Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Liquid Tension Experiment

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wasp
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ústí nad Labem, CZ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:37, 20 Czerwiec 2007 Temat postu: Liquid Tension Experiment

Liquid Tension Experiment to amerykańska supergrupa muzyczna wykonująca instrumentalny progresywny heavy metal z wpływami fusion. Powstała z inicjatywy Mike'a Portnoya w 1998 roku w Nowym Jorku, sam pomysł zrodził się natomiast około 1996 roku, kiedy to Portnoy podjął próbę stworzenia zespołu własnych wyobrażeń muzycznych, z powstałej listy muzyków wybrał wirtuoza gitary basowej Tonego Levina, pianistę Jordana Rudessa oraz swego wieloletniego przyjaciela gitarzystę Johna Petrucciego.

Grupa zrealizowała tylko dwa albumy studyjne w 1998 i 1999 roku zarejestrowane w nowojorskich BearTracks Studios. W 1998 roku na kasecie VHS ukazał się natomiast materiał Mike'a Portnoya zatytułowany Liquid Drum Theater na którym przedstawiony jest zapis ścieżek perkusyjnych oraz fragmenty koncertów grupy LTE, album został wydany ponownie już jako płyta DVD w 2000 roku, poszerzony o nagrania Mike'a Portnoya wraz z grupą Dream Theater.

Tłumaczona obecnością aż trzech muzyków projektu w grupie Dream Theater działalność LTE jest zawieszona.

Muzycy
John Petrucci - gitara elektryczna
Mike Portnoy - instrumenty perkusyjne
Jordan Rudess - instrumenty klawiszowe
Tony Levin - gitara basowa, chapman stick

Dyskografia
(1998) Liquid Tension Experiment (LP)
(1999) Liquid Tension Experiment 2 (LP)

Another Dimension (live)
Acid Rain (live)

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czaski
Nosal
Nosal



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:27, 09 Styczeń 2008 Temat postu:

"kolorowy" zespoł Wink. Masa dźwięków różnego formatu, wszystkie bajki w jednym worku. Ulubiony kawałek? Universal Mind Twisted Evil Polecam tą formację ludziom, ktorzy doszukują sie "ambitnych nutek".

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez czaski dnia Śro 15:28, 09 Styczeń 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ústí nad Labem, CZ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:57, 09 Styczeń 2008 Temat postu:

O tak, "ambitnych nutek" pełno, szkoda tylko, że nawet w porównaniu z aktualniejszymi dokonaniami Dream Theater podane w sposób ciężkostrawny i czasem aż przytłacza słuchacza tym technicznym graniem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Śro 17:25, 09 Styczeń 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czaski
Nosal
Nosal



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:37, 10 Styczeń 2008 Temat postu:

Cytat:
podane w sposób ciężkostrawny


Wasp, masz na mysli, ze zbyt ambitnie? Very Happy Jeżeli cię dobrze zrozumialem to przyznam, ze masz dziwny sposób myslenia w tym przypadku. Wg mnie ich material jest bardzo dobrze, profesjonalnie przemyslany.

Widze, ze jeszcze nikt nie zdązyl wspomniec, ze Tony Levin gra w legendarnej supergrupie King Crimson. To mowi samo za siebie Wink. Sa zajebiści.
O własnie leci... "Kindred Spirits" Rolling Eyes oosmm:P

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez czaski dnia Czw 22:42, 10 Styczeń 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:37, 11 Listopad 2011 Temat postu:

Odkopuję temat. Dostanę złotą łopatę w nagrodę?

Chyba nie ma tu zbyt wielu fanów DT i LTE. Po przesłuchaniu z grubsza dorobku LTE stwierdzam, że bez wokalu, panowie radzą sobie wyśmienicie. Nadal mamy do czynienia z cukierkowym brzmieniem znanym z DT ale tutaj jest więcej kombinacji i więcej zabawy muzyką. Jak dla mnie rewelacja Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:41, 11 Listopad 2011 Temat postu:

Pamiętam że był tu jakiś cytat z Mahavishnu Orchestra gdzieś ale nie mam w sobie aż tyle nerwów żeby posłuchać obu płyt w całości i szukać. W każdym razie to jedyne co mi się podobało z tego tego. Wolę z takiego wariowania słodkiego Freakeys.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:54, 11 Listopad 2011 Temat postu:

Jarczyslaw napisał:
Odkopuję temat. Dostanę złotą łopatę w nagrodę?

Chyba nie ma tu zbyt wielu fanów DT i LTE. Po przesłuchaniu z grubsza dorobku LTE stwierdzam, że bez wokalu, panowie radzą sobie wyśmienicie. Nadal mamy do czynienia z cukierkowym brzmieniem znanym z DT ale tutaj jest więcej kombinacji i więcej zabawy muzyką. Jak dla mnie rewelacja Smile


Dla mnie problemu DT nie da się sprowadzić wyłącznie wokalu, który momentami, choćby na Awake jest całkiem znośny. Problemem są ciągoty do muzyki pop. Popowe harmonie, melodie nadające się na czołówkę Walt Disney Przedstawia. I tego LTE się nie wyzbyło. Generalnie panowie grają dobrze w tych momentach, gdy Petrucci nie wygrywa swoich melodyjek. Sympatyczne są te utwory Levina. Jak pojawia się solo Petrucciego mamy prawie zawsze coś w stylu skrzyżowania jelonka Bambi z królem Lwem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 00:19, 12 Listopad 2011 Temat postu:

Masz rację kobaian. Cukierków nadal jest ciut za dużo. Dla mnie to jednak jest dobry kierunek - częściowe wyzbywanie się tych popowych melodyjek na rzecz zabawy muzyką. Mi się tego słucha na chwilę obecną bardzo dobrze.

Oczywiście nie miałem na myśli tego że największą wadą DT jest wokal - chodziło mi tylko o to że działalność LTE uważam za zdecydowanie ciekawszą niż np solową LaBriego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 04:23, 12 Listopad 2011 Temat postu:

Dla mnie LTE jest jeszcze bardziej Disneyowskie niż DT, właśnie dlatego, że rolę "wokalisty" przejmuje gitara Petrucciego. Przez to naprawdę to się zrobiło podobne do disneyowskich czołówek, ot choćby do tego:
http://www.youtube.com/watch?v=ouX2cwEPx7c&feature=related
Z płyt DT jedynie 6DOiT przypomina tę stylistykę równie nachalnie.
LTE broni się lepiej wyłącznie dzięki Levinowi i tej improwizacji (czy też niby-improwizacji) z pierwszej płyty. Ale generalnie to w żadnym dobrym kierunku nie szło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:32, 12 Listopad 2011 Temat postu:

kobaian napisał:

LTE broni się lepiej wyłącznie dzięki Levinowi i tej improwizacji (czy też niby-improwizacji) z pierwszej płyty


I to i tak sporo. Nie powiem, żebym bardzo lubił ten zespół, ale jak na taką konwencję jest zupełnie nieźle, a niektóre numery naprawdę są już na takim poziomie, który u Dream Theater się nie zdarzał. Bo kiedy jest Walt Disney to jest Walt Disney, ale takie Osmosis to naprawdę nie jest walenie gruchy.

Zespół ma swoje mankamenty, zaś sama idea hiperwirtuozerskiego rocka opartego przede wszystkim na umiejętnościach technicznych to słaba idea, wiodąca na manowce. Ale w tym wszystkim LTE nie brak także zalet i to miejscami naprawdę poważnych, więc nie widzę powodu, żeby ich tak strasznie krytykować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Sob 10:35, 12 Listopad 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:07, 12 Listopad 2011 Temat postu:

Niestety macie rację bo napakowanie utworów ciągłymi popisami umiejętności każdego z grajków powoduje że klimat czy jakaś sensowna myśl przewodnia schodzi na dalszy plan. Bardzo daleki. Ja jednak lubię cukierki Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:25, 04 Styczeń 2012 Temat postu:

A album Liquid Tension Trio znają? Lubią?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:52, 04 Styczeń 2012 Temat postu:



To masz na myśli?

Ma przerażająco szkaradną okładkę i dostaje fatalne noty, więc raczej się nie skuszę. No, chyba, że powiesz, że to wszystko co najbardziej Levonowskie u LTE, to mogę spróbować...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:59, 04 Styczeń 2012 Temat postu:

Dokładnie to Kapitanie Wołowe Serce

Hmmm. Nie będę się rozwlekał. To trochę co innego niż Tension. Mi osobiście się podoba (co oczywiście nie jest żadnym argumentem Very Happy ). Mniej to gitarowe. Nie wiem jak mam Cię do tego zachęcić (i boję się to robić) ale masz np. kawałek który mi pasuje dość mocno:
http://www.youtube.com/watch?v=YRlycfH69zg&feature=share
i jestem ciekawy jak bardzo jesteś w stanie dojechać LTE po usłyszeniu tego Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:02, 04 Styczeń 2012 Temat postu:

Nie brzmi tak źle, jak się spodziewałem. Raczej mnie to nudzi, ale i nie denerwuje Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:09, 04 Styczeń 2012 Temat postu:

Nie przesłuchałeś całego to co wydajesz wyrok skoro jeszcze nie dojechałeś do ciekawszej części Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:20, 04 Styczeń 2012 Temat postu:

Przeskakiwałem jak za długo nic się nie działo, ot co Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:39, 04 Styczeń 2012 Temat postu:

Przyznać trzeba że monotonne to to jest trochę. Ale są momenty... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 00:25, 05 Styczeń 2012 Temat postu:

Okladka doprawdy szkaradna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:14, 05 Styczeń 2012 Temat postu:

Nie oceniajcie dzieła po okładce Wink Racja. Wygląda fatalnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin