Foo Fighters

Swira

Zespół rockowy założony w roku 1994 po tragicznej śmierci Kurta Cobaina lidera Nirvany przez jej perkusistę, Dave’a Grohla. Oprócz Dave’a w skład grupy wchodzą również: gitarzysta Chris Shiflett, basista Nate Mendel i perkusista Taylor Hawkins. Grohl jako wokalista i gitarzysta zdecydowanie wyszedł z cienia Nirvany, stając się typowym frontmanem i liderem zespołu, choć nadal kojarzony jest przede wszystkim z Nirvaną. Materiał na pierwszy album który - podobnie jak promujący go singel - okazał się ogromnym sukcesem, został w całości stworzony przez Grohla. Nazwa zespołu pochodzi od balonów zaporowych używanych przez lotnictwo brytyjskie podczas II wojny światowej.

Skład zespołu:
* Dave Grohl – główny wokalista, gitara, perkusja
* Taylor Hawkins – perkusja, instrumenty perkusyjne, wokal
* Nate Mendel – bas
* Chris Shiflett – gitara, wokal

corttez

ogólnie zespół fajny.. muzyka ciekawa, choć zdarzają się utwory, których omijam szerokim łukiem...
szczególnie podoba mi się 'The pretender' i 'best of you'

Swira

Racja. kilka kawałków mają trochę dętych... co mało kto naprawdę lubi..
ale nie jest źle ... są tez zarąbiste utwory... Najnowsze płyta mi się najbardziej spodobała.

tomcwan

ja dowiedziałem się o istnieniu tego zespołu przez The Pretender (przez jakiś czas puszczali w tv) przesłuchałem inne ich piosenki i po za tą nie znalazłem nic ciekawego

JJ

Widzę, że temat nie cieszy się popularnością...dziwne, bo jak dla mnie kapela jest jedną z jaśniejszych gwiazd na scenie aktualnego rock'a. Jak ktoś nie zna twórczości to warto się zaopatrzyć w składankę The very best of. Są na niej największe hiciory jak "Learn to fly" czy "All my life". Jest wspominany przez "The Pretender" i nowy kawałek "Wheels". Jak dla mnie - pozycja obowiązkowa dla każdego kto uważa, że słucha dobrej muzyki.

Niepokonany Herakles

W sumie In Your Honor mozna tolerowac.

Ale tolerowac nie znaczy zapomniec, ze to co tolerujemy na nic wiecej nie zasluguje.

ziewcia

Według mnie Dave Grohl jest mistrzem, człowiek po którym od razu widać, że jest muzykiem z krwi i kości, zero udawania i muzyka płynąca z serca. Gdy zaczęłam czytać jego biografię zyskałam jeszcze więcej szacunku dla tej postaci. Foo Fighters ich muzyka nigdy nie przestanie mnie zachwycać. W ich repertuarze zawsze znajdę piosenkę pasującą do mojego humoru od spokojnych rockowych ballad, jak "Dear Lover", po szybkie, charyzmatyczne kawałki takie jak "Monkey Wrench", no i oczywiście legendarne "The Pretender"...

megadziobak

słyszałem jakieś 2 piosenki, jeszcze gorsze niż nirvana

John Cipolina

W kółko puszczają to MTV. Dave Grohl - nazywam go "debilem z zębami", a to FF to takie se pitolenie dla nastolatków w trampkach, w sumie głównie nudne.

lomyrin

ziewcia

No może trochę przesadziłam z entuzjazmem w mojej ostatniej wypowiedzi (ale powodem tego był dobry dzień)... w sumie ostatnio miałam małą przerwę, ale wczesniej dobrze mi się ich słuchało... może odświeżę sobie pamięć i jeszcze raz obiektywnie coś napiszę (: ale Dave'a na szanuję i nie sądzę, żeby to się zmieniło

lomyrin

Szczerze to znam może pięć kawałków. Z nazwy tylko Pretender. Ujdzie jako muzyka na imprezy/domkówki. Nawet ostatnio hościłem jedną u siebie i musiałem zrobić playlistę - obok techniawy typu: http://www.youtube.com/watch?v=6bquIwXzvW8 , http://www.youtube.com/watch?v=7azOBkAg2rA , znalazły tam się też Foo Fightersy (swoją drogą impreza legendarna, bo poznałem pierwszą materialną osobę, która słucha Magmy).

Dave. Czy to nie ten koleś co zjada mikrofony jak śpiewa?

lomyrin

Tak!

To to ten: http://www.youtube.com/watch?v=h_L4Rixya64

Elizabeth

Ze 2 kawałki ujdą, reszta do wylotu... Nie znoszę FF, ale i tak twierdzę, że Grohl jest daleko lepszy niż Kombajn

Kapitan Wołowe Serce

To całe Foo Fighters to ciężkie gówno, które wciska się obojętnym muzycznie klientom jako fajny zespół w fajnych podkoszulkach, z fajnymi fryzurami, co ma fajne gitary. Zespół ten co prawda nie nagrał jeszcze nic, co nie byłoby nudne, ale Marcinowi, studentowi Budownictwa w ogóle to nie przeszkadza, więc interes się kręci.

Nawet jeżeli istnieje jakikolwiek powód, żeby traktować Foo Fighters w kategoriach muzycznych, to ja go nie znam.

A Nirvana to nawet niezła była. I, co ważne, była jednak zespołem muzycznym, a nie gazetką reklamową z Tesco.

Elizabeth

Przy okazji prosiłbym o wywalenie któregoś z tych 2 postów, przylagowało mi lekko i się zdublował.

A wracając do FF - tak, to jeden z najgorszych zespołów w historii muzyki, który można spokojnie postawić na równi z Iron Maiden, KISS, Cooperem, czy Duran Duran.

Od dłuższego czasu próbowałem przebić się przez post-grunge i chyba nie widzę powodu, dla którego miałbym szukać tam jakiegokolwiek dobrego zespołu, bo to jest w 300% odtwórcza muzyka.

Kapitan Wołowe Serce

Elizabeth

Mam tego pełną świadomość, sam gram na kilku instrumentach i wiem, że utwory FF to dosłownie kilka powerchordów. Tak swoją drogą kiedy stwierdziłeś, że ich utwory komponowane są dosłownie na poczekaniu, przypomniał mi się pewien filmik, który w sumie potwierdza Twoje słowa.

https://www.youtube.com/watch?v=YFHD7kuAqu4

To przecież też jest na poczekaniu. Jakby tak wypitolić przester z FF, byłoby dokładnie to samo...

kobaian

Zwierzak

Dlaczego Foo Fighters znajduje się na forum "Katastrofa budowlana"? Shocked