Warraha

Aramis d'Herblay · Gość

Jestem wielkim fanem tej kapeli. Dziś naszło mnie by posłuchać "Powrócisz Masławie" lecz usuneli to z YT. Zachecam do zapoznania sie z zespołem, oto linki:

http://www.youtube.com/watch?v=X-w46W5Zdu4

[link widoczny dla zalogowanych]

http://www.youtube.com/watch?v=IsIevNJBeWQ

Twisted Nerve

Klimaty mego ojca.

thon022

W uzupełnieniu opis tego przełomowego dla Historii Muzyki zespołu:

"... Warraha – duma polskiego i aryjskiego zarazem pagan metalu. Członkiem zespołu jest Wszebąd Mścisz Dębosławic i na nim skład kapeli się kończy.

Historia

Wszebąd wyłania się z dymu pogańskiej sadyby, błądzi po dąbrowie i w oparze wojny przyznaje wyższość żelaza nad metalem. Przelewa stal niewinnych. Miksuje Lechitów z wajdelotami, wyskakuje z łona Peruna i biczuje się brzozową witką ku chwale i ekspansji serbskiego Bałtyku. Podnosi krzyż do zdjęcia i idzie leczyć zapalenie korzonków za pomocą wyciągu z pokrzyku.

Dzięki Ojcostwu i Sekretom Stali™ Wszebąd może unieść swój pogański, przedchrześcijański miecz ponad głowy światowego żydostwa. Mogą mu się pierdolić terminy z różnych kultur – iście jakby gadał w slovio i jednoczył Ślązaków z Kaszubami. I co to kogo obchodzi, że przepisał słownik mitologii słowiańskiej albo stworzył własny, skoro wskoczy na koń i pomści tę uciskaną ziemię, od Morza Martwego po Półwysep Skandynawski. Nie słuchał nigdy księdza i za to mu sława, dużo rozpalonych stosów i honor dzielnego woja. Od pewnego czasu Wszebąd usilnie poszukuje wytwórni płytowej, która zgodziłaby się wydać jego dokonania na winylu. Niestety, masy nieoświeconych katoli wciąż jeszcze nie miały okazji posłuchać potężnego analogowgo przesłania ku czci Wszechtwaroga z prostej przyczyny: żadna wytwórnia nie zdecydowała się na taki samobójczy krok.

Skład zespołu

* Wszebąd Mścisz Dębosławic aka Kelthuzzar – rozmowy z duszami pogańskich przodków, potępienie religii popogańskich, ostateczny cios zadawany katolicyzmowi, kręcone włosy, dumna walka po stronie Sławów, Paint, śpiewanie pod nosem zwycięskich hymnów bitewnych
* Magix Music Maker – muzyka ..."

Rune of Torment

Tylko nie on.

Niepokonany Herakles

Jest w tym cos nieprzystojnego.

kobaian

Posłuchałem. Kwintesencja gatunku. Tyle że bez opakowania, zbędnych udziwnień i ozdobników. Razz

Aramis d'Herblay · Gość

Odkąd usłyszałem Rycerzy Prawdy fciąsz podśpiewuje sobie pod nosem NA SZTANDARACH KRZYŻA ZNAK......... ŚWIETY JERZY RZECZE TAAAAAK

Rune of Torment

Zaraz was zabanuje za takie numery. Mam alergię Laughing

Aramis d'Herblay · Gość

Nie możesz, cześć wolności i własności prawom prostym, zrozumiałym tzn. regulaminowi, choćby świnie chuja dały

Kapitan Wołowe Serce

Rune of Torment

Mi nawet groził śmiercią.

Kapitan Wołowe Serce

O! To Ty go znasz? A za co chciał Cię zatłuc? Pomyliłeś Świętowita ze Swarożycem? Laughing

Rune of Torment

To było dobre 3 lata temu więc szczerze już nie pamiętam, ale najprawdopodobniej zwyzywałem go od debili z niczym ciekawym do powiedzenia i dostałem się na 'czarna listę' . Mam nadzieje, że wyrósł z zastraszania wszystkich naokoło Laughing

Kapitan Wołowe Serce

Sprawia wrażenie zabawnego gościa. W sumie tacy ludzie powodują, że środowiska UPRu są powszechnie uważane za niezbyt poważne. Chociaż tak naprawdę najchujowsza tu jest muzyka, aranżacje i wykonanie, reszta się przy tym chowa Laughing

Aramis d'Herblay · Gość

Chujowa muzyka jest wtedy kiedy dochodzi do tego elektryczna gitara, perkusja i inne metalowe kupy, wtedy to jest power metal najgorszej kategorii. Ale jak tak śpiewa z basem solo to słucha sie tego jak piosenki kabaretowej, znaczy wiadomo że zjebane to, ale jak nikt nie patrzy to miło obejrzeć.

Kapitan Wołowe Serce

Rune of Torment

Kapitan Wołowe Serce

thon022

"KELTHUZZAR - to kolejna metalowa perła w koronie Civitas Kielcensis, realizująca zapomniany szlachetny gatunek epickiego pogańskiego heavy metalu, w rodzimym języku Polan!.
"Zew Triumfującej Potęgi" to 6 epickich i potężnych utworów w klasycznym stylu, opowiadających prasłowiańskie legendy i klechdy dawnej Chwały. Projekt już został entuzjastycznie przyjęty zagranicą, jak i w kraju, jako kontynuacja słowiańskiego trendu z twórczości Sorcerer. "

Dumni Synowie Gromu

http://www.youtube.com/watch?v=8NnSgTJ7BwU&feature=related

"Jam Peruna syn, Sławskich Bogów brat"

kobaian

Rozmawiamy o istocie pogańskiego, epickiego power metalu. O muzyce przyszłości, bo przecież niedługo nazwa "metal" będzie używana przez gmin wyłącznie do określania podobnej muzyki.
Tak jak było z terminem "rock progresywny". Najpierw określano tak muzykę graną przez Crimsonów i innych wielkich, potem różne neopierogi, a dziś nawet Najtłysza na Progarchives umieścili i całkiem wysoko oceniają.