Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Rush

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 01:52, 06 Luty 2013 Temat postu:

Ja po 2112 i Moving Pictures prawie nic poza suitą z 2112 nie pamiętam, a męczyć 234528135432847658 razy nie planuję - chyba po prostu do mnie nie trafiajo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lomyrin
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 02:02, 06 Luty 2013 Temat postu:

Ej no, ale takie coś przecież ma potencjał komercyjny (zresztą dzięki temu się przebili na starcie).
http://www.youtube.com/watch?v=vD7zHVWNngM
Co z tego, że to nie ten "najfajniejszy" okres. A taki Tomek też nie jest znowu jakiś super ciężki i też za przebój może uchodzić.

A co do Geddy Lee. Na człowieka wystarczy popatrzyć i już wiesz, że jest mega. Strasznie fajny typ.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lomyrin dnia Pią 13:04, 15 Marzec 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 02:06, 06 Luty 2013 Temat postu:

lomyrin napisał:
Ej no, ale takie coś przecież ma potencjał komercyjny (zresztą dzięki temu się przebili na starcie).
http://www.youtube.com/watch?v=vD7zHVWNngM


Raczej nie wiekszy niz Led Zeppelin i pokazujacy klate Plant.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lomyrin
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 02:17, 06 Luty 2013 Temat postu:

Ale większy od Frippa, który klatą się nie dzielił, czy innych Yesów. Mniejsza popularność jest jak najbardziej uzasadniona, ale żeby znowu informacje o nich były w regale z wiedzą zapomnianą? Strasznie to nieproporcjonalne do skali zjawiska jakim byli.

I jeszcze miałem się odnieść do tego:
Cytat:
Tak naprawde kazdy z nas poznal ich dopiero po przekroczeniu progow proga i bylismy juz na tyle obeznani, zeby to trio docenic.


No właśnie ja natknąłem się na nich bezpośrednio po LZ, jak do proga jeszcze trochę brakowało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gery
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:47, 06 Luty 2013 Temat postu:

Ja poznalem Rush jakos na rowni z Jethro Tull, Yes, Genesis. O ile brytyjczykow szybko zalapalem, to kanadyjczycy jacys nudni mi sie wydawali. Pamietam, ze potrzebowalem kilku tygodni, zeby docenic tworczosc Rush.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VeloN
Nosal
Nosal



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:40, 10 Luty 2013 Temat postu:

Ja najpierw zacząłem słuchać Rusha od Tom Sawyer potem postanowiłem przesłuchać całe Moving Pictures aż wreszcie zdecydowałem się zakupić ten album no i potem zacząłem słuchać starszych jak np 2112 i dopiero po jakimś w słuchaniu się w Power Windows, Hold Your Fire zacząłem ich doceniać Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:54, 31 Maj 2013 Temat postu:

Dzisiejsza seria Moving Pictures to w sumie był zły pomysł, bo już po połowie albumu jestem zmulony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:30, 31 Maj 2013 Temat postu:

Dlaczego? Przecież to genialny album.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:48, 31 Maj 2013 Temat postu:

Ot, nie zaskakuje. Wcześniej było to samo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:30, 31 Maj 2013 Temat postu:

Nie martw się miałem dokładnie to samo. Wolałem od niego wszystkie wcześniejsze albumy z ich złotego okresu (od 2112). Dopiero z czasem doceniłem kunszt tego albumu. Idealne połączenie hard rocka z elementami new wave, do tego przebojowość i wirtuozeria. Czego chcieć więcej? Na wcześniejszych albumach dużo więcej było naleciałości rocka progresywnego, ale kanadyjskie trio najlepiej odnalazło się jak widać w nowej fali. Moja rada dla Ciebie -słuchać, słuchać, słuchać Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carpetcrawler dnia Pią 16:30, 31 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:15, 31 Maj 2013 Temat postu:

Mam wrażenie, że właśnie ta przebojowość mnie odtrąca (nie, żebym nie lubił przebojowych rzeczy [w odpowiedniej ilości] - po prostu tutaj mi jakoś tak wali moczem)... No i mimo wszystko te cyfrowe synthy.
Naprawdę rzadko ziewam przy muzyce, wszystkie ambienty i post-rocki słucham z pełną uwagą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pią 17:17, 31 Maj 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:26, 31 Maj 2013 Temat postu:

Przecież to umiejętne wtrącanie synthu to największa zaleta tego albumu. Zobacz na Permament Waves, przebojowość ta sama, ale mniej synthu i album przez to traci. Z kolei na Signals są gorsze kompozycje i więcej synthu niż na MP i też jest to słabsze. Po prostu na MP znaleźli złoty środek, a nie często się to udaje kapelom rakowym, zwłaszcza, że jest to album z lat 80.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carpetcrawler dnia Pią 17:30, 31 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mahavishnuu
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:05, 31 Maj 2013 Temat postu:

Filas napisał:
Mam wrażenie, że właśnie ta przebojowość mnie odtrąca (nie, żebym nie lubił przebojowych rzeczy [w odpowiedniej ilości] - po prostu tutaj mi jakoś tak wali moczem)... No i mimo wszystko te cyfrowe synthy.




Ale na „Moving pictures” nie ma przecież wcale żadnych cyfrowych syntezatorów! Fakt, że od 1980 roku zaczęły one już ostro wchodzić na rynek muzyczny („Dig it”, Klausa Schulze, „Tangram”, Tangerine Dream). Kanadyjskie trio na Obrazkach korzystało głównie z analogowego minimooga (choćby te partie solowe w „Tom Sawyer”) oraz Oberheima (słychać go np. w „The camera eye”). Są także wykorzystane inne ustrojstwa, ale cyfrowych tam jeszcze nie uświadczysz (na szczęście!). Na „Signals” jest podobnie. Dopiero na „Grace under pressure” (1984) pojawiają się brzmienia cyfrowych keyboardów. Geddy mniej więcej w 1983 roku sprawił sobie pierwszy taki cyfrowy egzemplarz (Palm Products GmbH). Był nim zresztą wtedy dość mocno podjarany. Opowiadał o tym wówczas sporo w różnych czasopismach branżowych poświeconych nowoczesnym keyboardom. W latach 1984-1987 to syntezatorowe szaleństwo osiągnęło u nich apogeum. Szczególnie „Power windows” i „Hold your fire” ucierpiały w wyniku tego mocno w sferze brzmieniowej – typowy, dość plastikowy sound a la ’80. Na „Moving pictures” i „Permanent waves” keyboardy brzmiały, moim zdaniem, dobrze, szczególnie, gdy Geddy grał na minimoogu (świetne partie na tym instrumencie w „Jacob’s ladder”).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:07, 31 Maj 2013 Temat postu:

W takim razie problem leży w tym minimoogu, którego brzmienie mi po prostu nie odpowiada - nie sądziłem, że walnę taką gafę. Nie wiem, coś po prostu we mnie jest na nie, może zwyczajnie hard rocka nie lubię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:19, 31 Maj 2013 Temat postu:

W takim razie i ja walnąłem gafę. Co nie zmienia faktu że MP to świetna płyta i kiedyś to usłyszysz Filasie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:20, 31 Maj 2013 Temat postu:

Wirtuozerię słyszę, chwytliwość też - może i jest świetna, ale subiektywnie mnie nudzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:16, 31 Maj 2013 Temat postu:

Chciałbym mieć minimoga, ale kosztuje 20 tyś zł, kurwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:28, 31 Maj 2013 Temat postu:

Voyager OldSchool to tylko ok. 10 tyś zł, właściwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:43, 31 Maj 2013 Temat postu:

Wiesz że chuj to zmienia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:43, 31 Maj 2013 Temat postu:

Zawsze to mniej. W sumie są VST... Wiem, że to nie to samo.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pią 23:43, 31 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin