Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Album roku 1971

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Plebiscyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 02:33, 30 Lipiec 2015 Temat postu:

Zawsze mozesz liczyc na wsparcie z mej strony, jedno slowo wystarczy. Idea

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Vengeance
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 08:37, 30 Lipiec 2015 Temat postu:

Będzie mi niezwykle miło Smile Czy najstarsza muzyka klasyczna na której ślady możemy trafić dziś w internecie to chorały gregoriańskie? Co z muzyką starożytnego Egiptu, Persji, Grecji i Rzymu? Wpadłam na perskie folki przy podróżach w world music, ale muzyką klasyczną chyba bym tego nie nazwała.

Zagadnieniem które mnie będzie interesować najbardziej, gdy epokami do niego dojdę, jest współczesna muzyka klasyczna, ale nie kiczowisko pokroju Glassa tylko porządny modernizm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:11, 30 Lipiec 2015 Temat postu:

Lady Vengeance napisał:
Będzie mi niezwykle miło Smile Czy najstarsza muzyka klasyczna na której ślady możemy trafić dziś w internecie to chorały gregoriańskie?


Nie. Ale chorały były nie tylko gregoriańskie. Zupełnie inne są na przykład chorały bizantyńskie, albo ambrozjańskie. Polecam przyjrzeć się dyskografii zespołu Ensemble Organum, oto płytki na poczontek:

Le Chant des Templiers
Chants de l'Eglise Milanaise
Chants de l'Eglise de Rome: Periode byzantine


Cytat:
Co z muzyką starożytnego Egiptu, Persji, Grecji i Rzymu? Wpadłam na perskie folki przy podróżach w world music, ale muzyką klasyczną chyba bym tego nie nazwała.


Bartosz założył o czymś takim temat o tutej: http://www.metalrockforum.fora.pl/muzyka-klasyczna,56/pozaeuropejska-muzyka-klasyczna-cokolwiek-to-znaczy,4699.html
Mnie to osobiście nie interesuje, więc nie wiem co tam jest dobre a co nie.

Cytat:
Zagadnieniem które mnie będzie interesować najbardziej, gdy epokami do niego dojdę, jest współczesna muzyka klasyczna, ale nie kiczowisko pokroju Glassa tylko porządny modernizm.


Jeśli to jest rzeczywiście Twój priorytet to poleciłbym Ci działać następująco: skupić się na kilku najważniejszych dla rozwoju XX wiecznej muzyki kompozytorach, a do czasów dawniejszych skakać doraźnie.
Owi kompozytorzy to:

-Klod Debussy
-Maurycy Ravel
-Aleksander Skriabin
-Igor Strawiński
-Bolesław Bartók

O nich wszystkich znajdziesz tematy w poświęconym im dziale. Tam się skieruj. Ich muzyka nie jest szczególnie trudna ani do słuchania ani do znalezienia.

Jeśli poznawanie ich unmiejętnie poprzerywasz muzyką z dawniejszych epok (Monteverdi, Bach, Haendel, Mozart, Beethoven), to za rok będziesz innym człowiekiem.

Tutaj masz jeszcze na zachętę niezłego, trąbiącego Francuza:

https://www.youtube.com/watch?v=vKokrdCJ8SU


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Niepokonany Herakles dnia Pią 01:51, 31 Lipiec 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:52, 31 Lipiec 2015 Temat postu:

Lady Vengeance napisał:
Co z muzyką starożytnego Egiptu, Persji, Grecji i Rzymu? .


tej muzy w zasadzie nie ma, ponieważ nie istniał wówczas system zapisu muzyki. Dlatego np. ze starożytnej Grecji zachowały się traktaty o muzyce, a brak kompozycji z tamtego okresu, choćby na poziomie "pije Kuba do Jakuba" *

Zapis muzyczny na 5 linii stworzył dopiero żyjący w XI wieku mnich Gwidon z Arezzo. Dokonał on jednego z największych odkryć ludzkości. Wynalazł uniwersalny system zapisu muzyki.


*) tzn Arystoteles do Platona


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mahavishnuu
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:52, 31 Lipiec 2015 Temat postu:

Lady Vengeance napisał:


Co z muzyką starożytnego Egiptu, Persji, Grecji i Rzymu? Wpadłam na perskie folki przy podróżach w world music, ale muzyką klasyczną chyba bym tego nie nazwała.


Niepokonany Herakles napisał:

Bartosz założył o czymś takim temat o tutej: http://www.metalrockforum.fora.pl/muzyka-klasyczna,56/pozaeuropejska-muzyka-klasyczna-cokolwiek-to-znaczy,4699.html
/watch?v=vKokrdCJ8SU


Tylko nie mieszajmy różnych bytów, bo jednak ten wątek, który założył Bartosz ma niewiele wspólnego z muzyką starożytną, o którą pytała Lady Vengeance.


Poznawanie muzyki „poważnej” w oparciu o to forum? Można i tak, choć z pewnością są lepsze sposoby na rozwinięcie się w tym zakresie. Chyba że niniejsze forum byłoby jednym z wielu źródeł wiedzy. Bardziej na zasadzie uzupełniającej. Jeśli chce się wejść na poważnie w świat muzyki klasycznej to bardzo wskazana jest podbudowa teoretyczna. Osoba, która przeczyta większą ilość książek na temat szeroko pojętej teorii i historii muzyki czy też różne monografie, będzie znacznie swobodniej i bardziej świadomie poruszać się w muzycznym świecie. Oczywiście bardzo ważny jest odpowiedni wybór literatury! Słuchanie różnych rzeczy połączone ze zdobywaniem wiedzy to dobre połączenie.

Gdy zaczynałem słuchać muzyki klasycznej w erze przedinternetowej było trochę inaczej. Paradoksalnie, pod niektórymi względami, nawet lepiej niż teraz. Człowiek miał dostęp do książek w księgarniach, które często były tanie jak barszcz, w radiowej „Dwójce” można było słuchać do woli muzyki klasycznej, prezentowanej przez znawców i pasjonatów. Owszem, „Dwójka” w podobnym kształcie funkcjonuje do dzisiaj, jednak straciła kilka znaczących dziennikarskich „gwiazd”. Cóż, życie nie stoi w miejscu i części z nich niestety nie ma już między nami (Andrzej Chłopecki, Piotr Orawski). Audycje Orawskiego były fantastyczne. Facet potrafił ciekawie opowiadać o zawiłych kwestiach muzykologicznych, ukazywał tło epoki, uwarunkowania historyczne i estetyczne, niejednokrotnie rozbierał dane kompozycje na drobne części i analizował ich elementy składowe. Takie podejście do tematu inspirowało słuchacza do dalszych poszukiwań na własną rękę. Audycji Orawskiego bardzo dziś brakuje.


Herkulesie, poleciłbyś lepiej dziewczynie kilkanaście najbardziej wartościowych książek, które wprowadziłyby ją ciekawie i bezkolizyjnie w świat klasyki. Ukazało się ich w naszym kraju bez liku. Mamy wręcz prawdziwy problem bogactwa. Które, spośród tych, które czytałeś dały ci najwięcej i dlaczego? Ewentualnie dodam coś potem od siebie, aby uzupełnić temat.


Lady Vengeance pisała o tym, że najbardziej kręci ją XX wiek. No to ma szczęście, bo akurat ten okres doczekał się w naszym kraju wielu znaczących monografii, które czasami miały wręcz prekursorski charakter. Niektóre wątki badawcze, będące przedmiotem ich analiz nie były poruszane w ówczesnym czasie na Zachodzie (vide polski podręcznik Bogusława Schaeffera dotyczący współczesnej kompozycji, na bazie którego przez wiele lat wykładano na najbardziej prestiżowych akademiach muzycznych na całym świecie). Wybór jest spory, jednak trzeba uważać, aby wybrać coś odpowiedniego dla osoby początkującej. Trudno, aby zaczynała na przykład od książki Macieja Gołąba „Dodekafonia”, napisanej hermetycznym, muzykologicznym językiem. Sam swego czasu zabrałem się za nią zbyt szybko i czytałem potem posiłkując się nieustannie słownikiem terminów muzycznych. Forum to tylko „królestwo powierzchowności”, w przypadku odpowiednich książek otrzymujemy pogłębioną wiedzę od specjalistów z najwyższej półki.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mahavishnuu
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:55, 31 Lipiec 2015 Temat postu:

thon022 napisał:

tej muzy w zasadzie nie ma, ponieważ nie istniał wówczas system zapisu muzyki. Dlatego np. ze starożytnej Grecji zachowały się traktaty o muzyce, a brak kompozycji z tamtego okresu, choćby na poziomie "pije Kuba do Jakuba" *


Jeżeli chodzi o starożytną Grecję to zachowało się kilkanaście fragmentów kompozycji. Jednak, zważywszy na, delikatnie rzecz ujmując, nieprecyzyjny sposób notacji muzycznej, ich właściwe odczytanie jest niemożliwe.



thon022 napisał:
Zapis muzyczny na 5 linii stworzył dopiero żyjący w XI wieku mnich Gwidon z Arezzo.


Pięciolinia powstała później. Pierwsze próby takiej formy zapisu to dopiero przełom XII i XIII wieku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Vengeance
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:04, 03 Sierpień 2015 Temat postu:

Szanowni Panowie,

- Dziękuję za tak wielkie zainteresowanie tematem. Obawiam się, że już mi raczej nic nie pomoże żeby odmienić mnie jako osobę, jak również obawiam się, że nie zostanę muzykologiem ani nawet mogę nie mieć na tyle czasu, żeby czytać literaturę i jednocześnie słuchać i analizować dzieła (co samo w sobie wydaje mi się jak najbardziej świetnym rozwiązaniem i nie miałabym nic przeciwko spędzaniu wieczorów w ten sposób, ale po prostu nie ja rządzę w domu). Słucham muzyki, która mi się po prostu po ludzku podoba (na podstawie mojej krótkiej obecności na forum mniej więcej wiadomo co to jest). Lubię to forum, gdyż te listy, które się pojawiają, są bardzo pomocne i ustalają jakąś kolejność słuchania. Obawiam się, że na specjalistycznym forum o muzyce klasycznej byłoby za dużo rozmów o rzeczach, na których się nie znam (właśnie przez brak takich podstaw i osłuchania z klasyką). Moim zdaniem, tu jest OK. No i kilka osób tutaj tez się na tym zna, więc w razie czego mogę zapytać o pomoc.

- Aczkolwiek myślałam, że to jest forum poświęcone jazzowi i Magmie i trochę się zawiodłam, że wspomina się tu również o rocku i metalu Wink

- Heraklesie, przypadł mi do gustu ów trąbiący Francuz. Przeniósł mnie z biurowych raportów do bajkowej krainy.

- OK, kliknęłam w wątek poświęcony założony przez Kapitana. Cóż, mogę powiedzieć tyle, że znam Shakti Wink Nie wiedziałam, że to co tam jest wymienione można klasyfikować jako muzykę klasyczną. Czy w takim razie np. AMM to też muzyka klasyczna, tylko że właśnie taka bardzo modernistyczna?

- Żeby nie śmiecić w tym wątku kompletnie bez nawiązania do tematu, trochę się dziwię zachwytom i obecnym, i wcześniejszym, nad koncertówką Colosseum, przede wszystkim pan Farlowe swoją manierą śpiewu najwyraźniej zainspirował Bruce'a Dickinsona i nie uważam tego za pożądaną inspirację...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parol
Wafel
Wafel



Dołączył: 03 Paź 2014
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyskowice/Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:12, 03 Sierpień 2015 Temat postu:

Lady Vengeance napisał:


- Żeby nie śmiecić w tym wątku kompletnie bez nawiązania do tematu, trochę się dziwię zachwytom i obecnym, i wcześniejszym, nad koncertówką Colosseum, przede wszystkim pan Farlowe swoją manierą śpiewu najwyraźniej zainspirował Bruce'a Dickinsona i nie uważam tego za pożądaną inspirację...


Poniekąd czuję się wezwany do tablicy Wink Już biegnę i tłumaczę...

Słowo "zachwyt" w moim przypadku jest zdecydowanie na wyrost. Koncert po prostu mi się podobał i parę razy do niego wróciłem (przy gotowaniu obiadu, czy ścieraniu kurzy w mieszkaniu - wtedy idealnie!). Jeżeli będę miał kiedykolwiek ochotę na Colosseum to raczej nie będzie to koncertówka, a Walentyna.

Często tutaj piszemy, że coś jest "spoko", "przyjemne" itp., a summa summarum - rzadko kto pewnie do tego wraca. Wydaje mi się, że przy tylu NAPRAWDĘ WSPANIAŁYCH krążkach, płyty określane mianem "spoko" i "przyjemne" zwyczajnie zostają zepchnięte na dalszy plan. Przynajmniej tak u mnie jest.

A co do rocznikowych odsłuchań...

Przesłuchałem album Joni Mitchell (zaciekawiony wysokim miejscem na RYMowej liście rocznika) i powiem, że to jedna z najgorszych rzeczy jakie słyszałem. Oczywiście trzeba wziąć poprawkę, że nie jestem miłośnikiem tego typu grania, ale to, co pani Mitchell zaprezentowała, wywoływało u mnie skurcze żołądka i sprawdzanie co chwile, jak długo ten album jeszcze potrwa. Być może jest to wybitne dzieło - ja tego nie słyszę i pewnie już nie będę miał okazji usłyszeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Pon 20:12, 03 Sierpień 2015 Temat postu:

Parol napisał:


Przesłuchałem album Joni Mitchell (zaciekawiony wysokim miejscem na RYMowej liście rocznika) i powiem, że to jedna z najgorszych rzeczy jakie słyszałem. Oczywiście trzeba wziąć poprawkę, że nie jestem miłośnikiem tego typu grania, ale to, co pani Mitchell zaprezentowała, wywoływało u mnie skurcze żołądka i sprawdzanie co chwile, jak długo ten album jeszcze potrwa. Być może jest to wybitne dzieło - ja tego nie słyszę i pewnie już nie będę miał okazji usłyszeć.


Blue jest jedną z moich ulubionych płyt z okolic folku. Jeśli nawet wyjątkowo Ci nie podeszła to przyznanie jednej gwiazdki jest wyjątkowo krzywdzące dla takiego albumu. U mnie Joni powalczy o miejsce w 30. Może jeszcze spróbujesz się przekonać. Tak w ogóle Mitchellowa to taka trochę żeńska wersja Dylana momentami w moim odczuciu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Pon 20:20, 03 Sierpień 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parol
Wafel
Wafel



Dołączył: 03 Paź 2014
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyskowice/Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:27, 03 Sierpień 2015 Temat postu:

Mam problem z ocenianiem płyt. Nie przywiązuj zbyt dużej wagi do tego, co zobaczysz na moim RYMie. Wielu płytom daję 3, ale czasami są na 4 albo na 2. Po prostu odhaczam sobie, że odsłuchałem, a jak wyrobię sobie z czasem opinię, to precyzuję ocenę. A co do Joni - męczy mnie ta kobieta niemiłosiernie. Nie przeczę, że album może się podobać - ja jednak nie jestem jego zwolennikiem. Być może kiedyś jeszcze dam mu szansę, ale nie będzie to w przeciągu najbliższych tygodni, a nawet miesięcy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:14, 04 Sierpień 2015 Temat postu:

Ostatnio przypomniałem sobie dwa ważne dzieła "Czwóreczkę" Soft Maszyny i Debiut Mahavishnu. I powiem wam, że chyba jednak rock grany przez jazzmanów >>> jazz grany przez rockmanów. MO to porządne, klasowe rockowanie oparte o warsztat jazzowy. Nie można temu nic zarzucić. Natomiast SM to jak Coltrane grany przez zdolnych uczniów konserwatorium. Niby kompozycje dobre, wykonanie poprawne, piątka z plusem się należy, ale... gdzie temu do niedoścignionych wzorów ekspresji i interpretacji. Kiedyś Bartosz stwierdził, że wbrew pozorom istnieje pewna wspólna płaszczyzna dla wszystkich zespołów Canterbury. Coś w tym jest. Mam wrażenie, że Caravan ma się do Gentle Giant czy VDGG mniej więcej tak samo jak Soft Machine do Coltrane'a, Davisa czy Sandersa.
Powiem jeszcze, że sam jestem zdziwiony własną oceną, bo kiedyś wydawało mi się odwrotnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Wto 14:40, 04 Sierpień 2015 Temat postu:

kobaian napisał:
Debiut Mahavishnu. I powiem wam, że chyba jednak rock grany przez jazzmanów >>> jazz grany przez rockmanów. MO to porządne, klasowe rockowanie oparte o warsztat jazzowy. Nie można temu nic zarzucić.


Zgadzam się w pełni, MO będzie jednym z faworytów rocznika, tak samo jak Johnson kolejny rock grany przez jazzmanów. Z drugiej strony Krauty jazz Rocki też dają radę i myślę , mam nadzieję, że kilka pojawi się na naszej finałowej liście.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Wto 14:43, 04 Sierpień 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Wto 19:44, 04 Sierpień 2015 Temat postu:

Parol napisał:
Lady Vengeance napisał:


- Żeby nie śmiecić w tym wątku kompletnie bez nawiązania do tematu, trochę się dziwię zachwytom i obecnym, i wcześniejszym, nad koncertówką Colosseum, przede wszystkim pan Farlowe swoją manierą śpiewu najwyraźniej zainspirował Bruce'a Dickinsona i nie uważam tego za pożądaną inspirację...


Poniekąd czuję się wezwany do tablicy Wink Już biegnę i tłumaczę...

Słowo "zachwyt" w moim przypadku jest zdecydowanie na wyrost. Koncert po prostu mi się podobał i parę razy do niego wróciłem (przy gotowaniu obiadu, czy ścieraniu kurzy w mieszkaniu - wtedy idealnie!). Jeżeli będę miał kiedykolwiek ochotę na Colosseum to raczej nie będzie to koncertówka, a Walentyna.


Dokładnie tak, w moim przypadku o zachwytach też nie ma mowy. Lubię studyjne kolosy i do nich czasem sobie wracam np Daughter of Time czy Valentino, ale koncertówka jest zwyczajnie nudna, dużo wiele lepszych jazz rocków w roczniku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:27, 08 Sierpień 2015 Temat postu:

Czarny Mesjasz pana Armatniakula po dwóch przesłuchania rysuje mi się jako kandydat do 30, naprawdę cholernie solidne fusion grane live, mimo, że Cannonball kojarzył mi się raczej z bardziej archaicznymi formami jazzu, to tutaj jest na miarę tuz elektrycznego jazzu. Może nie jest to poziom Milesa, ale naprawdę warto tego posłuchać, mimo, że długi to album (jak to jazzowe koncertówki) i może nie jakoś mocno oryginalny, ale przyczepić się nie ma czego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Vengeance
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:23, 09 Sierpień 2015 Temat postu:

^

Mój ulubiony Cannonball.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parol
Wafel
Wafel



Dołączył: 03 Paź 2014
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyskowice/Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 09:27, 10 Sierpień 2015 Temat postu:

zuy_pan napisał:
ale przyczepić się nie ma czego.


Może troszkę do jego gadania. Nie jest to jakiś wielki minus tego albumu, ale mnie denerwują te przerywniki. Na szczęście nie ma ich zbyt wiele.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Śro 15:02, 12 Sierpień 2015 Temat postu:

Dziadek Cohen w 30? U mnie byc może. Słuchałem ostatnio ze 3 razy Songs of Love and Hate i tak sobie myślę, że nie za bardzo lubię dziadunia ale to jedna z lepszych jego płyt i to całkiem dobre granie więc może się zmieści.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:19, 12 Sierpień 2015 Temat postu:

Pawliq88 napisał:
nie za bardzo lubię dziadunia ale to jedna z lepszych jego płyt i to całkiem dobre granie więc może się zmieści.

hmm, trochę to dziwne co piszesz. Myślałem, że w tych rocznikach i okolicznych (o top 30 mi chodzi rzecz jasna) nie ma miejsca na coś co się 'nie za bardzo lubi'...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:00, 12 Sierpień 2015 Temat postu:

Ja Cohena myślę, że do 30 zmieszczę, to jest moim zdaniem jego najlepszy album, a poza tym jest przecudownie wręcz emocjonalny, coś takiego potrafi zrobić chyba tylko Cohen.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliq88
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Śro 17:34, 12 Sierpień 2015 Temat postu:

che napisał:
Pawliq88 napisał:
nie za bardzo lubię dziadunia ale to jedna z lepszych jego płyt i to całkiem dobre granie więc może się zmieści.

hmm, trochę to dziwne co piszesz. Myślałem, że w tych rocznikach i okolicznych (o top 30 mi chodzi rzecz jasna) nie ma miejsca na coś co się 'nie za bardzo lubi'...


W sensie, że nie lubię zbyt Cohena ale zdaję sobie sprawę, że to dobra płyta i w ogóle go cenię i dlatego chciałbym go wpakować może na 30 miejsce. Very Happy

Wiem też kogo z pewnością zabraknie na mojej liście z tego rocznika - Marvina Geja.

Rare Earth live - fajnie mi się tego słuchało pomijając wkurzające gadki między numerami ale zdecydowanie nie jest to do 30. Nie znam w sumie żadnej studyjnej płyty tego zespołu ale jest z 1971 One World na RYmie można też łyknąć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Śro 17:57, 12 Sierpień 2015, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Plebiscyty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 7 z 22


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin