Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jarczyslaw
Hipopotam
Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:34, 26 Wrzesień 2011 Temat postu: |
|
Trudno wymagać żeby taka Metallica siliła się na jakieś superwyszukane, progresywne kompozycje. Czasem trzeba odetchnąć i posłuchać miłego dla ucha, porządnego pier$%^&*ęcia a to miejscami Metallice wychodziło bardzo zgrabnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aramis d'Herblay
Gość
|
Wysłany: Pon 22:59, 26 Wrzesień 2011 Temat postu: |
|
Wak, nawet instrumentalne kawałki wychodził im lepiej niż zespołom mieniącym się progresywnymi. Sam Orion ma więcej sensu niż dowolny album DT jako całość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarczyslaw
Hipopotam
Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:00, 26 Wrzesień 2011 Temat postu: |
|
Ciekawe stwierdzenie. Jako fanboy DT zaraz przypomnę sobie Oriona i zobaczę czy nie kłamiesz ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:32, 26 Wrzesień 2011 Temat postu: |
|
Nie przepadam za płytami zbyt jednorodnymi. Jeżeli mam wysłuchać 45 minut muzyki rockowej (zakładając że to jest zwykły rozrywkowy rock/metal, a nie jakieś cuda na kiju) potrzebuję od czasu do czasu jakiejś odmiany, żeby coś zabrzmiało inaczej, niż wszystko to, co do tej pory. To nie ma nic wspólnego ze złożonością muzyki, bo nawet nieskomplikowany pop też może być różnorodny w tym sensie.
Co do porządnego pie...ęcia mam kilka kapel, których lubię posłuchać, a które w moim przekonaniu mniej nudzą niż Metallica. Przede wszystkim moja ulubiona kapela metalowa obok Sabbathów - Death. Właśnie dziś miałem potrzebę posłuchania takiej muzyki i "Individual Thought Patterns" w moim wypadku lepiej zaspokaja tę potrzebę niż "Majster od Tapet", niezależnie od tego, jak wspaniałym kawałkiem jest "Orion".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 00:09, 25 Październik 2011 Temat postu: |
|
Słucham sobie "Lulu" i muszę powiedzieć - o dziwo nie jest wcale źle, a nawet momentami całkiem fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 09:16, 25 Październik 2011 Temat postu: |
|
No, nie jest. Zupełnie spoko kawałek. Chciałbym, żeby poszli np. w taką stronę zamiast kopiować samych siebie jak na DM...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:23, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
Recenzja płyty Z Reedem - [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aramis d'Herblay
Gość
|
Wysłany: Pią 18:41, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | I tak się jakoś składa, że od ponad czterdziestu lat każdy, kto wie, że poza muzyką popularną też jest życie to nie doszlifowanie, bardzo sobie ceni. |
No nie wiem
Nie polecam recenzji, implikuje że każdy kto nie lubi gdy muzyka wystawia na próbę jego cierpliwość, nie zna się i na pewno jest metalowcem z gimnazyum!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Pią 18:42, 28 Październik 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:42, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
Bo tak właśnie w 99,9% jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aramis d'Herblay
Gość
|
Wysłany: Pią 18:48, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
Wynikałoby z tego, że są dwa rodzaje słuchaczy: ci którzy słuchają prostej muzyki rozrywkowej i ci którzy chcą czegoś więcej, przy czym 99,9% tych którzy chcą czegoś więcej różni się od pierwszych tylko tym, że woli trudne w odbiorze prostactwo niż prostactwo rozrywkowe
nakreśliłeś mi pan ponury obraz ludzkości, ponurszy nawet niż recenzowana płyta
Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Pią 18:48, 28 Październik 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:50, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
No, jeżeli "prostactwem" nazwiemy sztukę inną niż żywcem wyjęte z epoki romantycznej intelektualne i emocjonalne skamieliny to owszem - tak w istocie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aramis d'Herblay
Gość
|
Wysłany: Pią 20:28, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
Nie popadając w skrajności, granie jednego motywu przez dziesięć minut którego tak zażarcie bronisz z pewnością jest prostactwem, bez względu na to czy motyw ten jest powtarzany tak długo po to by można było do niego zadensić na disko czy w jakimś innym celu który można tak opisać, żeby to zabrzmiało mądrze i artystycznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:17, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
Przede wszystkim recenzja Kapitana jest, jak mniemam, odpowiedzią na wyjątkowo dziecinną krytykę albumu pojawiającą się w internetowych recenzjach i komentarzach. Np. że oto profesjonalny zespół wziął sobie starego żebraka na wokal.
Co do powtarzania jednego motywu. To nie są utwory minimalistyczne, tylko trochę takie, jak to, co leci w moich głośnikach w tej chwili - "The End" Doorsów. Też niby natarczywie powtarzający się motyw i jakiś facet gada do mikrofonu, ale przecież ta piosenka jest niezła mimo tego, a poniekąd i dzięki temu. I równie dobrze mógłbym sobie wyobrazić jak jakaś gwiazda pop oddaje hołd Doorsom, a jej fani mówią, że zamiast grać profesjonalną muzę, bierze się za jakichś starych dziadów, co to nawet dobrej melodii nie potrafili wymyślić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pią 21:18, 28 Październik 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:44, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
Dokładnie tak Kobaianie. ja przecież nie twierdzę, że Reed z Metachą są lepsi od Szymanowskiego. Po prostu to jest fajny avant rockowy album, którego fani Metalliki nie rozumieją i wypisują na jego temat głupoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarczyslaw
Hipopotam
Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:09, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
Zatem niech wielbiciele muzyki mówionej pozostaną jej wielbicielami a hejterzy nich hejtują - mają do tego prawo. I już na pewno z góry bym nie określał czyjejś wiedzy albo gustu muzycznego przez pryzmat tej płyty.
I choćby krzywizna mojego muzycznego horyzontu osiągnęła nieskończoność i dałbym radę zapoznać się dokładnie z cała muzyką świata, raczej nigdy nie polubiłbym mówienia do muzyki (muzyki która również nie porywa choć tragicznie też nie brzmi).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:18, 28 Październik 2011 Temat postu: |
|
Jarczyslaw napisał: | Zatem niech wielbiciele muzyki mówionej pozostaną jej wielbicielami a hejterzy nich hejtują - mają do tego prawo. I już na pewno z góry bym nie określał czyjejś wiedzy albo gustu muzycznego przez pryzmat tej płyty. |
Przez pryzmat stosunku - owszem nie można. Natomiast przez pryzmat głupot na jej temat wypisywanych - prędzej.
Jarczyslaw napisał: | I choćby krzywizna mojego muzycznego horyzontu osiągnęła nieskończoność i dałbym radę zapoznać się dokładnie z cała muzyką świata, raczej nigdy nie polubiłbym mówienia do muzyki (muzyki która również nie porywa choć tragicznie też nie brzmi). |
Ale Metallikowaty thrash to w gruncie rzeczy też melorecytacja bardziej niż śpiew. No chyba nikt nie powie, że Majster od Tapet albo Battery ma jakąś znakomitą melodię. To tylko recytacja, która oscyluje melodycznie wokół riffu. Tu jest też coś podobnego, tylko jeszcze bardziej gadane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarczyslaw
Hipopotam
Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 00:14, 29 Październik 2011 Temat postu: |
|
Kobaian, masz rację. Tu jednak powoli wkracza się w sferę gustu - mi po prostu głos i sposób tej recytacji w przypadku Reeda kompletnie nie pasuje. Naprawdę chciałbym tą płytę usłyszeć z głosem nieprzypominającym ledwo oddychającego dziadka i bez przesterowań, których każda piosenka jest pełna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:40, 29 Październik 2011 Temat postu: |
|
Ja posłuchałem jednego numeru jakiś czas temu i pomyślałem sobie 'po chuj ta metallica tam?' Idę słuchać Anny Calvi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:53, 29 Październik 2011 Temat postu: |
|
Ja, żeby była jasność, nie jestem aż tak entuzjastyczny, jak Bartosz. Po pierwsze, wielkim fanem VU nie jestem, choć nie mówię tej muzyce NIE. Nie wiem, czy taka powtórka z rozrywki jest bardzo potrzebna dzisiaj. Dodatkowo nie wiem, czy tego typu granie dobrze nadaje się na dwupłytowe albumy.
Natomiast Metallice nie mam nic do zarzucenia i nawet sam się dziwię, jak to możliwe, zwłaszcza w wypadku Larsa. Nigdy czegoś podobnego nie grali, a brzmią, jakby robili to od zawsze. Jakby po prostu VU nagrało nową płytę, wplatając w nią elementy metalopodobne. I mam wrażenie, że jeśli miłość do tego typu muzyki im zostanie i będą iść w tym kierunku bez Reeda, to nigdy więcej nie będzie potrzeby im czegokolwiek zarzucać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarczyslaw
Hipopotam
Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:46, 29 Październik 2011 Temat postu: |
|
ja osobiście nie mam im za złe tego że zmienili styl. Mam im za złe że dopuścili do mikrofonu kogoś kto brzmi nieestetycznie. Nie potrafię się w wokalu Reeda doszukać niczego co zatrzymałoby Lulu w grajku na dłużej niż jednokrotne przesłuchanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|