Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Stan Cywilny

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pią 15:04, 26 Listopad 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:33, 26 Listopad 2010 Temat postu:

Jean Ivoire Gleaves napisał:
Fatalna, jesienna chujoza.



Przyłażę do domu ze szkoły zmęczona, zimno mi i za nim przekroczę próg domu, myślę sobie, że może ktoś mi herbatkę z cytrynką zaparzył, albo że obiad już na stole, ale potem się okazuje że nie ma nikogo kto by spełnił życzenia me. Smutne to.

Jak już mi ciepło to robię dowodziki z matmy typu, że jeżeli x należy do różnicy zbioru A z częścią wspólną A i B, to to jest równoważne implikacji x należącego do A i x nienależącego do części wspólnej A i B, to z kolei równoważne jest implikacji x należącego do A i zaprzeczenia że x należy do części wspólnej A i B, a to jest równoważne z tym, że x należy do implikacji x należącego do A i alternatywy x nienależącego do A i x należącego do B, zatem to jest równoważne alternatywie dwóch implikacji x należącego do A i x nienależącego do A oraz implikacji x należącego do A i x nienależącego do B, a potem idę z prawa rozdzielności koniunkcji względem alternatywy i piszę, że to jest równoważne alternatywie x należącego do różnicy zbiorów A i A i x należącego do różnicy zbiorów A i B, stąd możemy zapisać, że to jest równoważne z alternatywą x należącego do zbioru pustego i x należącego do różnicy A i B i wtedy wychodzi mi równoważność że x należy do różnicy A i B. Możemy zapisać wniosek, że różnica zbioru A i części wspólnej A i B jest równa różnicy A i B.

O Boże! Dobrze że dzisiaj piątek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pią 21:44, 26 Listopad 2010 Temat postu:

A teraz niech wszyscy napisza jak wyobrażają sobie nastepującą scene: w lesie jaskinia, w jaskini smok, pod drzewem samuraj, z włosów ma kok
Powrót do góry
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:20, 26 Listopad 2010 Temat postu:

Wersja 1:
Wielgachny czerwony smok zbliża swój ryj do samuraja, pożera go i idzie do jaskini. KONIEC

Wersja 2:
Wielgachny czerwony smok zbliża swój ryj do samuraja, a ten wyciąga z pochwy swą katanę Hanwai Paper Crane i wali nią smoka po ryjcu. Zielona krew smoka ochlapuje parszywą twarz samuraja. Następnie samuraj zarzuca swój długaśny kok wokół szyi smoka i zaczyna go dusić. Smok nie poddaje się i w złości zionie ogniem. Samuraj zaczyna się palić, cały las zaczyna się palić, smok zaczyna się palić. Wszyscy giną. KONIEC


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pią 23:41, 26 Listopad 2010 Temat postu:

Wszyscy giną czyli kto, powinno być OBAJ GINĄ chyba że w lesie jest ktoś jeszcze np. posepny grzybiarz lub sromotny kobziarz poza tym nie podoba mi sie nie ma żadnej nauki z tego nie płynie żadna nauka powinno być tak że na koniec ginie baba w imie miłości i wielki zamek sie rozpierdala a świat rodzi sie na nowo
Powrót do góry
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:48, 26 Listopad 2010 Temat postu:

WSZYSCY GINĄ ma być. W lesie żyją różne stworzonka, nie tylko smoki, ale i wiewiórki i sarenki i lisice...

A po co w tym nauka? To moja wizja i tak to własnie powstało w mej wyobraźni, bez żadnej nauki czy czegoś tam jeszcze.

A Szanowny Aramis jak widzi to?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pią 23:59, 26 Listopad 2010 Temat postu:

Cytat:
A Szanowny Aramis jak widzi to?


tak że oni sie napierdalają smok z samurajem i nagle przychodzi blondas z waltornią i gdy gra samuraj znika a smok kozły fika a blondas hoduje brode, mija 5 minut ale nic nie wyhodował a smok je śliwki z kapelusza a blondas na to PAN WIDAC NIE JEST USPOSOBIONY DO ŚMIERCI, RACZY JEŚĆ ŚNIADANIE... NIE CHCIAŁBYM PRZESZKADZAĆ a smok na to STZRELAJ PEDALSKI BRODACZU a blondas nie strzela tylko wypisuje sie w półku huzarów i wyjezdża wraca po 5 latach ma już brode i wonsy i razem ze smokiem molestują babe którą spotkali w lesie ale ona znała blondasa wczesniej wiec rzuca sie na stos bo blondas ginie i go pla na stosie taki pogrzeb i ginie baba w imie miłości i wielki zamek sie rozpierdala a świat rodzi sie na nowo
Powrót do góry
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 00:27, 27 Listopad 2010 Temat postu:

Ja to widze tak:

|Trwa wojna pomiedzy klanami samurajów. Jun Tahamashi Huyashi zglasza sie na ochotnika, ktory pojdzie wezwac na pomoc stara bestie, smoka ktorego nie wolno nazywac. Biezy lasem, z zapalu serce mu plonie. Napotyka niewiaste, ktora pod drzewem probuje wyrwac sie z rak niegodziwcowi obdzierajacemu ja z szat. Zbliza sie kocimi ruchami, przystaje wolajac:
- Wpierdol?
- Biedny glupcze...
Po czym iegodziwiec poczyna biec ku Junowi. Ten jednak, spogladajac na niego jowiszowato, wyciaga ultra szybkim ruchem miecz z pochwy na zaledwie dwa cale, co jednak przerazilo niegodziwego, ktory ucieka. Jun podchodzi do niewiasty, ktora z placzem poczyna zakrywac swe kraglutkie i ponetne cialko, o skorze gladkiej jak jedwab, kwekajac z zimna. Jun okrywa ja plaszczem mowiac 'A pozwol no pani'. Jednak nagle krew uderza mu do glowy, na widok lekko odslonietej piersi Japonki. Wola na cala puszcze:
- Moja bedziesz! Natychmiast!
I obdziera ja z szat. Wyciaga pospiesznie cala niemal swa meskosc na zewnatrz, klujac nia gwaltownie cnotliwosc dziewki, raz, drugi, trzeci... Dwusetny.
dziewka, placzaca z bolu i hanby do tej pory, nagle smiac zaczyna sie demonicznym glosem, i powiada:
- Glupcze! Wlasnie sprowadziles na swoj klan zaglade!
Po czym przemienia sie na powrot w smoka, bo to smok byl wystawiajacy Juna na probe, i odcina mu chuja po kawalku i rzuca do rzeki martwego. Pozniej leci i rozkurwia jego klan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 00:31, 27 Listopad 2010 Temat postu:

Dobre to.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Sob 00:33, 27 Listopad 2010 Temat postu:

napiszcie jak wyobrażacie siebie jako pogańskich bożków jaka by była wasza domena należy uwzglednić wszystkie aspekty, od swpojego wygladu po działania
Powrót do góry
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 00:54, 27 Listopad 2010 Temat postu:

Boszkiem truposzy bym byl. Wynika to z tego, ze wygladam zwykle jak truposz, bom blady i oczy podkrazone i policzki zapadniete, nawet kiedy zdolny jestem do najwiekszych wysilkow, a poza tym zwykle ludzie mi mowia O KURWA TY ZYJESZ JAK JA CIE DAWNO NIE WIDZIALEM NIE WIEDZIALEM CZY ZYJESZ W OGOLE i nikt nie wie czy ja jeszcze zyw czy juz truposz. A bycie tym boszkiem truposzy i ich swiata polegaloby na tym, ze np. stara baba miala syna ale na wojne poszedl i nie wraca. Idzie wiec baba do lasu pod kapliczke w postaci lasicy powieszonej za ogon na galezi sosny i sklada w darze cebule i zapytuje lasicy HALO CZY CZESTOWOJ ZYW JESZCZE??/?/ i odchodzi czekajac na odpowiedz.
Odpowiedz nadchodzi po sprawdzeniu przeze mnie w rejestrze kto wyciagnal nogi, kto zdycha itd. Jesli kolo martwy to na nastepny rok cebula wcale jej nie wzejdzie (to w ramach bolesniejszego doswiadczenia czlekow). A jak zyw to cebula obrodzi i koza dobodzi. I Czestowoj wroci. Albo najpierw wroci a efektu cebuli nie ma wtedy bo inny bozek cebulowy by sie wkurwial ze szastam jego zywiolem bez potrzeby.
A jak by sie modlili zebym nikogo nie porywal z zyjacych to musieliby wino skladac i sery. Bez cebuli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 00:58, 27 Listopad 2010 Temat postu:

Jakbym był bogiem to bym się zjawił w ludzkiej formie na ziemi, obwieścił, że mnie nie ma a ja jestem nowym bogiem i pokazywałbym cuda a jak wszyscy by się na mnie nawrócili to pokazałbym im, że ja to jednak ja i wybił do nogi za zdradzanie mnie z mną samym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Sob 01:11, 27 Listopad 2010 Temat postu:

Jean Ivoire Gleaves napisał:
Boszkiem truposzy bym byl.Bez cebuli.


doskonaua wizja

ja byłbym boszkiem wjatru i wygladałbym mniej wiecej tak:



tylko że szaty miałbym niebieskie a włosy nie rude lecz kasztanowe ale tak samo rozwiane same z siebie, nie ma wiatru a one i tak by zawsze były rozwiane i bym latał se, w wolnych chwilach zabawiałbym sie na wsiach - gdy gospodyni wywieszałaby pranie ja bym hulał i latał i zwiewał pranie ze sznurów na których by sie suszyło albo nawet jakby jeszcze wieszała wytrącał jej z rąk a moim wrogiem byłby bożek morski i byśmy walczyli ze sobą np. byłby jakiś żeglarz który mi wierny jest i mnie czci ale bożek morski go nienawidzi i on płynie okretem swym i bożek morski czyni wielki sztorm i miota fale żeby zapedzić okret jego ja skały ale ja bym wiatrem dął w żagle tak żeby na dobrą droge go sprowadzić i tak byśmy sie zmagali i byśmy odwiedznie ryzwlaizowali o jakąś wojenną boginke i jej cycki jak Kaczor Doland i Goguś o Daisy i np. ona by chciała doprwadzić do zwyciestwa jednej z armii walczących i bożek morza by od brzegu walił z nich falami a ja drzewa wyrywał i wiał nimi w ich szeregi i kto zabił wiecej temu ona da dupy a moją siedzibą byłby szczyt góry śnieżystej w grocie miałby swe leże


Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Sob 01:12, 27 Listopad 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 01:16, 27 Listopad 2010 Temat postu:

Miaubym od whooya roboty przez wasza boginke z cycamy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Sob 01:20, 27 Listopad 2010 Temat postu:

tak i z tego by wynikały jakieś gówna tak trzba żeby sie coś działo, możnaby o tym całe tomy pisać
Powrót do góry
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 02:18, 28 Listopad 2010 Temat postu:

Ja byłabym boginką snów, miała takie kruczo-czarne włosy długie, złotą przepaskę cienką na głowie i bladą twarz. Aktywna tylko w nocy bym była i oglądałabym sobie sny śmiertelników, a to by było przyczyną tego że ludzie by ich nie pamiętali. Jak ktoś złożyłby mi ofiarę dobrą to ja bym sprawiała, że śniłoby mu się coś cudownego i potem by mu się to spełniało naprawdę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Nie 02:24, 28 Listopad 2010 Temat postu:

a co gdyby komuś sie śniło coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=N8F5YSA1Oz0
Powrót do góry
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 02:29, 28 Listopad 2010 Temat postu:

Załamałabym się wtedy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:22, 30 Listopad 2010 Temat postu:

Angole opowiadaja mi kawaly o Irlandczykach, ze przychodza w 19 do kina i kupuja bilet a baba pyta A NA CHUJ AZ TYLU WAS aoni na to BO FILM 18+ ONLY!! ALE SMIESZNE DO CHOLERY SLONIA B AMBO.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin