beatlesów - przesłuchaj płyt z ostatniego okresu ich twórczości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:21, 07 Październik 2008 Temat postu:

Znam twórczość Beatlesów i świadomie porównuje ich do Nirvany. Poza tym - jak to nigdy wcześniej zespoły o marnych umiejętnościach technicznych nie należały do mainstreamu? A Rolling Stones? A Sex Pistols? A wspomniani już Beatlesi? A co z Pink Floyd? Nie uważam że skomplikowana muzyka jest lepsza i więcej warta niż prosta, chociaż osobiście zdecydowanie bardziej lubię Return To Forever i Van Der Graaf Generator niż np AC/DC. To są inne podejścia do muzyki, o co innego w tym chodzi. Tyle i tylko tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hardfan75
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:36, 07 Październik 2008 Temat postu:

Nie przekonasz mnie. Beatlesi i Rolling Stonesi rzeczywiście nie mieli wielkich umiejętności wykonawczych, ale i tak przewyższali Nirvanę kompozycyjnie (nie mówiąc już o Pink Floyd). Sex Pistols było zawsze alternatywą, nawet po zdobyciu popularności nikt nie zaliczał ich do "mainstreamu" (zresztą ta popularnosc bardzo szybko wygasła).
Skomplikowana muzyka nie musi być lepsza od prostej. Byleby zespół grający prosta muzykę miał podstawowe umiejętności (czyli umiał grać) i wnosił coś nowego. AC/DC to jedna z moich ulubionych grup. Rzecz w tym, że inne zespoły wzorowały się na nich, a nie odwrotnie. I że były to dobre wzorce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:48, 07 Październik 2008 Temat postu:

To czy Stonesi przewyższali Nirvanę kompozycyjnie to już kwestia gustu, wolę Nirvanę. Ten zespół należał do mainstreamu tylko po wydaniu Nevermind, ostatni album był znacznie trudniejszy. To że goście - jak na tak znany zespół - nie umieli grać mi nie przeszkadza, ma to swój urok...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeAdEo
Wafel
Wafel



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krapkowice

PostWysłany: Wto 19:00, 07 Październik 2008 Temat postu:

O tym się pisze już od dawna;P zawsze fani Nirvany kłócą się z krytykami tego zespołu o stronę techniczną zespołu. Cóż, trzeba przyznać, że Nirvana (tak jak napisaliście) to zespół prosty...coś tam grać potrafili dlatego zrobili parę świetnych kawałków- i tego zabierać im nie można. Jeśli chodzi o fanów to zgodzę się z tym, że Nirvana jest zespołem, który upodobały sobie dzieci chcące być rockowcami (na tym forum już też tacy byli). Moim zdaniem Nirvana to zespół godny uwagi i słucham ich od czasu do czasu. Jednak stwierdzenia typu- "Nirvana, Alice in Chains, Pearl Jam czy Soungarden to potęgi rocka, które stawiam na równi z Led Zeppelin, Deep Purple czy Yes." są głęboko przesadzone... i mimo, że to Twoje zdanie i powinno się je uszanować to czytając takie zdanie mam wrażenie jakby ktoś porównywał Dużego Fiata do Mercedesa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeAdEo dnia Wto 19:02, 07 Październik 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:14, 07 Październik 2008 Temat postu:

Rzecz w tym że doskonale znam zarówno Nirvanę jak i Led Zeppelin, więc jeżeli uznaję te zespoły za równe sobie to wynika to nie z mojej ignorancji, ale z podejścia do muzyki i gustu....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeAdEo
Wafel
Wafel



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krapkowice

PostWysłany: Wto 22:31, 07 Październik 2008 Temat postu:

Okej w porządku, masz do tego prawo Kapitanie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeAdEo dnia Wto 22:31, 07 Październik 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hardfan75
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:04, 08 Październik 2008 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Rzecz w tym że doskonale znam zarówno Nirvanę jak i Led Zeppelin, więc jeżeli uznaję te zespoły za równe sobie to wynika to nie z mojej ignorancji, ale z podejścia do muzyki i gustu....

Moje podejście również. Jak chcę posłuchać muzyki refleksyjnej, wyciszyć się, słucham sobie progresu (Marillion, Genesis, Camel i inne). Nikt mi nie wmówi, że Nirvana stała pod jakimkolwiek względem na poziomie porównywalnym do nich. A jak chcę się rozerwać słucham hair metalu - wbrew Twojemu zdaniu takie grupy często miały wysokie umiejętności wykonawcze i kompozycyjne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:05, 08 Październik 2008 Temat postu:

Wiem że zespoły glam i hair umiały grać, ale nie podoba mi się jak komponowali, dla mnie to (z reguły) jest totalna wioska. A progres jest moim ulubionym gatunkiem, zwłaszcza ten z lat 70tych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hardfan75
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:07, 09 Październik 2008 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Wiem że zespoły glam i hair umiały grać, ale nie podoba mi się jak komponowali, dla mnie to (z reguły) jest totalna wioska. A progres jest moim ulubionym gatunkiem, zwłaszcza ten z lat 70tych.

Istnieją argumenty muzyczne i polityczne. Zgadnij, do których należy "totalna wioska" Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:18, 09 Październik 2008 Temat postu:

Hardfan75 napisał:
Istnieją argumenty muzyczne i polityczne. Zgadnij, do których należy "totalna wioska" Question


Ok Very Happy Ale chyba rozumiesz o co mi chodzi. Nie podobają mi się chórki, linia wokalna, w ogóle cała ta muzyka. Mam wrażenie że jest to muzyka dla dzieci. Jak ją lubisz to ok, sam lubię Iron Maiden, w którym właściwe wszystko jest wieśniackie. To kwestia gustu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hardfan75
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:18, 21 Październik 2008 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Hardfan75 napisał:
Istnieją argumenty muzyczne i polityczne. Zgadnij, do których należy "totalna wioska" Question


Ok Very Happy Ale chyba rozumiesz o co mi chodzi. Nie podobają mi się chórki, linia wokalna, w ogóle cała ta muzyka. Mam wrażenie że jest to muzyka dla dzieci. Jak ją lubisz to ok, sam lubię Iron Maiden, w którym właściwe wszystko jest wieśniackie. To kwestia gustu.

Grupą docelową dla każdej muzyki rozrywkowej jest, nazwijmy to tak, młodzież. Dzieci i nastolatki są najpoważniejszą grupą odbiorców każdej muzyki mainstreamowej, włączając w to grunge (nawiasem mówiąc sprawdzałeś, jak dużą część fanów tej muzyki stanowią gimnazjaliści?). Iron Maiden nie usiłował być grupą silącą się na ambitne granie - to była muzyka rozrywkowa, grana na dość wysokim poziomie (powiedziałbym, że na niedostępnym dla sporej części dzisiejszych zespołów). Mieli dobrego wokalistę i dobrych instrumetalistów, a że ich image był taki, nie inny - cóż, to chwytało, pewnie sprzedawali dzięki temu więcej płyt, niektórych interesuje otoczka, innych sedno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 3 z 28


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin