Guns N'Roses

Olek

Drogi kolego,

Doskonale rozumiem twoje oburzenie, że Guns N' Roses jest w katastrofie budowlanej i rozumiem twoją niechęć do forumowiczów, którzy jadą po GnR jak po burej suce. Kilka lat temu pewnie zareagowałbym tak samo na swoje ulubione zespoły, ale po poznaniu wielu innych ciekawiej grających zespołów otworzyło mi to oczy i teraz z politowaniem patrzę na to, czego wówczas słuchałem.

Ode mnie dobra rada - jeżeli kochasz muzykę i nie chcesz poprzestać na poznaniu kilku najbardziej znanych kapeli na krzyż, to przestań się wymądrzać i z pokorą podejdź do propozycji podanych powyżej. Świat muzyki, również rockowej, jest bogaty i piękny. Szkoda by było, gdyby przez twoją buńczuczność miało Cię to ominąć.

Pozdrawiam.

Skrzypłocz

TheWolfAtTheDoor

@Olek
Nie nie, ja nie chcę niczego bronić, bo coś co jest dobre broni się samo a przy okazji pokazuje jedynie braki intelektualne tych co krytykują coś dobrego.

@Skrzypłocz
widziałem już to dawno temu, ale doceniam próbę pokazania się, wtrącenia przezabawnego komentarza.

@RollyGalagher
niestety ale Twoj post zalatuje ignorancją. Widać, że w ogóle nie zapoznałeś się ze źródłami co do których zapoznania się skierowałem wszystkich ignorantów na początku tej dyskusji.

Znam na wylot wszystkie wymienione przez Ciebie bandy. Uwielbiam równie mocno co GnR The Beatles, The Rolling Stones i Pink Floyd. Led Zeppelin i Black Sabbath już mniej ale mają kilka utworow, których bardzo lubię słuchać.
Przesłuchane po kilka koncertówek tych zespołów z kilku tras koncertowych (oprócz Beatlsów - ich koncertówek, przynajmniej tych z wczesnych okreów dzialanosci, nie jestem w stanie słuchać ze względu na piski dobiegające sprzed sceny). Pink Floyd to w ogóle nie jest taki żywiołowy rock, zupełnie coś innego niż to o czym rozmawiamy - słucham ich na przemian często z Radiohead nie bez powodu.
Jako jedynego z wymienionych nie rozumiem wielkości Deep Purple - ich muzyka nie jest dla mnie strawna.

To co rózni mnie pewnie od większości z Was, to to żę ja słucham głównie wystepów na zywo, wersji live. A nie płyt nagranych sobie w studio.

Żadna z tych kapel wymienionych przez Ciebie nie jest tak wszechstronna jak GnR, co zaraz troszkę niżej udowodnię - fakt, ich dokonania są wtórne i odtworzone, czuć że wzorowali się zarówno twórczością The Rolling Stones, jak i Led Zeppelin a na gitarzystę wpływ miał Jimi Hendrix, ale mnie to przy słuchaniu muzyki nie boli. To nie ich wina ze urodzili sie pozniej. Podobnie nie boli mnie jak kupuję nowy samochod, że jego konstrukcja oparta jest wczesniejszej wersji.
Najlepsze jest to, ze to wlasnie GnR zebrali wszystko co najlepsze u innych i zaprezentowali u siebie w jednym skonsolidowanym miejscu.
Takie Led Zeppelin to nawet fortepianu nie uzywa, co już jest dla mnie ogromnym minusem. Brak tego instrumentu w utworach powoduje ze są one o wiele uboższe jak dla mnie. Dobry rock dla mnie to gitary, wokal, fortepian, jak są jeszcze instrumenty dęte to full wypas. Oczywiście musi to ze sobą wszystko pefekcyjnie współgrać i tworzyć kompozycję, ktorej się chce słuchać w kółko i w kółko.

pokaż mi jakiegokolwiek innego muzyka z hard-rockowego bandu grającego preludium i etuide jak Axl Rose na fortepianie w Oklahoma City w 1992.

"Tymczasem cała twórczość GNR mieści się w jednym podgatunku rocka, jakim jest hard rock."
gówno prawda

Podgatunki i elementy muzyczne, które można odnaleźć w muzyce GnR to:
- rock & roll
- hard rock
- ballady
- riffy
- country
- heavy metal
- blues
- jammowanie
- sonaty
- preludia
- nokturn
- etuidy
- glam-metal
- hip-hop
- pop-rock (????? WTF ??)
Znajdzcie mi bardziej wszechstronny i utalentowany zespół.

Filas

A srasz?

Che Guevara

[quote="TheWolfAtTheDoor"]Poza tym Axl tez gra preludia, a do tego śpiewa i potrafi nawet grać na gitarze./quote]

Niesamowite, powinni mu pomnik postawić. Rolling Eyes

W sumie to wiecie Gansi gówno grają.

Kłopoty z Myszami

@TheWolfAtTheDoor: Guns n Roses to naprawdę świetny zespół, który nagrał wiele znakomitych przebojów. Nie przejmuj się więc tym, że na tym forum część osób uważa inaczej, bo po prostu się nie znają za bardzo na muzyce albo uprawiają swój dogmat albo trollują. Więc chrzań to i słuchaj sobie z przyjemnością GnR, której tamci zapyzialcy nie będą mieli. A prócz tego jest wiele fajnej innej muzyki do posłuchania.

TheWolfAtTheDoor

Przyznam że trochę było prowokacji z mojej strony, bo zdziwiło mnie to że akurat oni się tu znaleźli. Tak naprawdę mam sentyment do tej kapeli, zawdzięczam im to, że jeszcze jako dziecko kiedy to słuchałem naprawdę słabych rzeczy typu Akon czy inne rzeczy puszczane w kółko w radio zmieniłem upodobania i zaczałem słuchać rocka i bluesa.
Bylem też na koncercie i grali naprawdę uczciwe przez 3 godziny, nie oszczędzając się. Axl niestety wokalnie strasznie zesłabł, to nie to samo co 25 lat temu, momentami śpiewa bardzo piskliwie.
Szczerze mówiac, byłem ciekawy jaka jest opinia ludzi którzy znają sie bardziej ode mnie na muzyce na temat tego zespołu, ktory pozostaje nadal jednym z moich ulbubionych. Byłem też ciekawy czy starzy wyjadacze oglądali koncertówki np. Tokio i jak oceniają GnR na ich podstawie. Axl po prostu brzmi inaczej niż na płytach tam, więcej się drze.

Po prostu chciałem wiedzieć czy są oni postrzegani przez znawców muzyki tutaj jako totalne dno i badziewie czy jako dobry solidny zespół. Wychodzi na to, że sa średniakami raczej, a w tym dziale znaleźli się głównie dlatego żeby studzić zapędy niektórych.

Ogólnie slyszałem też wiele opinii, że niektórzy nie trawią tej kapeli ze względu na postać Axla. Po prostu nie tolerują gościa, jego zachowania. Mimo wszystko uważam że jest on dosyć utalentowany jak na tego typu muzykę.

Filas

zuy_pan

Jakbym miał powiedzieć kto jest bardziej wkurwiający, to ten pokurcz Slash, zjeb kiczowaty który potrafi zagrać najprostsze riffy i solówki na poziomie gimbusa, ale dzieci mają go za wielkiego gitarzystę.

Filas

ŁO ŁO ŁO ŁOOOOOOOO SŁIT CZAJLD OF MAJN

TheWolfAtTheDoor

Na koncercie to właśnie te solówki Slasha były dla mnie najbardziej męczące, ciagnęło się to w nieskończoność i grane jakby bez składu i pomysłu momentami. Jednak najsłabsze ogniwo u nich obecnie to bębniarz.

Devadip

Drogi kolego TheWolfAtTheDoor, skoro już tu wylądowałeś, to jesteś na dobrej drodze, żeby rozwinąć swój gust i nabrać większej świadomości muzycznej. Teraz wystarczy sobie uświadomić, że te zespoły, które wymieniłeś jako takie, których słuchasz, są wierzchołkiem góry lodowej i tak naprawdę są po prostu świetnymi starterami.

Polecam zrobić tak: wejdź w ten temat
http://www.metalrockforum.fora.pl/plebiscyty,36/album-roku-wyniki-plebiscytow,4742.html

I przesłuchaj płyty przodujące w wynikach. Niekoniecznie wszystko naraz z jednego rocznika, ale na przykład top5 każdego. Sporo tam jazzu, ale nie tylko.

RoryGallagher

Te rankingi to świetna sprawa, ale raczej dla bardziej doświadczonych i już dobrze osłuchanych słuchaczy, bo sporo w nich jednak trudniejszej muzyki, także na podium i tuż za nim. W tym przypadku o wiele lepsza będzie lista, którą Kapitan często wklejał nowym użytkownikom. Tam są same przystępne (no, może z paroma wyjątkami), ale wartościowe albumy, do tego jest to świetny przegląd przez różne odmiany rocka.

Tak się to prezentuje:

kijoki

Gunsi w katastrofie?

zuy_pan

Tak, dziwi cię to?

kijoki

Dziwi mnie to.

Devadip

Jest to jeden z manifestów tego, że tutaj generalnie nie rozmawia się o takiej muzyce.

DziadMarvin

Gdyby Slasha ogolili na łyso i zabrali les paula a Axlowi doszyli jajca to nikt by już o nich nie pamiętał

DziadMarvin

Artur.O

Ja akurat się zgadzam z zacytowanym postem.