Gong

Johanan · Wysłany: Pią 17:19, 13 Marzec 2015 Temat postu:

Niech spoczywa w pokoju.

sarlin · Wysłany: Pią 17:50, 13 Marzec 2015 Temat postu:

cholera szkoda chłopa

kobaian · Wysłany: Pią 18:45, 13 Marzec 2015 Temat postu:

Niepokonany Herakles · Wysłany: Pią 19:31, 13 Marzec 2015 Temat postu:

Nowy Tomyśl [']

Pawliq88

Przez ostatnie 3 dni w moich głośnikach wybrzmiewały w kółko trzy płyty Gongu. W końcu się zabrałem za ten zespół bo już wstyd było nie znać. W chwili obecnej jestem po: Camembert Electrique, Flying Teapot i Angel's Egg. Co mogę powiedziec na podstawie tego co usłyszałem do tej pory:

Wolę kiedy Gong gra bardziej w stronę jazz rocka, niż space (nie wiem czemu u nich mi to nie pasuje, space kojarzy mi się z tymi bardziej prostackimi Hawkwindami itp). Z tych trzech albumów najbardziej podoba mi się Flying Teapot z kapitalnymi numerami Zero the Hero i Witch's Song. Na Angel's Egg są fajne melodie znowu podszyte erotyką jak Prostitute Poem, ale i mocniejsze rozpędzające się jazz rockowce ze zmianami rytmów w stylu I Never Glid Before czy Eat That Phone Book Coda. Numery w stylu space jak otwierający tą płytę Other Side of the Sky leżą mi średnio jak już pisałem. Ogólnie lubię jak udziela się wokalnie pani Gilli Smyth(sprawdziłem na rym chyba to ona) Całość jednak mi się podoba i przysiądę dzisiaj nad ostatnią częścią trylogii. Z wcześniejszych rozmów wynika, że to najlepszy album, perła zabieram się więc za nią Very Happy

che

Vilverin

Ja też wolę sagan. Najmniej z trylogii podchodzi mi Angel's Egg.

kobaian

Pawliq88

Filas

No You jest fantastyczne, ale nie wiem po co równać space rocki. Hawkwind a Gong to zupełnie inne podejście... Mi się takie prostackie rąbanie podoba, ba, jestem raczej zwolennikiem gitarowego niż elektrycznego spejsroka. A że prostacki i przeonanizowany... Cóż, takie zboczenie Wink

kobaian

Johanan

Ash Ra Tempel nie podchodzi jakoś pod space rock? Może w innym stylu.

Kapitan Wołowe Serce

Trochę niby podchodzi, ale to zupełnie inna muzyka przecież.

Johanan

A nie wydaje Ci się, że Ash Ra ma w przybliżeniu tyle wspólnego z Gongiem, co UFO z Gongiem?

Tomasz91

Ash Ra zupełnie co innego - zgadzam się ! Cool

CzerstwySuchar

Z tym że i sama etykieta space rocka jest dość szerokim pojęciem i podciągnąć pod to można tak przecież odmienne od siebie zespoły jak właśnie Gong, Hawkwind, Ash Ra Tempel czy Ozric Tentacles.

Johanan

też bym tak powiedział, przy czym Ash Ra i Gong to zdecydowanie wyższy poziom od Uf i Hawkwind. Jo

Johanan

Gong nagrał jakieś spoko płyty na żywo?

Kapitan Wołowe Serce

tak, jest taki album Live etc i jest bardzo fajny, poza tym sesje Johna Peela też są okej bardzo.

Pawliq88

Słuchałem Shamala, to nadal dobra muzyka, nadal słuchalna i podoba mi się nawet bardziej niż choćby debiut. A jak jest z dalszymi albumami? jest tam jeszcze coś wartego odsłuchu?