Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Tiamat

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Katastrofa budowlana
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Tyr
Wafel
Wafel



Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Darkness
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:08, 24 Sierpień 2008 Temat postu: Tiamat




Tiamat, to szwedzka grupa muzyczna powstała 1988 roku w miejscowości Täby. Do 1989 roku zespół występował pod nazwą Treblinka realizując do tego czasu trzy wydawnictwa zatytułowane Crawling in Vomits, The Sign of the Pentagram oraz Severe Abomination. Zespół początkowo prezentował styl muzyczny z gatunku black metal, jednak już na pierwszym albumie pt. Sumerian Cry wyraźne były wpływy gatunku death metal. Natomiast wydany w rok później (1991 rok) album pt. The Astral Sleep zawiera muzykę z pogranicza death i thrash metalu.

Kolejne dwie płyty grupy (uważane za najważniejsze w dyskografii zespołu) pt. Clouds i Wildhoney to melodyjny gothic/doom metal z elementami death metalu. Na kolejnych płytach Tiamat zmienił styl na bardziej rockowy, nie zapominając jednak o swoich muzycznych korzeniach.

Muzycy

Obecny skład zespołu

* Johan "Lucifer Hellslaughter" Edlund - śpiew, gitara elektryczna, instrumenty klawiszowe
* Thomas Petersson - gitara elektryczna
* Anders Iwers - gitara basowa
* Lars Sköld - perkusja

Byli członkowie zespołu

* Magnus Sahlgren - gitara
* Fredrik Ĺkesson - gitara
* Stefan "Emetic" Lagergren - gitara elektryczna (1988 - 1990)
* Andres "Najse Auschwitzer" Holmberg - perkusja (1988 - 1990)
* Niklas Ekstrand - perkusja (1990 - 1994)
* Jonny Hagel - gitara basowa (1992 - 1996)
* Jorgen "Juck the Ripper" Thullberg - gitara basowa (1988 - 1992)
* Kenneth Roos - instrumenty klawiszowe (1992 - 1994)
* P.A. Danielsson - instrumenty klawiszowe (zmarły)
* Hellbutcher - śpiew
* Tyrant - gitara elektryczna/basowa

Dyskografia

Albumy studyjne

* Sumerian Cry (1990)
* The Astral Sleep (1991)
* Clouds (1992)
* Wildhoney (1994)
* A Deeper Kind of Slumber (1997)
* Skeleton Skeletron (1999)
* Judas Christ (2002)
* Prey (2003)
* Amanethes (2008)

Albumy koncertowe

* The Sleeping Beauty - Live in Israel (1994)
* The Musical History of Tiamat (1995)

Minialbumy

* Gaia (1994)
* For Her Pleasure (1999)

Single

* A Winter Shadow (1999)
* Tour Sampler (1994)
* Cold Seed (1997)
* Brighter Than the Sun (1999)
* Vote for Love (2002)
* Cain (2003)

Kompilacje

* In the Eyes of Death (1991)
* Commandments (2007)

Pod nazwą Treblinka

* Crawling in Vomits (MC) (1988)
* The Sign of the Pentagram (MC) (1989)
* Crawling in Vomits (LP) (1989)
* Severe Abomination (7") (1989)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tiia666
Nosal
Nosal



Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nicości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:17, 28 Grudzień 2008 Temat postu:

Znam i czasami lubię posłuchać Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Li.
Nosal
Nosal



Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:45, 25 Luty 2009 Temat postu:

uwielbiam, nawet ostatnio na koncercie byłam ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odi.profanum
Wafel
Wafel



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:35, 16 Maj 2011 Temat postu:

WIldhoney i Skeleton skeletron zajebiste, Clouds niezłe, reszta kiczowata i gówniana. deeper kind of slumber jest średni, kilkia dobrych numerów kilka slabych kilka wybitnie złych. Generalnei za te 2 płyty ich bardzo lubie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:38, 16 Maj 2011 Temat postu:

Słuchałem parę miesięcy temu Wildhoney i nie zrobił na mnie żadnego wrażenia. Ani dobrego, ani złego.

Widzicie? Wypowiadam się w każdym temacie! Na wszystkim się znam! Nakurwiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odi.profanum
Wafel
Wafel



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:23, 16 Maj 2011 Temat postu:

No właśnie tym postem potwierdziłeś, że jednak się nie znasz.
Wildhoney to zajebisty album i nie ma sensu o nim dyskutować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:14, 16 Maj 2011 Temat postu:

Cytat:
WIldhoney i Skeleton skeletron zajebiste

Dla mnie tylko Skeleton - nie lubię growlu ;d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:25, 16 Maj 2011 Temat postu:

odi.profanum napisał:
No właśnie tym postem potwierdziłeś, że jednak się nie znasz.
Wildhoney to zajebisty album i nie ma sensu o nim dyskutować.

Ale to przecież żenada jest! Wokalista nie umie ani śpiewać, ani growlować. No parę fajnych momentów jest - pierwszy utwór, fragmenty Do you dream of me? i okolice. Reszta to słodzenie na przemian z rzyganiem. Zaprawdę cenić to może chyba tylko ktoś, kto niewiele w życiu słyszał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pon 20:26, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odi.profanum
Wafel
Wafel



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:23, 16 Maj 2011 Temat postu:

Cytat:
Zaprawdę cenić to może chyba tylko ktoś, kto niewiele w życiu słyszał.
Akurat uważam, że zajebiście dużo różnych rzeczy słyszałem w życiu; od black metalu do jazzu i klasyki. Wciąż mam dużo do ogarnięcia ale akurat tiamatu sporo słuchałem i wiem o czym piszę
Cenię to, bo to dobra płyta jest. Koleś umie śpiewać, a poza tym on na tej płycie nie growluje - gwoli ścisłości Confused
Koleś śpiewa normalnie a w kilku kawałkach tylko krzyczy. Z resztą proponuje przyjrzeć się okładce (jeśli nie ukradłeś płyty), zinterpretować to o czym śpiewa a potem ze mną pisać bo ja wiem o czym piszesz a ty raczej nie bardzo. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez odi.profanum dnia Pon 22:28, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:37, 16 Maj 2011 Temat postu:

odi.profanum napisał:
Koleś umie śpiewać

To świadczy o tym, że za mało słyszałeś dobrych wokalistów. Może za dużo black metalu? Śpiewać potrafił Freddie Mercury albo Tim Buckley. Większość klasyków rocka "daje radę". Natomiast wokalista Tiamat ani nie umie, ani nie daje rady, jeno wyje, mruczy i skowyczy.

Cytat:
a poza tym on na tej płycie nie growluje - gwoli ścisłości Confused

A to się da zauważyć. Przecież mówiłem, że nie umie. Wink Ale słychać, że chce, więc wydziera się growlopodobnie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odi.profanum
Wafel
Wafel



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:44, 16 Maj 2011 Temat postu:

Cytat:
To świadczy o tym, że za mało słyszałeś dobrych wokalistów. Może za dużo black metalu? Śpiewać potrafił Freddie Mercury albo Tim Buckley. Większość klasyków rocka "daje radę". Natomiast wokalista Tiamat ani nie umie, ani nie daje rady, jeno wyje, mruczy i skow
yczy.
Geniuszu! Lady gaga też umie śpiewać, Whitney Huston też, Pavarotti, Tom Waits, Glev Benton. też. No ale kurwa poruszajmy się w obrębie danego gatunku.
Mercury robił pop rock. Embarassed Embarassed
Nie rozumiem dlaczego ciężko ci zaakceptować, to, że gowno się znasz na ghoticu a zawzięcie najeżdzasz na styl grania i spiewania, o którym widzę, nie masz pojęcia Rolling Eyes
Cytat:
A to się da zauważyć. Przecież mówiłem, że nie umie
Nie, po prostu ty nie masz o tym pojęcia. Poza tym jak może wyć mając mocny gardłowy głos?
Cytat:
Ale słychać, że chce, więc wydziera się growlopodobnie
Shocked A co to kurwa jest? Albo ktś growluje albo nie. Growlopodobnie hahah.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez odi.profanum dnia Pon 22:45, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pon 22:56, 16 Maj 2011 Temat postu:

odi.profanum napisał:
Akurat uważam, że zajebiście dużo różnych rzeczy słyszałem w życiu; od black metalu do jazzu i klasyki


Tak to się wszyscy chwalą ale jak się takiego spytasz czy woli Astrid Varnay czy Kristen Flagstad to ani be ani me Embarassed Embarassed Embarassed
Powrót do góry
odi.profanum
Wafel
Wafel



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:03, 16 Maj 2011 Temat postu:

No a co mnie one obchodzą?
1. To laski a kobietami i muzą przez nie robioną się nie interesuje bo jest chujowa. Parę wyjątków, swego czasu lubiłem Edit Piaf, Marlen Dietrich.
2. Zupełnie gatunek muzy, który w gruncie rzeczy mi nie leży. A jak coś mi nie leży to nie piszę durnych postów jak niektórzy - bo zwyczajnie nie mam o tym pojęcia.
Poza tym co to ma wspólnego z Tiamatem? Nie da się lubić wszystkiego ale wszystko można spróbować. A skoro się komuś nie podoba gatunek to niech nie komentuje...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez odi.profanum dnia Pon 23:04, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pon 23:10, 16 Maj 2011 Temat postu:

Cytat:
No a co mnie one obchodzą?


Nie wiem, tak tylko napomknąłem bo śmieszy mnie i denerwuje gdy ktoś przyparty w dyskusji do muru wylatuje z magicznym stwierdzeniem że słuchał klasyki choć tak naprawdę ma muzyczne mleko pod nosem i co najwyżej "jara się" Kanonem Pachelbela a usłyszawszy nazwiska wielkich osobowości XX wieku odpowiada "to laski i ich muza jest chujowa"

Cytat:
To laski a kobietami i muzą przez nie robioną się nie interesuje bo jest chujowa.


To troszkę paradoks, przecież kobiety mają statystycznie mniej chujów niż mężczyźni. I mimo to robią bardziej chujową muzykę niż oni?


Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Pon 23:11, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:10, 16 Maj 2011 Temat postu:

Podejrzewam, że mamy różne pojęcie umiejętności śpiewania. Wielu wokalistów fajnie brzmi, jak śpiewa swój repertuar, ale umie tak na prawdę ten, kto robi ze swoim głosem, co chce, sprawdzając się w bardzo różnorodnym i wymagającym repertuarze.

Cytat:
Mercury robił pop rock.

Widzę, że poznałem prawdziwego konesera. Zwłaszcza na pierwszych dwóch płytach Queen Very Happy Very Happy LOL

Cytat:
Nie rozumiem dlaczego ciężko ci zaakceptować, to, że gowno się znasz na ghoticu


Jeżeli gothic to prosta muzyka harmoniczna w warstwie instrumentalnej do której dokoptowany jest fałszujący wokal, to może rzeczywiście się nie znam. Ale jeśli tak jest w istocie, to sądzę, że nie muszę się znać.

Cytat:
A co to kurwa jest? Albo ktś growluje albo nie. Growlopodobnie hahah.

Udawać rzygającego niedźwiedzia można na dwa sposoby. Albo opanuje się technikę zwaną growlowaniem, albo udaje się Złego rzygając przez gardło. W sumie jeden pies.

Echh.... Nie ma to, jak rozwodzić się na temat takiego gówna, jak gothic-death-doom metal... Doda pewnie też jest dobra w jakiejś tam kategorii big-silicon-tits-pop, czy jakoś tak. Nie wiem, bo na tej kategorii też się nie znam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pon 23:11, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odi.profanum
Wafel
Wafel



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:39, 16 Maj 2011 Temat postu:

Ide coś półgrowlem ponakurwiać pod prysznic - co drugie słowo; najgłupszy tekst jaki ostatnio słyszałem. PÓŁGROWL hahahaha.
No nie ma faktycznie sensu z tobą gadać:
Cytat:
Podejrzewam, że mamy różne pojęcie umiejętności śpiewania. Wielu wokalistów fajnie brzmi, jak śpiewa swój repertuar, ale umie tak na prawdę ten, kto robi ze swoim głosem, co chce, sprawdzając się w bardzo różnorodnym i wymagającym repertuarze.
O to zajebiście; nie wiem czy zauważyłeś, ale na tej płycie - Wildhoney śpiewa w bardzo różny sposób, ale okej fałuszje i stwierdza to koleś co nie ma pojęcia o tym Very Happy
Półgrowluje Very Happy Very Happy Very Happy , spiewa czysto, stylizuje swój głos na bardziej tatralny ( do u dream of me ) przez co brzmi trochę jakby szeptał do ucha, innym razem krzyczy. Zajebisty wokalista no ale pasuje się coś znać; bo jak się nei zna to się pierdoli głupoty tak jak ty. No i daje przykłady wzięte z popu w kontekście metalowego zespołu Shocked Jest na tym forum więcej takich miszczuf?
Cytat:
Jeżeli gothic to prosta muzyka harmoniczna w warstwie instrumentalnej do której dokoptowany jest fałszujący wokal
Według ciebie wioldhoney jest proste? Kpisz czy o drogę pytasz, a droge ci moge wskazać, bo kapelek z tego gatunku trochę słuchałem Wink
Cytat:
może rzeczywiście się nie znam
true Rolling Eyes
Cytat:
Ale jeśli tak jest w istocie, to sądzę, że nie muszę się znać.
No nie. Zwłaszcza, że się nie znasz.
Cytat:
Udawać rzygającego niedźwiedzia można na dwa sposoby.
O, a jakie?
Cytat:
Albo opanuje się technikę zwaną growlowaniem, albo udaje się Złego rzygając przez gardło. W sumie jeden pies.
A wiesz, że jak się rzyga to się blokują struny głosowe; znacyz nie ma dopływu powietrza i nie można zbytnio intonowac dźwięków. Chociaż u niedźwiedzi może być to inaczej ale wydaję się mi, że lepiej się na tym znasz.
Cytat:
chh.... Nie ma to, jak rozwodzić się na temat takiego gówna, jak gothic-death-doom meta
Gównem to jest Queen i cały pedalski Mercury. Muzyka dla debili, 0 ambicji, czegokolwiek. Pop chamsko pwierdalający się w uszy skocznością i pizdą śpiewającą w leginsach. Nie masz koleś pojęcia o czym piszesz mimo to się uparcie kłócisz z gościem co muzy pewnie 10x tyle słuchał. Twój wybór - voluntas non fit iniuria.
Cytat:
Nie wiem, bo na tej kategorii też się nie znam
Powinno to być credo twojej wypowiedzi; skoro się nie znasz to po co piszesz? Masz 15 lat? Słuchasz Queena i najeżdzasz na klasykę gatunku - zajebisty z ciebie koleś Rolling Eyes

Cytat:
Nie wiem, tak tylko napomknąłem bo śmieszy mnie i denerwuje gdy ktoś przyparty w dyskusji do muru wylatuje z magicznym stwierdzeniem że słuchał klasyki choć tak naprawdę ma muzyczne mleko pod nosem i co najwyżej "jara się" Kanonem Pachelbela a usłyszawszy nazwiska wielkich osobowości XX wieku odpowiada "to laski i ich muza jest chujowa"
Obecnie słucham Brahmsa i Mahlera, trochę rzeczy Griega i Wagnera. Dużo słuchałem Chopina. etc nie będe mówił. Zajebiście fajna jest niemiecka orkiestra Z Berlinskiej filcharmonii. O Tych bardziej znanych gosciach nie bede raczej wspominal, bo to oczywiste ze ich znam Wink
Z resztą, sporo jazzu słucham, bardzo fajnie sie przeskakuje z klasyki, jazze, napierdalanie, potem coś funowegu, kompozytorów filmowych ( Vangelisa, ZImmera, Moricone) Laughing A Canon fajny tylko prosty i się szybko nudzi, wolę gitarowe wersje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez odi.profanum dnia Pon 23:49, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Wto 00:07, 17 Maj 2011 Temat postu:

Cytat:
Obecnie słucham Brahmsa i Mahlera, trochę rzeczy Griega i Wagnera. Dużo słuchałem Chopina. etc nie będe mówił. Zajebiście fajna jest niemiecka orkiestra Z Berlinskiej filcharmonii. O Tych bardziej znanych gosciach nie bede raczej wspominal, bo to oczywiste ze ich znam Wink


Nie ma to jak "zajebiście fajna orkiestra" z "filcharmonii".

Myślę że kolega został zesłany tu przez opatrzność żeby wesprzeć dzisiejsze pytanie do mnie Kombajna czy nie szkoda mi życia żeby tu siedzieć i czytać takie rzeczy skoro nie jestem zainteresowan tematyką forum - udało się, ho ho, udało. Proszę opatrzności, udało się, łapię się ze głowę i pytam "co ja robię w takim bagnie i z kim ja tu rozmawiam?".

Dziękuję.

Idę.

Na odchodnym przypominam że za dwa dni okrągła śmierci rocznica Gustawa i wszystkie bartosze mają obowiązek poświęcić mu tego dnia swój muzyczny posiłek i myśli ciepluteńkie :* :* :*

<znika we mgle>

<motyw z filmu Cyrano de Bergerac>

<napisy końcowe>
Powrót do góry
odi.profanum
Wafel
Wafel



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 00:19, 17 Maj 2011 Temat postu:

Orkiestry sa rozne. Fajne i zajebiste. Ta jest najlepsza na swiecie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 00:20, 17 Maj 2011 Temat postu:

odi.profanum napisał:
spiewa czysto,

W którym momencie ten człowiek śpiewa czysto = wydobywa czyste tony zgodnie z zasadami klasycznej harmonii? Byłbym wdzięczny za jakiś przykład z YouTube'a. Bo ja słuchu absolutnego, co prawda nie mam, ale czyste śpiewanie od trafiania tak mniej więcej w ton chyba jeszcze odróżniam.

odi.profanum napisał:
stylizuje swój głos na bardziej tatralny

A co to takiego? Jakaś zaawansowana technika wokalna?

odi.profanum napisał:
szeptał do ucha, innym razem krzyczy.

A czy szeptać i krzyczeć nie potrafi każdy człowiek, bez względu na umiejętność śpiewania?

odi.profanum napisał:
Według ciebie wioldhoney jest proste?

Nie. Bardzo trudne. Rzekłbym Henry Cow lat 90'. Smile Smile Free jazzowe harmonie, liczne inspiracje współczesną muzyką poważną. A to wszystko tak sprytnie zakamuflowane, że dla niewprawnego ucha brzmi jak proste rockowe/metalowe akordy. Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 00:21, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 00:25, 17 Maj 2011 Temat postu:

Cytat:
Nie ma to jak "zajebiście fajna orkiestra" z "filcharmonii".

No raczej! Tylko takie mają rację bytu, hahaha rozjebało mnie to ;d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Katastrofa budowlana Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin