O WSZYSTKIM

thon022

znalazłem na innym forum ciekawy tekst obrońcy epoki Średniowiecza. Autor pewnie się nie pogniewa, że go zacytuję;

"... Dzisiaj funkcjonuje ogrom mitów o średniowieczu. Tak na prawdę gorszą epoką zabobonów był renesans. Kilka faktów ze średniowiecza. Przynajmniej połowa chłopów umiała czytać i pisać. W każdej parafii istniała szkoła parafialna która uczyła jedynie pisać, czytać, śpiewu, podstaw łaciny (łacina była językiem międzynarodowym jak dzisiaj angielski).

Średniowiecze nie było epoką brudu, każde miasto miało kilka łaźni a kąpiel co najmniej raz w tygodniu była obowiązkowa. To odrodzenie oduczyło ludzi kąpieli z powodu chorób wenerycznych. W średniowieczu klient mógł sobie sprowadzić do łaźni prostytutki i zrobić orgietkę. I często tak było. Biednym i żebrakom łaźnie sponsorowano. Kto nie korzystał był karany finansowo a uparty brudas był rozbierany publicznie i myty na rynku. Zegar, kompas, mapę, broń palną wynaleziono w średniowieczu. W średniowieczu nie ścigano za czary. Czasem spalono jakiegoś katara ale to była sporadyczna rozrywka. Podobnie tortury w średniowieczu były rzadkością. Dopiero humanizm był tak humanitarny że powszechnie zaczęto stosować tortury i polować na czarownicę. (...) W średniowieczu wiarę w czary wiązano z religią a nie diabłem. Magia średniowieczna opierała się na siłach przyrody a nie piekielnych. Święci byli postrzegani jako wielcy magowie ksiądz jako coś na podobieństwo czarodzieja, msza dla przeciętnego człowieka była rytuałem magicznym.

W średniowieczu chłopi mieli wolność osobistą, nie byli niewolnikami jak to się stanie w światłych epokach. Średniowiecze nie było szare malowano na kolorowo wszystko co się tylko dało - ubrania, z wyjątkiem tych do roboty były barwne. Ludzie mieli więcej dni wolnych od pracy niż dzisiaj każda niedziela i każde święto kościelne a tego było pełno. Podobnie święta miejskie były dniami wolnymi a świętowano mocno z muzyką, festynem i piciem. Nie prawda że kobiety były pozbawione praw. (...) Kobieta miała pełne prawa spadkowe, miały głos w decyzjach społeczności lokalnych, większość praw utracą dopiero pod koniec wieku XV... ".

kobaian

Oczywiście gość ma rację, że mity o średniowieczu są fałszywe, ale chyba sam przegina w drugą stronę. Średniowiecze to długa i niejednorodna epoka, a właściwie zlepek kilku epok. Do tego nie było przecież globalizacji i różnice geograficzne, etniczne, kulturowe były znaczne. Nie sądzę, aby Mieszko I chodził z nauczonymi czytać i pisać wojami do łaźni.

Obraz religijnego średniowiecza mamy głównie dlatego, że zachowane teksty były najczęściej autorstwa osób duchownych a w dodatku kościół był największym mecenasem kultury. Natomiast nie wynika z tego, że nie istniało nic poza kościołem. Poza tym niektóre źródła należy umieć czytać. Jeżeli kościół potępia rozpustę, to znaczy, że rozpusta była. Im głośniej to robił, tym prawdopodobnie była większa.

Ofiarami krucjat Kościoła padali rzeczywiście częściej heretycy niż czarownice (które nota bene zabijano przede wszystkim w krajach protestanckich), z drugiej strony nie wspomina się o tym, że ruchy heretyckie były często również wywrotowe społecznie, i to było często główną przyczyną walki z nimi.

Vilverin

Vilverin

thon022

no tak, wspomniani tu Katarzy byli mocno porąbani i trudno się dziwić, że spotkali się z ostracyzmem - co w dawnych czasach mogło zakończyć się właśnie niezbyt miłym potraktowaniem, jak spalenie na stosie czy ukamieniowanie.

A co do seksualności, to wg mnie była ona wszechobecna, choć może nie tak eksponowana jak w innych epokach, bardziej dyskretna. Jednak zachowania ówczesnych ludzi były bardzo dalekie od mitu rozmodlonych ponuraków chodzących w pokutnym worze, z opuszczonym wzrokiem nieustannie mamroczących modły. Wystarczy przeczytać Dekameron.

Niepokonany Herakles

Wiewióron, zamiast zakazywac ustawowo, radze Ci po prostu skupic sie na osobistym pietnowaniu kurewstwa gdzie tylko sie da. Uprzedzam jednak, ze jako koles dwumetrowy i wazacy 60kg bedziesz prawdopodobnie wzbudzal litosc jedynie.

Tu nie ma zlosliwosci, wrecz przeciwnie - jako ze jestem specjalista od diety i treningow moge Ci pomoc stac sie w miare zdrowo wygladajacym mezczyzna, ktory bedzie mogl poswiecac sie walce z rozwiazloscia pro publico bono.

Vilverin

Sir Vilverin (vel Wiewióron) Konrad Ignacy Dżonson II cierpliwie cierpliwie i z wielką chęcią wysłucha starożytnego herosa.

Co trzeba zrobić żeby przytyć?

Niepokonany Herakles

kobaian

Ja odpowiem: Jeść 7 posiłków dziennie, dużo jajek, tuńczyka, ciemne pieczywo, pierś z kurczaka i co drugi dzień (w żadnym wypadku nie codziennie) robić rozpiętki i przysiady ze sztangą.

Niepokonany Herakles

kobaian

Niepokonany Herakles

zuy_pan

zuy_pan

BTW

kobaian

Vilverin

Niestety nie mam sztangi, a na siłkę mnie nie stać.

kobaian

Sztanga kosztuje znacznie mniej niż miesiąc na siłowni. Dodatkowe kilogramy dokupujesz w miarę zapotrzebowania. Tyle, że bez podpór to nic sensownego, prócz martwych ciągów nie zrobisz.

zuy_pan

Zrób ze sztangę, zostań makgajwerem.

Vilverin

Z prętów zbrojeniowych i betonu Smile

Niepokonany Herakles