Metallica

MasterDisaster

Ty kpisz czy co?

Krzyś

W którym momencie?

kempes

Black Rider

Ja też myślę, że 198 zł to bardzo niska cena. No wiadomo, że ceny biletów dla VIP są drogie, ale nie na płytę Razz

Krzyś

Nie, nie dogodzi. Żeby sensowne miejsce znaleźć za te 198 zł trzeba będzie koczować dzień przed.

kempes

Najlepiej dla ciebie będzie jak wogóle nie pójdziesz na koncert, tylko kupisz sobie jakieś dvd z tego roku. Problem z dobrym miejscem rozwiązany, bo siądziesz sobie na wygodnej kanapie i będziesz widział wszystko. Naprawde nie rozumiem takiego zachowania. Pierwszy raz w historii organizowany jest koncert wielkiej czwórki, (na dodatek w polsce!) ale i tak znajdą się ludzie, którzy będa mieli pretensje. Tak źle i tak nieodobrze. Lepiej zostań w domu.

Aramis d'Herblay · Gość

Jeśli chodzi o Metallicę to ubóstwiam ten oto zapomniany utwór:

http://www.youtube.com/watch?v=EsT7vcE8nvg

Rune of Torment

Hahaha. Mocne Very Happy

kempes

Dobry link Very Happy

Kapitan Wołowe Serce

Super

Ej, Aramis a Ty to sam zrobiłeś czy skądś wynalazłeś?

Aramis d'Herblay · Gość

Sam zrobiłem, muzykę graną na piszczałkach wziąłem z radzieckiego filmu "Aleksander Newski". Jest tam taka scena, gdzie tytułowy wódz po zwycięstwie bierze łyk czegośtam z wielkiego kielicha, rzuca go majestatycznie w tłum i krzyczy HULAĆ BUDZIEM, a następne ujęcie ukazuje jakieś dziady w trójkątnych czapach grające na tych piszczałkach i to niby taka mega impreza, więc od razu wpadłem na ten pomysł z podłożeniem tego pod koncertówkę jakiejś kapeli.

Misia_Zdzisia

Buka

Jak tak dłużej tego posłuchać, to siada na psychę .. Very Happy

Coś czytałam ostatnio, że zagranica się bulwersuje, że taki koncert, pierwszy raz Wielka Czwórka razem, a tu - w Polsce i w Czechach Very Happy

W sumie wyrównana frekwencja. Jedni się cieszą z takiego wydarzenia, druga połowa znajduje sobie powody do narzekania. Nikomu nie dogodzi.

Aramis d'Herblay · Gość

Jane

zomogarage

Hmm... dla nie których moich przyjaciół Metallica to nic innego jak Perfect, tudzież Metallica, Guns'i czy nawet Coldplay. Zapytacie dlaczego? Nie wiem.
W każdym bądź razie Metallica jak dla mnie to zespół na którym się wychowałem i który na dobre ukształtował moje muzyczne gusta. To właśnie Nothing Else Matters "powiedziało" mi "kup se synu gitarę i graj". Tak też zrobiłem i nie żałuje. Czego oczywiście moja rodzina sobie nie odmówiła z względów wiadomych. Warto tu przypomnieć pewną sentencję: "...nie no po 2 piwach bał bym się prowadzić... ale po 8 już nie" ...yy tz nie to. "Wskaźnik akceptacji gitarzysty w domu jest odwrotnie proporcjonalny do posiadanego przezeń wzmacniacza". No i można by rzec, że sentencja ta - czy też własność - w pełni obrazuje moją miłość do Metalliki. Przepraszam za tą małą lecz nie byle jaką dygresję. Wracając do tematu, Metallica jest uważana za zespół który się zepsuł, sfermentował (?). Jak dla mnie Load'y może i nie są czysto trashowe, ale też nie są złe. Po prostu odbiegają trochę od tego pierwotnego schematu. Choć Death Magnetic po trosze jest powrotem do korzeni to i tak większość zapalonych metalowców będzie uważać, że Metki już nie ma.

kempes

Co za wyziew z mózgu.

rrafalg

Jak ktoś ma dystans do Metallicy /Metalliki/ to polecam ciekawy kawałek: Moja Adrenalina - Giń Giń Kochanie (cover Die Die My Darling jakby ktoś nie wychwycił samemu)

kempes

"Die, Die My Darling" to nie utwór Metalliki tylko Misfits.

DżejDżej

Gdyby Dave Mustaine grał dalej w Metallice prawdopodobnie byłby to kategorycznie najlepszy z najlepszych zespół metalowy... Ich błąd, że wyrzucili Mustaine z zespołu. Moja wymarzona Metallica - Dave Mustaine - gitara prowadząca, wokal wspierający, Kirk Hammet - gitara rytmiczna
a reszta tak jak jest. Wtedy bym ten zespół kochał... Szczerze mówiąc w tej chwili wolę Megadeth niż Metallice choć oba te zespoły szanuje.