Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Filmy

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:36, 23 Sierpień 2012 Temat postu:

Rune of Torment napisał:
Zastanawia mnie tylko czy widział Miecz Zagłady Kikachi Okamoto, bo z samurajskich filmów akcji jest to dzieło na poziomie najlepszych Kurosawy i Kobayashiego i jeśli widział a nie wymienił to ciekawi mnie dlaczego? Co tam, che?

Nie widział, ale czytał o nim i wie, że chce go oglądnąć.

Rune of Torment napisał:
Che, jak masz jakiś film i naprawdę bardzo mocno chcesz go obejrzeć a masz napisy tylko angielskie to wal na PM. Jestem zawodowym tłumaczem, w wolnej chwili mogę Ci zrobić polskie Wink

Super. Będę miał to na uwadze Smile

A tymczasem zabrałem się za trylogię Inagakiego o Musashim Miyamoto. Pierwsza część obiecująca, choć kolorowy obraz trochę mi tu nie pasuje...
Dzięki w ogóle Rune za cenne podpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez che dnia Czw 11:36, 23 Sierpień 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:53, 23 Sierpień 2012 Temat postu:

Ja już od ponad roku oglądam tę trylogię Laughing

Mam całą na dysku ale widziałem tylko pierwszą część. Z tym, że już jej nie pamiętam... poza tym, że średnio mi pasowała. Może to przez kolor, ale w ogóle Inagaki te swoje filmy robi w bardzo historzycznej konwencji i gdzieś ulatuje ta magia kina.... przynajmniej tak to widziałem wtedy. Teraz, oo kilkudziesięciu filmach z Kraju Kwitnącej Wiśni może inaczej go odbiorę.

Ja wczoraj obadałem Serce czyli Kokoro Kona Ichikawy, jeden z jego wcześniejszych filmów. Rewelacyjny dramat o miłości i przyjaźni. I bardzo fajny komentarz do końcówki epoki Meiji, czyli końca tradycyjnej Japonii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:54, 23 Sierpień 2012 Temat postu:

A ja tam ostatnio oglądałem koreańskie, współczesne filmy, a dokładniej 2 części "Trylogii zemsty", Chan-wook Parka, czyli "Oldboya" i "Panią Zemstę". Oba bardzo dobre, Oldboy bardziej zawiły fabularnie, a co za tym idzie bardziej zaskakujący, bardziej krwawy i brutalny, z kolei "Pani Zemsta" jest mocniej "okraszona" emocjami, z fabułą dość prostą i bez większych zaskoczeń, za to z bardzo silnym, właśnie, ładunkiem emocjonalnym, zamiast scen krwawych mamy kilka chorych scen erotycznych, chociaż jest to film mimo wszystko łagodniejszy wizualnie od Oldboya. Oba filmy są dość mocno nasycone czarnym humorem, trochę w stylu Quentina Tarantino.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:05, 23 Sierpień 2012 Temat postu:

Oldboya mam na oku od dawna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:05, 23 Sierpień 2012 Temat postu:

Widziałem Oldboya, super.
Z koreańskich gorąco polecam "Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Bomba
Wafel
Wafel



Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z fabryki broni
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:09, 23 Sierpień 2012 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:56, 23 Sierpień 2012 Temat postu:

Nie jestem gorsza, Oldboya też widziałam i zrobił na mnie dobre wrażenie.

@Kapitan Bomba

To Ty na zdjęciu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:24, 23 Sierpień 2012 Temat postu:

che napisał:
Z koreańskich gorąco polecam "Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna".

Tego jeszcze nie oglądałem ale widziałem tego reżysera "Pusty dom" i podobał mi się bardzo, nadspodziewanie oryginalny pomysł!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:02, 25 Sierpień 2012 Temat postu:

Wagahai wa neko de aru (1975) - Nawet jeśli Ichikawa potrafi nakręcić komedię, to zakończenie musi być depresyjne. Chociaż też nie do końca... Bardzo dobry film ogólnie. Nie pamiętam już kiedy tak bardzo się śmiałem do ekranu oglądając coś samotnie, Nakadai potwierdza, że jest najlepszym aktorem na świecie nie tylko w rolach dramatycznych a do tego cały film jest niezwykle celny i mądry. Będę wracał.

Fusa (1993) - Nie oceniam, bo jakieś palanty ucięły ostatnie kilka minut i nie wiem jak się skończył... Szukam wersji, w której mogę dokończyć. Jeszcze późniejszy Ichikawa, tym razem raczej stricte samurajski. Ciekawy i tajemniczy klimat a zdjęcia.... przepiękne. Ichikawa jak zwykle niczym w teatrze operuje światłem i cieniem malując na ekranie obrazy.

Muhomatsu no issho (1958) - Czyli osławiony Ryksiarz z Toshiro Mifune. Mifune rewelacyjnie, jedna z jego lepszych ról. Ale ogólnie film tylko dobry. Reżyserem jest Inagaki i znowu to samo, wszystko jakieś wyidealizowane, sterylne, nierzeczywiste, nieemocjonujące. Duży plus za pokazywanie mniej znanych aspektów kultury i przemian społecznych ale Inagaki powinien kręcić filmy dokumentalne bo po absolutnie każdym fabularnym zostaje u mnie niedosyt...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rune of Torment dnia Sob 11:04, 25 Sierpień 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Bomba
Wafel
Wafel



Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z fabryki broni
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 00:19, 26 Sierpień 2012 Temat postu:

Twisted Nerve napisał:
To Ty na zdjęciu?


Nie. To nie ja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
korada
Nosal
Nosal



Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:47, 28 Sierpień 2012 Temat postu:

A ja polecam dwa naprawdę świetne seriale "Dochodzenie" i "Homeland" Teraz te seriale takie robią, że filmy przy nich wysiadają.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:57, 28 Sierpień 2012 Temat postu:

Nie lubię seriali. Film to skondensowana forma artystyczna więc bogatsza i bardziej intensywna. I nie ma okazji stać się repetytywna w przeciągu tych 2-3 godzin. Na tej samej zasadzie bardzo lubię filmy krótkometrażowe, bo to ten sam mechanizm doprowadzony do skrajności wydajności. Przekłada się to też na to, że mam wobec krótkometrażówek spore wymagania. Większość ludzi podchodzi do tego, że to 'tylko krótkometrażówki'....

Oglądałem wczoraj Zakochanych w Paryżu w kinie. Ale słabizna - 4/10 za zabawnych Baldwina i Cruz. Reszta do wora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:33, 28 Sierpień 2012 Temat postu:

Rune of Torment napisał:

Oglądałem wczoraj Zakochanych w Paryżu w kinie.


Nie w Paryżu a w Rzymie. Ja niedawno oglądałam "O północy w Paryżu", też nienajlepsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:56, 28 Sierpień 2012 Temat postu:

Oj. no w Rzymie Laughing Te wszystkie filmy się teraz tak samo nazywają...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 02:54, 31 Sierpień 2012 Temat postu:

Obejrzałem właśnie Balladę o Narayamie, polecaną przez che i hmm.... ciężki jest ten film. Czułem odrazę do tych wieśniaków, gdy w imię przesądów i wierzeń postępowali wręcz nieludzko. Wizja życia w takiej wiosce, gdzie głównym celem życia jest się najeść, zaspokoić się seksualnie i jakoś przeżyć zimę, przeraża. Film jest za to bardzo pouczający, już prymitywni japońscy wieśniacy wiedzieli, że zamiast podwyższać wiek emerytalny, trzeba ograniczyć zwykły wiek!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 09:23, 31 Sierpień 2012 Temat postu:

megadziobak napisał:
Czułem odrazę do tych wieśniaków, gdy w imię przesądów i wierzeń postępowali wręcz nieludzko. Wizja życia w takiej wiosce, gdzie głównym celem życia jest się najeść, zaspokoić się seksualnie i jakoś przeżyć zimę, przeraża.


Ale wiesz, że żyjesz w globalnej wiosce, w której głównym celem życia jest się najeść, zaspokoić seksualnie i jakoś przetrwać następny miesiąc? Wink


Ja ostatnio przeżywam renesans młodości i nadrabiam filmy o superbohaterach. Poza tym, że to całkiem niezła, niezobowiązująca rozrywka to po czymś takim ambitne filmy lepiej smakują Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:43, 31 Sierpień 2012 Temat postu:

megadziobak napisał:
Obejrzałem właśnie Balladę o Narayamie, polecaną przez che i hmm.... ciężki jest ten film. Czułem odrazę do tych wieśniaków, gdy w imię przesądów i wierzeń postępowali wręcz nieludzko. Wizja życia w takiej wiosce, gdzie głównym celem życia jest się najeść, zaspokoić się seksualnie i jakoś przeżyć zimę, przeraża. Film jest za to bardzo pouczający, już prymitywni japońscy wieśniacy wiedzieli, że zamiast podwyższać wiek emerytalny, trzeba ograniczyć zwykły wiek!

Była straszna bieda w tamtych czasach. Więc skoro stary człowiek był już nieużyteczny to musiał odejść, by nie "marnować" jedzenia dla kogoś kto nie może już ciężko pracować. A żeby nie było niesnasek przy decydowaniu kto już jest niepotrzebny, to wprowadzono wiek. I taka osoba mogła się odpowiednio wcześniej przygotować psychicznie. Trochę to zwierzęce obyczaje, ale bieda często budzi u ludzi takie instynkty. Swoją drogą ciekaw jestem, czy faktycznie miały miejsce takie zwyczaje...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez che dnia Pią 11:46, 31 Sierpień 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:37, 31 Sierpień 2012 Temat postu:

Rune of Torment napisał:
Ale wiesz, że żyjesz w globalnej wiosce, w której głównym celem życia jest się najeść, zaspokoić seksualnie i jakoś przetrwać następny miesiąc? Wink

Nie no, bez przesady, wielu ludzi ma swoje cele, ambicje i chce coś osiągnąć w życiu.
che napisał:
Była straszna bieda w tamtych czasach. Więc skoro stary człowiek był już nieużyteczny to musiał odejść, by nie "marnować" jedzenia dla kogoś kto nie może już ciężko pracować. A żeby nie było niesnasek przy decydowaniu kto już jest niepotrzebny, to wprowadzono wiek. I taka osoba mogła się odpowiednio wcześniej przygotować psychicznie. Trochę to zwierzęce obyczaje, ale bieda często budzi u ludzi takie instynkty. Swoją drogą ciekaw jestem, czy faktycznie miały miejsce takie zwyczaje...

No ja wiem czym te zwyczaje były spowodowane ale mimo wszystko ciężko zaakceptować wyrzucanie "nadprogramowych" noworodków albo zakopywanie całej rodziny żywcem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:53, 31 Sierpień 2012 Temat postu:

che napisał:
megadziobak napisał:
Obejrzałem właśnie Balladę o Narayamie, polecaną przez che i hmm.... ciężki jest ten film. Czułem odrazę do tych wieśniaków, gdy w imię przesądów i wierzeń postępowali wręcz nieludzko. Wizja życia w takiej wiosce, gdzie głównym celem życia jest się najeść, zaspokoić się seksualnie i jakoś przeżyć zimę, przeraża. Film jest za to bardzo pouczający, już prymitywni japońscy wieśniacy wiedzieli, że zamiast podwyższać wiek emerytalny, trzeba ograniczyć zwykły wiek!

Była straszna bieda w tamtych czasach. Więc skoro stary człowiek był już nieużyteczny to musiał odejść, by nie "marnować" jedzenia dla kogoś kto nie może już ciężko pracować. A żeby nie było niesnasek przy decydowaniu kto już jest niepotrzebny, to wprowadzono wiek. I taka osoba mogła się odpowiednio wcześniej przygotować psychicznie. Trochę to zwierzęce obyczaje, ale bieda często budzi u ludzi takie instynkty. Swoją drogą ciekaw jestem, czy faktycznie miały miejsce takie zwyczaje...


Miały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niszczuk
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:46, 03 Wrzesień 2012 Temat postu:

Jak się na filmwebie wyszukuje znajomych z pejsbuka? Chodzi mi o wyszukiwanie znajomych, którzy już mają konto na filmwebie; na razie jedyne, co mogę zrobić, to zaprosić tych, którzy filmweba nie mają.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 11 z 42


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin