Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Rock in Opposition, Avant-Prog

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Cookie13
Wafel
Wafel



Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:28, 28 Marzec 2017 Temat postu:

Pytanie do posiadaczy; czy jest jakaś sensowna wkładka w tej francuskiej wersji?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doggod
Wafel
Wafel



Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 461
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:32, 28 Marzec 2017 Temat postu:

Cookie13 napisał:
Pytanie do posiadaczy; czy jest jakaś sensowna wkładka w tej francuskiej wersji?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez doggod dnia Czw 22:02, 06 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie13
Wafel
Wafel



Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:09, 28 Marzec 2017 Temat postu:

Dzięki za informację. Będę zatem rozglądał się tylko za wersją francuską.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doggod
Wafel
Wafel



Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 461
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:22, 28 Marzec 2017 Temat postu:

Cookie13 napisał:
Dzięki za informację. Będę zatem rozglądał się tylko za wersją francuską.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez doggod dnia Czw 22:02, 06 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie13
Wafel
Wafel



Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:26, 28 Marzec 2017 Temat postu:

U Henryka Palczewskiego co prawda figuruje na liście, ale obecnie także jest niedostępna. Jakichś ekstraordynaryjnych ruchów jednak nie podejmowałem. Może rzeczywiście jest to jakiś pomysł?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie13
Wafel
Wafel



Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:26, 31 Marzec 2017 Temat postu:

Filas napisał:
Zabrzmię jak zrzynacz z Kapitana/kobaiana, ale Henry Cow broni się sto razy lepiej od Univers Zero.


Wobec tego proszę o uzasadnienie (przyjmijmy, że nie czytałem co na ten temat do powiedzenia mają Koledzy Kapitan i Kobaian Wink ).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cookie13 dnia Pią 17:27, 31 Marzec 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:29, 31 Marzec 2017 Temat postu:

Zróżnicowanie + brak stylistyki w stylu 'nagrywamy ścieżkę do filmu grozy'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doggod
Wafel
Wafel



Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 461
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:40, 31 Marzec 2017 Temat postu:

Filas napisał:
Zróżnicowanie + brak stylistyki w stylu 'nagrywamy ścieżkę do filmu grozy'.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez doggod dnia Czw 22:02, 06 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:09, 31 Marzec 2017 Temat postu:

Akurat horrorowa estetyka muzyki UZ jest raczej dość oczywista, jest to muzyka mroczna w sposób zahaczający nieco o kicz, całkiem fajna, ale w sumie jednowymiarowa, utrzymana w jednym nastroju, eksplorująca muzyczne zakamarki tylko w jednym konkretnym rejonie.

Henry Cow gra muzykę bardziej złożoną, zróżnicowaną, ciekawszą, bardziej wyrafinowaną, ładniejszą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie13
Wafel
Wafel



Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:30, 31 Marzec 2017 Temat postu:

Problem w tym, że twórczość Univers Zero rzeczywiście ewokuje taką właśnie bardzo mroczną atmosferę, która może z horrorami się kojarzyć. Ale nie robiłbym z tego zarzutu, bo to czyni twórczość Belgów bardzo charakterystyczną. Tutaj już chyba decyduje kwestia indywidualnych preferencji, bo jak ma się już w miarę osłuchanych i Univers Zero, i Henry Cow, to jakiś czynnik w końcu przeważy, czy bardziej będziemy opowiadać się za wyraźniej ukierunkowaną klimatycznie muzyką Belgów, czy za bardziej abstrakcyjną i rozstrzeloną estetycznie muzyką Anglików. Mnie Univers Zero kupili niemal natychmiast albumem Heresie, bo po prostu jakoś bardziej zarezonowałem z tym klimatem. W przeciwieństwie do Kobaiana - przynajmniej jak dotąd - nie "wyleczyłem się" ze słabości do tej ciemnej strony mocy RIO, która niezmiennie bardziej mi leży. Co nie zmienia faktu, że jak słucham Legend to nie mam żadnych wątpliwości, że jest to muzyka maksymalnie wyrafinowana, tylko jakoś serducho mi omija. Może powinienem kwasa zapodać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:31, 31 Marzec 2017 Temat postu:

doggod napisał:
Filas napisał:
Zróżnicowanie + brak stylistyki w stylu 'nagrywamy ścieżkę do filmu grozy'.


Czyli eklektyzm? Tym "nagrywamy ścieżkę do filmu grozy" mocno wkraczasz w obszary sobie obce, bo to nic innego, jak fantazjowanie na temat motywacji artystycznych. Nie lepiej jednak sięgać po bardziej przekonujące argumenty?


Pewne połączenia dźwięków charakteryzują się 'niepokojącym' brzmieniem, więc obserwację tego, że są można interpetować dwojako:

- ktoś chce nas przerazić
- ktoś pisze o jakichś niewypowiedzialnościach

Tutaj akurat pewnie mowa o drugiej rzeczy, ale mogę równie dobrze założyć sobie pierwsze Wink

Późniejsze UZ wypada dużo ciekawiej od tego 'kameralno-progowego' - imo dużo lepiej odnajdują się w trochę innej stylistyce.

Cookie13 napisał:
Co nie zmienia faktu, że jak słucham Legend to nie mam żadnych wątpliwości, że jest to muzyka maksymalnie wyrafinowana, tylko jakoś serducho mi omija. Może powinienem kwasa zapodać?


To po prostu <bez śmiania się z tekstu> spróbuj załapać In Praise of Learning, szczególnie "Living in the Heart of the Beast", załapać ten lewacko-czerwony klimat i całą pasję, z którą oni się podpisywali pod takimi postulatami. IMO zdecydowanie dwie ostatnie płyty HC wypadają lepiej od tych wcześniejszych, bo Leg End (jak płytę sprzedawano oryginalnie, gag płynący z tego + okładki był ewidentnie zaznaczony) na pewno jest zagrane z jajem, ale ten materiał dużo fajniej pokryty jest na Concerts.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pią 22:31, 31 Marzec 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie13
Wafel
Wafel



Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:41, 31 Marzec 2017 Temat postu:

O lewackich poglądach Henry Cow nic nie wiedziałem. Nie przysparza mi to chęci w zgłębianiu ich twórczości, chociaż oczywiście nie robię z tego jakiejś tragedii, bo sama muzyka jest ważniejsza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:51, 31 Marzec 2017 Temat postu:

Cała scena RIO (ale nie cała avant-progowa, byle tego nie mylić, jako że każdy kwadrat to prostokąt, ale nie każdy prostokąt to kwadrat) była skrajnie lewacka od samego początku, a tekst "Living in the Heart of the Beast" brzmi jak gdyby zamknąć Manifest komunistyczny w utworze, przeinterpretowany jako tekst do utworu. Może stąd całość ma tak gigantyczną moc i klimat - po prostu nie da się przejść obok tego obojętnie.
Ze 'związanych' (czytaj: grywali na tych samych festiwalach opisywanych jako RIO) zespołów to chyba tylko Magma miała poglądy prawicowe, mimo słynnej afery z Hitlerem u Vandera.

W sumie też chciałbym w tym miejscu polecić "Concerts" Henryków - naprawdę szkoda, że ten materiał jest tak źle nagrany, bo rozpierdala totalnie. Nie pamiętam, czy go polecałem, ale polecam go gdzie się da i kiedy da, przynajmniej kiedyś tak robiłem, a to totalny przechuj.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pią 23:00, 31 Marzec 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b-side
Wafel
Wafel



Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Planeta Melmaq
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 01:48, 01 Kwiecień 2017 Temat postu:

Z HC to jest jeszcze ta 10-częściowa seria "The Road".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 00:56, 02 Kwiecień 2017 Temat postu:

Cookie13 napisał:
Tutaj już chyba decyduje kwestia indywidualnych preferencji, bo jak ma się już w miarę osłuchanych i Univers Zero, i Henry Cow, to jakiś czynnik w końcu przeważy, czy bardziej będziemy opowiadać się za wyraźniej ukierunkowaną klimatycznie muzyką Belgów, czy za bardziej abstrakcyjną i rozstrzeloną estetycznie muzyką Anglików.

Dla mnie główny problem UZ polega na tym, że oni robią trochę coś jak to:
https://www.youtube.com/watch?v=Dp3BlFZWJNA
trochę jak to:
https://www.youtube.com/watch?v=z51uNyqdk5E
trochę jak to:
https://www.youtube.com/watch?v=0wgA9L5TN5M

tyle że bardziej pod rockową, a zatem mniej wyrobioną estetycznie publikę. Zamiast Hiroszimy, zrównanej z ziemią Warszawy czy piekła okopów I Wojny Światowej, mamy jakże pop-kulturowy motyw Kuby Rozpruwacza.

Henryk to absolutny brylant wśród wykonawców rocka-progresywnego - gatunku, z którego takie granie jak Living in a Heart of Beast się wywodzi, i który to gatunek zostaje ukoronowany i przekroczony zarazem. Natomiast muzyki do straszenia dzieci przed snem jest od groma i trochę, jeżeli wziąć pod lupę dorobek współczesnej muzyki akademickiej, czy avant-jazzu, Universi nie stworzyli nic, co by jakoś szczególnie górowało nad resztą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doggod
Wafel
Wafel



Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 461
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 07:06, 02 Kwiecień 2017 Temat postu:

kobaian napisał:

tyle że bardziej pod rockową, a zatem mniej wyrobioną estetycznie publikę. Zamiast Hiroszimy, zrównanej z ziemią Warszawy czy piekła okopów I Wojny Światowej, mamy jakże pop-kulturowy motyw Kuby Rozpruwacza.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez doggod dnia Czw 22:03, 06 Maj 2021, w całości zmieniany 17 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 09:15, 02 Kwiecień 2017 Temat postu:

Po co rozpisujesz się na temat "mam to w dupie, nie słucham tych zespołów"?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doggod
Wafel
Wafel



Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 461
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 09:30, 02 Kwiecień 2017 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Po co rozpisujesz się na temat "mam to w dupie, nie słucham tych zespołów"?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez doggod dnia Czw 22:03, 06 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doggod
Wafel
Wafel



Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 461
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 09:39, 02 Kwiecień 2017 Temat postu:

Poza tym,

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez doggod dnia Czw 22:04, 06 Maj 2021, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie13
Wafel
Wafel



Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:56, 02 Kwiecień 2017 Temat postu:

kobaian napisał:
Cookie13 napisał:
Tutaj już chyba decyduje kwestia indywidualnych preferencji, bo jak ma się już w miarę osłuchanych i Univers Zero, i Henry Cow, to jakiś czynnik w końcu przeważy, czy bardziej będziemy opowiadać się za wyraźniej ukierunkowaną klimatycznie muzyką Belgów, czy za bardziej abstrakcyjną i rozstrzeloną estetycznie muzyką Anglików.


Dla mnie główny problem UZ polega na tym, że oni robią trochę coś jak to:
https://www.youtube.com/watch?v=Dp3BlFZWJNA
trochę jak to:
https://www.youtube.com/watch?v=z51uNyqdk5E
trochę jak to:
https://www.youtube.com/watch?v=0wgA9L5TN5M

tyle że bardziej pod rockową, a zatem mniej wyrobioną estetycznie publikę. Zamiast Hiroszimy, zrównanej z ziemią Warszawy czy piekła okopów I Wojny Światowej, mamy jakże pop-kulturowy motyw Kuby Rozpruwacza.


Paradoks polega na tym, że Hiroszimę poznałem na długo wcześniej, niż Univers Zero. I od razu zrobiła na mnie potężne wrażenie. Potężne. A w muzyce współczesnej osłuchany wtedy nie byłem wcale; to był mój pierwszy z nią kontakt. A zatem poznając Heresie miałem już solidny background i oczywiście zdawałem sobie sprawę z faktu, że to mimo wszystko nie ta półka co Penderecki czy Messiaen, ale także podchodziłem do twórczości Univers Zero z założeniem, że to co prawda awangarda, ale rockowa. Czyli że goście na emocjonalny z natury grunt - nazwijmy to - szeroko pojętego rocka, przeszczepili rozwiązania ze współczesnej kameralistyki i to pewnie jeszcze w dosyć luźny sposób, bo połączyli to np. z jazzującą perkusją. Niemniej jednak efekt jaki uzyskali jest bardzo przekonywujący i to zarówno pod względem formalnym, jak i - przede wszystkim - kreowanego klimatu. Poza tym sam pomysł na taką fuzję sam w sobie był znakomity.
A co się tyczy wyboldowanego fragmentu z Twojej wypowiedzi, to szczerze mówiąc nigdy nie dbałem o to, czy zostanę zaliczony do grona mniej lub bardziej wyrobionych słuchaczy. Jedyne co mi przyświecało, to poznawać jak najwięcej muzyki z możliwie szerokiego spektrum gatunkowego i estetycznego. A także w miarę możliwości nie przywiązywać się do własnych przyzwyczajeń. I dopiero na tej kanwie budować swój gust i płytotekę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cookie13 dnia Nie 10:57, 02 Kwiecień 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin