Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Nirvana

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
eddie
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:11, 22 Czerwiec 2010 Temat postu:

Ja Nirvany też juz praktycznie nie słucham, ale nie jest to tak, że ona mi się znudziła, po prostu nie mam ochoty... ale zespół lubie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fade_to_black
Nosal
Nosal



Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:00, 23 Czerwiec 2010 Temat postu:

ze wszystkiego sie wyrasta... taka prawda chodź brutalna.. to wszystko co kochamy, te zespoły , wykonawców to przeminie ale jakaś mała część w każdym z Nas zostanie. Czesto bywa , że ktoś słucha namiętnie czegoś , a potem zupełnie omija. Nie można cały czas siedziec w jednym. Jeżeli chodzi o muzykę należy się 'rozwijać'. Zawsze mi tak mówiono.Jest wiele zespołów wspaniałych, które są godne uwagi. A co do nirvany. Ja osobiście jestem ich wielką fanką, ale wiem po sobie , że nie zawsze można jej słuchać... Chodź minęło troche czasu od smutnego '94 , to możemy wszyscy mówić ze nudzi sie , że wyrośniemy ,ale zawsze ten zespół będzie inspiracją dla reszty! A Kurta wielbili i wielbić będą!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:33, 24 Czerwiec 2010 Temat postu:

Osobiście z Nirvany wyrastałem akurat bardzo długo i dopiero Black Sabbath sprawił, że zacząłem cenić ich nieco mniej.

Natomiast nie jest zupełnie tak, że ze wszystkiego się wyrasta. Dziś właśnie słuchałem z wielką przyjemnością mojej pierwszej kasety Led Zeppelin - "The Soundtrack from the film The Song Remains the Same, Vol. 1". Kaseta ta była prawdziwym przełomem w moim życiu, bo wyznaczała koniec ery zainteresowania muzyką punkową i pokrewnymi. Jest to właśnie przykład muzyki, która, choć po czasie przestaje intrygować, tak jak wcześniej, to miło się do tego wraca nawet po wielu latach. Podobnie mam z większością płyt Leonarda Cohena. Mój podziw dla tego artysty nie słabnie od czasu, gdy pożyczyłem od ojca "Songs of Love and Hate". Smile

Natomiast z Nirvany wyrasta się głównie przez jej pokrewieństwo z muzyką punk, czyli z gatunkiem bardzo mocno skorelowanym z okresem młodzieńczego buntu. a tak to w życiu bywa, że zainteresowanie punkiem znika razem z pryszczami na gębie, a czasem nawet i wcześniej. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serafinka
Nosal
Nosal



Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 00:13, 25 Czerwiec 2010 Temat postu:

A mi się wydaję, że w ogóle się nie wyrasta z zespołów tylko poprzez poznawanie innych zespołów jest mniej czasu na słuchanie starych. Bo jakoś nie wierzę, żeby ktoś po jakimś czasie nie pomyślał sobie "Kurcze lubiłam/lubiłem to i to, dawno nie słuchałam/łem zobaczę czy nadal mi się podoba"

Ja Nirvany, tak namiętnie słuchałam jakieś 5-6 lat temu, będąc w cielęcym wieku. Teraz z biegiem lat, kiedy bardziej wdrążyłam się w temat muzyki rockowej i jej pochodnych i tak od czasu do czasu zapuszczam sobie In Utero, lub chodźby Nevermind.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 01:04, 25 Czerwiec 2010 Temat postu:

Ja zespołów, z których wyrosłem, mam na pęczki. Późny Scorpions, Die Toten Hosen, Dream Theater - to tylko kilka przykładów rzeczy, których nie lubię dziś słuchać.

Podobnie jest z Nirvaną. Nie drażni mnie tylko to, czego z ich twórczości wcześniej nie słyszałem, albo co jest absolutną niekomercyjną ekstremą. Słuchałem ich w podstawówce, w liceum nadal ceniłem, na studiach jeszcze lubiłem sobie przypomnieć. Teraz nie daję już rady.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pią 01:07, 25 Czerwiec 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serafinka
Nosal
Nosal



Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 01:20, 25 Czerwiec 2010 Temat postu:

Nie no oczywiście. Dojrzewamy, zmieniamy sie, zmieniają się nasze gusta. To co powiedziałam wcześniej to nie reguła. Ale tak to widzę, i nie twierdzę, że mam 100% rację. W każdym razie tak m.in. to widzę. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:00, 25 Czerwiec 2010 Temat postu:

Cieszę się, że ominął mnie okres lubienia Nirvany i zawsze uważałem tę kapelę za kichę. Widocznie byłem buntownikiem wśród buntowników.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:58, 13 Lipiec 2010 Temat postu:

Zastanawiałem się nad umieszczeniem Nirvany w zestawieniu "szkodników", ale to byłby wielki błąd. Bo wprawdzie grali, mówiąc dość oględnie - niezbyt wyszukaną muzykę, lecz ich wpływ był bardzo pozytywny - pojawiło się wiele interesujących zespołów, które na szczęście nie były ich bezmyślnymi klonami. I ta wywołana przez nich fala wymiotła "pudelki" ze sceny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:25, 13 Lipiec 2010 Temat postu:

No nie wiem, czy całkowicie pozytywny. Moda na grunge miała dwa etapy. Na początku było to odrzucenie estetyki lat 80', tych wszystkich pudli, bezmyślnych wirtuozerskich solówek, tych okropnych syntezatorów opartych na midi itp. Był to powrót do brzmień z lat 60' i 70'. Drugi etap, który nastąpił po śmierci Cobaina był mocno destruktywny. Okazało się, że w mediach nie ma miejsca na żadną inną muzykę niż pseudo-alternatywa. Piszę "pseudo", bo w przeciwieństwie do alternatywy z lat 80', która była antymainstreamowa i związana z niewielkimi wytwórniami, pseudo-alternatywa lat 90' to produkty wielkich wytwórni, oferowanych jedynie jako alternatywa dla Britney Spears.
Brit-pop, Manchester-rock, koszmarne, nic nie umiejące grupy grunge'owe pokroju Silverchair, a także dopuszczani do mediów nudziarze typu Nickelback. Nirvana zaszkodziła tym, że usłyszenie w mediach znośnego rocka zaczęło w drugiej połowie lat 90' graniczyć z cudem. Natomiast popularność zdobywały zespoły, które albo nie potrafiły grać, albo nie miały nic ciekawego do zaprezentowania. I potem się dziwić, że Lordi dla niektórych było odkryciem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:54, 13 Lipiec 2010 Temat postu:

Ja nie wiem, czy oceniając dane zjawiska w muzyce typu "grunge" powstające pod koniec XX wieku ma sens. Tak naprawdę karty rozdaje kilka potężnych koncernów muzycznym. Podejrzewam, że gdyby im na tym NIE ZALEŻAŁO, o Nirvanie nie wiedziałby prawie nikt. To dość smutne, ale zdaje mi się, że to jaką muzykę tworzy i jak gra obecnie dany zespół tak naprawdę niewielki wpływ jakieś wieksze przemiany sceny muzycznej. To koncerny rozdają karty, TWORZĄC lub gasząc popyt na daną muzykę ... Tak mi się wydaje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:55, 13 Lipiec 2010 Temat postu:

Mi chyba tez.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:34, 13 Lipiec 2010 Temat postu:

thon022 napisał:
To dość smutne, ale zdaje mi się, że to jaką muzykę tworzy i jak gra obecnie dany zespół tak naprawdę niewielki wpływ jakieś wieksze przemiany sceny muzycznej.


Jeśli mówimy o czasach obecnych, to nie zaobserwowałem ŻADNYCH znaczących przemian na scenie muzycznej od co najmniej 15 lat. Chyba Bregović ze swoimi zespołami ludowymi był ostatnim, który namieszał na rynku. Szkoda tylko, że jego zdobywający popularność naśladowcy są tak tragiczni.

Rynek muzyczny to dziś przede wszystkim dance, hybryda, którą należałoby nazwać "hip-pop" oraz pseudo-alternatywny rock (zazwyczaj grupy złożone z anemików, smęcących pod nosem smutne piosenki do przesterowanych gitar). Ten stan rzeczy trwa strasznie długo biorąc pod uwagę historię muzyki rozrywkowej i sam się zastanawiam, dlaczego tak jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eddie
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:57, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

kobaian napisał:
Ten stan rzeczy trwa strasznie długo biorąc pod uwagę historię muzyki rozrywkowej i sam się zastanawiam, dlaczego tak jest.

Może dlatego, że jak się ktoś wychował na syfie to potem ten syf stara sie nasladować i gra tak samo syfiasto


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:06, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

kobaian napisał:
Ten stan rzeczy trwa strasznie długo biorąc pod uwagę historię muzyki rozrywkowej i sam się zastanawiam, dlaczego tak jest.


Bo gorzej chyba byc nie moze.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:42, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

Jean Ivoire Gleaves napisał:
kobaian napisał:
Ten stan rzeczy trwa strasznie długo biorąc pod uwagę historię muzyki rozrywkowej i sam się zastanawiam, dlaczego tak jest.


Bo gorzej chyba byc nie moze.


Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:57, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

Jestem pewny, że jednak , niestety się mylicie. Za kilka lat zatęsknicie pewnie za obecnymi czasami Very Happy . Bo nigdy nie jest tak źle, żeby gorzej być nie mogło. Trendy mają przeważnie charakter długotrwały - a jakość muzyki ma tendencję do pogarszania się od lat 80-ych. Tak więc .... Przygotujcie swe uszy na nowe czasy ... Obym się jednak mylił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Śro 20:07, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

Moje wizje gorszych czasów:

a) dupodajki z MTV bedą śpiewały tak samo jak śpiewają dziś, tylko bedą jeszcze brzydsze.

b) dupodajki z MTV bedą śpiewały tak samo jak śpiewają dziś, wygląd też sie nie zmieni ale bedą chodziły z cyckami ukrytymi w zbrojach (możliwa inspiracja już wkrótce: 600 rocznica grunwaldzka)

c) dupodajki z MTV sie nie zmienią, bedą te same co dziś tylko starsze o kilkadziesiąt lat; nie bedą sie tym przejmować i The Cipokoty Laleczki bedą nosiły na teledyskach te same stroje co w piosence Guziki X lat wcześniej

d) szczyty popularności zdobedzie zespół w składzie: Kapitan Bartosz - gitara, Jean Gleaves - bas, thon002 - teksty piosenek, ja - wokal i organy kościelne, Rune of Torment - kibord 2000 i cały mainstream bedzie sie na nim wzorował

e) ZygmunT Hajzer zwali konia HEHEHHEHEHE


Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Śro 20:13, 14 Lipiec 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:34, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

Aramis d'Herblay napisał:
szczyty popularności zdobedzie zespół w składzie: Kapitan Bartosz - gitara, Jean Gleaves - bas, thon002 - teksty piosenek, ja - wokal i organy kościelne, Rune of Torment - kibord 2000


Very Happy Zespół ten zdobędzie gigantyczną sławę, pieniądze i nieograniczone uwielbienie nastoletnich fanek. Niestety, ich kariera zakończy się tragicznie, podobnie jak kariera Nirvany. Na kolejnej próbie ci słynni muzycy porozbijają sobie głowy gitarami Wink Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eddie
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:31, 15 Lipiec 2010 Temat postu:

thon022 napisał:
Niestety, ich kariera zakończy się tragicznie, podobnie jak kariera Nirvany. Na kolejnej próbie ci słynni muzycy porozbijają sobie głowy gitarami Wink Very Happy


Albo któryś z członków zespołu zostanie zamordowany przez jakiegoś nawiedzonego fana (np przeze mnie Laughing )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IgoR
Nosal
Nosal



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:04, 25 Lipiec 2010 Temat postu:

A ja zaczynałem od Nirvany przygodę z muzyką rockow'ą , a własciwie od płyty Nevermind w wieku jakiś 8 , 9 lat, kiedy moja siostra przyniosła album do domu Wink I kilka lat się tą grupą nie źle jarałem jako gówniarz, a i teraz nie jestem staruchem ... Razz
Mam do nich sentyment.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez IgoR dnia Nie 21:06, 25 Lipiec 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 10 z 28


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin