Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Album roku 1969

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Plebiscyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
romanzkrainydeszczowców
Wafel
Wafel



Dołączył: 26 Lip 2014
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:17, 03 Luty 2015 Temat postu:

Bitelsi to część amerykańskiego ultra tajnego programu rządowego kryptonim : debbiE . To jeden z pierwszych takich aktów terroru przeciwko homofobom. a fee.
Kamiński o Bitelsach :
https://www.youtube.com/watch?v=mrvKdPddAXA


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez romanzkrainydeszczowców dnia Wto 17:18, 03 Luty 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:19, 03 Luty 2015 Temat postu:

Yer Blue napisał:
Abbey Road nie musi być nowatorski ( i nie jest), wystarczy, że ma ponadczasowe kompozycje. Bardziej popowe od poprzednich płyt wzwyż od Revolvera, ale ponadczasowe. Come Together, Something, Oh! Darling, I Want You, Here Comes The Sun, Beacuse i finał suity Golden/Carry/The End to utwory, które po prostu ludzie cenią i kochają, nie będąc koniecznie ignorantami i głuchymi istotami jak sugerujecie. Dobry pop rock podany z wielką klasą i finezją nie jest z definicji gorszy i pozbawiony wartości względem ultranowatorkiej i skomplikowanej muzyki. No, chyba, że główny albo jedyny wyznacznik w wartościowaniu muzyki to dla kogoś: trudny w odbiorze i nowatorski.

Ja nie twierdzę, że na AR nie ma fajnych utworów, twierdzę tylko, że płyta jest słabo-przeciętna pomimo tego, że tam są. Choć lubienie "Oh! Darling" trudno wyjaśnić inaczej niż głuchotą, pozostałe wymienione są dobre lub ostatecznie ujdą w tłumie, ale to i tak nie ratuje tej płyty jako całości. AR można przeciwstawić choćby Revolver, który jest i nowatorski, i ma parę fajnych przebojów i broni się w miarę jako całość.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 17:22, 03 Luty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:22, 03 Luty 2015 Temat postu:

Kiedyś oglądałem taką kreskówkę co się zwała "Panna Kreska" czy coś takiego, nie wiem jakie kreski wciągali przy robieniu tego czegoś, ale czołówka psychodelicznej jazdy w bajkach dla dzieci, to był kwach taki w stosunku do Bolków i Lolków, jak np 13th Floor Elevator przy Bitlesach, nawet bajki z Czechosłowacji nie były tak harde. Nic to nie wnosi do dyskusji, ale mi się przypomniało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
romanzkrainydeszczowców
Wafel
Wafel



Dołączył: 26 Lip 2014
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:25, 03 Luty 2015 Temat postu:

kobaian napisał:

Ja nie twierdzę, że na AR nie ma fajnych utworów, twierdzę tylko, że płyta jest słabo-przeciętna pomimo tego, że tam są. Choć lubienie "Oh! Darling" trudno wyjaśnić inaczej niż głuchotą, pozostałe wymienione są dobre lub ok, ale to i tak nie ratuje tej płyty jako całości. AR można przeciwstawić choćby Revolver, który jest i nowatorski, i ma parę fajnych przebojów i broni się w miarę jako całość.

Czyli co, uważasz że gość jest głuchy bo słucha i lubi słitaśne piosenki Bitli ?
Bardziej odpowiada mi wersja Kapitana, na temat starych ludzi, którzy ze względu na sentyment tak wielbią tą płytę.
Po prostu oni mają tam takie gusta, a my tu owakie i tyle. Ale żeby odrazu od głucholcy wyzywać ?....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:27, 03 Luty 2015 Temat postu:

Vilverin napisał:
kobaian napisał:
Vilverin napisał:
Niepokonany Herakles napisał:
W ogole sluchanie Bitelsow, nie tylko samego Abbey Road, to jak ogladanie jakiegos Reksia albo Bolka i Lolka. Chyba tylko przez ogolny upadek obyczajow i poczucia estetyki tak niewielu ludzi dostrzega, ze jest to prawie dokladnie to samo. Wiem, ze jakims starym Andrzejom ciezko ta prawde pojac czy nawet wziac na serio, ale z drugiej strony czego mozna od takich czlowiekow wymagac?


Wszystko ok, ale Reksia i Bolka i Lolka to Ty szanuj.


Nawet jeżeli lubimy i szanujemy te bajki, to przyznasz, że dziwnie by to wyglądało, gdyby na forum koneserów kina znalazła się np. taka lista ulubionych filmów użytkowników:

1. "Psychoza"
2. "Zagubiona Autostrada"
3. "Siódma Pieczęć"
4. "Bolek i Lolek na dzikim zachodzie"
6. "Stalker"
itd. itp.


Gdyby to była lista dobrych filmów wg. użytkownika to tak - dziwna. Jeśli ulubionych to już nie.

I tak byłaby dziwna. Zwłaszcza, że nie mówię tu o liście jednego użytkownika, tylko o liście finałowej będącą wtedy wypadkową gustu. Poza tym kontekst forum miłośników kina powinien wyznaczać jakieś standardy - nawet jeżeli wybieramy ulubione, to jednak są to ulubione z jakiegoś zakresu filmów ważnych, dobrych, uznanych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:27, 03 Luty 2015 Temat postu:

Ale "Oh Darling"? Bez przesady, przecież to jest chujnia rodem z 3 ligowej kapeli brytyjskiej inwazji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:28, 03 Luty 2015 Temat postu:

romanzkrainydeszczowców napisał:
Ale żeby odrazu od głucholcy wyzywać ?....



prosze hitlera na mnie nie uzywac!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
romanzkrainydeszczowców
Wafel
Wafel



Dołączył: 26 Lip 2014
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:28, 03 Luty 2015 Temat postu:

Ale jak lubi to niech słucha i po chuj drążyć ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:32, 03 Luty 2015 Temat postu:

romanzkrainydeszczowców napisał:
kobaian napisał:

Ja nie twierdzę, że na AR nie ma fajnych utworów, twierdzę tylko, że płyta jest słabo-przeciętna pomimo tego, że tam są. Choć lubienie "Oh! Darling" trudno wyjaśnić inaczej niż głuchotą, pozostałe wymienione są dobre lub ok, ale to i tak nie ratuje tej płyty jako całości. AR można przeciwstawić choćby Revolver, który jest i nowatorski, i ma parę fajnych przebojów i broni się w miarę jako całość.

Czyli co, uważasz że gość jest głuchy bo słucha i lubi słitaśne piosenki Bitli ?
Bardziej odpowiada mi wersja Kapitana, na temat starych ludzi, którzy ze względu na sentyment tak wielbią tą płytę.
Po prostu oni mają tam takie gusta, a my tu owakie i tyle. Ale żeby odrazu od głucholcy wyzywać ?....

Rozmawiamy w tej chwili z gościem, który jest psycho-fanem Beatlesów. Zdaję sobie więc sprawę, że jego głuchota jest bardzo specyficzna. Polega na tym, że ze względu na multum pozytywnych emocji, jakie budzi w nim muzyka Beatlesów, do jego zwojów mózgowych nie docierają już bodźce, które u ludzi słyszących, ale mających dystans do zespołu wywołują skręt kiszek. NIe zmiena to faktu, że inną muzykę, do której ma większy dystans może słyszeć całkiem poprawnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 17:33, 03 Luty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:36, 03 Luty 2015 Temat postu:

romanzkrainydeszczowców napisał:
Ale jak lubi to niech słucha i po chuj drążyć ;p


To on drąży temat, że się śmiejemy z Dinożarłów stawiających AR w pierwszej 5 mocarnego rocznika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilverin
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:43, 03 Luty 2015 Temat postu:

kobaian napisał:
romanzkrainydeszczowców napisał:
kobaian napisał:

Ja nie twierdzę, że na AR nie ma fajnych utworów, twierdzę tylko, że płyta jest słabo-przeciętna pomimo tego, że tam są. Choć lubienie "Oh! Darling" trudno wyjaśnić inaczej niż głuchotą, pozostałe wymienione są dobre lub ok, ale to i tak nie ratuje tej płyty jako całości. AR można przeciwstawić choćby Revolver, który jest i nowatorski, i ma parę fajnych przebojów i broni się w miarę jako całość.

Czyli co, uważasz że gość jest głuchy bo słucha i lubi słitaśne piosenki Bitli ?
Bardziej odpowiada mi wersja Kapitana, na temat starych ludzi, którzy ze względu na sentyment tak wielbią tą płytę.
Po prostu oni mają tam takie gusta, a my tu owakie i tyle. Ale żeby odrazu od głucholcy wyzywać ?....

Rozmawiamy w tej chwili z gościem, który jest psycho-fanem Beatlesów. Zdaję sobie więc sprawę, że jego głuchota jest bardzo specyficzna. Polega na tym, że ze względu na multum pozytywnych emocji, jakie budzi w nim muzyka Beatlesów, do jego zwojów mózgowych nie docierają już bodźce, które u ludzi słyszących, ale mających dystans do zespołu wywołują skręt kiszek. NIe zmiena to faktu, że inną muzykę, do której ma większy dystans może słyszeć całkiem poprawnie.


Ale nawet to, że jest psychofanem nie zwalnia go od myślenia. Ja też jestem psychofanem WA, a nie uznaję grupy za 8. cud świata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:50, 03 Luty 2015 Temat postu:

Vilverin napisał:
kobaian napisał:
romanzkrainydeszczowców napisał:
kobaian napisał:

Ja nie twierdzę, że na AR nie ma fajnych utworów, twierdzę tylko, że płyta jest słabo-przeciętna pomimo tego, że tam są. Choć lubienie "Oh! Darling" trudno wyjaśnić inaczej niż głuchotą, pozostałe wymienione są dobre lub ok, ale to i tak nie ratuje tej płyty jako całości. AR można przeciwstawić choćby Revolver, który jest i nowatorski, i ma parę fajnych przebojów i broni się w miarę jako całość.

Czyli co, uważasz że gość jest głuchy bo słucha i lubi słitaśne piosenki Bitli ?
Bardziej odpowiada mi wersja Kapitana, na temat starych ludzi, którzy ze względu na sentyment tak wielbią tą płytę.
Po prostu oni mają tam takie gusta, a my tu owakie i tyle. Ale żeby odrazu od głucholcy wyzywać ?....

Rozmawiamy w tej chwili z gościem, który jest psycho-fanem Beatlesów. Zdaję sobie więc sprawę, że jego głuchota jest bardzo specyficzna. Polega na tym, że ze względu na multum pozytywnych emocji, jakie budzi w nim muzyka Beatlesów, do jego zwojów mózgowych nie docierają już bodźce, które u ludzi słyszących, ale mających dystans do zespołu wywołują skręt kiszek. NIe zmiena to faktu, że inną muzykę, do której ma większy dystans może słyszeć całkiem poprawnie.


Ale nawet to, że jest psychofanem nie zwalnia go od myślenia. Ja też jestem psychofanem WA, a nie uznaję grupy za 8. cud świata.

Siła osmozy. Wink Oddziaływanie możliwe tylko dzięki temu, że lubisz zespół znacznie mniej popularny od Wesołych Chłoptasiów.

Jak byś był fanem Beatlesów miałbyś mniej szczęścia, bo znalazł byś od razu jakieś forum Januszów, którzy owszem, dobrą muzykę też by Ci polecili, ale przy okazji utwierdzali Cię również w przekonaniu, jak bardzo spoko jest bycie psychofanem Beatli, bo to wielki i ważny zespół był.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 17:50, 03 Luty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parol
Wafel
Wafel



Dołączył: 03 Paź 2014
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyskowice/Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:01, 03 Luty 2015 Temat postu:

Vilverin napisał:
kobaian napisał:
romanzkrainydeszczowców napisał:
kobaian napisał:

Ja nie twierdzę, że na AR nie ma fajnych utworów, twierdzę tylko, że płyta jest słabo-przeciętna pomimo tego, że tam są. Choć lubienie "Oh! Darling" trudno wyjaśnić inaczej niż głuchotą, pozostałe wymienione są dobre lub ok, ale to i tak nie ratuje tej płyty jako całości. AR można przeciwstawić choćby Revolver, który jest i nowatorski, i ma parę fajnych przebojów i broni się w miarę jako całość.

Czyli co, uważasz że gość jest głuchy bo słucha i lubi słitaśne piosenki Bitli ?
Bardziej odpowiada mi wersja Kapitana, na temat starych ludzi, którzy ze względu na sentyment tak wielbią tą płytę.
Po prostu oni mają tam takie gusta, a my tu owakie i tyle. Ale żeby odrazu od głucholcy wyzywać ?....

Rozmawiamy w tej chwili z gościem, który jest psycho-fanem Beatlesów. Zdaję sobie więc sprawę, że jego głuchota jest bardzo specyficzna. Polega na tym, że ze względu na multum pozytywnych emocji, jakie budzi w nim muzyka Beatlesów, do jego zwojów mózgowych nie docierają już bodźce, które u ludzi słyszących, ale mających dystans do zespołu wywołują skręt kiszek. NIe zmiena to faktu, że inną muzykę, do której ma większy dystans może słyszeć całkiem poprawnie.


Ale nawet to, że jest psychofanem nie zwalnia go od myślenia. Ja też jestem psychofanem WA, a nie uznaję grupy za 8. cud świata.


Nie, wcale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilverin
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:07, 03 Luty 2015 Temat postu:

No i wydało się Embarassed

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:15, 03 Luty 2015 Temat postu:

Jak myślicie? Czy jest jakakolwiek szansa, że Konik Polny znów złoży na nas donos na forum Dinozaurów podobny do tego, jak złożył odnośnie jednego z moich komentarzy o Camel?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilverin
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:17, 03 Luty 2015 Temat postu:

W sensie że jak? Bo nie znam sprawy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:23, 03 Luty 2015 Temat postu:

Konik Polny pewnie nie, zresztą w 69 grano zbyt mało gejozy, której słucha, żeby chciało mu się tu wchodzić. Ktoś tam faktycznie napisał o naszych wynikach, ale wielkiego zainteresowania to nie wzbudziło, bo prawda jest taka, że nie są one ani jakoś strasznie obrazoburcze, ani nadzwyczaj dziwaczne - widać po prostu, że to głosowali ludzie, którzy generalnie wolą jazz od rocka i awangardę od mainstreamu. Do naszych wyników łatwo znaleźć klucz, więc nie bardzo jest się czym oburzać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:31, 03 Luty 2015 Temat postu:

Skakał tu sobie kiedyś pewien Janusz o nicku Konik Polny. Był to Kapitana i mój "znajomy dyskutant" ze świętej pamięci forum Progrock.org.pl. Generalnie z tego, co się zorientowałem, facet wielbił przede wszystkim różną pudel-chujnię z lat 80' i "miękkiego" proga (co ciekawe skupiał uwagę nie na neoprogu, tylko na jakich wykopanych nie wiadomo gdzie kapel progowych z ligi okręgowej). Gość miał jeszcze to do siebie, że słuchał absolutnie wszystkiego jak leci, tzn. nasze avant-rockowe polecajki też, przy czym mu się nie podobały. Ponieważ słuchał i znał wiele płyt, to żeśmy z nim trochę dyskutowali. Jednak różnica gustów, a przede wszystkim różnica charakterów przejawiająca się w sposobie prowadzenia debaty (gościu prowadził często dyskusję na "obrażoną pensjonarkę"), spowodowały, że opuścił nasze forum.
Jakiś czas później, gdy wszyscy zdążyli o nim zapomnieć, napisał na Dinozaurach post w formie donosu (sic!), że jest takie straszne forum, na którym pisze się straszne rzeczy i zestawia się Camela z Lady Gagą (Chodziło o to, że napisałem, iż lubienie Camela zakłada, że ktoś lubi słuchać muzykę pop i wskazałem szerokie spectrum między Tori Amos a Lady Gagą.
Teraz liczę na to, że skoro dawny kolega od Beatlesów się odezwał, to może jest szansa, że upiór Konika również zmartwychwstanie. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilverin
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:35, 03 Luty 2015 Temat postu:

Ciekawa historia Smile Ale myślę, że obaw nie ma. Znając życie, Herkules ze Zuym zahejtują ich na śmierć w pięknym stylu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:42, 03 Luty 2015 Temat postu:

Vilverin napisał:
Ciekawa historia Smile Ale myślę, że obaw nie ma. Znając życie, Herkules ze Zuym zahejtują ich na śmierć w pięknym stylu.

Ale tu nie chodzi o to, że ktoś taki wchodzi i dyskutuje. Mnie to nie przeszkadza. Nie przeszkadza mi nawet odnoszenie się do dyskusji na Dinozaurach. Tylko obrzydliwa wydała mi się forma, która jak wspomniałem, nie miała charakteru polemiki, lecz była niemalże na zasadzie "Uprzejmie donoszę, że na forum r'n'm wypisuje się takie oto herezje." [Tu oczekiwanie na ogólne kręcenie nosem i wyrywające się niektórym z piersi gromkie okrzyki potępienia.]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 22:44, 03 Luty 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Plebiscyty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34, 35, 36  Następny
Strona 33 z 36


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin