Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:45, 04 Wrzesień 2008 Temat postu: Black Sabbath |
|
Przetrząsnąłem to forum kilkakrotnie, nie mogąc uwierzyć ze nie ma tu wątku o Sabbathach. Ale zdaje się, że rzeczywiście nikt jeszcze nie napisał tu ani słowa o najważniejszej kapeli w dziejach metalu.
Czuje się trochę nieswojo opisując ten band, mam poczucie pisania truizmów, ale niech będzie.
Kapela założona w 1968
Skład początkowy (i absolutnie najlepszy) :
* Ozzy Osbourne - śpiew
* Tony Iommi - gitara
* Geezer Butler - gitara basowa
* Bill Ward - perkusja, śpiew
Z innych wokalistów warto wymienić Ronniego Jamesa Dio, bo to świetny wokalista (wcześniej śpiewał w Rainbow), Iana Gillana (Deep Purple), Glenna Hughesa (wokalista/basista Trapez, Deep Purple) i Tony Martin (bo śpiewał w Black Sabbath dość długo). Oprócz Warda za perkusją siadali tak zasłużeni drumerzy jak Cozy Powell, Terry Chimes czy Eric Singer.
Dyskografia przedstawia się następująco:
Z Ozzym
Black Sabbath (1970)
Paranoid (1970)
Master of Reality (1971)
Black Sabbath, Vol. 4 (1972)
Sabbath Bloody Sabbath (1973)
Sabotage (1975)
Technical Ecstasy (1976)
Never Say Die! (1978)
Reszta
Heaven and Hell (1980)
Mob Rules (1981)
Born Again (1983)
Seventh Star (1986)
The Eternal Idol (1987)
Headless Cross (1989)
Tyr (1990)
Dehumanizer (1992)
Cross Purposes (1994)
Forbidden (1995)
Płyty z Osbournem są świetne, może Never Say Die! jest nieco słabsza, ale i tak to naprawdę solidny album.
Z późniejszych nagrań osobiście lubię Heaven and Hell, Mob Rules i Dehumanizer.
PS: mam nadzieję ze post o Black Sabbath jednak gdzieś tutaj jest i zwyczajnie go przeoczyłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MasterDisaster
Dżonson

Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:05, 04 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
Black Sabbath byli inspiracją. To dla mnie głównie się liczy. Kilka niezłych dokonań, sporo całkiem przeciętnych. W sumie najlepsze były pierwsze płytki. No i dodatkowo trzeba wyróżnić "Heaven and Hell", nie wiem, czy Dio nie był przypadkiem lepszy od Ozzy'iego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 08:51, 05 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
MasterDisaster napisał: | nie wiem, czy Dio nie był przypadkiem lepszy od Ozzy'iego. |
Umiejętności wokalne Dio ma nieporównywalnie lepsze, ale BS z Ozzym miał znacznie więcej do zaproponowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SzaleńczyAdmin
Administrator

Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stont Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:32, 25 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
K. napisał: | Witam wszystkich jestem tu nowy i odrazu zakladam ten temat poniewaz wsrod "elity" hardrocka nie moze zabraknac (dziwie sie ze jeszcze nie ma o nich tematu ;p) swietnego zespolu jakim jest Black Sabbath
Grupa powstała w roku 1968 jako kwartet założony przez nastoletnich przyjaciół. Jego pierwotny skład tworzyli: Anthony "Tony" Iommi, William "Bill" Ward, John "Ozzy" Osbourne i Terence "Geezer" Butler. Tony Iommi, gitarzysta prowadzący zespołu, uległ wypadkowi, w którym stracił opuszki palców prawej ręki. By grać dalej, skonstruował plastykowe wkładki na palce. Mimo tego gra na gitarze wciąż sprawiała mu zbyt wiele bólu i Iommi zmniejszył napięcie strun strojąc gitarę niżej. W ten sposób zrodziło się charakterystyczne dla zespołu, oryginalne brzmienie. Nisko grająca gitara, na której powtarzano ciężkie riffy, także ciężko brzmiąca sekcja rytmiczna w połączeniu z dramatycznym, niekiedy histerycznie brzmiącym śpiewem Osbourne'a, nadała muzyce Black Sabbath niepowtarzalny i pesymistyczny nastrój. Dopełniały go ponure teksty, utrzymane zazwyczaj w stylu makabreski, czasem o tematyce okultystycznej. Większość utworów grupy z pierwszego okresu jej działalności ma regularną strukturę pieśni trzyczęściowej. Otwierająca część zawiera krótki pasaż instrumentalny i dłuższą partię wokalną. Część druga jest wyłącznie instrumentalna, niekiedy rozbudowana. Część trzecia, zakończona krótką codą jest zwykle wiernym powtórzeniem pierwszej części.
W ciągu pierwszych dziesięciu lat swej działalności grupa stała się jednym z najbardziej znaczących zespołów hardrockowych. W 1979 z grupy odszedł Ozzy Osbourne, który rozpoczął karierę solową. Po jego odejściu Black Sabbath kontynuował działalność ze zmiennym szczęściem, starając się zachować swoje oryginalne brzmienie mimo dalszych zmian personalnych. Jedynym muzykiem, który w niej pozostał z pierwotnego składu jest Tony Iommi. Grupa gra dziś ponownie w swoim pierwotnym składzie.
zrodlo: wikipedia.pl
Jak dla mnie jeden z najlepszych zespolow swoich czasow obok Zeppelinow i Gunsow
pozdrawiam |
Temat jest, tyle że założyciel uznał zespół za elitę heavymetalu, a nie hardrocka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:16, 26 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
W takim razie przepraszam. Skoro jest już taki wątek na tym forum, to ten należało by wykasować.
PS: Dalej nie znalazłem na forum wątku o BS, ale wierzę na słowo.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anioł Zła
Wafel

Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z huty metali kolorowych
|
Wysłany: Pią 11:26, 26 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
Do wypowiedzi HellBulla
A ten temat nie jest w dziale o Heavy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anioł Zła dnia Pią 11:27, 26 Wrzesień 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SzaleńczyAdmin
Administrator

Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stont Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:29, 26 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
No to właśnie mówię, że jest, bo K. zrobił drugi temat o Sabbath w hard rocku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anapheazaton
Dżonson

Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 01:58, 27 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
Black Sabbath to mistrz. Wieczna inspiracja. W zasadzie nie ma o czym rozmawiać, pokażcie mi kogoś, kto nie lubi sabbath.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anioł Zła
Wafel

Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z huty metali kolorowych
|
Wysłany: Sob 22:32, 27 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
Są ludzie których ich nie lubią. Nie tym razem to nie ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anapheazaton
Dżonson

Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 02:14, 28 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
No są, ale to zdecydowana mniejszość. Generalnie Sabbath to wysoki poziom gdzieś tak do 83 roku, z małymi przerwami. Pózniej Iommi powinien wydawać płyty solowe a nie pod szyldem sabbath. Black Sabbath moze być tylko jeden, z Ozzem, Bilem, Geezerem oraz Tonym.
Co do Dio to jak najbardziej, płyty z nim są świetne, bardzo dobry wokalista, jednak to Ozzy najbardziej pasuje do stylu Sabbath.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anioł Zła
Wafel

Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z huty metali kolorowych
|
Wysłany: Pon 00:23, 29 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
Ja jednak wole metalowego sabbatha więc dla mnie lepiej wypadają płyty z okresu z Dio i Gillanem. Z okresu z Ozzym tak naprawdę to jest tylko kilka utworów dobrych.
I tak większość tych miłośników których wymieniasz zna sabbath ze składankę typu Gold Collection które można było kupić kiedyś w sklepach po 5-15zł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anapheazaton
Dżonson

Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:50, 05 Październik 2008 Temat postu: |
|
Z Ozzym tylko kilka utworów dobrych? Raczysz pan żartować. Pierwsze pięć płyt to mistrzostwo świata i okolic. Piszesz ze wolisz metalowgo sabbatha z Dio czy gillanem, a wczesniej z Ozem to co niby grali? Przeciez takie Paranoid czy Master Of reality to metal najczystszej wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anioł Zła
Wafel

Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z huty metali kolorowych
|
Wysłany: Wto 18:34, 07 Październik 2008 Temat postu: |
|
Niestety to nie metal tylko Hard Rock a nawet jeśli Paranoida zaliczymy do Metalu to już utwór "wizard" i podobne jemu się już w tym terminie nie zmieszczą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:54, 07 Październik 2008 Temat postu: |
|
To metal. Po pierwsze dla tego że termin "heavy metal" ukłuto dla określenia muzyki BS. Po drugie płyta Master of Reality, czy Vol4 brzmi jak metal, jest zagrane metalowo, czyli jest to metal. Po trzecie to że dzisiaj zespoły heavy graja inaczej niż Sabbaci nie ma nic do rzeczy. Kapele Blackowe też grają inaczej niż Venom, a dzisiejszy Thrash jest inny niż Show No Mercy Slayera i cóż z tego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anapheazaton
Dżonson

Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 01:52, 09 Październik 2008 Temat postu: |
|
Dokładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anapheazaton
Dżonson

Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 01:52, 09 Październik 2008 Temat postu: |
|
Anioł Zła napisał: | Niestety to nie metal tylko Hard Rock a nawet jeśli Paranoida zaliczymy do Metalu to już utwór "wizard" i podobne jemu się już w tym terminie nie zmieszczą |
Na Paranoid nie ma utworu Wizard
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anioł Zła
Wafel

Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z huty metali kolorowych
|
Wysłany: Śro 21:11, 15 Październik 2008 Temat postu: |
|
Anapheazaton napisał: | Anioł Zła napisał: | Niestety to nie metal tylko Hard Rock a nawet jeśli Paranoida zaliczymy do Metalu to już utwór "wizard" i podobne jemu się już w tym terminie nie zmieszczą |
Na Paranoid nie ma utworu Wizard |
Nie ośmieszaj się koleś bo mówię o utworach a nie o płytach tak to byś musiał napisać Black Sabbath nie wydał płyty Wizard
A co do terminu heavy metal to ukuto go do większości kapel z przełomu lat 60/70 więc proponuje wam napisać w tym dziale postu o Fleetwood Mac, Ted Nuget, Reo Speedwagon, Budgie, Lucifer Friend, Steppenwolf czy nawet przenieś post o Jethro Tull które dostało nagrodę Grammy z gatunku Heavy Metal
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anioł Zła dnia Śro 21:14, 15 Październik 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:41, 16 Październik 2008 Temat postu: |
|
Anioł Zła napisał: | A co do terminu heavy metal to ukuto go do większości kapel z przełomu lat 60/70 więc proponuje wam napisać w tym dziale postu o Fleetwood Mac, Ted Nuget, Reo Speedwagon, Budgie, Lucifer Friend, Steppenwolf czy nawet przenieś post o Jethro Tull które dostało nagrodę Grammy z gatunku Heavy Metal |
Tu chodzi o coś innego. O to mianowicie, że muzyka się zmienia. BS na początku swego istnienia był jednym z najostrzej grających zespołów, to że teraz gra się ostrzej nie ma nic do rzeczy. A Budgie miało momenty heavy metalowe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anapheazaton
Dżonson

Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:06, 16 Październik 2008 Temat postu: |
|
Anioł Zła napisał: | Anapheazaton napisał: | Anioł Zła napisał: | Niestety to nie metal tylko Hard Rock a nawet jeśli Paranoida zaliczymy do Metalu to już utwór "wizard" i podobne jemu się już w tym terminie nie zmieszczą |
Na Paranoid nie ma utworu Wizard |
Nie ośmieszaj się koleś bo mówię o utworach a nie o płytach tak to byś musiał napisać Black Sabbath nie wydał płyty Wizard
A co do terminu heavy metal to ukuto go do większości kapel z przełomu lat 60/70 więc proponuje wam napisać w tym dziale postu o Fleetwood Mac, Ted Nuget, Reo Speedwagon, Budgie, Lucifer Friend, Steppenwolf czy nawet przenieś post o Jethro Tull które dostało nagrodę Grammy z gatunku Heavy Metal |
Jedynie kto tu się ośmieszył, to niestety Ty. Dawno takich bzdur nie czytałem. Kapitan ma zupełną rację, nie ma sensu nic dodawać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anioł Zła
Wafel

Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z huty metali kolorowych
|
Wysłany: Czw 12:54, 16 Październik 2008 Temat postu: |
|
Tak Budgie miało tak jak i Uriah Heep momenty heavy metalowe w latach 80 a różnica między hard rockiem a Heavy Metalem nie polega na ostrości grania bo jest wiele kapel heavy z lat 80 które nigdy nie miały takiej energii w utworach jak Sabbath w Sympthom of The Universe czy Paranoid.
A panie Anapheazethon twoje słowa patrząc na Ciebie to tylko komplement
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|