Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Filmy

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Olek
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:30, 18 Sierpień 2013 Temat postu:

A ja powiem tyle, że mój ulubiony film to Powrót do Przyszłości. Aktorem zaś Tom Hanks. Nie znam się na filmach, choć bardzo bym się chciał poznać, ale nie wiem jak się za to zabrać :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:37, 18 Sierpień 2013 Temat postu:

Za kino? Stanley Kubrick a potem to już tylko Japończycy z lat 50tych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 00:22, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Polecam faktycznie wziąć się za Kubricka: Mechaniczna Pomarańcza i 2001: Odyseja Kosmiczna to moim zdaniem największe dzieła, ale Pomarańcza może cię odstraszyć specyficznym groteskowym stylem, natomiast Odyseja dłużyznami i enigmatycznością. Poza tym wypada znać Lśnienie i Full Metal Jacket, chociaż sam wielkim fanem tych produkcji nie jestem. Najlepiej na początek weź Dr Strangelove - nie dość, że zabawna, to również niezwykle błyskotliwa satyra.

A tak ogólnie to nie wiem na jakim jesteś poziomie wtajemniczenia, powiedz co znasz chociażby z top100 filmwebu: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cizar
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowe Skalmierzyce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 00:38, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Top 100 filmweba to akurat lista, która można sobie co najwyżej dupcię podetrzeć, niektóre pozycje są OK, ale o niektóre to aż woła o pomstę do nieba. Rzeczywiście, jeśli chce się zacząć "porządną" przygodę z kinem to Kubrick i Kurosawa na początek będą świetni, później już można iść bardziej indywidualnie, tylko trzeba dobrze szukać, no i nauczyć się "oglądać filmy". Od siebie polecam chyba jednego z moich ulubionych reżyserów, mianowicie pana Tarkowskiego (a raczej ogólnie kino radzieckie). Takie pozycje jak Andriej Rublow, Solaris, Zwierciadło czy Stalker (mój najukochańszy film) to wielkie kino, chociaż trudne, na pewno takie, które bardzo bym polecał, aczkolwiek nie "przeciętnemu/niedzielnemu' widzowi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 00:42, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Tarkowski owszem też, chociaż to już poziom wyżej od Kubricka czy Kurosawy, potem można się łapać za Bergmana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cizar
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowe Skalmierzyce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 00:55, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Tak, Bergman zdecydowanie też trzyma równie wysoki poziom co Tarkowski. Tak, to na pewno poziom wyżej, dlatego lepiej się przed nim solidnie przygotować i nie oczekiwać takiego "typowego" kina, zwłaszcza rozrywkowego. Tak swoją drogą, ostatnio zamierzam się zaprzyjaźnić z panem Jordowskim i na razie jakoś nam te kontakty za dobrze się nie układają. Obejrzałem Świętą Górę i sam nie wiem co sądzić, wiele scen nie zrozumiałem, na pewno wrócę do tego filmu, chociaż miewam wątpliwości, czy to jest na pewno jakieś super-ambitne kino, czy Jordowski sam sobie robi jaja z widza (m. in. scena końcowa), czy to może zupełnie jakiś pseudofilozoficzny bełkot tworzony pod wpływem różnorakich substancji (bo tak właśnie było, jak mniemam).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 00:56, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

No lol, wiem że to nie jest lista najlepszych filmów, ale są tam takie podstawowe klasyki, dlatego chciałem na jego podstawie się zorientować co widział Olek, bo nie ma sensu polecać Stalkera komuś kto nie widział chociażby Lotu nad kukułczym gniazdem.

Sam widziałem wszystkie pełnometrażowe filmy Tarkowskiego i nawet uważałem go przez pewien czas za swojego ulubionego reżysera, ale będę musiał sobie odświeżyć co nieco - już dawno je oglądałem, może teraz spojrzę na nie inaczej. Może za drugim razem zrozumiem Zwierciadło Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 01:05, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Też muszę się zorientować, bo to takie kalectwo trochę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 01:13, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Z tej listy trochę znam, więc nie jest źle. Przemagluje temat, obejrzę, to, co poleciliście i myślę, że dalej będzie z górki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 01:19, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Cizar napisał:
Tak swoją drogą, ostatnio zamierzam się zaprzyjaźnić z panem Jordowskim i na razie jakoś nam te kontakty za dobrze się nie układają. Obejrzałem Świętą Górę i sam nie wiem co sądzić, wiele scen nie zrozumiałem, na pewno wrócę do tego filmu, chociaż miewam wątpliwości, czy to jest na pewno jakieś super-ambitne kino, czy Jordowski sam sobie robi jaja z widza (m. in. scena końcowa), czy to może zupełnie jakiś pseudofilozoficzny bełkot tworzony pod wpływem różnorakich substancji (bo tak właśnie było, jak mniemam).

Ja najpierw oglądałem Kreta i bardzo mi się spodobał, chociaż już był na granicy dobrego smaku, ale jeszcze przymknąłem na to oko. Następnie obejrzałem Świętą Górę i po niej odechciało mi się Jodorowskiego, mimo że mam jeszcze Świętą Krew na dysku.

Z tymi filmami było tak, że John Lennon dawał Jodorowskiemu hajs żeby ten robił pojebane filmy których nikt normalny by nie oglądał. Mi się nawet nie chce zastanawiać nad jakąś interpretacją tego bełkotu - za dużo w tym ekskrementów. Generalnie brakuje temu finezji - taki np. Lynch lub Bunuel umieją dozować surrealizm, u nich wszystko wydaje się na miejscu, a Jodorowsky po prostu napierdala bez zastanowienia swoimi chorymi wizjami. Nie mówię, że ten film jest jednoznacznie zły - pojawiają się tam gdzieniegdzie całkiem niezłe koncepcje i doceniam to, ale całość mnie obrzydza. Jak ktoś nie oglądał - nie polecam, chyba że lubi odcinanie kutasów. Natomiast Kreta polecam, ale wszystkie te uwagi odnoszą się też do niego, tylko że w mniejszym stopniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mahavishnuu
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 01:23, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Jeśli chodzi o Kubicka to świetne są także „Barry Lyndon”, „Ścieżki chwały” (jeden z najlepszych filmów antywojennych, przez wiele lat był on zakazany we Francji) i mroczny film sensacyjny „Zabójstwo”.

Jeśli chodzi o Top 100 filmwebu to z całym szacunkiem, ale jest on mało wiarygodny. Jego wyniki opierają się na ocenach użytkowników, którzy częstokroć nie znają masy ważnych filmów dla sztuki filmowej. Dominacja produkcji hollywoodzkich daje tu dużo do myślenia. Inna sprawa, że w tym zestawieniu dominują filmy z ostatnich 30 lat, a nie były to w końcu czasy, które można by uznać za złoty okres w historii kina. Aż nie chce mi się wymieniać reżyserów i filmów, których nie ma w tej setce, a być powinny bez dwóch zdań. Wystarczy jeden przykład – Obywatel Kane na 222 miejscu! Wyprzedzają go takie hollywoodzkie produkcyjniaki, że można to tylko skwitować uśmiechem. Żenada. Generalnie rzecz biorąc, stanowczo za dużo jest na tej liście mainstreamowego kina komercyjnego. To jest niestety wada takich masowych rankingów – wychodzi pospolitość gustu.

W 1995 roku przez kilkanaście miesięcy był emitowany w naszej telewizji cykl „Sto filmów na stulecie kina”. Grupa kilkudziesięciu najbardziej znanych polskich krytyków filmowych drogą głosowania wyłoniła listę 100 najlepszych filmów w historii kina i właśnie one były wtedy prezentowane. W wypadku tego zestawienia także nie obyło się bez kontrowersji, niemniej w ogólnym zarysie jest to faktycznie wiarygodny przegląd sztuki filmowej na przestrzeni tych wszystkich lat.

Dla zainteresowanych umieszczam to zestawienie w kolejności chronologicznej:

-1930 Błękity Anioł
-1931 Światła wielkiego miasta
-1933 Kacza zupa
-1935 Panowie w cylindrach
-1937 Towarzysze broni
-1938 Ludzie za mgłą
-1939 Przemineło z wiatrem
-1939 Reguły gry
-1940 Grona gniewu
-1941 Obywatel Kane
-1943-4 Komedianci
-1944 Iwan Groźny
-1946 Paisa
- 1948 Złodzieje rowerów
- 1949 Trzeci człowiek
-1950 Asfaltowa dżungla
-1950 Rashomon
-1950 Bulwar zachodzącego słońca
-1952 Deszczowa piosenka
-1952 Zakazane zabawy
-1953 Cena strachu
-1953 Wieczór kuglarzy
-1954 Okno na podwórze
-1954 La strada
-1954 Siedmiu samurajów
-1955 Buntownik bez powodu
-1955 Uśmiech nocy
-1956 Siódma pieczęć
-1956 Ucieczka skazańca
-1957 Tam, gdzie rosną poziomki
-1957 Dwunasu gniewnych ludzi
-1959 Pół żartem, pół serio
-1959 Przygoda
-1961 Zeszłego roku w Marienbadzie
-1961 Viridiana
-1962 Samotność długodystansowca
-1963 Osiem i pół
-1963 Lampart
-1963 Tom Jones
-1964 Grek Zobra
-1966 Powiększenie
-1966-69 Andriej Rublow
-1966 Pociągi pod specjalnym nadzorem
-1967 Piękność dnia
-1967 Spotkałem nawet szczęśliwych Cyganów
-1967 Bonnie i Clyde
-1967 Absolwent
-1968 2001: Odyseja kosmiczna
-1968 Dziecko Rosemary
-1969 Nocny kowboj
-1969 Milczenie
-1970 M.A.S.H.
-1970 Był sobie drozd
-1970 Posłaniec
-1970 Konformista
-1971 Amarcord
-1971 Śmierć w Wenecji
-1971 Francuski łącznik
-1972 Kabaret
-1972 Szepty i krzyki
-1973 Chinatown
-1973 Rozmowa
-1973 Strach na wróble
-1973 Szczęśliwy człowiek
-1973 Kalina czerwona
-1974 Dyskretny urok burżuazji
-1974 Portret rodziny we wnętrzu
-1974 Ojciec chrzestny 1,2
-1975 Piknik pod wiszącą skałą
-1975 Nakarmić kurki
-1976 Wniebowstąpienie
-1977 Annie Hall
-1977 Trzy kobiety
-1977 Mroczny przedmiot pożądania
-1978 Gospodarz stadniny
-1979 Czas Apokalipsy
-1979 Manhattan
-1979 Blaszany bębenek
-1980 Wściekły byk
-1981 Mefisto
-1982 Łowca androidów
-1982 Fanny i Aleksander
-1983 Łowca jeleni
-1984 Rydwany ognia
-1985 Ran
-1986 Misja
-1986 Ofiarowanie
-1986 Droga węża na skale
-1987 Nietykalni
-1987 Uczta Babette
-1987 Krajobraz we mgle
-1990 Dzikość serca
-1990 Barton Fink

Nie widziałem jeszcze dwóch z tej listy. Film Widerberga „Droga węża na skale” mam na płytce i czeka na swoją kolej, natomiast ciągle szukam tego węgierskiego „Gospodarz stadniny” w polskiej wersji językowej . Może kiedyś będzie na „Kulturze”. Kino węgierskie pod koniec lat 60-tych i w 70-tych było zresztą na dobrym poziomie. Wtedy obok polskiego i, po części radzieckiego, najlepsze w naszym bloku socjalistycznym. Czechosłowackie mocno podupadło po wiadomych wydarzeniach w 1968 roku, choć wcześniej miało w latach 1964-1967 znakomity okres.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cizar
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowe Skalmierzyce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 01:28, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

No kret u mnie też na dysku, spróbuję sobie w najbliższym czasie obejrzeć. Co do świętej góry, to jest albo tak jak właśnie Ty mówisz, albo jest to nadto zdolny geniusz, tworzący takie filmy, których taka jednostka jak na przykład ja nie zrozumiem. Sam jestem raczej nie do końca przekonany, ani do jednej, ani do drugiej wersji. Nadal się nad tym zastanawiam i chyba obejrzę jeszcze raz Świętą górę, chociaż przyznam, niektóre sceny naprawdę są wręcz przesadzone i gówniane (dosłownie) chociażby scena !!!SPOILER!!! w której z gówna Jezusa (czy to Jezus? tego nie wiadomo), jego krwi i wody powstaje... samorodek złota !!!SPOILER!!!. Z drugiej strony niektóre sceny na pewno są intrygujące i warte przemyśleń, w tym filmie pełno satyry, tam jest wyśmiewane jest wszystko, cała historia to tak naprawdę żart. Ja film bardzo polecam, na pewno większości się nie spodoba, ale moim zdaniem, kino Jordowskiego to takie, które warto znać, ot tak, żeby sobie chociaż opinię wyrobić.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cizar dnia Pon 01:38, 19 Sierpień 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 01:40, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

A ja nie widziałem 63 z tej listy... sporo jeszcze przede mną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 09:09, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Nie ma Seppuku, co to za trefna lista? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mahavishnuu
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:57, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

No fakt, Kobayashiego bardzo mi tu brakuje. Powinni dać Seppuku lub Bunt. Japończyków i tak rozwścieczyłby brak na tej liście Yasujiro Ozu, który zawsze był u nich główną postacią w filmowym panteonie. Zdziwiłby ich pewnie także brak filmów Mizoguchiego.

Ta lista nie jest kompletna, brakuje filmów z okresu „kina niemego”. Na pewno były także pokazywane dwa filmy Griffitha „Narodziny narodu” i „Nietolerancja”, był „Pancernik Potiomkin” Eisensteina. Z późniejszych załapało się także „Ostatnie tango w Paryżu” Bertolucciego. Bardzo brakuje mi w tym zestawieniu kilku arcydzieł z lat 20-tych, głównie z kina niemieckiego i radzieckiego. Coś z ówczesnych filmów Langa, Murnaua, Dowżenki i Pudowkina powinno się znaleźć.

W tym zestawieniu najmniej podoba mi się wybór filmów z lat 30-tych. Trochę rażą te hollywoodzkie hity (Kacza zupa, Przeminęło z wiatrem, Panowie w cylindrach). Były to jednak wtedy ważne filmy w swoich gatunkach, pewnie chcieli to dowartościować. Marcela Carne powinni dać ewidentnie „Brzask”, a nie „Ludzi za mglą”.

Takie zestawienia zawsze są skazane na niepowodzenie, gdyż wszystkim się nie dogodzi. W sumie to jednak dobra ściąga dla początkujących. I tak najlepsze są zestawienia tego typu, które robią Amerykanie. U nich zawsze zdecydowanie dominuje rodzima produkcja. Reszta jest tylko kwiatkiem do kożucha. Nie ma to jak mieć o sobie dobre mniemanie. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:10, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Jest za to M.A.S.H, polscy krytycy pomylili film z serialem i walnęli, bo i ile serial był faktycznie świetny, o tyle film nie był praktycznie wcale śmieszny, a nawet komedia antywojenna powinna być śmieszna. Z filmów antywojennych wymieniłbym sam z 10 lepszych. Brak "Nosferatu- symfonia grozy" też kiepsko o tej liście świadczy. Generalnie lista stworzona przez tych samych gości którzy w 94 roku najeżdżali na Pulp Fiction, że brutalne, niskie, wulgarne i bez sensu, a po 20 latach wychwalają ten film pod niebiosa. Chyba tylko politykom należy mniej ufać niż krytykom sztuki wszelkiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mahavishnuu
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:23, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

M.A.S.H. załapał się pewnie dlatego, że Altman zawsze był hołubiony przez polską krytykę. Jest jeszcze na niej jego dramat psychologiczny "Trzy kobiety" - dobry film, ale żeby od razu w setce najlepszych. Przesada. U nas niemal każdy jego film był przyjmowany z wielką estymą, nawet te mocno przeciętne.

Co do listy to tak jak wspominałem ma ona swoje wady, jednak jakieś 70 procent filmów jest wybranych w miarę sensownie, natomiast ten Top 100 z filmwebu to już prawdziwe kuriozuim. Krytykami sztuki nie warto sobie zawracać głowy, bo to faktycznie temat rzeka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:11, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

megadziobak napisał:
Generalnie brakuje temu finezji - taki np. Lynch lub Bunuel umieją dozować surrealizm, u nich wszystko wydaje się na miejscu, a Jodorowsky po prostu napierdala bez zastanowienia swoimi chorymi wizjami.
Nie doceniasz finezji jego wulgarności i "złego smaku". Very Happy Poza tym film nie jest tylko ciągiem chorych wizji, ale ma pewną fabułę, chociaż to nie jest nic szczególnego, ale zawsze łatwiej komuś wytrzymać do końca. Ma też jakieś przesłanie, czy porusza pewne tematy. Głównie związane z różnymi bolączkami współczesnego świata. Są one przedstawione w sposób mocno groteskowy, film też w dużej mierze jest afirmacją buddyzmu. Różne mistyczne pierdoły, typu jakieś nawiązania do tarota traktuję bardziej jako smaczki, które wprowadzają ciekawy klimat i przy okazji zamęt, co mnie dodatkowo zabawia. Very Happy Tego typu filmy przyjemnie stymulują mój umysł. To też nie jest tak do końca, że napierdala bez zastanowienia, ja bym bardziej powiedział, że spontanicznie, zresztą nie powinno to być chyba dziwne u surrealisty. Trzeba też umieć oddzielić co jest żartem - puszczeniem oka do widza, a co jest na temat. Ogólnie film to jaja/ globalne/ ogólnoludzkie problemy/ jaja/ niesamowite (choćby od strony wizualnej) wizje/ buddyzm/ jaja.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez John Cipolina dnia Pon 12:14, 19 Sierpień 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:01, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Menelkir napisał:
Ma też jakieś przesłanie, czy porusza pewne tematy. Głównie związane z różnymi bolączkami współczesnego świata.

Wiem i doceniam to ale np. takie sceny
http://youtu.be/8xegYkUXMNo?t=1h44m37s
http://youtu.be/8xegYkUXMNo?t=1h7m11s
http://youtu.be/8xegYkUXMNo?t=1h1m16s (to najgorsze)
przyjemnie stymulują twój umysł?
Cytat:
To też nie jest tak do końca, że napierdala bez zastanowienia, ja bym bardziej powiedział, że spontanicznie, zresztą nie powinno to być chyba dziwne u surrealisty.

Zdecydowanie wolę surrealizm Bunuela, który niepostrzeżenie potrafi potrafi przemycać absurd do pozornie zwyczajnej sytuacji. W Świętej Górze masz od początku do końca stężony pokaz najbardziej pojebanych rzeczy jakie Alehandro zdołał wymyślić z poupychanymi gdzieniegdzie odwołaniami do buddyzmu, aluzjami do rzeczywistości (owszem, niekiedy dość ciekawymi) oraz tym niby humorem, który mnie raczej mało bawi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:19, 19 Sierpień 2013 Temat postu:

Skoro Cię nie bawi komnata tysiąca jąder, to faktycznie. Mi nie przeszkadza przemieszanie symboli z dosyć niskim humorem. Zresztą lubię niski czy obsceniczny humor.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 21 z 42


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin