Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Camel

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:32, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Tylko ta "wymuszona produkcja" czasem ma swój urok, który remaster zabiera

Urok urokiem, ale do tego akurat mam jednoznaczne i oczywiste podejście: precyzja albo śmierć.

zuy_pan napisał:
Nawet jak słucham remasterów, to w pierwszej kolejności staram się słuchać wersji pierwotnej, żeby wiedzieć, czy mnie przypadkiem jakiś reżyser dźwięku nie oszukuje.

Weź pod uwagę, że mimo wszystko wielu rzeczy nie przetworzysz, albo byłoby to *dosyć* skomplikowane. Tak czy siak wzorem do remasteru pozostaje oryginalne nagranie, czy to z taśm studyjnych (które i tak są nagrane w jakiś konkretny sposób!) czy to z tzw. matrycy (albo raczej taśmy-matki, która też jest już ptzrtworzona) - ostatecznie wychodzi na to, że możesz co najwyzej lepiej pomiksować, może trochę partii odtworzyć, ale charakter barwny, szumy (tutaj jest jedna z wad remasterów: często sztucznie odszumia się materiał - bo inaczej nie da rady! - obcinając wiele detali) - pozostają takie same.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:23, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Też mam wrażenie, że Camel nie wydał żadnej wielkiej płyty na miarę takiego Close to the Edge, ale z drugiej strony Gentle Giant też takiej płyty nie ma i mimo tego za wielki zespół uważany jest.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olek dnia Wto 16:23, 23 Grudzień 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:33, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Bo GG byl duzo bardziej wyrafinowany niz Camel.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:47, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Bo GG byl duzo bardziej wyrafinowany niz Camel.


King Crimson też było wyrafinowane, a zdołało wydać kilka wielkich albumów, co Gentle Giant się nie udało. Oczywiście są one wielkie poziomem, ale nie są czczone w żaden sposób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:53, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

KC mimo wielu wycieczek gralo raczej przystepniejsza mjuze niz GG, stad rozne marciny i agaty moga 'czcic' Epitafium i stad mowa o wielgachnych plytach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:57, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Olek napisał:
Też mam wrażenie, że Camel nie wydał żadnej wielkiej płyty na miarę takiego Close to the Edge, ale z drugiej strony Gentle Giant też takiej płyty nie ma i mimo tego za wielki zespół uważany jest.


Gentle Giant ma co najmniej 3 wielkie albumy: Szklany Domek, Ośmiornica i Wolna Ręka (pewnie niewidzialna ręka wolnego rynku), poza tym ma kilka płyt które tylko nieznacznie ustępują tymże.

Ja nie mówię o opiniach januszy proga z radiowej trójki, tylko o poziomie muzycznym. Kultem to jest np otaczane The Wall Floydów, ba... w niektórych "środowiskach" nawet Division Bell, albo, o zgrozo, jakieś albumy Marilliona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Wto 16:58, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Olek napisał:


Rajaz faktycznie nie jest jakim porywającym albumem, ale to specyfika wszystkich czterech ostatnich albumów Wielbłąda.




Odsłuchałem sobie Rajaz i cholernie melodyjna ta płyta jest, takie coś wejdzie nawet słuchaczowi, który o progu nigdy nie słyszał. Miejscami zalatuje słodkościami może nie tak jak Gęś czy księżycowe szaleństwo ale jednak.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Wto 16:59, 23 Grudzień 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:02, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Olek napisał:
Też mam wrażenie, że Camel nie wydał żadnej wielkiej płyty na miarę takiego Close to the Edge, ale z drugiej strony Gentle Giant też takiej płyty nie ma i mimo tego za wielki zespół uważany jest.


Gentle Giant ma co najmniej 3 wielkie albumy: Szklany Domek, Ośmiornica i Wolna Ręka (pewnie niewidzialna ręka wolnego rynku), poza tym ma kilka płyt które tylko nieznacznie ustępują tymże.


Moim zdaniem to są genialne albumy, absolutnie w czołówce tego, co w ogóle w progu wydano, ale nie nazwałbym ich wielkimi. Nie wiem, nie mieszczą się w mojej definicji wielkości.

Co do Rajaz, to owszem, jest to melodyjna płyta, ale siłą całej twórczości Camel są melodie. W tym, że na Rajaz nie są one tak oczywiste, bo to senny album od którego jednak trochę wieje nudą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:09, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

> ale nie nazwałbym ich wielkimi. Nie wiem, nie mieszczą się w mojej definicji wielkości.

Czyli dla Ciebie po prostu wielkość = nadętość, popularność i pompa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Wto 17:11, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Olek napisał:


Co do Rajaz, to owszem, jest to melodyjna płyta, ale siłą całej twórczości Camel są melodie. W tym, że na Rajaz nie są one tak oczywiste, bo to senny album od którego jednak trochę wieje nudą.


Czegoś brakuje ale nie jest źle jak na rok 1999. Choćby sam numer tytułowy - Rajaz płynie sobie tak wolno, instrumentalnych popisów nie ma ale całkiem nieźle się tego słucha.

Z Camela nie znam jeszcze płyt pomiędzy Rain Dances a Rajaz właśnie, warto?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Wto 17:16, 23 Grudzień 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Wto 17:14, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Carpetcrawler napisał:
> ale nie nazwałbym ich wielkimi. Nie wiem, nie mieszczą się w mojej definicji wielkości.

Czyli dla Ciebie po prostu wielkość = nadętość, popularność i pompa.


Definicja The Rolling Stones - a szczególnie nadętośćRazz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Wto 17:29, 23 Grudzień 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:14, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Olek napisał:
zuy_pan napisał:
Olek napisał:
Też mam wrażenie, że Camel nie wydał żadnej wielkiej płyty na miarę takiego Close to the Edge, ale z drugiej strony Gentle Giant też takiej płyty nie ma i mimo tego za wielki zespół uważany jest.


Gentle Giant ma co najmniej 3 wielkie albumy: Szklany Domek, Ośmiornica i Wolna Ręka (pewnie niewidzialna ręka wolnego rynku), poza tym ma kilka płyt które tylko nieznacznie ustępują tymże.


Moim zdaniem to są genialne albumy, absolutnie w czołówce tego, co w ogóle w progu wydano, ale nie nazwałbym ich wielkimi. Nie wiem, nie mieszczą się w mojej definicji wielkości.


To co dla ciebie oznacza wielkie? Szacunek ludzi ulicy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:23, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Pewnie dla niego wielkie=dobra muza, ktora jednoczesnie jest w stanie dotrzec do szerszej publiki. W takim ujeciu nie da sie ukryc, ze dajmy na to KC bije Gigantow na glowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:31, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

- Jeżeli Gentle Giant nie nagrało ani jednej wielkiej płyty to nikt z progresywnego głównego nurtu, może poza Pink Floyd i King Crimson takiej płyty nie nagrał.

- No, może jeszcze Generator...

- Latimer traktował swoją muzykę, jako miły, kolorowy rock, łatkę "progresywny" przyszyto mu później, zdaje się, że dopiero wtedy, kiedy najlepsze czasy miał już za sobą. Sam odbieram Camela mniej więcej tak, jak jego lider - miła, fajna muzyczka. Nic wielkiego być w niej nie ma prawa, niemniej każdej z pierwszych czterech płyt nadal zdarza mi się słuchać - i zawsze z przyjemnością (poza kilkoma motywami z Gąski, bo tam faktycznie bywa strasznie landrynkowo).

- Rain Dances nawet warto poznać, w sumie dosyć dobra to płyta, natomiast wszystko co później, może tylko poza Stationary Traveller wydaje mi się kompletnie bezpłciowa i nużące.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Wto 17:32, 23 Grudzień 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:35, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

To ja proponuje sonde Camel vs Yes, niech ktos zalozy temat i niechaj zwyciezy demokracja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Wto 17:38, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Dobry pomysł załóżcie ktoś

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilverin
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:43, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Cytat:
Z Camela nie znam jeszcze płyt pomiędzy Rain Dances a Rajaz właśnie, warto?


Warto wszystkie oprócz "I can see your house from here" i "The single factor". Zacznij od "Nude" - jedna z ciekawszych płyt wielbłąda.
Po "Rajaz" było jeszcze "A Nod and a wink". To też sobie obczaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:54, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Nie wiem dlaczego ten zespół staje się na tym forum kultowy dla niektórych użytkowników. Co do sondy Yes vs. Camel to sprawa wydaje się być oczywista. Camel nigdy nie nagrał czegoś na poziomie CttE i to powinno zakończyć dyskusję Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:59, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Pewnie dla niego wielkie=dobra muza, ktora jednoczesnie jest w stanie dotrzec do szerszej publiki. W takim ujeciu nie da sie ukryc, ze dajmy na to KC bije Gigantow na glowe.


O to, to, choć jeszcze z pierwiastkiem kultowości, tak, jak chociażby Close to the Edge.

Kapitan Wołowe Serce napisał:
- Jeżeli Gentle Giant nie nagrało ani jednej wielkiej płyty to nikt z progresywnego głównego nurtu, może poza Pink Floyd i King Crimson takiej płyty nie nagrał.


Kapitanie, jest jeszcze Genesis no i wspomniane Yes.

Pawiliq88 napisał:
Z Camela nie znam jeszcze płyt pomiędzy Rain Dances a Rajaz właśnie, warto?


Nie będę tak radykalny, jak koledzy i polecę I Can See Your House From Here, bo to oprócz dwóch utworów spoko pop-rock, gdzie czuć tego Camela. Do tego Nude, Stationary Traveller i Harbour of Tears. Wszystkie są albumami koncepcyjnymi, ale każdy zrealizowany jest w inny sposób. Nude to krążek niemalże w całości instrumentalny, kolejny to "spoko pop", a Przystań Łez to dosyć pejzażowy, trochę neo-progowy album, ale smakuje dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:01, 23 Grudzień 2014 Temat postu:

Yes być może, Genesis na pewno nie. I w ogóle uważam, że GG nagrało co najmniej 3 wielkie płyty, o ile nie więcej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Strona 10 z 14


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin