Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Od Tolkiena po Simmonsa czyli wszystko o fantastyce

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne dziedziny sztuki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:35, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

A jest to zinfoanarchizowane na chomiku?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nihil reich
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:51, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Znać jakiegoś Dżefa co pisze sajens fikszyn, a nie znać Schulza, troszkę wstyd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:00, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Wolniewicz:

Według programu pani minister Hall, w licealnym kanonie języka polskiego, tu cytuję: „jedynymi dwiema lekturami bez względu obowiązkowymi z zakresu całej literatury XX wieku mają być: Bruno Schulz i Gombrowicz." Pomińmy Gombrowicza, bo to sprawa osobna, choć też silnie dyskusyjna, ale w innym kontekście. Ale dlaczego Bruno Schulz? Przecież drugorzędny pisarz awangardowych dziwadeł i to w dodatku awangardowych sprzed 70 lat. Otóż, gdy się nad tym zastanawiam, dlaczego Bruno Schulz tak wyróżniony?! W całej literaturze XX wieku! Gdy się nad tym zastanawiam, to jedyny powód pchania go przez panią Hall, a za nią przez premiera Tuska do kanonu lektur szkolnych, jedyny powód jaki widzę, to ten, że był Żydem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
romanzkrainydeszczowców
Wafel
Wafel



Dołączył: 26 Lip 2014
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:23, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Pewno jest. Poszukaj.

To tak samo jakbym komuś powiedział. Nie znasz Jethro Tull ? buu ale wstyd ;p Nie znam. Nie wstydzę się swoich jąder. Kiedyś może poznam. Jestem tylko Nosalem ;/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez romanzkrainydeszczowców dnia Śro 16:24, 06 Sierpień 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nihil reich
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:47, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:

Przecież drugorzędny pisarz awangardowych dziwadeł i to w dodatku awangardowych sprzed 70 lat.


Jak to mówią te jebane Filasy i Dziobaki: SKISŁEM.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:02, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Wolniewicz:

Według programu pani minister Hall, w licealnym kanonie języka polskiego, tu cytuję: „jedynymi dwiema lekturami bez względu obowiązkowymi z zakresu całej literatury XX wieku mają być: Bruno Schulz i Gombrowicz." Pomińmy Gombrowicza, bo to sprawa osobna, choć też silnie dyskusyjna, ale w innym kontekście. Ale dlaczego Bruno Schulz? Przecież drugorzędny pisarz awangardowych dziwadeł i to w dodatku awangardowych sprzed 70 lat. Otóż, gdy się nad tym zastanawiam, dlaczego Bruno Schulz tak wyróżniony?! W całej literaturze XX wieku! Gdy się nad tym zastanawiam, to jedyny powód pchania go przez panią Hall, a za nią przez premiera Tuska do kanonu lektur szkolnych, jedyny powód jaki widzę, to ten, że był Żydem.


O kurwa, niezły zjebizm. Argument "w dodatku sprzed 70 lat" zajebisty, nie wiem czy on nie załapał co czytał, czy z gruntu jest żydożercą lub kimś w tym stylu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
romanzkrainydeszczowców
Wafel
Wafel



Dołączył: 26 Lip 2014
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:21, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

skryty nazizm.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:39, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Wolniewicz:

Według programu pani minister Hall, w licealnym kanonie języka polskiego, tu cytuję: „jedynymi dwiema lekturami bez względu obowiązkowymi z zakresu całej literatury XX wieku mają być: Bruno Schulz i Gombrowicz." Pomińmy Gombrowicza, bo to sprawa osobna, choć też silnie dyskusyjna, ale w innym kontekście. Ale dlaczego Bruno Schulz? Przecież drugorzędny pisarz awangardowych dziwadeł i to w dodatku awangardowych sprzed 70 lat. Otóż, gdy się nad tym zastanawiam, dlaczego Bruno Schulz tak wyróżniony?! W całej literaturze XX wieku! Gdy się nad tym zastanawiam, to jedyny powód pchania go przez panią Hall, a za nią przez premiera Tuska do kanonu lektur szkolnych, jedyny powód jaki widzę, to ten, że był Żydem.


Jak ja zdawałam maturę to Sklepy cynamonowe czy jakieś inne opowiadania Schulza chyba nie były obowiązkowe i omówiliśmy je bardzo powierzchownie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:53, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Sklepy Cynamonowe są obowiązkowe (przynajmniej były koło 2010), ale większość nauczycieli nie potrafi ich porządnie omówić i każdy wie, że nigdy nikt ich nie da na maturę, bo egzaminatorzy też by nie potrafili klucza do tego napisać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:05, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Zdawałam maturę rok temu i nie mam tej książki w informatorze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johanan
Wafel
Wafel



Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:32, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Widzę, że lubicie Schulza, znacie coś podobnego do jego dzieł? przeczytałem Sanatorium i Sklepy, nawet obejrzałem film (dawno temu, pisałem w temacie filmy), jest to bardzo ciekawe, choć trzeba się skupić permanentnie na każdym słowie, a słów u Brunona od groma...
Chcę się tez zabrać za Witkiewicza i zdobyć jego książki , nawet kiedyś pytałem gdzieś na forum o niego. W ogóle ten surrealizm ciekawy jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FernMustBurn
Nosal
Nosal



Dołączył: 01 Lip 2014
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:08, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Coś podobnego do Schulza? Nikt nie pisał tak jak on. Wink Niektóre zdania ze "Sklepów..." znam na pamięć, mistrzostwo świata. Klimat nie do podrobienia. Język to majstersztyk - adekwatny do tematu i taki piękny, że czasem czytałam niektóre zdania tylko (aż) dlatego, żeby brzmiały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:25, 06 Sierpień 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Wolniewicz:

Według programu pani minister Hall, w licealnym kanonie języka polskiego, tu cytuję: „jedynymi dwiema lekturami bez względu obowiązkowymi z zakresu całej literatury XX wieku mają być: Bruno Schulz i Gombrowicz." Pomińmy Gombrowicza, bo to sprawa osobna, choć też silnie dyskusyjna, ale w innym kontekście. Ale dlaczego Bruno Schulz? Przecież drugorzędny pisarz awangardowych dziwadeł i to w dodatku awangardowych sprzed 70 lat. Otóż, gdy się nad tym zastanawiam, dlaczego Bruno Schulz tak wyróżniony?! W całej literaturze XX wieku! Gdy się nad tym zastanawiam, to jedyny powód pchania go przez panią Hall, a za nią przez premiera Tuska do kanonu lektur szkolnych, jedyny powód jaki widzę, to ten, że był Żydem.


Prof. Wolniewicz to mądry człowiek, ale nie zawsze się z nim zgadzam.

A to, że w (o kurwa!) liceum z zakresu całej literatury XX wieku mają być dwie lektury obowiązkowe to trochę tak, jakby rozdziać się go gołej dupy, ale ubrać dwie skarpety, że niby jest się bardzo schludnie ubranym. Skoro już rząd hoduje debili to po jaką cholerę każe im czytać Sklepy Cynamonowe? Niech czytają program telewizyjny, albo rozkład jazdy autobusu. Po co udawać i to jeszcze w tak żałosny sposób, że "polska" "edukacja" (w osobnych cudzysłowach bo to dwa kłamstwa, nie jedno) jest czym innym niż przewidywaną przez poprzednich nazistów eksterminacją Narodu Polskiego?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Śro 20:26, 06 Sierpień 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 07:13, 07 Sierpień 2014 Temat postu:

FernMustBurn napisał:
Coś podobnego do Schulza? Nikt nie pisał tak jak on. Wink Niektóre zdania ze "Sklepów..." znam na pamięć, mistrzostwo świata. Klimat nie do podrobienia. Język to majstersztyk - adekwatny do tematu i taki piękny, że czasem czytałam niektóre zdania tylko (aż) dlatego, żeby brzmiały.


Naprawde? Moge prosic o jakies przyklady?

Co do wklejonej przeze mnie wypowiedzi Wolniewicza: po prostu mi sie przypomnialo, ze tak kiedys o Schulzu powiedzial. Sam nie czytalem nic, co by wyszlo z pod jego reki, wiec nie mam zdania. I nie wiem, czy kiedykolwiek je sobie wyrobie, bo jak dotad znani mi z neta milosnicy tego pisarza tylko mnie zniechecaja do lektury swoim zjebizmem (to nie do Was, bez obrazy).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Niepokonany Herakles dnia Czw 07:20, 07 Sierpień 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FernMustBurn
Nosal
Nosal



Dołączył: 01 Lip 2014
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 00:34, 08 Sierpień 2014 Temat postu:

Wybacz, miałam na myśli "Sanatorium...", pomyliłam się. Wink A dokładnie "Księgę":
Nazywam ją po prostu Księga, bez żadnych określeń i epitetów, i jest w tej abstynencji i ograniczeniu bezradne westchnienie, cicha kapitulacja przed nieobjętnością transcendentu, gdyż żadne słowo, żadna aluzja nie potrafi zalśnić, zapachnieć, spłynąć tym dreszczem przestrachu, przeczuciem tej rzeczy bez nazwy, której sam pierwszy posmak na końcu języka przekracza pojemność naszego zachwytu. Cóż pomógłby patos przymiotników i napuszystość epitetów wobec tej rzeczy bez miary, wobec tej świetności bez rachuby. Czytelnik zresztą, czytelnik prawdziwy, na jakiego liczy ta powieść, zrozumie i tak, gdy mu spojrzę głęboko w oczy i na dnie samym zalśnię tym blaskiem. W tym krótkim a mocnym spojrzeniu, w przelotnym ściśnięciu ręki pochwyci on, przejmie, odpozna – i przymknie oczy z zachwytu nad tą recepcją głęboką. Bo czyż pod stołem, który nas dzieli, nie trzymamy się wszyscy tajnie za ręce?

Czy też:

Bo zwykłe książki są jak meteory. Każda z nich ma jedną chwilę, moment taki, kiedy z krzykiem wzlatuje jak feniks, płonąc wszystkimi stronicami. Dla tej jednej chwili, dla tego jednego momentu kochamy je potem, choć już wówczas są tylko popiołem. I z gorzką rezygnacją wędrujemy niekiedy późno przez te wystygłe stronice, przesuwając z drewnianym klekotem, jak różaniec, martwe ich formułki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:10, 13 Wrzesień 2014 Temat postu:

Pragnę zdementować plotki co by Sklepów nie było na maturze. Sam ją z nich pisałem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:56, 13 Wrzesień 2014 Temat postu:

Carpetcrawler napisał:
Pragnę zdementować plotki co by Sklepów nie było na maturze. Sam ją z nich pisałem.

Może wywalili je już po twojej maturze? U mnie na podstawie nie było i wydaje mi się, że na rozszerzeniu też nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzypłocz
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:50, 06 Grudzień 2014 Temat postu:

Więcej sensu niż polecanie jakiś nowości ma chyba porozmawianie o "klasycznych" twórcach fantastyki. Są szanse, że ktoś kojarzy, a nawet jeśli nie kojarzy, to w bibliotece pewnie znajdzie.

Co sądzą forumowicze o takich autorach jak Arthur C. Clarke, Philip K. Dick, Ursula Le Guin, Arkadij i Boris Strugaccy, Frank Herbert, H. P. Lovecraft czy William Gibson?

Clarka czytałem tylko "Spotkanie z Ramą", uważane za jego najlepsze dzieło. Ktoś (być może Dukaj, ale nie jestem pewien) napisał o nim, że jest bardziej inżynierem niż pisarzem. Z pewnością to dość wysoka półka fantastyki - nie była dla mnie infantylna czy żenująca, ale nie mogę powiedzieć, żebym był z lektury usatysfakcjonowany. Książka zasadniczo przygodowa - bohaterowie eksplorują tajemnicze miejsce, spotykając na drodze różne dziwy, i i co rozdział ratują się z opresji, nie wiele różniących się od tych spotykanych przez Indianę Jonesa - aby utrzymać czytelnika w napięciu. Niestety, mało z tego wszystkiego wynika, książka była dla mnie błaha, jeśli chodzi o pomysły, to co u Clarka dzieje się w całej książce u Lema dzieje się na kilkudziesięciu stronach.

Dicka czytałem "Trzy stygmaty Palmera Eldritcha", "Ubik", "Człowieka z wysokiego zamku" i "Czy androidy marzą o elektrycznych owcach", niestety parę (a nawet kilka) lat temu, i nie wiele z nich wyciągnąłem. Ostatnio myślę o ponownej lekturze. Jest to science fiction do science fiction nie podobne, gdyż poruszają tematykę metafizyczną.

Jeśli chodzi o współczesne książki, to razem z romanem polecam "Ślepowidzenie" Petera Wattsa. Według mnie jest to science fiction wyśmienite, stworzone dookoła intrygującej koncepcji, prezentujące przy okazji przekonującą wizję rozwoju naszej cywilizacji, podparte ponad setką przypisów do artykułów i prac naukowych. Wampirami proszę się absolutnie nie zrażać!
Czytałem też parę książek Neala Stephensona - "Diamentowy wiek" oraz "Cryptonomicon". Obydwie sobie cenię, pierwsza prezentuje świat po rewolucji nanotechnologicznej, druga obecny przemysł IT oraz II wojnę światową z punktu widzenie wywiadu i kryptologów, tworząca również pewną "mitologię" czy też "zestaw archetypów" dla nerdów.

Eh, już się ten post gargantuiczny zrobił, więc się na razie wstrzymam z wyrażaniem opinii na temat reszty wymienionych autorów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:17, 06 Grudzień 2014 Temat postu:

Clarke'a czytałem tylko Odyseję kosmiczną, ale bardziej jako uzupełnienie do filmu. Poza tym, z rzeczy które wymieniłeś czytałem tylko Dicka - "Trzy stygmaty Palmera Eldritcha", "Ubik" i "Człowieka z wysokiego zamku" oraz trochę opowiadań. Spoko tam były te zabawy z przeplataniem się rzeczywistości i iluzji, szczególnie w "Ubiku", ale to raczej czysto rozrywkowa literatura i nie sądzę by chciało mi się jeszcze w to zagłębiać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:24, 06 Grudzień 2014 Temat postu:

Clarke'a czytałem w wieku 14 lat i wydawał mi się mądry. Zwłaszcza "Koniec dzieciństwa" zrobił na mnie duże wrażenie.

Dziś jego pisarstwo wydaje mi się bardzo naiwne, jakby rodem z jakiejś broszury propagującej Unię Europejską i szczęście narodów, które nastąpi po zjednoczeniu Europy. Wspomniany wyżej prof. Wolniewicz stwierdził kiedyś, że dominującymi prądami we współczesnej myśli irracjonalistycznej, są postmodernizm - deologia dla bogatej hołoty - oraz "new age" - ideologia biednej hołoty. I ja Clarke'a zaliczam obecnie do tej drugiej kategorii. Może i sam pisarz nie koniecznie jest związany z religią "new age", ale jego pisarstwo to mniej więcej podobne głupoty.

Oczywiście nie zmienia to faktu, że Kubrick na podstawie grafomanii Clarke'a stworzył całkiem niezły film.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 18:32, 06 Grudzień 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne dziedziny sztuki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin