Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Camel

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Olek
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:22, 27 Kwiecień 2013 Temat postu:

Zacząłem niedawno poznawać muzykę Camel. Nie przekonała mnie ona do końca. Zwłaszcza "Mirage" i "The Snow Groose" nie wydaje mi się przekonujący. Natomiast "Moonmadness" uważam za bardzo dobrą płytę. Z każdym odsłuchem ta płyta trafia do mnie bardziej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:18, 27 Kwiecień 2013 Temat postu:

Oleeks napisał:
Zacząłem niedawno poznawać muzykę Camel. Nie przekonała mnie ona do końca.


Dlaczego?

To znaczy, pamiętam, że kiedy poznawałem Wielbłąda uważałem podobnie, a przyczyną tego, jak się po latach okazało nieporozumienia, było moje nastawienie. Spodziewałem się usłyszeć monumentalny progres, a dostałem zwyczajny, melodyjny rock. Po wielu latach zrozumiałem jednak, że ta zwyczajność jest tak naprawdę atutem Camela. Jest to prosta, ładna muzyka bez pretensji do bycia Wielką Sztuką, za to zgrabnie zagrana, ciekawie skomponowana, odprężająca i przyjemna. Może więc nie jesteś do nich przekonany, bo oczekiwałeś po nich czegoś zupełnie innego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:52, 27 Kwiecień 2013 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Może więc nie jesteś do nich przekonany, bo oczekiwałeś po nich czegoś zupełnie innego?


Chyba tak, tylko, że u mnie sytuacja miała się zupełnie odwrotnie Very Happy

Nie jestem jeszcze wprawionym słuchaczem, ale na takim "Mirage" ciężko mi było znaleźć melodyjny rock. Dziwny ze mnie chyba słuchacz. Łatwiej mi "wchodzi" King Crimson, Gentle Giant czy Genesis, a taki Camel, a tym bardziej Yes nie wiem jak ugryźć. No cóż, do Wielbłąda się powoli przekonuję, co do Yesów chyba nigdy mi nie podejdą Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:47, 30 Kwiecień 2013 Temat postu:

Oleeks napisał:
Nie jestem jeszcze wprawionym słuchaczem, ale na takim "Mirage" ciężko mi było znaleźć melodyjny rock. Dziwny ze mnie chyba słuchacz. Łatwiej mi "wchodzi" King Crimson, Gentle Giant czy Genesis, a taki Camel, a tym bardziej Yes nie wiem jak ugryźć. No cóż, do Wielbłąda się powoli przekonuję, co do Yesów chyba nigdy mi nie podejdą Wink

To nie jest kwestia muzycznego obycia, raczej muzycznych preferencji. Żeby polubić Camela trzeba umieć docenić zwykłą prostą i ładną muzykę. Jeżeli nie miałeś w życiu czegoś takiego jak ulubiona melodia, ulubiona piosenka pop, jeżeli dajmy na to pop, bez względu na to, czy jest to Lady Gaga, czy Tori Amos, nie jest w ogóle w Twoim guście, to po prostu z Wielbłądem sobie zwyczajnie nie poradzisz.
Natomiast jeżeli pop jest Ci trochę znany i ładne melodie do Ciebie też czasem trafiają, to przepis na zrozumienie Camela jest prosty jak budowa cepa. Mianowicie w większości kawałków popowych, masz melodie śpiewaną przez wokalistę, a reszta instrumentów gra sztampowy akompaniament, ewentualnie powtarza melodię wokalisty. W większości utworów rockowych jest trochę inaczej - masz riff, solówkę, natomiast wokalista śpiewa sztampę chyba tylko po to, żeby zaznaczyć swoją obecność. Natomiast w utworach Camel masz nie jeden, ale kilka fajnych motywów, ładnie ze sobą splecionych, i bass zagra coś ładnego, i klawisze i gitara i melodia piosenki jest sympatyczna. Nawet czasem jest kilka ładnych melodii granych na raz. Generalnie wszystko jest na miejscu, ułożone, ale bez popadania w schematyzm. Oto cała tajemnica.

Nieco inaczej jest z Yes. Yes prochu nie odkrywali, jak choćby Soft Machine i nie grali też aż tak niestandardowej muzyki jak Gentle Giant, Van der Graaf Generator czy King Crimson. Jednak ich utwory to często taka krótka historia muzyki rozrywkowej i nie tylko rozrywkowej w pigułce. Imponujące jest po prostu to, jak oni to wszystko do kupy połączyli, sami równocześnie kupy nie robiąc, bo brzmi to tak, jakby przechodzenie z rock'n'rolla do tematów niemal z muzyki poważnej było rzeczą naturalną. Ze względu na fascynacje muzyką poważną momentami jest to trochę zbyt patetyczne, natomiast niektóre tematy mogą się wydawać lekko kiczowate, ale jako całość się to i tak broni.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 11:59, 30 Kwiecień 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:34, 11 Maj 2013 Temat postu:

Właśnie zauważyłem, że moja wypowiedź zrobiła karierę na innym forum i to dzięki naszemu, jak zawsze czujnemu, i równie chętnie podskakującemu znajomemu:
[link widoczny dla zalogowanych]

W tej jakże pouczającej dyskusji najbardziej podoba mi się to, jak bardzo rozpowszechniony jest w narodzie analfabetyzm funkcjonalny i jak samo pojawienie się w jednym zdaniu "Camel" i "Lady Gaga" potrafi wpłynąć na (nie-)zrozumienie sensu całej wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 18:35, 11 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:48, 11 Maj 2013 Temat postu:

Tym samym udowodnili, że jednak ich forum nie jest takie niezwykłe i wyjątkowe jak mogłoby się wydawać, zresztą dawno już dostrzegł to Jean, a ja będąc tam przez jakiś czas mogę to potwierdzić. A Kapitan cudze chwali, a swojego nie zna, bo chyba jednak nasze forum wygrywa z nimi pod względem zdrowego podejścia do muzyki i czytania ze zrozumieniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:58, 11 Maj 2013 Temat postu:

Już pierwsza wypowiedź:
Cytat:
banał goni banał - tak można powiedzieć o 1000 zespołów...

"Mirage" nie jest takie banalne muzycznie i to coś więcej niż fajne melodie
"Moonmadness" jest może i prostsze, ale tam nie ma fajnych melodii, tylko jest smutek - fajność nie kojarzy mi się ze smutkiem
z kolei "Stationary Traveller" to też nie kwestia fajnych melodii tylko tęsknoty, nostalgii, pożegnań - smutku Wink


Najpierw pisze o banałach, a później że smutek i nostalgia... generalnie nie chce mi się dalej czytać, nosalstwo jakieś wtórne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:15, 11 Maj 2013 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Już pierwsza wypowiedź:
Cytat:
banał goni banał - tak można powiedzieć o 1000 zespołów...

"Mirage" nie jest takie banalne muzycznie i to coś więcej niż fajne melodie
"Moonmadness" jest może i prostsze, ale tam nie ma fajnych melodii, tylko jest smutek - fajność nie kojarzy mi się ze smutkiem
z kolei "Stationary Traveller" to też nie kwestia fajnych melodii tylko tęsknoty, nostalgii, pożegnań - smutku Wink


Najpierw pisze o banałach, a później że smutek i nostalgia... generalnie nie chce mi się dalej czytać, nosalstwo jakieś wtórne.

Nie tyle nosalstwo, co raczej - to są właśnie ci pretensjonalni ludzie, o których mówił Kapitan. Oczywiście nikt tam komentujący z himalajami pretensjonalności, jakimi jest nasz znajomy, mierzyć się nie może, ale co poniektórym podobne myślenie czasem się też udziela.

Akurat sformułowanie "banał goni banał" uznaję za wyraz oczekiwań, że jak ktoś ma mówić o tak wybitnej grupie jak Camel, to przecież nic innego jak krynica mądrości popłynąć nie może i wywód musi dorównywać przynajmniej złotym myślom Coelho. I potem pada wywód o skojarzeniach ze słowem "fajny", mimo iż jest to przecież potoczny wyraz zapożyczony z języków germańskich i w żadnym z nich, niczego wykluczającego nostalgię i smutek zawarty w melodii, którą się tak określa, nie ma.

Carpetcrawler napisał:
Tym samym udowodnili, że jednak ich forum nie jest takie niezwykłe i wyjątkowe jak mogłoby się wydawać, zresztą dawno już dostrzegł to Jean, a ja będąc tam przez jakiś czas mogę to potwierdzić. A Kapitan cudze chwali, a swojego nie zna, bo chyba jednak nasze forum wygrywa z nimi pod względem zdrowego podejścia do muzyki i czytania ze zrozumieniem.

Generalnie tam siedzą ludzie o dość dużej wiedzy, w sensie ilości przesłuchanych płyt, znajomości różnych ciekawostek. Pojawiają się też tam przecież głosy ludzi znajdujących odpowiedni dystans do siebie i tego, co słuchają.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 19:34, 11 Maj 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:33, 11 Maj 2013 Temat postu:

Na Dinozaurach jest może ze trzech autentycznych ignorantów i kilka osób, które są zbyt kulturalne, żeby normalnie rozmawiać. Generalnie poziom wiedzy na temat muzyki rockowej jest tam bardzo wysoki. A, że dla niektórych tam stwierdzenie czegoś niekanonicznego na temat wielkich progresywnych jest kontrowersyjne? Każdy ma jakieś niedostatki intelektualne, nie ma się co oburzać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:46, 11 Maj 2013 Temat postu:

Mnie nie oburza święte oburzenie miłośników Camela. Śmieszą mnie raczej jego powody. Np. gdy w jakże uroczy sposób, niezgodny z jakimikolwiek znanymi mi zasadami logiki z twierdzenia: "Nie polubisz Camela, jeżeli nie lubisz w ogóle muzyki pop" wyprowadzają zdanie "Jeśli lubisz pop, to na pewno polubisz Camela". To są po prostu perełki. I jeszcze w dodatku jeden chwali się, że jest profesorem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 19:47, 11 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:06, 11 Maj 2013 Temat postu:

Może jest profesorem botaniki, albo historii sztuki Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:11, 11 Maj 2013 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Może jest profesorem botaniki, albo historii sztuki Smile

Botanika jest nauką przyrodniczą i znajomość podstaw logiki jest tu też ważna, choćby po to, aby poprawnie opisać wyniki swoich badań.
Jeżeli jest humanistą, to tylko potwierdza te najgorsze stereotypy o tej grupie, co mnie - jedynie doktora nauk humanistycznych - trochę irytuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:21, 11 Maj 2013 Temat postu:

Tylko, że w naukach przyrodniczych wykorzystuje się logikę do rozwiązywania zadań matematycznych, czy matematyczno-chemicznych, nie do badania znaczenia zdań. Niby i jedno i drugie opiera się na logice, tylko, że łączy się ona z zupełnie różnymi metodologiami.

Chyba, że jest humanistą...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:25, 11 Maj 2013 Temat postu:

Klasyczny rachunek zdań wiąże się tak samo z podstawami matematyki jak i podstawami rozumowania humanisty. O tym, że odwracanie kierunku implikacji jest błędem logicznym uczyło się za moich czasów w pierwszej klasie liceum na matematyce.

Matematyczna i "humanistyczna" logika rozchodzą się dopiero na wyższym poziomie wtajemniczenia. Matematyk bada skomplikowane relacje formalne między abstraktami takimi jak zbiory i liczby, a humanista zajmuje się np. znaczeniem wypowiedzi, pragmatyką logiczną itp. Miejsce, w którym kopsnął się nasz skoczny kolega, a reszta, łącznie z panem profesorem mu przyklasnęła, to jest akurat jeszcze punkt styczny logicznych podstaw humanisty i ścisłowca.

Ja mam na to inne usprawiedliwienie. Po skocznym koledze trudno wymagać czegokolwiek, co wymaga użycia intelektu. Niejednokrotnie już udowodnił, że poprawna interpretacja czyichkolwiek słów jest ponad jego siły, o zastosowaniu zasad logiki w ogóle nie wspominając. A reszta, w tym również i pan profesor, odnosiła się już do relacji Konika, a nie do tego, co ja napisałem.

Zrozumienie, że w zdaniu z Lady Gagą, tak naprawdę nie ma żadnego porównania pod względem wartości, złożoności, czy czegokolwiek innego do Camela, może jest rzeczywiście czymś, co wymaga umiejętności interpretowania charakterystycznej dla humanistów. Jest tu mowa jedynie o upodobaniach do dwóch kategorii muzyki: popu i soft-proga. Zauważenie, że jest tu de facto mowa o szerokim przedziale między Lady Gaga a Tori Amos, a nie o lubieniu konkretnie Lady Gaga, wymaga może poświęcenia większej ilości uwagi temu, co napisałem. Ale to, że z ~p-->~q nie wynika p-->q, to podstawy logiki obowiązujące wszystkich, i ktoś, kto tego nie wie, nie powinien otrzymać świadectwa maturalnego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 23:51, 11 Maj 2013, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 00:56, 12 Maj 2013 Temat postu:

Cytat:
Pojawiają się też tam przecież głosy ludzi znajdujących odpowiedni dystans do siebie i tego, co słuchają.

Ale są one w zdecydowanej mniejszości.
Cytat:
Generalnie poziom wiedzy na temat muzyki rockowej jest tam bardzo wysoki. A, że dla niektórych tam stwierdzenie czegoś niekanonicznego na temat wielkich progresywnych jest kontrowersyjne? Każdy ma jakieś niedostatki intelektualne, nie ma się co oburzać.

Wiedzy może i tak, ale oni tam mają po 40 lat i zachwycają się nadal EL&P albo Wishbone Ash czy Scorpionsami, a to chyba nie tędy droga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:34, 12 Maj 2013 Temat postu:

Carpetcrawler napisał:

Wiedzy może i tak, ale oni tam mają po 40 lat i zachwycają się nadal EL&P albo Wishbone Ash czy Scorpionsami, a to chyba nie tędy droga.


Droga do czego? Nie każdy ma potrzebę rozwijania się w dziedzinie muzyki. Są tacy, którzy 30 lat temu w liceum słuchali sobie Deep Purple i teraz też słuchają Deep Purple, bo lubią taką muzykę. Może nie pogadasz z nimi o Sandersie, ale za to możesz dowiedzieć się sporo o Deep Purple.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:01, 12 Maj 2013 Temat postu:

Pytanie tylko czy ta wiedza jest mi do czegoś potrzebna i czy mnie rozwija, a przecież kto stoi w miejscu ten się cofa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:26, 12 Maj 2013 Temat postu:

Carpetcrawler napisał:
Pytanie tylko czy ta wiedza jest mi do czegoś potrzebna


Zależy czy chcesz dowiedzieć się czegoś nowego o Deep Purple Smile

Carpetcrawler napisał:
i czy mnie rozwija


Pewnie nie.

Trudno mi zrozumieć po co ktoś poznaje tysięczną płytę progresywną, która jest w zasadzie taka sama, jak pozostałych 999. Jak widać nie każdy kto bardzo lubi słuchać muzyki musi tak naprawdę się nią interesować Są tacy, którym słuchanie całe życie tego samego odpowiada, sam do nich nie należę, więc Zambijski nkr mnie nie ciekawi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Nie 11:27, 12 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:50, 12 Maj 2013 Temat postu:

Ej no, jestem humanistą a z logiką nie ma u mnie większych problemów. Chociaż w sumie patrząc na moich współuczących się i współpracujących to możliwe, że jestem cukierkiem w skrzynce kamieni.

Kiedyś podczas pracy w 12-osobowej grupie tłumaczeniowej jako test na sprawność dostaliśmy zagadkę logiczną o przeprawianiu się przez rzekę i tylko ja ją rozwiązałem a niektórzy nawet po mojej prezentacji rozwiązania dalej nie wiedzieli ocb.

Ale wracając do rozwoju muzycznego, zgadzam się z Kapitanem. Rozwój nie polega na tym, żeby katować w kółko jeden, nawet ambitny, gatunek. No bo co to za rozwój? W pewnym momencie słucha się już tylko z rozpędu i przyzwyczajenia i jest tak samo wartościowe dla rozwoju wrażliwości jak słuchanie Iron Maiden przez 30 lat w kółko.

A forum dinozaurów to, z tego co zawsze widziałem, elitaryzm prawie taki jak u nas ale bez żadnego dystansu do siebie i własnych opinii. Dlatego nigdy nie będą tak spoko typami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:06, 12 Maj 2013 Temat postu:

Cytat:
Kiedyś podczas pracy w 12-osobowej grupie tłumaczeniowej jako test na sprawność dostaliśmy zagadkę logiczną o przeprawianiu się przez rzekę i tylko ja ją rozwiązałem a niektórzy nawet po mojej prezentacji rozwiązania dalej nie wiedzieli ocb.

Możesz przytoczyć treść tej zagadki?
Cytat:

W pewnym momencie słucha się już tylko z rozpędu i przyzwyczajenia i jest tak samo wartościowe dla rozwoju wrażliwości jak słuchanie Iron Maiden przez 30 lat w kółko.

Właśnie, a oni tam przecież słuchają Deep Purple i nadal się tym zachwycają jakby to było Bóg wie co. Wiadomo, że jest to dobre granie, ale na tle muzyki w ogóle to nie jest nic takiego i my tutaj o tym wiemy, a oni chyba nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 6 z 14


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin