Ostatnio poznane dzieła (i wykonania)

nihil reich

Adam de la Halle - Le jeu de Robin et de Marion w wykonaniu Ensemble Micrologus (2004)

Fantastyczna rzecz! Niezwykle lekka, wręcz rozrywkowa muzyka, a przy tym pełna subtelności. Gdyby zagrano to bardziej amatorsko to można by wciskać ludziom kit, że to progresywny folk z lat '70 Smile

MadziaHuzarZKosmetologii

Najnofsze, tegoroczne wydawnictwo ze spoko porcją spoko barokowych arii. Polecam mocno, można ukaść z tego linku:

[link widoczny dla zalogowanych]

Olek

London Symphony Orchestra / Claudio Abbado - Symphony No.4 in A major "Italian"

Bardzo ładny album z którego zachwycam się głównie symfonią czwartą.

Olek

Antonin Dvorak - Symphony No. 9 in E minor (Karajan, Kubelik)

Symfonia z nowego świata. Na początku przesłuchałem jej pod dyrekcją Herberta von Karakana i się zawiodłem, zresztą nie pierwszy raz na nim się zawodzę. Wieczorkiem puściłem sobie wersję Kubelika i gdybym siedział na fotelu to by mnie w niego wgniotło, ale z racji, że leżałem w łóżku no to tylko mi się bardzo podobało.

kobaian

Olek

Bardzo ciekawe spostrzeżenie Kobaianie z tą westernową muzyką. Faktycznie widzę Clinta Eastwooda mknącego na swoim koniu przy ostatniej części symfoni Wink

London Symphony Orchestra / Claudio Abbado / Martha Argerich - Piano Concerto No. 1 in E minor

Wcześniej słuchałem tego koncertu z Krystianem Zimmermanem i polską orkiestrą festiwalową. Ta wersja jednak rozłożyła mnie na łopatki.

Olek

Academy of Ancient Music / Christopher Hogwood - Symphony No. 3 "Eroica"

Tak jak przy koncercie Chopina - znałem, ale z innego wykonania, a mianowicie von Karakana. Nie wiedziałem do końca komu zawierzyć przy symfoniach Beethovena i w sumie nadal nie wiem, więc tym razem zdecydowałem się na Hogwooda.

Jako, że dopiero się osłuchuje z muzyką poważną i brak mi jakiejkolwiek wiedzy na ten temat, to mogę mówić jedynie czy coś mi się podoba czy nie. Eroica mi się więc podoba, choć nie jest tak przystępna jak np. V czy VII symfonia, natomiast jest lżejsza niż IX do której nadal przekonać się nie mogę.

Do tej pory mój ulubiony Ludwig.

gery

gery

Zyx

Słuchałem wczoraj Orfeusza Strawińskiego i wzięło mnie na harfę. Wpisałem w guglach "top harp concertos" i padło na:

Nie zawiodłem się. Śliczna, liryczna muzyka, więc polecam, jakby kogoś wzięło na podobne klimaty.

To poznałem już dość dawno, ale jakoś mi się przypomniało. Śpiewy chóralne w nowoczesnej odsłonie, bardzo fajny i specyficzny klimat. Przypomina trochę pasję Pendereckiego albo końcówkę Symfonii psalmów, więc jak komuś się podobały, to może sprawdzić.

PS. https://www.youtube.com/watch?v=Dupkwrm-ziY

lol