Guns N'Roses

dude_

Ktoś gdzieś napisał, że gdyby C.D. nagrała jakaś kompletnie nieznana kapela, to płyta przeszłaby niezauważona. I to jest niestety racja. Prawdę mówiąc jest tam jeden numer, który podoba mi się od początku do końca - "Sorry". Reszta albo przekombinowana, albo zbyt surowa momentami. Poza tym mam dziwne wrażenie, że na całej tej płycie są niezłe zwrotki, ale kiepskie refreny. Riffy też pozostawiają wiele do życzenia, bo jakoś mimo kilkakrotnego przesłuchania, żaden mi we łbie nie został. Ogólnie rozczarowanie, niestety.

BeAdEo

BlackRose

Uważam ,że są rewelacyjni ^^
Kolejna grupa,którą zaraził mnie tata..
Słucham ich bardzo często.

mnemonic · Wysłany: Pon 14:27, 16 Marzec 2009 Temat postu:

nowa płyta jakaś taka dziwna jest... jakby pod przymusem zrobiona. brakuje starej ekipy.

whisper · Wysłany: Sob 21:33, 28 Marzec 2009 Temat postu:

dobry zespół... by nie rzec, mój ulubiony. ale cóż... smutek i żałoba jest, gdy się patrzy na chińską demokracje. może lepiej by było gdyby płyta została wydana pod znakiem: Axl Rose Project. lecz pewnie wtedy nie uzyskałaby takiego sukcesu komercyjnego.
przyznać trzeba, że zespół od Appetite for Destruction zaliczał powolny zjazd w dół. może jestem dziwny, ale Use your illusion I jako cała płyta jakoś nigdy mnie nie zaskoczyła, tak samo ta z numerkiem II. ostatnio praktycznie ograniczam się tylko do Live Era i kosmicznego Slashowego covera Godfather Theme.

Tom Kasad · Wysłany: Sob 21:48, 28 Marzec 2009 Temat postu:

whisper · Wysłany: Sob 22:42, 28 Marzec 2009 Temat postu:

MasterDisaster · Wysłany: Nie 13:19, 29 Marzec 2009 Temat postu:

Może to nie są już Gunsi, ale myślę, że członkowie tego zespołu nie mają się czego wstydzić po "Chinese Democracy". Axl zrobił i tak nienajgorszą robotę, dobrał sobie takich muzyków jakich mógł. Płyty słucha się przyjemnie i uznawanie jej za blamaż jest przesadą.

Tom Kasad · Wysłany: Nie 18:03, 29 Marzec 2009 Temat postu:

Użytkownik

Rzeczywiście- gitara świetne; wokal miły w odbiorze, takie głównie wesołe piosenki. Zespół już wpisał się w kanon klasyków tego gatunku.

riseandfall

Gunsi bez Slasha to nie Gunsi. Wokal Axla razi i czasem wkurza ale da się znieść.
Słuchać ich zaczęłam tylko dlatego, że w GH3 aby przejść dalej musiałam zagrać ich piosenkę xD wcześniej wręcz ich nienawidziłam, i chyba nie do końca słusznie.

rockday

Wiecie jak sie nazywa piosenka z ostatniej reklamy renault.prosze oidpiszcie

Kapitan Wołowe Serce

rockday

ta w której jest uuhhu

Rune of Torment

SzaleńczyAdmin

A, chyba wiem o co chodzi xD Nie pamiętam, czy to był Renault, ale pewnie masz na myśli Blur - "Song 2".

Dlaczego jesteśmy w temacie o G'N'R? Laughing

Krzyś

Słyszałem tylko debiut ale chciałbym taki nagrać! Nie każdy zespół nagrywa taką płytę na otwarcie. Chińszczyzny jeszcze nie słyszałem.

Viola

Bardzo fajny band, a najlepszy w czasach "Apetite for Destruction" i znakomitej płytki z akustykami. Potem było dość nierówno, ale na płytach "Use... part 1 & 2" w większości bardzo ok. choćjaż trochę za bardzo zalatuje Stonesami, ale jest tam jeszcze pare czadowych kawałków. Uwielbiam ich, ale przede wszystkim tych gunsów ze Slash'em, Duff'em czy Matt'em. No a Appetite For Destruction i Lies to albumy które trzeba znać. Wink

Hardfan75

Polecam takie kapele, jak (ze starszych) Bang Tango, L.A. Guns, Faster Pussycat, Shotgun Messiah i (z nowszych): Crashdiet i Crazy Lixx. To podobne klimaty - sleaze rock.

Messy

Dla mnie jest to jeden z najpopularniejszych zespołów rockowych drugiej połowy lat 80 i zarazem najbardziej kontrowersyjny zespół tamtych czasów.
Uwielbiam: Sweet child o`mine, Welcome to jungle czy Paradise city