Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Źle się dzieje w państwie duńskim

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:30, 17 Październik 2013 Temat postu:

Ivoire VII napisał:
przeciez do samego prowadzenia faktow da sie wycwiczyc kazda malpe i wcale nie trzeba do tego niesamowitego talentu. Wiadomo, ze wrodzona dobra prezencja, dykcja i inne takie dyrdymaly odgrywaja jakas role, ale nie nazwalbym przez nie Lisa czlowiekiem utalentowanym.


Do jakiegokolwiek prowadzania Faktów można wyszkolić byle małpę, ale do prowadzenia ich w taki sposób, żeby wywindować je od zera do wielkiej oglądalności już nie.

Lis to był koleś, który do Polskiej, siermiężnej telewizji wzniósł pewnego rodzaju amerykański blichtr, którego wcześniej w niej nie było. Zrobił na tym ogromną karierę, a później już miał z górki. Niemniej najpierw musiał się na tę górkę wdrapać. Jak nie wierzysz to poszukaj sobie w necie stare wydania Faktów z Tomaszem na wokalu. Gitara robi swoje - naprawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:07, 17 Październik 2013 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:

A pomijając redukcję do absurdu uważam, że Lis był bardzo dobrym prezenterem Faktów. Charyzmatyczny, bardzo komunikatywny, w dodatku mający jakiekolwiek pojęcie o świecie. Facet stworzył własny, specyficzny styl, który od tamtej pory wszyscy inni kopiują.

Lis to nie jest "poważny dziennikarz polityczny", ale znakomity prezenter, klasyczna gwiazda telewizji. Niestety wiele lat temu wszedł w nieswoje buty i robi z siebie kretyna, bo ewidentnie brakuje mu kompetencji do prowadzenia programu, który prowadzi. Ale to nie znaczy, że jest to jakiś chłopek z Bydgoszczy, czy Duposzczy, który jest w telewizji przypadkiem i równie dobrze mógłbym go zastąpić ja. Jednak serwis informacyjny to nie program śniadaniowy. W każdym razie tych 10 lat temu do jego prowadzenia potrzebne były jakieś talenta i kwalifikacje.

Zgadzam się, że Lis wszedł w nieswoje buty i to jest jego główny problem. Tylko, że Ty wymieniłeś go jednym ciągiem z Durczokiem i Paradowską jako przykłady zdolnych ludzi, którzy się sprzedali władzy. A tymczasem zwłaszcza w porównaniu z Paradowską, Lis to zupełnie inna para kaloszy. Paradowska rzeczywiście jest całkiem utalentowaną dziennikarką, której główną wadą jest niezrozumiała wiara w obecnie nam panujących. Natomiast Lis robi z siebie po prostu błazna, uprawiając dziennikarstwo polityczne, na którym się zna mniej więcej tak, jak Olbrychski na katastrofach lotniczych. I takie są też jego zachowania i argumenty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:13, 17 Październik 2013 Temat postu:

Rzeczywiście, porównanie Lisa i Durczoka z Paradowską nie jest zbyt trafne. Ale nie znaczy to, że z całej tej trójki tylko jedna Paradowska nie jest Nikodemem (Nikodemą?) Dyzmą. Wszyscy ci ludzie w każdym kraju - normalnym, czy nienormalnym - mieliby duże szansę osiągnąć w mediach wiele. To, że w naszych realiach zawodowo zajmują się kłamstwem i zamienianiem swoich widzów i czytelników w bydło oznacza, że są to ludzie niemoralni, nie niezdolni.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Czw 17:14, 17 Październik 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:28, 17 Październik 2013 Temat postu:

Oskarżenie o kłamstwo, to poważny zarzut, zakładający, że ci ludzie znają dokładnie prawdę, ale mówią co innego. A tego nie byłbym aż tak pewien. Myślę, że generalnie media dziś zajmują się sobą, tzn. tym co polityk powiedział przed kamerą, albo tym, co kamera przypadkowo zarejestrowała, a nie tym, jakie ma osiągnięcia i poglądy. Mamy więc niewielu dziennikarzy próbujących ustalać fakty, za to mnóstwo komentatorów, gadających bezustannie o tym, co powiedzieli lub napisali inni.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Czw 17:28, 17 Październik 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:53, 17 Październik 2013 Temat postu:

Oskarżenie o kłamstwo jest całkowicie zasadne. To, co robi obecna władza jest wszystkim doskonale znane, a już na pewno znane jest "dziennikarzom" (dziennikarzom zresztą też). Jak ktoś zamiast wgłębiać się w aferę hazardową reklamuje parówki, albo gada o pederastach raczej nie robi tego przez nieuwagę.

Rozumiem, że nie dałoby się udowodnić sądownie Tomaszowi Lisowi kłamstwa, ale wynika to ze specyfiki "polskich" sądów i z charakteru systemu sądowego w ogóle, a nie z tego, że nie mamy podstaw domniemywać, iż przedstawiciele najbardziej wpływowych mediów zdają sobie sprawę z tego jakiego typu ludzie są obecnie u władzy.

Mam bardzo silne, wewnętrzne przekonanie, że Tomasz Lis, Janina Paradowska i wielu, wielu innych celowo, z pełną premedytacją i absolutną świadomością swoich czynów okłamują społeczeństwo dla interesu kasty społecznej słusznie nazwanej przez Kaczyńskiego Układem, do którego sami należą, bądź aspirują.

Absolutnie nie wierzę w to, że wykształceni, inteligentni ludzie, w dodatku z racji wykonywanego zawodu mający dokładny wgląd w kulisy władzy, w dodatku będący ludźmi konkretnymi (o ile można ująć ich w ten sposób), nie zaś stąpającymi w chmurach artystami, w momencie w którym Państwo Polskie zatapiane jest w otchłani są na tyle beztroscy i na tyle odlegli myślami od spraw przyziemnych, żeby mówić latami ( Exclamation ) o cierpieniach krówki i konika konających w rzeźnianym łagrze, o Wojtku i Mateuszu tworzących idylliczną familię wraz z trzema murzynami, trojgiem dzieci, lesbijką i psem, bądź o Pani Grażynie z Libiąża której traf dopomógł znaleźć w lesie półmetrowego prawdziwka.

Nie. W taki sposób zachowują się kanalie, chętne powiększać swój dobrostan kosztem udręki bliźniego. W dawnych powieściach opisano by takiego Lisa jako małą, bladą gnidę o powierzchowności tak nikczemnej aby oddać mogła ohydę jej wnętrza. Nie ma sensu przeobrażać Michaiła Berlioza w Sierotkę Marysię.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Czw 17:54, 17 Październik 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:20, 17 Październik 2013 Temat postu:

Dla mnie sytuacja jest dość skomplikowana. Nawiązując do Ziemkiewicza, mamy silny podział w kraju na dwie frakcje: "familię" i "konfederatów" i każda z nich opiera swoje poglądy i politykę na błędnej diagnozie sytuacji. Podejrzewam, że dziennikarze, o których mówisz, działają tak nie tylko z powodu osobistej korzyści, ale przede wszystkim z tego względu, że czują się związani z "familią" i jej programem. Więc generalnie chodzi im o to, aby nie dopuścić do władzy "konfederatów". Zajmują się ich wpadkami, wyśmiewają, straszą itp. Problem w tym, że te wpadki rzeczywiście mają miejsce, a diagnoza "konfederatów", mimo ich uderzana w patriotyczne tony, jest też błędna i nie mają oni żadnych sensownych rozwiązań dla kraju do zaoferowania.
Nie sposób nie zauważyć, że dziennikarze związani z "konfederacją" jakoś częściej zajmują się ostatnio poważnymi problemami kraju. Ale czy gdy "konfederacja" była u władzy zachowywali się inaczej? Wystarczy wspomnieć przykład Lichockiej, która w PiSowskiej TVP zachowywała się dokładanie tak samo, jak dziś dziennikarze "familijni". Tak samo właziła tamtej władzy w dupę, by po upadku PiS zgrywać wielką męczennicę.

Ku przypomnieniu:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Czw 18:27, 17 Październik 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:49, 17 Październik 2013 Temat postu:

Z tego co sobie przypominam to w czasach PiSowskich w TVNie leciał film o Maleszce, co drugi salonowiec odżegnywał się od Michnika, a Tomasz Lis był "liberalnym katolikiem" i ani mu w głowie była adopcja dzieci przez homoseksualistów.

Diagnoza Ziemkiewicza jest słuszna, ale nie absolutna. To, że ktoś należy do "familii" nie oznacza, że nie może być zwykłą, sprzedajną mendą. Dziennikarze "konfederacyjni" są lojalni, często ślepo wobec swoich i lojalność tą przedkładają ponad doraźne korzyści. W "familii" natomiast panują reguły mniej więcej takie jak wśród dresiarzy (bo przecież to są dresiarze, tylko, że lepiej ubrani) - lojalność lojalnością, ale przecież pozycję zdobywa się kasą i chamstwem, a nie jakąś romantyczną mrzonką.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Czw 18:50, 17 Październik 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:08, 17 Październik 2013 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Z tego co sobie przypominam to w czasach PiSowskich w TVNie leciał film o Maleszce, co drugi salonowiec odżegnywał się od Michnika, a Tomasz Lis był "liberalnym katolikiem" i ani mu w głowie była adopcja dzieci przez homoseksualistów.

Za rządów PiSu rzeczywiście wiele ciekawych osobistości pojawiło się w TV a wraz z nimi - ciekawe tematy - co nie zmienia faktu, że każda władza ciągnie za sobą miernoty. Wiele nie mających nic do powiedzenia miernot podpięło się pod PO-PiS i potem jedni poszli za PO (np. Żakowski) a inni za PiS (Lichocka). Problemem Polski od pewnego czasu jest anty-merytokracja - im mniej ktoś się zna i nadaje, tym wyżej zajdzie. I dotyczy to prawie wszystkich środowisk. Myślę, że najbardziej różni nas w poglądach to, że Ty fatalny stan kraju upatrujesz głównie w złej woli różnych ludzi, a ja w warcholstwie, w braku szacunku dla wiedzy, umiejętności, we wszechobecności miernot. Tym się też różni nasza ocena Lisa - Ty widzisz w nim kanalię, ja miernotę - może nie permanentną, ale w tej konkretnej roli, którą ostatnio pełni, jest mierny i tyle.

Warto też zwrócić uwagę, że to za PiSu Sierakowszczyzna brylowała w TV, bo była wymarzonym oponentem dla "konfederatów" - zbyt słabym, jak mniemano, by zagrozić, ale na tyle radykalnym, by móc nim straszyć Polaków-katolików. I wyszło teraz na opak - każdy kto przeciw PiS podpina się pod lewackie hasła, nawet jeśli wcześniej przez myśl mu to nie przeszło. Więc konfederaci mają niestety swój udział w promocji lewactwa (nie do końca zamierzony, ale jednak).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:52, 17 Październik 2013 Temat postu:

kobaian napisał:
Myślę, że najbardziej różni nas w poglądach to, że Ty fatalny stan kraju upatrujesz głównie w złej woli różnych ludzi, a ja w warcholstwie, w braku szacunku dla wiedzy, umiejętności, we wszechobecności miernot. Tym się też różni nasza ocena Lisa - Ty widzisz w nim kanalię, ja miernotę - może nie permanentną, ale w tej konkretnej roli, którą ostatnio pełni, jest mierny i tyle.


W zasadzie tak. Jako historyk uważam (wiem to zbyt kategoryczne słowo), że stwierdzenie jakoby procesy dziejowe nie następowały samoistnie to za mało. W ruch wpędza je nie Człowiek, ale człowiek - konkretny człowiek z imieniem, nazwiskiem i metryką urodzenia.

Warcholstwo i pochwała mierności, a także wiele innych, fatalnych zjawisk takich jak apatia, bierność, czy społeczna autoagresja, którym chyba możemy przypiąć zbiorczą etykietę postkomunizmu (czy szerzej postkolonializmu, jak słusznie postuluje Ziemkiewicz) to dzieło nie jakiegoś "Systemu", nie jakiegoś "Procesu", ale Adama Michnika, Wojciecha Jaruzelskiego, Bronisława Geremka, Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego i wielu, wielu innych konkretnych osób, które znacznie, bądź mniej znacznie przyczyniły się do naszej obecnej sytuacji.

Warcholstwo jest zjawiskiem często spotykanym, ale warcholstwo programowe i ukonstytuowane w "elitach" społecznych jest efektem złej woli różnych ludzi. Oczywiście możemy założyć, że nie ma żadnego planu wynarodowienia Polaków o którym krzyczą starsi panowie zirytowani zawiedzioną nadzieją Polski Wolnej i Sprawiedliwej. Tylko cóż z tego? Czy chęć tresowania kolejnych pokoleń Polaków, żeby byli tacy, jakich chcieliby widzieć dyskutujący w kawiarnianych salach panowie nie jest złą wolą?

Cytat:
Więc konfederaci mają niestety swój udział w promocji lewactwa (nie do końca zamierzony, ale jednak).


Konfederaci mają swój udział w wielu złych zjawiskach. Często na tej samej zasadzie na której mają go familianci. Nie bronię ich w sensie generalnym, ale w jednym i bardzo konkretnym - są wobec siebie naprawdę lojalni. Kiedy zmieniła się władza Pani Lichocka nie pobiegła do TVNu z samokrytyką i garścią błota do obrzucania wcześniejszych mocodawców. Telewizja TRWAM o ile jest mi wiadomo nie kręci filmów dokumentalnych by spodobać się nowej władzy (nie wnikam czy byłyby to filmy rzetelne, czy nie, w tym kontekście jest to bez znaczenia). Całe to towarzystwo jak stało za PiSem tak stoi za nim nadal, wbrew wszelkim przeciwnościom. Uważam, że warto tą cechę docenić, to wszystko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Czw 19:59, 17 Październik 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:03, 17 Październik 2013 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Czy chęć tresowania kolejnych pokoleń Polaków, żeby byli tacy, jakich chcieliby widzieć dyskutujący w kawiarnianych salach panowie nie jest złą wolą?

Mnie uczono odróżniać ignorancję od złej woli. Zła wola jest wtedy, gdy wiesz o fatalnych konsekwencjach swojego działania i je podejmujesz. Próba wychowywania społeczeństwa na wzorzec zaczerpnięty z kawiarnianych dyskusji nie jest dla mnie typowym przejawem złej woli. Wiele osób w tej hucpie uczestniczących nie wie zapewne, co czyni, bo strach przed "faszyzmem", "ciemnogrodem", "Podkarpaciem" itd. odbiera niektórym rozum. Oczywiście ludzie złej woli mają w tym wszystkim udział, ale gdyby nie masa ignorantów, niewiele by zdziałali.

Cytat:
Konfederaci mają swój udział w wielu złych zjawiskach. Często na tej samej zasadzie na której mają go familianci. Nie bronię ich w sensie generalnym, ale w jednym i bardzo konkretnym - są wobec siebie naprawdę lojalni.


Uważasz, że to jest takie fajne, że niezależnie myślący dziennikarze zasiadają przy jednym stole z usłużną propagandzistką w obronie zagrożonej wolności słowa? W moim przekonaniu Korwin miał tu całkowitą rację, że obecność tej osoby w gremium obrońców zagrożonej wolności słowa była zwyczajnie haniebna. Lojalność wobec "konfederacji" to jedno, ale wierność pewnym zasadom powinna być ważniejsza. Zwłaszcza w środowisku, które się na te zasady powołuje i które w istocie skupia także ludzi oryginalnych i niezależnych w myśleniu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pią 08:34, 18 Październik 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 02:36, 18 Październik 2013 Temat postu:

kobaian napisał:

Uważasz, że to jest takie fajne, że niezależnie myślący dziennikarze zasiadają przy jednym stole z usłużną propagandzistką w obronie zagrożonej wolności słowa?


O, to jest wlasnie znak naszych czasow. Juz nie raz mialem do czynienia ze studentami dziennikarstwa, ktorzy jednoczesnie nalezeli do mlodziezowek PO badz PiS. To jest po prostu rzecz niesamowita, ze ludziom to sie dodaje jedno do drugiego, bez zadnej zenady czy refleksji. Od razu, bezwolnie przypominaja mi sie sowieckie sady.

I mam wrazenie, ze tu dotykami jednej z najwiekszych ulomnosci naszego panstwa. Cat Mackiewicz, opisujac rzeczywistosc XVIII wiecznej Polski zauwazyl, ze slabosc tego organizmu politycznego wynikala wlasnie z podzialu na Polske Potockich, Polske Czartorykich itd. Jedni mogli dzialac w interesie Polski, ale drugim sie to nie dodawalo z interesem wlasnym i kazde dzialanie napotykalo bezwzgledny opor innego stronnictwa.
Czy wiele sie zmienilo? Zmienily sie czasy wraz ze wszystkimi tego nastepstwami, ale rak toczacy ten kraj pozostaje wciaz tak samo smiertelnie grozny i paralizuje juz w zarodku wszelkie reformy.

Wiekszosc Polakow umie identyfikowac sie z Polska kiedy skacze Malysz albo gdy nasza reprezentacja jedzie zbierac baty od San Marino, jednak bedac dla przykladu urzednikiem, nikt nie poprze walki z biurokracja i likwidacji zupelnie nieprzydatnych nikomu urzedow, bo to im sie nie dodaje z interesem prywatnym. Ludzie w duchu popieraja koniecznosc likwidacji gimnazjow, ale co, jesli sami pracuja na przyklad w sekretariacie gimnazjalnym? Straca prace w przypadku likwidacji, dlatego w praktyce beda za trwaniem gimnazjow. I tacy z nich patrioci, ze przez wzglad na wlasny chlew, nigdy nie pomysla o dobru swojego panstwa.

Skoro takie rzeczy dzieja sie na poziomie najnizszego szczebla, to co dopiero mowic o ludziach brylujacych na salonach? Takich sekretarek jest masa, ale ich odpowiedzialnosc kazdej z osobna za ten stan rzeczy, jest bez porownania mniejsza od odpowiedzialnosci takiego redaktora Lisa, ktory odkad siegam pamiecia jest choragiewka, nasrywajaca ludziom do glow totalne bzdury w tym samym czasie, kiedy ich Ojczyzna tonie, a tonac tracimy przez niego czas na roztrzasanie, czy aby PiS nie jest czasami 'zagrozeniem dla demokracji'. A przeciez Lis jest redaktorem 'koncesjonowanym', jego pozycja zalezy chyba tylko od jego mocodawcow, o tak samo czerwonym kolorze mysli co jego, tych wszystkich pochowanych po katach moczymord o facjacie i rozumie Frasyniuka.

Kompetentne dziennikarstwo polityczne naswietla sytuacje tak, ze Narod patrzy swoim politykierom na rece kazdego dnia, po nacisnieciu guzika pilota. Tymczasem u nas porusza sie tematy takie, jak wymienil wyzej Bartosz, bo rzetelnosc nie idzie u rzeczonych Lisow w parze z ich interesami prywatnymi. Taki czlowiek jak Lis bedzie zawsze niewygodny tylko dla opozycji, z tym zastrzezeniem, ze 'niewygodny' oznacza u niego po prostu 'chamski'. Jesli desygnowano go do takiej roli, to na pewno nie przez jakis ukryty talent do dziennikarstwa, tylko przez jego uzaleznienie od tego kurewstwa. Chlop raz to zrobil i nie ma juz dla niego powrotu, musi pozostac na tej lajbie w takiej roli, az ona zatonie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Niepokonany Herakles dnia Pią 02:37, 18 Październik 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 09:38, 18 Październik 2013 Temat postu:

kobaian napisał:
Wiele osób w tej hucpie uczestniczących nie wie zapewne, co czyni, bo strach przed "faszyzmem", "ciemnogrodem", "Podkarpaciem" itd. odbiera niektórym rozum. Oczywiście ludzie złej woli mają w tym wszystkim udział, ale gdyby nie masa ignorantów, niewiele by zdziałali.


No właśnie - skąd u tych wszystkich pożytecznych idiotów odbierająca rozum trwoga przed Polakiem jako Polakiem (wszystkie hasła, które wymieniłeś sprowadzają się do tego właśnie)? Sam im wyrósł? Gromadami lemingów kierują konkretne osoby i w konkretny sposób. I to są właśnie ludzie złej woli.

Cytat:
Uważasz, że to jest takie fajne, że niezależnie myślący dziennikarze zasiadają przy jednym stole z usłużną propagandzistką w obronie zagrożonej wolności słowa? .


Nie rozumiemy się. Nie twierdzę, że niezależni robią dobrze kumając się np. z Księdzem Rydzykiem, twierdzę, że konsekwencja ich postawy jest imponująca. Dla porównania - fakt iż Stalin podbił pół Europy zasługuje na uznanie, ale trudno powiedzieć, żeby podbijając ją zrobił dobrze.

Zwróciłem uwagę na tę lojalność, żeby pokazać jaką mentownię stanowią salonowcy, którzy nie potrafią się zachować nawet wobec własnego, plugawego grona.

Ale rację masz zarówno Ty jak i Rafał krytykując jako sowiecką rzeczywistość, w której tworzenie koterii jest niezbędne do funkcjonowania w przestrzeni publicznej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:47, 18 Październik 2013 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
No właśnie - skąd u tych wszystkich pożytecznych idiotów odbierająca rozum trwoga przed Polakiem jako Polakiem (wszystkie hasła, które wymieniłeś sprowadzają się do tego właśnie)? Sam im wyrósł? Gromadami lemingów kierują konkretne osoby i w konkretny sposób. I to są właśnie ludzie złej woli.

Problem w tym, że ja nie wiem, co kieruje np. Adamem Michnikiem. Owszem, facet ustawił się nieźle, ale niektóre jego działania świadczyłyby o prawdziwie żarliwej wierze w jakieś jego ideały. I problem polega na tym, że ja nie jestem w stanie tak łatwo stwierdzić, że kieruje się on przede wszystkim chęcią czerpania prywatnych zysków ze szkody Polaków.

Cytat:
Zwróciłem uwagę na tę lojalność, żeby pokazać jaką mentownię stanowią salonowcy, którzy nie potrafią się zachować nawet wobec własnego, plugawego grona.


Ale to też zależy kto. Mnie się wydaje, że np. środowisko Wyborczej, jest też dość skonsolidowane i na swój sposób konsekwentne. Oczywiście inaczej jest w wypadku sierot po POPiSie, które wybrały PO i o których tu dyskutujemy. Zauważ tylko jedną rzecz, że gdyby taki znalazł jakiegoś haka na rząd Tuska, to nikt tego mu nie opublikuje, ani reżymowa telewizja, ani Gazeta Polska. Jak ktoś nie chce jawnie kłamać, że Polska jest krajem mlekiem i miodem płynącym, to zajmuje się gejami, "ciemnogrodem" itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:09, 18 Październik 2013 Temat postu:

kobaian napisał:
Problem w tym, że ja nie wiem, co kieruje np. Adamem Michnikiem. Owszem, facet ustawił się nieźle, ale niektóre jego działania świadczyłyby o prawdziwie żarliwej wierze w jakieś jego ideały. I problem polega na tym, że ja nie jestem w stanie tak łatwo stwierdzić, że kieruje się on przede wszystkim chęcią czerpania prywatnych zysków ze szkody Polaków.


Co w takim razie rozumiesz przez złą wolę? "Wiem, że postępuje źle, wiem, że komuś szkodzę i robię tak, ponieważ..."? Zła wola to po prostu złośliwość? Na czym polega różnica pomiędzy szkodzeniem innym po to, żeby sobie kupić Daewoo Esperos, a szkodzeniem w imię ideałów?

Rozumiem, że jeżeli Michnik sabotuje projekt Niepodległej Polski dlatego, że naprawdę wierzy w socjalizm jest człowiekiem dobrej woli, bo chce dobrze dla innych. Ale czy w myśl tej zasady Hitler, albo Mao także nie mieli dobrej woli? Przecież w swoim rozumieniu robili dobrze nie sobie, a światu całemu! Nie chodzi mi to naturalnie o położenie na jednej szali Michnika i Hitlera, bo byłoby to głupotą, ale o ustalenie ogólnych zasad.

Dla mnie dobra wola obracająca się w zło to niekompetencja, błędy we wprowadzaniu najoczywistszego dobra. Ktoś chce zlikwidować nierówności w zarobkach kobiet i mężczyzn na analogicznych stanowiskach, zmusza przedsiębiorców do tego siłą, w efekcie zwiększa się bezrobocie wśród kobiet. Ale już ktoś, kto wymyślił sobie, że kobiety będą szczęśliwsze jeżeli będziemy udawali, że płeć jest zjawiskiem kulturowym i wdrażając ten projekt celowo dewastuje cywilizację Zachodnią jest człowiekiem złej woli. Bo jeżeli nie on to kto? Diabeł?

Cytat:
Ale to też zależy kto. Mnie się wydaje, że np. środowisko Wyborczej, jest też dość skonsolidowane i na swój sposób konsekwentne.


To prawda. Wyborcza jest przy tym znacznie bardziej komiczna, bo w obronie swoich buduje niesamowite konstrukty myślowe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pią 12:10, 18 Październik 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:35, 18 Październik 2013 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Bo jeżeli nie on to kto? Diabeł?


Cholera, wstyd mi, ze jako przybysz z ciemnogrodu nie wspomnialem o diable i Zydach. Pora ten blad naprawic.
Bo w zasadzie pewne nieodpowiedzialne zachowania niektorych srodowisk, ich dzialania na szkode Polski, a nawet cywilizacji Zachodniej - bywaja dla nas trudne do wytlumaczenia z jednego powodu: wychodzimy z optymistycznego zalozenia, ze owe srodowiska to ludzie zdrowi.
Moim zdaniem, mozemy miec do czynienia z jakims zbiorowym opetaniem. Oczywiscie czasy juz nie takie, aby w jakies opetania wierzyc i mowic o nich na serio, powymyslano jakies mega nazwy chorob psychicznych itd., ale to tylko dowod na to, ze obecne czasy to durne czasy.

Michnik to najwiekszy chyba z diablow polskich, demon w nim siedzacy nie tylko opanowal jego umysl jeszcze w czasach stalinowskich, ale nawet utrudnia mu normalne mowienie.
Sa jeszcze inni, pomniejsi diablowie, zreszta nie kazdy jest wprost opetany, ale widac na przyklad, ze naszemu premierowi rudemu, diabel ukazal mu w wizji jakies wspaniale perspektywy, stad takie a nie inne dzialania tego czleka.
Dobrze by bylo, aby w parlamencie pracowali rowniez egzorcysci.

Poza tym nie zapominajmy o swiatowym Zydostwie - przeciez oni brzydza sie cywilizacja lacinska i probuja ja zniszczyc juz od 2 tysiecy lat. Kto wie, za iloma atakami na Tradycje i Kosciol stoja wasnie ickowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:50, 18 Październik 2013 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Rozumiem, że jeżeli Michnik sabotuje projekt Niepodległej Polski dlatego, że naprawdę wierzy w socjalizm jest człowiekiem dobrej woli, bo chce dobrze dla innych. Ale czy w myśl tej zasady Hitler, albo Mao także nie mieli dobrej woli? Przecież w swoim rozumieniu robili dobrze nie sobie, a światu całemu!

Hitler i Mao nie byli ludźmi dobrej woli, bo mówiąc po Kantowsku, sprzeniewierzali się prawu moralnemu w myśl zasady: cel uświęca środki. Jak ktoś podpisuje wyroki śmierci, to ponosi za to odpowiedzialność, niezależnie od tego, jaki przyszły raj szykuje dla oczyszczonego z wrogich elementów społeczeństwa.

Ale jak ktoś po prostu tylko gada i propaguje brednie? Nie chodzi mi o to, aby wykluczyć złą wolę, stwierdzam tylko, że z metodologicznego punktu widzenia jej jednoznaczne ustalenie jest dużo trudniejsze. Różnica jest jak między Leninem i Marksem. To w sumie Marks swoimi dziełami zaszczepił idee komunizmu. Ale nie można mu przypisać złej woli tylko na tej podstawie, że wprowadzanie w życie jego ideałów w Rosji Radzieckiej, ZSRR i krajach pozostających w radzieckiej strefie wpływu przyniosło katastrofalne skutki. Lenin wprowadzając idee Marksa w życie wiedział, co robi, a Marks nie wiedział, czym się skończy wprowadzanie jego myśli w życie - więc ignorancja go poniekąd usprawiedliwia.

Skutki bredzenia "familiatów", choć może i w dzisiejszej sytuacji łatwe do wskazania, nie były takie, gdy "familiaci" zaczynali wymyślać recepty dla Polski. Jako osoba nieco starsza, mam okazję pamiętać i zapatrzenie w Zachód charakterystyczne dla przełomu lat 80'/90', i zachłyśnięcie się powiewem zachodniego wiatru w latach 90'. Myśl o przynależności do większego ponadnarodowego związku, który byłby w stanie konkurować z USA, Rosją, Chinami itp. była miła wielu osobom i mnie również. Teraz się to wali, i wali się również obraz świata "familiatów". Te coraz gorsze bzdety, które wymyślają, po prostu reakcja obronna umysłu, który tak bardzo popadł w samozachwyt nad wyśnionym przez siebie obrazem rzeczywistości, że chwyta się dowolnie bzdurnych argumentów jak tonący brzytwy, aby resztki tego obrazu ocalić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:12, 18 Październik 2013 Temat postu:

Mam wrażenie, że to wszystko jest dużo bardziej skomplikowane. Zresztą działanie Diabła wymaga na ogół współdziałania konkretnych ludzi. Opętanie to stan ubezwłasnowolnienia przez siły demoniczne, natomiast zdecydowana większość osób postępujących w sposób zły ubezwłasnowolnionych nie jest.

Zastanawiając się nad problemem współczesnej etyki użytkowej odnoszę wrażenie, jakobym żył w czasach Wielkiego Kształtowania. Zauważmy, że środowiska tworzące sobie nowe systemy etyczne nie działają w sposób racjonalny na tej płaszczyźnie. To nie jest tak, że redaktor z Gazety pisząc na przykład o konieczności afirmacji homoseksualizmu byłby zdolny oprzeć swój pogląd etyczny o fundament pochodzący z zewnątrz. "Trzeba szanować homoseksualizm bo mamy demokrację, ona zaś opiera się na szacunku wobec homoseksualizmu". Dlaczegóż w takim razie mielibyśmy być demokratami, zapyta ktoś. I tutaj również nie otrzyma racjonalnej odpowiedzi. Wygląda to tak, jakby demokracja była dogmatem. Nie jestem ekspertem w tych sprawach, ale mocno przypomina mi to dialektykę marksistowską, wraz z jej płytką, wypartą ze zbiorowej świadomości religijnością.

W mojej ocenie to, co obecnie w sferze etyki obserwujemy to przejście filozofii w religię. Na czym polega różnica między demokracją - ideą, która konstytuuje sama siebie, a Demokracją - boginią, która wyszła z fal śródziemnomorskich i z racji swego nadprzyrodzonego pochodzenia jest władna narzucać nam normy etyczne? Zauważmy, że zasada indywidualnego wyboru światopoglądu stopniowo odchodzi w niepamięć. Obecnie mówiąc o pluralizmie zdecydowana większość zachodnich elit, ale i zwykłych ludzi nie ma na myśli powszechnego prawa do kontestacji zastanego porządku. Krytyka nowego porządku nie mieści się w pluralizmie, pomimo tego, że na poziomie teorii mieścić się w nim przecież musi! Czym zatem jest ów Pluralizm jeśli nie zasiadającym na wielkiej górze bogiem z piorunem w ręku? Czym różni się od Ateny, Artemidy, Apollina, czy Hermesa? Czy nie są to imiona pod którymi starożytni wizualizowali rządzące nimi idee?

Życie nie znosi próżni, a pytania o fundament nie znoszą braku odpowiedzi. Jeżeli cywilizacja Zachodnia wytrzyma jeszcze kilka wieków bez zaprzeczającej jej obecnemu credo rewolucji nasi potomkowie będą mogli przechadzać się po granitowych gmachach świątyni Wolności, świątyni Demokracji, uznawanych powszechnie za osobowe bóstwa. Chociaż, prawdę powiedziawszy nie potrafię sobie wyobrazić, żeby Europa przetrwała w obecnym kształcie nawet pięćdziesiąt lat.

kobaian napisał:
Marks nie wiedział, czym się skończy wprowadzanie jego myśli w życie - więc ignorancja go poniekąd usprawiedliwia.


Michnik nie jest Marksem. To nie jest myśliciel, którego idee realizowane są w wiele lat po jego śmierci. To raczej odpowiednik Lenina, a więc człowiek, który osobiście swoje założenia realizuje. I robi to właśnie według zasady cel uświęca środki, o czym obszernie pisze Ziemkiewicz w książce, którą zapewne przeczytałeś. Nie morduje przy tym ludzie, dlatego nie porównujemy go ze zbrodniarzami w sposób dosłowny, ale od wielu lat metodycznie wyrządza polskiemu społeczeństwu szkody. Naprawdę trudno obronić dobre intencje faceta, który od dwudziestu lat szcza do mleka niczego w swej postawie nie zmieniając.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pią 14:31, 18 Październik 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:59, 20 Październik 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zabawnie zgrał mi się ten artykuł z rozmyślaniami nad czytanym ostatnio Umysłem Zamkniętym Blooma i jego rozważaniami nad Rousseau, nad konfliktem jednostkowości z uspołecznieniem i nad niechęcią europejskich intelektualistów wobec mieszczaństwa.

W felietonie tej Pani znajdziemy apoteozę mieszczańskiego pół-życia. Zabawne przeciwstawianie sobie humanizmu i mieszczańskości (przykład faceta, który nie tylko nie potrafi przypisać do konkretnego stylu zamku we własnym regionie, ale nawet nie wie po co miałby to potrafić. No, ale za to "ma dobrą pracę") na poziomie, który intuicyjnie chciałoby się nazwać gimnazjalnym, a który jednak występuje powszechnie i to wśród dorosłych ludzi.

Tragikomicznie wygląda już nagłówek, w którym autorce mieszczą się standardowe komunały o "współpracy z ludźmi o różnych kolorach skóry, poglądach religijnych i politycznych" oraz pochwała nieznajomości własnej kultury, będącej przecież tożsamą z brakiem jakichkolwiek poglądów "religijnych i politycznych" - i jakichkolwiek bądź. A im dalej w las tym większy Jeff.

Ciekawy jest ten mechanizm zmuszający wykształconych humanistów do pochwały prostactwa. Przypomina to syndrom sztokholmski - intelektualista gwałcony psychicznie przez debilne masy, które nie wiedzą i nie chcą wiedzieć kim był Kościuszko, bo nie jest im ta informacja przydatna podczas zakupów w Biedronce, zaczyna owe masy usprawiedliwiać, potem chwalić, by ostatecznie uznać ich durnotę za clou człowieczeństwa. Ubiera owoc własnej bezradności w szaty nowoczesno-postępowe i danie gotowe...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Nie 15:03, 20 Październik 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilverin
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:15, 20 Październik 2013 Temat postu:

I teraz nasuwa się pytanie - Czy (jeśli takie podejście zostanie zaszczepione masowo nowemu pokoleniu) Polska w szerokim tego słowa znaczeniu ma szansę przetrwać w dotychczasowej formie kulturowej?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vilverin dnia Nie 15:18, 20 Październik 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:42, 20 Październik 2013 Temat postu:

Ta baba po prostu jest chyba dość durna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 23 z 48


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin