Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Colosseum - "Valentyne Suite" (1969)

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> CD i DVD / Płyty starsze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:55, 12 Grudzień 2009 Temat postu: Colosseum - "Valentyne Suite" (1969)



1. The Kettle 4:28
2. Elegy 3:13
3. Butty's Blues 6:45
4. The Machine Demands a Sacrifice 3:54
5. Valentyne Suite 16:11 :
a. Theme One: January's Search 6:19
b. Theme Two: February's Valentyne 3:36
c. Theme Three: The Grass Is Always Greener 6:56

Muzycy występujący:
James Litherland – gitara, wokal
Dave Greenslade – organy, pianino, wibrafon
Dick Heckstall-Smith – saksofony
Tony Reeves – gitara basowa. wokal
Jon Hiseman – perkusja

Rok 1969 był dla muzyki pod każdym względem przełomowy. Nowe prądy mieszały się ze starymi, muzyka rockowa szła we wszystkich możliwych kierunkach jednocześnie, różne nurty muzyczne mieszały się by stworzyć dziesiątki nie znanych wcześniej bytów. Z tego tygla wyszło bardzo wiele nowych zespołów, nowego brzmienia, nowej muzyki po prostu. Jednym z czołowych przedstawicieli tamtego okresu jest brytyjski zespół Colosseum.

W 69 debiutowali i również w 69 wydali swój drugi album Valentyne Suite. Nie chce mi się specjalnie rozwodzić nad tym że teraz jak zespół w przeciągu całej dekady wyda dwa takie sobie albumy to krytycy i fani biją przed nim pokłony. Kiedyś jak artysta milczał przez dłużej niż rock uważano go niemal za zmarłego. Czterdzieści lat temu nikogo nie dziwiło że ktoś w ciągu roku wydał dwa, trzy, nawet cztery albumy i wszystkie na odpowiednio wysokim poziomie.

Valentyne Suite to typowa dla Colosseum mieszanka rhythm&bluesa, jazzu i art rocka. Są tutaj cztery relatywnie krótkie utwory i długa suita. Wszystkie znakomite. Przy tym o ile suita tytułowa jest formą dosyć rozbudowaną - te 16 minut muzycy wykorzystali na 100%, bez lania wody - o tyle pierwsze 4 kawałki to bardzo przyjemne proste granie. Ta pierwsza część albumu zadowoli każdego fana rocka, jest melodyjna, bez szczególnego kombinowania, przy czym na tak wysokim poziomie jak to tylko możliwe w tak prostej muzyce. Suita tytułowa to już nieco wyższa szkoła jazdy. Połączenie jazzowej improwizacji, klasycznej podniosłości i rockowej mocy. Ten utwór też nie jest jakoś potwornie trudny, ale wymaga skupienia, na pewno nie jest tak łatwy w odbiorze jak pozostałe piosenki z tej płyty.

Ten album to jedna z absolutnie najważniejszych rzeczy wydanych w 69 roku. Jest niestety nieco zapomniany, ale też nie jest to tak żeby nikt o nim nie słyszał. Jeżeli ktoś uważa że coś, przynajmniej z grubsza o klasycznym rocku wie, a Valentyne Suite nie słyszał powinien się wstydzić. I jak najszybciej tą białą plamę zapełnić. Album oceniam na 9/10 i polecam każdemu fanowi rocka jaki tylko zechcą powyższą recenzję przeczytać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Metal_Hammer
Wafel
Wafel



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:23, 06 Marzec 2010 Temat postu:

Masz rację, jak na prostą muzykę to album jest wyśmienity. Słyszałem już go kilka razy, ale na tych kilku razach na pewno nie skończę. Zaczyna się genialnym "The Kettle", później mamy "Elegy" które jest niestety troszkę gorsze, następnie jest "Butty's Blues" nawet fajny kawałek, a potem "The Machine Demands A Sacrifice", niech on już będzie. No i na koniec czeka nas walentynowa suita, bardzo fajna, ale niestety momentami nudna. Daje ocenę 9/10 bez naciągania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:42, 08 Czerwiec 2010 Temat postu:

Muzyka Collosseum ma jakąś niezwykłą moc, bo mimo elementów bluesowo-jazzowych ma siłę niczym nie rozwodnionego hard-rocka.

Valentine Suite jest pięknym, wysmakowanym utworem. Podniosła, ale nie przesadnie patetyczna, snujące się tematy i melodie odkrywają powoli przed słuchaczem majestatyczne piękno tego utworu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> CD i DVD / Płyty starsze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin