O WSZYSTKIM

Kapitan Wołowe Serce

Chciałbym poruszyć dzisiaj, jako, że mamy już listopad niezwykle ważną dla nas wszystkich kwestię, a mianowicie:

Czy powstanie listopadowe było niemoralne?

Najpierw polecam zapoznać się z tekstem pewnego bloga z Frondy, którego autor pisze mnóstwo rzeczy niesamowicie mądrych i pobożnych - [link widoczny dla zalogowanych]

Pozwólcie, że zacytuję kilka fragmentów -

Mikołaj I był legalnym władcą Królestwa Polskiego (zwanego też "Królestwem Kongresowym"), któremu należało okazywać posłuszeństwo i szacunek. Jedną z ważnych przesłanek, które na to wskazują jest fakt, iż Pan Jezus i św. Paweł Apostoł uznawali legalność władzy cesarzy rzymskich i ich namiestników nad Izraelem. Owe uznanie wyrażało się w tym, że nakazywali okazywanie władzom rzymskim posłuszeństwa, uległości, czci, zanoszenie modlitw za nimi, płacenie danin, ceł i podatków, które one nakładały (Rzym13, 1 - 7; Mat 22, 21; 1 Piotr 2, 13 - 14; Tyt 3, 1; 1 Tm 2, 2). Dodatkowo Pan Jezus wyraźnie stwierdził, iż władza, jaką sprawował namiestnik Rzymu, Poncjusz Piłat, została nadana mu z Nieba ( Jn 19, 11), zaś św. Paweł Apostoł ucząc chrześcijan podległości rządom Nerona pisał, iż "nie ma władzy, która by nie pochodziła od Boga" (Rzym 13, 1).

Trudno bowiem porównać grupę młodzieńców z rozgrzanymi głowami, którzy grali główną rolę podczas "Nocy Listopadowej" do Bożych Proroków występujących w imieniu samego Boga. Tym bardziej trudno tu dostrzec jakiekolwiek podobieństwo, gdy zważy się na fakt, iż ludzie, którzy wywołali to powstanie w przeważającej części należeli do masonerii lub ugrupowań o charakterze paramasońskim. Wiara chrześcijańska zaś w Królestwie Kongresowym generalnie rzecz biorąc nie była prześladowana, nie mówiąc już o tym, by za pewne praktyki z nią związane groziła kara śmierci, zaś Mikołaj I nie narzucał prawosławia za pomocą przymusu i siły.

Nie ma zatem co dziwić się Grzegorzowi XVI. Wszystko wskazuje bowiem na to, że nie został on wprowadzony w błąd co do charakteru listopadowej rebelii. Tak jak napisał ów papież była ona buntem przeciw legalnej władzy inspirowanym przez "sprawców kłamstwa i podstępu" (to znaczy masonów)

Myślę, że są to wszystko niebywale trafne spostrzeżenia.

Vilverin

Cóż mogę powiedzieć - w przypadku powstania listopadowego (no konkretnie nocy listopadowej) gość ma 100% racji i nieważne jak to dzisiaj brzmi.

W przypadku powstania styczniowego zastosowany tutaj tok myślowy byłby już niewłaściwy.

Kapitan Wołowe Serce

W wypadku Powstania Listopadowego, jak i każdej innej działalności politycznej samo pytanie jest idiotyczne, a odpowiedź na nie kompletnie bez znaczenia. Ale akurat ta jego jest przekomiczna.

Vilverin

Co do pytania to się zgodzę.

Dlaczego jednak treść jest niby komiczna?

Kapitan Wołowe Serce

Bo odpowiada na głupie pytanie i to jeszcze w taki prawacko sekciarski sposób.

Vilverin

Gadanie o moralności w polityce jest trochę dziwne, ale facet przytacza dobre argumenty poparte faktografią, a do tego widać polityczno-archaistyczny sznyt.
Ma rację. A czy dla kogoś brzmi to "prawacko - sekciarsko", to już kij z tym.
Żeby dyskusja miała jakiś sens, opuśćmy może tymczasowo schemat "głupie pytnie badawcze - bezsensowna odpowiedź". Fajnie by było, gdybyś rozłożył artykuł na czynniki pierwsze jak robi to np. kobaian. Mógłbym się wtedy odnieść do Twoich poszczególnych odpowiedzi.

kobaian

Niepokonany Herakles

Tak jest, dzisiaj też jesteśmy winni szacunek i posłuszeństwo legalnej władzy Brukseli i ktokolwiek podnosi na nią swoją wrażą łapę temu zostanie ona ucięta przy samej dupie.

zuy_pan

[link widoczny dla zalogowanych]

Olek

Siema Panowie, ostatnio wpadłem na pomysł stworzenia zabawy niejako bazującej na Rankingach Albumów, tylko, że ja postanowiłem coś takiego zrobić z okładkami.

Całość dzieje się na moich blogu, gdzie są podane zasady, które są wam chyba dosyć dobrze znane.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja zachęcam do udziału w zabawie, bo może wyjść naprawdę spoko.

Elo.

kobaian

Właśnie zobaczyłem w TV Romana Giertycha, którzy stwierdził, że zawsze był zwolennikiem Unii Europejskiej, tylko nie godził się jedynie na konstytucję i Euro, oraz stwierdził, że za zamieszki na Marszu Niepodległości odpowiada PiS... LOL

zuy_pan

Giertych chyba chce wrócić do czynnej polityki i szuka dla siebie miejsca, obecnie we frakcji anty-unijnej musiałby albo konkurować z Korwinem, albo iść z nim, ale w tym pierwszym widocznie nie widzi szansy, a drugie chyba nie odpowiadałoby ani jednemu ani drugiemu, więc stwierdził, że poszuka sobie miejsca gdzieś w bezpiecznych okolicach PO, nie zdziwię się jak do parlamentarnych Romek wystartuje jako 1 z jakiejś "dużej" listy Platformy.

Vilverin

[link widoczny dla zalogowanych]

Obczajcie to. Beka aż miło Very Happy

Niepokonany Herakles

Zbyszko, najstarszy modrzew w Polsce:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

zuy_pan

namber łan, de larcz

Olek

Czy ktoś z was miał jakieś doświadczenia z graniem na harmonijce ustnej? Jak ciężko jest się nauczyć grać i ile to zajmuje?

Pawliq88

ja trochę pitolę numery Dylana na akustyku i harmonijce. A jaką masz harmonijkę? Najlepiej kup sobie hohnery w C i G. Najprostsze opanowanie dźwięków zajmie ci kilka dni, a żeby opanować podciągnięcia i wielodźwięki to już dłużej.

Olek

Pawliq88

myślę że łatwiej się nauczyć niż na gitarze. Polecam Blowin in The Wind - świetna prosta piosenka dobra na harmonijkę(musisz mieć w G) zresztą większość Dylana songów jest w C, G i D. No i obowiązkowo uchwyt na harmonijkę od razu jak chcesz grać z gitarką.

Olek