Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:30, 03 Luty 2012 Temat postu: Brian Eno |
|
Brian Eno, właśc. Brian Peter George St. John le Baptiste de la Salle Eno (ur. 15 maja 1948 w Woodbridge, hrabstwo Suffolk) – angielski kompozytor muzyki ambient, producent muzyczny i muzyk rockowy grający na instrumentach klawiszowych i wielu innych. Znany z występów w grupie Roxy Music oraz z kariery solowej. Twórczość Briana Eno zaliczana jest do progresywnego rocka i progresywnego popu, ale także do muzyki awangardowej, elektronicznej, ambient, world – w szerokim pojęciu, eksperymentalnej. Artysta znany jest z awangardowych, multimedialnych realizacji.
Dyskografia:
1974 Here Come the Warm Jets
1974 Taking Tiger Mountain (By Strategy)
1975 Another Green World
1975 Discreet Music
1977 Before and after Science
1978 Music for Films
1978 Ambient 1 - Music for Airports
1978 After the Heat
1980 Ambient 2 - The Plateaux of Mirror
1981 My Life in the Bush of Ghosts
1981 Ambient 3 - Day of Radiance
1981 Empty Landscapes
1981 My Life in the Bush of Ghosts
1982 Ambient 4 - On Land
1983 Music for Films, Vol. 2
1983 Apollo - Atmospheres & Soundtracks
1984 Begegnungen
1985 Thursday Afternoon
1985 Begegnungen II
1988 Music for Films, Vol. 3
1990 Wrong Way Up
1992 Nerve Net
1992 The Shutov Assembly
1993 Robert Sheckley's in a Land of Clear Colours
1993 Neroli
1994 Headcandy
1995 Spinner
1997 The Drop
1997 Extracts from Music for White
2005 Another Day on Earth
2010 Wall Street: Money Never Sleeps (z Craigiem Armstrongiem i Davidem Byrnem)
Jest to chyba najbardziej wpływowa postać w dziejach muzyki rozrywkowej. Wszędzie go pełno, gdzie tylko byście nie spojrzeli znajdziecie Briana Eno, twórca ambientu. Szczerze przyznam, że jego początkowej, art rockowej przygodzie niezbyt się przyjrzałem, ale mogę polecić albumy ambientowe: Before and after science, Appollo, Ambient 1 i 4 to znakomite, relaksacyjne albumy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:31, 03 Luty 2012 Temat postu: |
|
Brian jest ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:54, 03 Luty 2012 Temat postu: |
|
No lubię, zwłaszcza za Here Come the Warm Jets, Another Green World i Before and after Science. Przyjemny, ciekawy rock.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rakkenroll
Hipopotam
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 1356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:23, 03 Luty 2012 Temat postu: |
|
Szanuję za współpracę z Bowiem, znam tylko Another Green World i to klawa płytka jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:20, 23 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Ale biedak zakopany. A takie fajne rzeczy nagrał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 02:25, 03 Lipiec 2013 Temat postu: |
|
Jebnę takiego fajnego posta - na Before and After Science w ogóle grały elity - już nawet nie mówię o Frippie, ale Frith, Phil Collins, a co ciekawe - Jaki Liebezeit, Robert Wyatt nawet. Naprawdę, facet ma dosyć ciekawe portfolio ogółem.
Właśnie, które płytki Eno lubicie? :v Sam mam problem z wybraniem tego, co mi się podoba, więc nie wybieram. Wszystkie, które, są spoko.
spoko, wyedytowałem. dyskografia sobie spokojnie leży, generalnie jeszcze ambientów nie tykałem - wszystkiego, co jest bardziej Eno niż kooperacją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Śro 14:47, 03 Lipiec 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rakkenroll
Hipopotam
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 1356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:35, 03 Lipiec 2013 Temat postu: |
|
Jak dla mnie to dźwięki systemowe w Windowsie 95 są zdecydowanie najlepsze.
A na serio to chyba Before and after Science, another Green World i Evening Star no i te płyty z Bowiem, ale kolo generalnie poniżej pewnego poziomu nie schodził. A tak btw, to znasz całą jego dyskografię, że twierdzisz że wszystkie jego płytki są spoko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:14, 03 Lipiec 2013 Temat postu: |
|
Swego czasu bardzo lubiłem Before And After Science, a zwłaszcza stronę B tej płyty. Teraz lubię już mniej, ale takie By The River to arcydzieło. Apollo też spox płytką była, ale generalnie najbardziej lubię rzeczy, w których nie był frontmanem; Baranek Genesis, trylogia Bowie'go, Talking Heads i wiele innych. Swoją drogo fajną ambientową płytkę nagrał z Haroldem, oto link: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:24, 10 Lipiec 2013 Temat postu: |
|
Słuchając dzisiaj Taking Tiger Mountain (By Strategy) zdałem sobie sprawę - dopiero teraz - z faktu, że "Third Uncle" to w sumie post-punk jeszcze przed punkiem. Eno był bardziej wpływowy, niż by się wydawało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Śro 23:24, 10 Lipiec 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:22, 22 Lipiec 2013 Temat postu: |
|
Bo Eno ogólnie jest zajebisty i ja jednocześnie uwielbiam ambienty i płyty z wokalem, jako producent też świetnie dawał radę, dużo klasyków wyszło spod jego ręki. Sądzę, że nie będzie przesadą gdy powiem, że to jeden z moich ulubionych muzyków, wytworzył swój styl i był wpływowy, wypuścił wiele arcydzieł, za to szacunek, no i ogólnie jakąś taką podświadomą sympatię we mnie wzbudza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:05, 05 Czerwiec 2014 Temat postu: |
|
Bardzo fajna jest płyta Eno Moebius Roedelius - After the Heat (1978), czyli Eno z muzykami zespołu Harmonia/Kluster/Cluster, przy czym stylistycznie bliżej temu do Harmonii niż Klustera (czyt.: więcej krauta niż elektroniki). Naprawdę fajna sprawa, są tu enowe melodie, brzmienie leży gdzieś pomiędzy krautrockiem, a Enem z ostatnich swych nieambientowych momentów typu Before and After Science. Myslę, że fanom Briana bardzo się to to będzie podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alesorius
Wafel
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:49, 14 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Świetny jest. Faktycznie go pełno. Słucham od czasu do czasu jakieś ambientowe płyty, albo psybientowe, głównie z lat 90. albo XXI w. i prawie wszystkie, poza kilkoma detalami, brzmią w dużej mierze jak Eno, szczególnie a la Discreet Music albo Apollo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alesorius
Wafel
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:13, 23 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Tak właściwie, mógłby mi ktoś polecić więcej ambientowych płyt a la Apollo? Ambient 1 jest spoko, Ambient 4 też, ale ta jakby mroczna/pesymistyczna atmosfera mnie trochę odpycha. Ambient 2, nagrane z Buddem, też słuchałem i mi się podoba, również Evening Star z Frippem jest niezłe. Ambient 3 Laraajiego też znam, ale nie przypadło mi do gustu. Any other recommendations?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kika
Gość
|
Wysłany: Nie 20:26, 23 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Może Isao Tomita "The Tomita Planets", "Snowflakes Are Dancing" albo "Kosmos"? Chciałam nawet o nim temat zakładać, ale stwierdziłam, że mi się nie chce szarpać z ludźmi na forum o to jaka to wymyślna muza albo nie bo przecie Eno jest lepszy itp. itd. Spróbuj, jak Ci się nie spodoba to... trudno Nie jest to chyba do końca ambient ale posłuchać można. "The Tomita Planets" opiera się na dziele "Planet" Holsta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
citizen_insane
Dżonson
Dołączył: 21 Sie 2013
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:37, 23 Listopad 2014 Temat postu: |
|
alesorius napisał: | Tak właściwie, mógłby mi ktoś polecić więcej ambientowych płyt a la Apollo? Ambient 1 jest spoko, Ambient 4 też, ale ta jakby mroczna/pesymistyczna atmosfera mnie trochę odpycha. Ambient 2, nagrane z Buddem, też słuchałem i mi się podoba, również Evening Star z Frippem jest niezłe. Ambient 3 Laraajiego też znam, ale nie przypadło mi do gustu. Any other recommendations? |
The Pearl z Buddem też jest spoko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alesorius
Wafel
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:29, 23 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Kika napisał: | "The Tomita Planets" opiera się na dziele "Planet" Holsta. |
Wklepałem Planety Holsta na YouTube i mnie zatkało... wypisz, wymaluj Gwiezdne Wojny. :O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kika
Gość
|
Wysłany: Nie 21:49, 23 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Bo pod wpływem Gustava Holsta muzyka z "Gwiezdnych wojen" została stworzona. Jeśli się interesujesz choć trochę klasyką to mogę dać Ci namiary na mojego bloczka na priv bo o nim pisałam. Dość nieudolnie ale zawsze to coś. Zresztą masz wujka google, możesz sam poklikać. "Planety" Holsta są jakby to powiedzieli więźniowie z aresztu śledczego (ci nie przecweleni) są git!
Ostatnio zmieniony przez Kika dnia Nie 21:53, 23 Listopad 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 00:24, 24 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Avalon Sutra Budda jest zakurwista.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alesorius
Wafel
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:15, 24 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Carpetcrawler napisał: | Avalon Sutra Budda jest zakurwista. |
Zatem koniecznie sprawdzę!
Kika napisał: | Bo pod wpływem Gustava Holsta muzyka z "Gwiezdnych wojen" została stworzona. |
Dokładnie, zrobiłem szybki research i: właściwie, to George Lucas kazał Williamsowi wzorować się na Planetach Holsta - tak jak napisałeś, czuć bardzo silny wpływ Planet, ale nie tylko w SW, bo często przewija się ten motyw w różnych soundtrackach do filmów, czy gier.
Kika napisał: | Jeśli się interesujesz choć trochę klasyką to mogę dać Ci namiary na mojego bloczka na priv bo o nim pisałam. |
Interesuję się choć trochę, możesz mi wysłać, z chęcią rzucę uchem. Prawdę mówiąc, za muzykę klasyczną mam zamiar się zabrać w raczej dalszej niż bliższej przyszłości. Obecnie wkraczam w lata 70., bo myślę, że co ważniejsze z lat 65-69 z rocka to poznałem. Ale generalnie mozolnie mi idzie eksploracja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:50, 24 Listopad 2014 Temat postu: |
|
"Planety" Holsta mają dwie znakomite części - Saturna i Neptuna. Poza tym jest różnie. Najbardziej popularne, jeżeli chodzi o nawiązania, są Mars i Jowisz.
https://www.youtube.com/watch?v=pX1Swx9MJv8
Tomita zrobił adaptację na instrumenty elektroniczne - momentami nawet niezłą, tam gdzie czerpie z awangardy, momentami banalną, tam gdzie po prostu odgrywa poszczególne partie siląc się na brzmienia przypominające instrumenty z orkiestry symfonicznej. Warto też powiedzieć, że oryginalne Planety Holsta mają niekosmiczne podtytuły, które są jak najbardziej oddane w samej muzyce, co niestety gdzieś w interpretacji Tomity zwyczajnie umyka, przez co dzieło staje się wyłącznie jednowarstwowe. Ogólne wrażenie jest nawet miłe, ale jak to się ma do Ambientów Eno? Tylko kobieca logika może to wyjaśnić...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pon 15:53, 24 Listopad 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|