Album roku 1973

Kapitan Wołowe Serce

Nic nie zrozumiałem z tego co napisałeś Smile

A Excela potrafię tylko włączyć i wyłączyć.

Tybin

Albo przykleić do notatnika, a następnie zaimportować do excela z ustawieniem znaku kropki jako odzielenia kolumn, dzięki czemu w jednej będą numery a w drugiej płyty. Pozostaje w trzeciej kolumnie wkleić formułę =31-A1, rozciągnąć i mamy pkt. Można się potem bawić w automatyczne zliczanie za pomocą SUMA.JEŻELI.
Tak chyba będzie łatwiej.

Kapitan Wołowe Serce

Z tego także nic nie zrozumiałem Smile

Kapitan Wołowe Serce

Chyba, że ktoś w punktach napisze mi co dokładnie mam zrobić, żeby te listy policzyć w Excelu. Tylko trzeba to zrobić na zasadzie "przeklej tąże gotową formułkę w miejsce to i to", a nie "ustaw znak kropki jako oddzielenie kolumn" bo naprawdę nie wiem co to znaczy i nie potrafię tego zrobić.

gharvelt

OK, pasuję Smile

Tybin

1. Kopiujesz listę, wklejasz do notatnika i zapisujesz.
2. Otwierasz Excela, klikasz "dane" (czerwone zaznaczenie u góry), potem tę ikonę w drugim zaznaczeniu, otwiera Ci się okno wyboru pliku i wybierasz ten plik notatnika z listą
3. Potem pojawia się okno, wybierasz "typ danych: rozdzielny", najesz "dalej".
4. W następnej zakładce klikasz "ograniczniki: inny" i wpisujesz kropkę jako rozgranicznik. Potem "dalej", "zakończ" i "ok"
5. Pozostaje wpisać formułę tam gdzie jest czerwona strzałka, enter, chwycić za róg komórki i rozciągnąć w dół, do końca listy.

Ot cała filozofia. Spora oszczędność czasu. Mam nadzieję, że się przyda Razz

Tybin

Kapitan Wołowe Serce

No dobrze, powiedzmy, że kleję listę i zamienię numery na punkty. I co dalej. List jest ileś tam, jak mam zliczać z nich punkty?

Lady Vengeance

tbh jak patrzę na te komendy, tabele, rozciąganie i przeklejanie to też wolę policzyć w pamięci, szybciej idzie

byłam chyba jedyną osobą w historii agencji marketingowych która nie korzystała z excela ever

Tybin

Najłatwiej to chyba Filtrem (na screenie ikonka pod napisem "dane" na karcie). Zaznaczasz cała listę, dajesz filtr i układasz alfabetycznie i wszystko widać jak na dłoni

gharvelt

Istnieją różne metody automatycznego zliczania w tabelach. Postanowiłem zaprojektować taki arkusz, który byłby przejrzysty i w miarę prosty. Wziąłem na tapetę jako przykład wyniki z plebiscytu w roczniku 1972, do testu użyłem pierwszych 4 list. Tak wygląda efekt (można powiększyć po kliknięciu):

[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj sam plik excela:

[link widoczny dla zalogowanych]

W kolumnie A jest zbiór wszystkich albumów, które pojawiły się na tych 4 listach, w kolumnie B suma (zliczona automatycznie dzięki wrzuconym dalej formułom), a począwszy od kolumny C co druga to indywidualna lista i obok niej po prawej punktacja. W komórce BA2 dałem formułę:

=JEŻELI(LICZ.JEŻELI($C$2:$C$31;A2)=0;"";WYSZUKAJ.PIONOWO(A2;$C$2:$D$31;2;0))

Rozciągnąłem ją, w kolumnach BB-BD wstawiłem przekształcone formuły o analogicznym działaniu, po czym również rozciągnąłem, a wówczas w kolumnie B pokazały się sumy punktów dla każdego z albumów. Na koniec wystarczy posortować, czyli zaznaczyć jednocześnie kolumny A i B i dać sortowanie po B od największych do najmniejszych. Dodatkowo sprawdziłem poprawność w wierszu 77 w kolumnach BA-BD, ze wzoru na sumą wyrazów ciągu arytmetycznego wynika, że powinna ona wynosić w tym przypadku 465, a zatem wszystko się zgadza.

Czy jest to łatwa metoda robienia podsumowań? Jeśli wrzuciłbym arkusz z formułami przewidzianymi dla większej ilości list (to był jedynie test, dlatego użyłem 4, ale bez problemu mogę zrobić taką pełną wersję), to myślę, że tak, bo wtedy naprawdę nie trzeba niczego liczyć ręcznie. Należy tylko koniecznie pamiętać o tym, że excel sam z siebie nie myśli i jak porównuje zawartość komórek, to musi ona być zawsze identyczna w przypadku treści o tym samym znaczeniu - tj. jeśli na liście wszystkich płyt byłaby pozycja "Retur to Forever - Return to Forever", a na czyjejś indywidualnej "Chick Corea - Return to Forever", to oczywiście formuła nie rozpozna, że chodzi o to samo. Podobnie z wszelkimi akcentami, różnej długości myślnikami, nadliczbowymi spacjami etc. Nazwy wykonawców oraz tytuły płyt nie mogą się w ogóle różnić tam, gdzie chcemy aby formuła zliczyła te same przypadki.

Filas

Słuchajcie, zamierzałem robić to samo, ale nie miałem duszy tłumaczyć po kolei Very Happy

Kapitan Wołowe Serce

Tłumaczenie niepotrzebne bo i tak nic z tego nie rozumiem Very Happy

Już w drugim zdaniu pierwszego akapitu pod zdjęciem nie wiem o co chodzi. We wszystkich kolejnych zresztą też. Trudno, będę musiał zrobić tak, jak zawsze, czyli liczyć na kalkulatorze Wink

EDIT: Otworzyłem ten plik i wiem choć trochę o czym mowa, ale i tak nie na tyle, żeby cokolwiek tutaj liczyć. Ostatni kontakt z Excelem miałem we wczesnym gimnazjum i to na poziomie dodawania jednej kratki do drugiej, więc nie sądzę, żebym był w stanie to opanować samodzielnie, nawet z Waszymi radami. Niemniej dzięki za chęci Smile

Filas

Skoro dodawałeś kratki to teraz chcesz od 31 odjąć miejsce na liście i wsio. Albo od kratki z wpisanym 31 odjąć miejsce, chuj, że brzydko.

Kapitan Wołowe Serce

Skrzypłocz

Prosiłeś, żeby przesyłać listy z przypisaną liczbą punktów zamiast miejsca.
Zamiast miejsca 1 -> 30 punktów
Zamiast miejsca 2 -> 29 punktów
I tak dalej
Żeby przekształcić miejsce w liczbę punktów, musisz odjąć od 31 miejsce.
31 - 1 = 30
31 - 2 = 29
Aż do 31 - 30 = 1

Kapitan Wołowe Serce

Po jakimś czasie to załapałem, tylko, że cała ta operacja, biorąc pod uwagę, że nie rozumiem mechanizmów działania Excela i kopiując zaproponowane przez Was komendy nie wiem co robię, zajmie mi wielokrotnie dłużej niż ręczne zamienienie pozycji na punkty w pliku tekstowym. A nawet gdybym jako tako się tym Excelem posługiwał, to oszczędziłbym może 20 sekund na jednej liście, więc jest to gra niewarta świeczki. Niemniej dziękuję wszystkim za chęci Smile

Kapitan Wołowe Serce

Po zliczeniu siedmiu list, którymi dysponuję mogę powiedzieć że:

- Że głosujemy w niezbyt różnorodny sposób. Większość list jest generalnie podobnych, różniących się detalami. Niektóre są niemal identyczne. To ciekawe, bo podobno płyt do trzydziestki jest sześćdziesiąt i więcej, ale jak widać nie. Obecnie na liście jest 71 albumów.
- Że pierwszych kilkanaście miejsc może w tej chwili wywrócić jedna lista. A dwie to już zupełnie.
- Że spoko byłoby, gdybym dostał chociaż drugie 7 trzydziestek, żeby było ciekawie i miło.

kobaian

U mnie z excelem jest ciekawie. Wydawało mi się, że coś tam kumam. Skopiowałem sobie formułę "=JEŻELI(WIERSZ(A1)<10;ZASTĄP(A1;1;1;31-WIERSZ(A1));ZASTĄP(A1;1;2;31-WIERSZ(A1))) " do b1.
I widzę że działa. I wydaję mi się, że rozumiem, dlaczego.
30. Black Sabbath - Black Sabbath.
Przez przypadek rozciągnąłem na C1. A tam nagle:
300. Black Sabbath - Black Sabbath.
W każdej następnej kolumnie jest liczba z poprzedniej razy 10.
I zrozumiałem, że nie rozumiem tej formuły. Wink

kobaian