Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Iron Maiden

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:53, 13 Marzec 2014 Temat postu:

Muchomor napisał:
Pytałeś tej publiczności, co uważa za szczyt artyzmu czy w ogóle w życiu tak generalizujesz, preferując "zbiorową odpowiedzialność"? Pytam, boś podobno uczony...

Podziw dla artyzmu akurat widać. Nie trzeba zadawać pytania "co rozumiesz przez artyzm", bo przecież część publiczności może nawet nie wiedzieć, co to słowo oznacza. Pod tym względem preferuję podejście behawioralne. Obserwuj zachowanie. Albo eksperymentalnie - podrażnij jakimś bodźcem i poczekaj na reakcję. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muchomor
Wafel
Wafel



Dołączył: 08 Mar 2014
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z lasu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:53, 13 Marzec 2014 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Muchomor napisał:
kobaian napisał:

Grają melodyjki rodem z jakiś Gumisów, tylko 100 razy szybciej. A publiczność kupuje to jako szczyt artyzmu. Szkodliwość takich gwiazdek dla kultury muzycznej jest nieporównywalnie większa niż rzępoł.

Misja?
Pytałeś tej publiczności, co uważa za szczyt artyzmu czy w ogóle w życiu tak generalizujesz, preferując "zbiorową odpowiedzialność"? Pytam, boś podobno uczony...


Wystarczy poczytać ciebie.

Czy ja gdzieś pisałem, że metal to szczyt artyzmu, Trollu? Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muchomor
Wafel
Wafel



Dołączył: 08 Mar 2014
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z lasu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:54, 13 Marzec 2014 Temat postu:

kobaian napisał:
Muchomor napisał:
Pytałeś tej publiczności, co uważa za szczyt artyzmu czy w ogóle w życiu tak generalizujesz, preferując "zbiorową odpowiedzialność"? Pytam, boś podobno uczony...

Podziw dla artyzmu akurat widać. Nie trzeba zadawać pytania "co rozumiesz przez artyzm", bo przecież część publiczności może nawet nie wiedzieć, co to słowo oznacza. Pod tym względem preferuję podejście behawioralne. Obserwuj zachowanie. Albo eksperymentalnie - podrażnij jakimś bodźcem i poczekaj na reakcję. Wink

Nie mieszaj, pisałeś SZCZYT ARTYZMU.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:55, 13 Marzec 2014 Temat postu:

Jako matematyk zdefiniowałbym heavy metal jako zbiór wszystkich utworów heavy metalowych. A o tym co jest utworem heavy metalowym decydują arbitralnie eksperci, czyli dziennikarze muzyczni i krytycy. Zresztą w rzeczywistości tak właśnie jest.

O proszę ten pan tu ([link widoczny dla zalogowanych]) twierdzi, że I album BS to jest heavy metal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:01, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Nawalacie sie o guano zwane Iron Maiden jak odynce.

W sumie zabawne, ze jeszcze niedawno tlumaczyl mi Kapitano razem z kombajano, ze nie ma sensu porownywac do siebie zbyt odleglych od siebie stylow, a teraz Kapitano stawia Monteverdiego w szranki z IM, bo akurat jest dobra okazja. Paradne kurde.

Kiedys Kapitano twierdzil rowniez, ze rozmowa o tym czy rockowa muza jest trupem, to prawie jak zastanawianie sie czy aby nie upadlo Bizancjum. Dla mnie identyko jest ze wszelkimi dyskusjami o Ajronach; po prostu kazdy kto nie jest metalem (czyt. zakutym lbem) a przy tym interesujacy sie muzyka czlowiek - wie, jaka muzyke ten zespol prezentuje.

Tlumaczenie tego w kolko niejakiemu Muchomorowi, ktory juz w kilku tematach okazal swoj rozumek lichy i durnowaty, to strata czasu. Kolo pisal, ze nie byl w gimnazjum, wiec na moje oko ma minimum 28 lat. Jesli nadal uwaza IM za super muze, to jest przypadkiem straconym. Zamiast z nim gadac kopcie mu dol z wapnem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:05, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Muchomor napisał:
Nie mieszaj, pisałeś SZCZYT ARTYZMU.

Podejście behawioralne, jak wspomniałem.
Bodziec: Dead Kennedys vs. Iron Maiden --> oczekiwana reakcja.
Bodziec: Van der Graaf Generator --> brak oczekiwanej reakcji
Bodziec: Monteverdi --> brak oczekiwanej reakcji.

Czyli przynajmniej w wymienionych przypadkach artyzm jest przedmiotem rzeczywistego podziwu tylko w wypadku Iron Maiden. Wink

Możemy więc wysunąć nieśmiałą hipotezę, że Iron Maiden znajduje się gdzieś w pobliżu szczytu. Oczywiście dalsze obserwacje i eksperymenty mogą tę hipotezę sfalsyfikować, ale jak na razie, biorąc pod uwagę to, co w temacie napisano, broni się całkiem nieźle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:06, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Muchomor napisał:
[W dużej części metalu są oba te czynniki


Nie, nie ma. Niemal nigdy - poza zespołami pokroju Gorguts, Menace Ruine, czy późne Death. Z reguły metal ma tyle samo ambicji co Madonna - zadowolić jak największą grupę fanów. A wyobraźni jest tam tyle co w okienku w ZUSie.

Cytat:
rozumiem, że piszesz o zamiarach samych muzyków


Więc nie rozumiesz. Muzyka może Cię zabrać we wspaniałą, duchową, intelektualną i estetyczną podróż - bo taka jest moc Sztuki. A patataje nie mogą - i to jest właśnie niemoc tandety.

Cytat:

Oczywiście, ale dla mnie np muzyka klasyczna jest wyższa od metalowej, ale prog-rock od metalu już nie.


Bo co, bo się nazywa? Przecież przepaść artystyczna między omawianymi utworami jest gargantuiczna!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pią 00:10, 14 Marzec 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:10, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
a teraz Kapitano stawia Monteverdiego w szranki z IM, bo akurat jest dobra okazja.
Chodzi o Can vs Chopin? Tylko że jak mniemam Monteverdiego jak i IM ocenia się stosując kryterium klasycznego piękna, a Can nie bardzo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:10, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
W sumie zabawne, ze jeszcze niedawno tlumaczyl mi Kapitano razem z kombajano, ze nie ma sensu porownywac do siebie zbyt odleglych od siebie stylow, a teraz Kapitano stawia Monteverdiego w szranki z IM

To ja Ci tłumaczyłem i pozostając przy swoim zdaniu porównywałem IM Z VDGG - czyli rocka z rockiem. Warto dodać, że The Sleepwalkers jest utworem ostrym (choć bez gitar), nie mniej mrocznym niż większość metalu, ostry wyrazisty wokal ale zawiera również czytelne, melodyjne partie instrumentalne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pią 00:15, 14 Marzec 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:13, 14 Marzec 2014 Temat postu:

John Cipolina napisał:
a Can nie bardzo.


A dlaczego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:16, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Tzn. można zastosować taki kanon do oceny, tylko wydaje mi się, że to nie będzie wtedy miarodajna ocena, bo w Can nie chodzi o "melodyjki". Szczerze mówiąc to ja nie chcę nawet bronić Can, chyba że "Monster Movie". Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:17, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
W sumie zabawne, ze jeszcze niedawno tlumaczyl mi Kapitano razem z kombajano, ze nie ma sensu porownywac do siebie zbyt odleglych od siebie stylow, a teraz Kapitano stawia Monteverdiego w szranki z IM, bo akurat jest dobra okazja. Paradne kurde.
.


W innym kontekście. Zaprotestowałem przeciw twierdzeniu, że jak kapela rockowa inspiruję się XX-wieczną awangardą i robi z niej muzykę rozrywkową to gra chujnię, bo lepszy jest Monteverdi. Ja nie twierdzę, że Iron Maiden nie nadaje się do słuchania, bo "po co słuchać hejwi metalu, skoro można muzyki poważnej", chciałem tylko stonować zachwyty Muchomora nad tym zespołem kontrastując ich z czymś naprawdę doniosłym.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pią 00:18, 14 Marzec 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:21, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Mowiac krotko, przykladacie co chcecie do czego wam sie w danej chwili podoba, stosujac raz takie a raz siakie kryteria, zaleznie od tego jakich tworcow akurat cenicie.

Nuda. Po prostu wyzszy krag piekla nosalowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzypłocz
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 02:04, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Dlaczego mówisz do Kapitana w liczbie mnogiej? Tylko On tu użył porównania do muzyki poważnej.

Muchomor napisał:

Dramatycznie źle wypada porównywanie tak 2 skrajnie odmiennych stylów jakimi są metal i prog (wiem, że niekiedy są połączenia, ale to nic nie zmienia) i pierdolenie, że jedno jest wyższe od drugiego, bo bardziej skomplikowane.


No, na przykład porównywanie dwóch tak skrajnie odmiennych gatunków muzyki jak punk i heavy metal, bo bardziej skomplikowane.

Muchomor napisał:

Co do ważności, to porównywalnie, z tym, że DK dla hc/punków, a IM dla metali, no ale DK BYLI BARDZIEJ PRYMITYWNI. Nie bądź śmieszny, konstrukcyjnie, klimatycznie...nie wiem, chyba naprawdę jesteś głuchy Smile
Kto tu mówił o szczycie skomplikowania, nikt tego nie oczekuje od muzyków metalowych, po prostu muza IM jest dużo ciekawsza od DK Smile


Co do szczytów artyzmu Muchomora, badanych ściśle metodą behawioralną przez Kobaiana:
Muchomor napisał:

Metal w dużej części w ogóle jest prymitywny, i co z tego? Iron Maiden należy akurat do tych mniej prymitywnych, oczywiście z półki new vawe.
Wokal Dickinsona jest wybitny...

Ja się zastanawiam, dlaczego nie chcesz, Muchomorze sięgnąć po coś ambitniejszego? A jeśli uważasz, że jest to muzyka akurat na Twoje potrzeby, to czemu burzysz się, gdy ktoś równa ją z najlichszym popem czy nazywa gorszym od punka, skoro powinno Ci to wisieć?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Skrzypłocz dnia Pią 02:07, 14 Marzec 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 02:10, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Skrzypłocz napisał:
Dlaczego mówisz do Kapitana w liczbie mnogiej?


Bo to hydra nie czlowiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzypłocz
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 02:29, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Skrzypłocz napisał:
Dlaczego mówisz do Kapitana w liczbie mnogiej?


Bo to hydra nie czlowiek.


Więc jesteś Niepokonany, bo walka od pięciu lat nierozstrzygnięta? Życia Ci braknie na pozostałe 10 prac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 09:59, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Mowiac krotko, przykladacie co chcecie do czego wam sie w danej chwili podoba, stosujac raz takie a raz siakie kryteria, zaleznie od tego jakich tworcow akurat cenicie.

Nuda. Po prostu wyzszy krag piekla nosalowego.


Czcigodny Heraklesie. Zrozumiejcie iż moje poglądy i argumenty, które przedstawiam, nie są dokładnie takie same, jak poglądy i argumenty Kapitana. Nie podzielam poglądu, że należy wykazywać nędzę Iron Maiden zestawiając ją z Monteverdim. Nie podzielam, bo nędza Ironów nie wynika jak dla mnie z tego, że nie przypominają Monteverdiego. Mogliby moim zdaniem, swoją łupankę lepiej, czerpiąc wzorce z lepszych zespołów rockowych.

Choć przy okazji uważam, że jest pewien związek między muzyką poważną a Ironami i im podobnymi. Chodzi o to, że tego rodzaju gwiazdy pop w sposób niezwykle bezczelny zawłaszczają sobie pewne pola zarezerwowane dla muzyki poważnej. Chodzi właśnie o ten nieszczęsny artyzm. Jaki jest sens honorowania jakiegokolwiek muzyka rockowego prestiżową nagrodą, sławiącą jego imię tak, jakby można było ich umiejętności w ogóle zestawiać z umiejętnościami muzyków jazzowych czy klasycznych? I potem przychodzi ci taki Muchomor i pieprzy o tym, jaki to wokal Dickinsona wspaniały i gdyby znalazł kogoś, kto by mu przytaknął, doszedłby zapewne jeszcze zachwyt nad techniką gry na gitarze, ciekawych rozwiązaniach melodycznych itp. To jest zatrważające, bo u grających prostą muzykę zespołów 'podziemia' całej tej otoczki nie ma. Podobnież z Can. Sądzę, że jak ktoś dojdzie do rockowej awangardy, to przepychanki o to, kto lepiej na wiośle wymiata, ma już zwyczajnie za sobą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pią 10:29, 14 Marzec 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:33, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles napisał:
Mowiac krotko, przykladacie co chcecie do czego wam sie w danej chwili podoba, stosujac raz takie a raz siakie kryteria, zaleznie od tego jakich tworcow akurat cenicie.


Bynajmniej nie. Po pierwsze, czego widocznie nie zauważyłeś, porównywaliśmy z Kobaianem Iron Maiden do Van der Graaf Generator, nie do Monteverdiego. Ten pojawił się mimochodem, wyłącznie jako kontrast.

Po drugie heavy metal bazuje na jak najbardziej klasycznym ujęciu estetyki - tylko, że jest po prostu dziecinny.

Po trzecie - i to jest w tej debacie najważniejsze w moim odczuciu - zarówno ja jak i Mikołaj stosujemy te porównania nie po to, żeby stwierdzić, że nie ma sensu słuchać Iron Maiden - tak jak Ty uznałeś, że nie ma sensu słuchać Can - ,ale po to, żeby zaprotestować przeciwko temu wszystkiemu, co Mikołaj opisał post wyżej - że niby wokal jakiegoś Dickinsona jest wspaniały, czysty i niebiański, muzycy Iron Maiden to herosi, a ich twórczość jest dziedzictwem światowej kultury.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pią 10:34, 14 Marzec 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lomyrin
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:34, 14 Marzec 2014 Temat postu:

Ocena Muchomora: 5/10

- szkoda, że walczysz z pozycji straconej, ale coś tam walczysz;
- pierwsza rudna wygrana, pozostałe dwie przegrane.



Black Sabbath>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>Iron Maiden>>>>Linkin Park

pretty much.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lomyrin dnia Pią 10:36, 14 Marzec 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:41, 14 Marzec 2014 Temat postu:

kobaian napisał:
Sądzę, że jak ktoś dojdzie do rockowej awangardy, to przepychanki o to, kto lepiej na wiośle wymiata, ma już zwyczajnie za sobą.


FRIPP CZY FRITH? NOO?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 22 z 34


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin