Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Weather Report

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Jazz, jazz-rock
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:37, 17 Październik 2011 Temat postu:

Stravinsky napisał:
Strasznie brzydkie brzmienie ta grupa ma, jakieś takie smooth jazzowe, wolę surowe mięcho na Biczys Brew niż syntezatorki.


Sad

Oj chłopcze, gdybyś przeczytał co ludzie mówią o tym zespole, chociażby co ja piszę o nim w tym dziale, wiedziałbyś, że Pogodynek słucha się pierwszych płyt, a nie tych z końca lat 70tych. Jak chcesz grania w stylu Bitches Brew to posłuchaj koncertówki Tokyo, albo w ogóle jakiejkolwiek płyty z Vitousem. Mało kto tak mocno - i tak sensownie - inspirował się Davisem jak Weather Report właśnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stravinsky
Nosal
Nosal



Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:10, 17 Październik 2011 Temat postu:

Muszę nadrobić zaległości. Z pewnością posłuchałbym więcej ich płyt, gdybym tylko na początek nie posłuchał Heavy Weather - który ma momenty, ale brzmi dla mnie bardziej jak soundtrack do jakiegoś amerykańskiego filmu z lat 80. Po prostu się odbiłem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stravinsky dnia Pon 21:10, 17 Październik 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:13, 17 Październik 2011 Temat postu:

Stravinsky napisał:
Muszę nadrobić zaległości. Z pewnością posłuchałbym więcej ich płyt, gdybym tylko na początek nie posłuchał Heavy Weather.


Sad

Zadanie domowe:

Weather Report (71 nie 82 Exclamation Exclamation Exclamation )
Live in Tokyo (72)
I Sing the Body Electric (72)
Sweetnighter (73)
Mysterious Traveller (74)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:10, 03 Luty 2012 Temat postu:

Słuchałem tego bandu, ale jakoś najmniej mi zapadł w pamięci z wielkiej trójki. Ostatnio wróciłem do Black Market, świetne linie basu, problem, że płyta strasznie nierówna. Pierwsza strona to w moim odczuciu prawdziwe arcydzieło. Rzadko można usłyszeć takie partie basu, druga natomiast już wieje nudą strasznie. Co do płyt wcześniejszych pamiętam, że Mysterious Traveller mnie oczarował. Muszę sobie ich posłuchać znów, wtedy będę mógł napisać coś więcej. Ostatnio natknąłem się na to: http://www.youtube.com/watch?v=5bIk1Wl21Yk Świetna rzecz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:57, 19 Luty 2012 Temat postu:

Spoko sampel z Birdlanda:

http://www.youtube.com/watch?v=ZJXildJRHl4

Dla mnie mega.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 00:19, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Po pierwsze Sweetnighter i "125th Street Congress" (marzę, że kiedyś będę mógł przy tym potańczyć z laską, która słucha jazzu, a potem dupczyć się w rytm techno hehe). Po drugie debiut, a po trzecie Black Market i Heavy Weather. Do przesłuchania drugiego albumu jeszcze się nie zmotywowałem a "Mysterious Traveller" jakoś wstępnie mi nie podeszło, oczekiwałem czegoś innego po tym albumie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:37, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Mysterious Traveller zaskoczy, jeśli posłuchasz go więcej razy. I Sing the Body Electric to fajny album, ale jeszcze lepsze jest Live in Tokyo, którego fragmenty można usłyszeć na I Sing the Body Electric. Koncertówka jest znakomita, z Mirkiem Vitousem jeszcze. Najlepsze, co wydali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:27, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Dwie pierwsze płyty tej kapeli są fantastyczne. Natomiast sporo jest głosów znafców, którzy wskazują na dość nierówny "Black Market" jako Opus Magnum kapeli i robią jej w ten sposób złą prasę Wink.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:24, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Black Market to ostatnia dobra płyta Pogodynek. Jest tak słynna wyłącznie dlatego, że jest prostsza od płyt wcześniejszych, a jednocześnie nie ustępuje im jakoś bardzo mocno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:27, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Ja właśnie zasugerowałem się opiniami "znawców", którzy twierdzą, że Black Market jest najlepszy i tylko tą płytę poznałem... opowiem o tym księdzu przy spowiedzi jak będę umierał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:09, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Pierwsze płyty jak najbardziej wpisują się w wielkie dziedzictwo ambitnego rocka przełomu lat 60' i 70'. Mają odpowiednią dawkę "transu", i "eksperymentu" czyli jest ten charakterystyczny dla epoki klimat. Na "Black Market" go zupełnie nie ma. Dla mnie takie wyprane z czegokolwiek granie perfekcjonistów, gdzie wszystko jest pięknie ułożone, ale za wiele ciekawego w takim graniu nie ma. "Black Market" przy poprzednich jest jak nie szukając daleko, płyta ELP przy płytach Gongu. Trudno mieć pretensje do ELP, że grał po swojemu, ale gdyby Gong zaczął grać jak ELP to byłoby to obniżenie lotów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:03, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

kobaian napisał:
"Black Market" przy poprzednich jest jak nie szukając daleko, płyta ELP przy płytach Gongu. Trudno mieć pretensje do ELP, że grał po swojemu, ale gdyby Gong zaczął grać jak ELP to byłoby to obniżenie lotów.


Dokładnie tak. Powiedzmy jak Debiut ELP, czyli trudno się czepiać, bo płyta fajna, ale gdzie jej do RGI?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:58, 10 Czerwiec 2012 Temat postu:

Moim ulubionym wydawnictwem jest Tajemniczy wędrowiec, chociaż właściwie pierwsze 4 płyty to równy, b. dobry poziom. Z kolei na Black Market mamy znakomite linie basu, jednak po pierwsze płyta jest nierówna, a po drugie pozbawiona tego natchnienia, które unosiło się nad wcześniejszymi płytami. Na pewno ta płyta to nie jest dobry wyznacznik możliwości Pogodynek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 02:12, 11 Czerwiec 2012 Temat postu:

Carpetcrawler napisał:
na Black Market mamy znakomite linie basu


Czy ja wiem? Niby szarzuje tam swiety Jaco, ale jakos blado to brzmi. Po paru przesluchaniach stwierdzilem niegdys, ze plyta jednak slabiutka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:20, 11 Czerwiec 2012 Temat postu:

Właściwie bas to jedyny element na tej płycie, który mi się podoba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:32, 11 Czerwiec 2012 Temat postu:

Klawisze też grają dobrze. Moim zdaniem Czarny Rynek to dobra płyta, tylko ze chodzi w innej kategorii wagowej niż pierwsze 4.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lutnik
Wafel
Wafel



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 01:03, 27 Czerwiec 2012 Temat postu:

Są setki technicznie lepiej grających zespołów, ale ten niewątpliwie ma swój klimat mimo, że chłodny jak każdy fusion. Klasa sama w sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:52, 27 Czerwiec 2012 Temat postu:

Co ty wygadujesz? Niby jakie znasz zespoły "technicznie lepsze" od Pogodynek? Bo ja, nawet w jazzie nie umiałbym wskazać zbyt wielu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lutnik
Wafel
Wafel



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:34, 27 Czerwiec 2012 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Co ty wygadujesz? Niby jakie znasz zespoły "technicznie lepsze" od Pogodynek? Bo ja, nawet w jazzie nie umiałbym wskazać zbyt wielu...


Kapitanie. Źle zinterpretowałeś moje zdanie. Zbyt dosłownie. To mój błąd, bo rzeczywiście dałem ci taką możliwość. Pogodynki to prze-genialny zespół, ale nie jest to jakieś muzyczno-techniczne ekstremum. W gatunku pod względem technicznym nie miały i nie mają sobie równych do dziś, choć chciałbym się mylić. Jednak jest jeszcze coś takiego jak jazz (właśnie) i nie chodzi tu wcale o stałe zespoły, ale o supergrupy i pojedynczych jazzmenów. Poza tym jest też zupełnie odstająca poziomem wykonawczym od jazzu i fusion muzyka klasyczna. Cóż, czasem zdarza się też, że w podziemnych przejściach gdzie grają tzw. uliczni grajkowie można usłyszeć muzykę technicznie lepszą, ale nikt z wydawców się tym niestety nie zainteresuje a szkoda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:54, 27 Czerwiec 2012 Temat postu:

No, może faktycznie Herbert von Karajan był lepszym pianista od Zawinula, ale zasadniczo w Weather Report grali muzycy na najwyższym możliwym poziomie. Wayne Shorter uznawany jest za najlepszego po Coltrane saksofonistę w historii jazzu. Miroslav Vitouš, Airto Moreira, Alphonse Mouzon, czy wreszcie Jaco Pastorius to muzycy tej klasy, że z pocałowaniem w rękę zagrałby z nimi nie tylko każdy zespół jazzowy, ale także każda orkiestra.

A swoją drogą wyższość instrumentalistów klasycznych nad jazzowymi wydaje mi się niezrozumiałym mitem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Jazz, jazz-rock Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin