Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eddie
Wafel

Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 09:00, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
Cały album "Blues" jest genialny, szkoda,że tego wysokiego poziomu Breakout już nie powtórzył chociaż na takiej Mirze byli blisko...
Generalnie z pojedynku Dżem vs Breakout wole tych drugich nie tylko ze względu na "Bluesa" (poziomu tego Dżem nigdy nie osiągnał) ale za szeroko rozumiany całokształt...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
thon022
Hipopotam

Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:39, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
Tom Kasad napisał: | Z albumu Blues pochodzi świetny utwór "Usta me ogrzej", z klimatem. Tak, Nalepa fajnie blusa grał. |
hymm... nie chciałbym się jakoś wymądrzać, ale uważam, że określenie "blues" dla tej muzyki jest niezbyt precyzyjne. Zastrzegam - przyznaję że to świetna muzyka, ale po zapoznaniu sie z historią bluesa i przesłuchaniu nagrań sięgających czasem lat 30-ych stwierdzam, że biali grający prawdziwego bluesa to niezwykła rzadkość ... (jeden z tych wyjątków widnieje na moim avatarze ). Muzykę Breakout ja nazwałbym "białym bluesrockiem"
Bo to świetne, przyznaję
Breakout - Usta me ogrzej
ale prawdziwy BLUES to wg mnie to:
http://www.youtube.com/watch?v=ioznZMpyZOI&feature=related
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:48, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
No dokładnie. Biały blues to chwytliwe określenie, też sądzę że oddaje muzykę Breakoutów. Nie ma w niej tego brudu, tego klimatu zakurzonej piwnicy lat 30tych. Ta muzyka ma po prostu inną duszę. Białą.
PS: gdybym coś takiego napisał np. na forum Gazety Wyborczej, to jak myślicie - zbanowaliby mnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
thon022
Hipopotam

Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:56, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przypominam sobie jak raz w pociągu byłem świadkiem rozmowy 2 miłośników czarnej tanecznej muzy, ubranych w bluzy z kapturami i ponaciągane w kroku spodnie . Opowiadali, że jeden z ich ziomali miał takie parcie na bycie kull ganksta Blek hip hopowiec, że nie wychodził z solarium i kręcił sobie zafarbowane na czarno kudełki . Jak widać, prawdziwy artysta nie uznaje kompromisów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fuManchu
Nosal

Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:44, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
Biały blues, to nic innego, jak właśnie Blues rock, ewentualnie rythm'n'blues w odniesieniu do wczesnego Johna Mayalla, czy chociażby the Yardbirds.
thon022 napisał: | Zastrzegam - przyznaję że to świetna muzyka, ale po zapoznaniu sie z historią bluesa i przesłuchaniu nagrań sięgających czasem lat 30-ych stwierdzam, że biali grający prawdziwego bluesa to niezwykła rzadkość ... (jeden z tych wyjątków widnieje na moim avatarze ). [/url]
 |
w którym momencie stonesi grali "prawdziwego bluesa"? Co nazywacie "prawdziwym bluesem"? Blues, to muzyka płynąca prosto z serca i szczera, a co z tego, że gra go biały? Nawet fioletowy może go grać, jeśli
go "czuje". Stwierdzenie, że tylko czarni go grają, jest rasistowskie;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fuManchu dnia Śro 23:52, 26 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:42, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
fuManchu napisał: | Stwierdzenie, że tylko czarni go grają, jest rasistowskie;) |
I słusznie, jestem "rasistą". Murzyni mają na ogół (zawsze są wyjątki) nieporównywalnie lepsze wyczucie rytmu niż biali, poza tym mają naturalną skłonność do wprowadzanie siebie i słuchaczy w trans. U większości białych są to cechy nabyte, co słychać. Biały blues jest bardziej na siedząco przy piwie, a blues czarny jest na tańcząco przy ognisku Nie wątpię że wszyscy bluesmani grają z serca, tylko że w sercu białego człowieka kryją się nieco inne treści i nieco inna wrażliwość niż w sercu murzyńskim. I w muzyce improwizowanej mnie osobiście serce murzyńskie znacznie bardziej przekonuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fuManchu
Nosal

Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 00:05, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
Murzyński blues przy ognisku był w latach 30-tych;)
Uważam, że blues, jest, był dla amerykańskich murzynów muzyką ludową, którą biali, europejczycy, azjaci, jakkolwiek nas nazwać tylko przejęli. Gdyby Chińczycy zaczęliby grać, szczerze, jak Golec uOrkestra, to też niekoniecznie bym się przekonał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 09:19, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
fuManchu napisał: | Murzyński blues przy ognisku był w latach 30-tych; |
Murzyński blues z przed wojny też był szamański, chociaż akustyczny. Muzyka białych jest inna, bardziej intelektualna, bardziej wyrachowana. Czarny blues i jazz, nawet jeżeli jest super przemyślany to i tak jest żywiołowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
thon022
Hipopotam

Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:39, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
Blues to muzyka niezwykle emocjonalna, stworzona przez ludzi żyjących w strasznej biedzie i zacofaniu. Opiera się na intuicji i improwizacji. Wokół bluesa narosło wiele wierzeń, jak o "strojeniu gitary" przez diabła, ale i przekonanie, że prawdziwy blues powinien być wykonywany wg pewnych reguł. Schemat "prawdziwego" bluesa powinien był więc zawierać 3 elementy:
1. Opowiedz historię
2. Wyraź swe uczucia
3. Pokaż swoją duszę
Ostatni element nie zawsze jednak występuje, gdyż owa "dusza" to jakby najskrytsze wnętrze człowieka, jego szczere "jestestwo". Może to być ukazane głosem, tekstem, ale także i instrumentem, czy nawet gestem. Czasami ten element stawia całą opowiedzianą historię w zupełnie innym świetle. Pokazanie duszy to może być swoisty "haczyk", takie "drugie dno" - np. utwór jest niby wyznaniem miłości, a na końcu artysta okazuje, że ma już inną kobitę, a tę "olewa" (to tak w skrócie). Takie podejście do sprawy być może wynikać stąd, że dawniej Murzyni często śpiewali np. o "złej kobicie", a tak naprawdę mieli na myśli swego niedobrego, białego pana (czyli bluesem przekazywali swe prawdziwe uczucia, robiąc to w zawoalowany sposób).
Oczywiście powyższy schemat przenikł też do innych gatunków muzyki popularnej. Znając go każdy może sam zadecydować, co jest, a co nie jest prawdziwym bluesem (i nieźle się przy tym bawić)
A dziś czasy są znacznie dostatniejsze, a i blues to muzyka raczej dla wysmakowanych koneserów niż biednych czarnych robotników. W miejscach gdzie jest grany raczej już nie błyskają noże i nikt nie dolewa muzykom trucizny do drinków, tak więc blues stracił sporo dawnej dramatyczności, stał się właśnie bardziej intelektualny, wyrachowany ... Oczywiście, dobry aktor nie musi być głodny, żeby zagrać głodującego, ale ... No ja np. coraz częściej sięgam po takie nagrania:
http://www.youtube.com/watch?v=NdgrQoZHnNY
niż takie:
http://www.youtube.com/watch?v=Ra2Qndv_xeE&feature=channel
fuManchu napisał: | w którym momencie stonesi grali "prawdziwego bluesa"?. |
Mało kto o tym wie, ale The Rolling Stones założono z myślą, że będzie to "klubowy zespół grający bluesa dla garstki fanatyków" (jak wspominają sami muzycy):
http://www.youtube.com/watch?v=mlaE04v02sQ
http://www.youtube.com/watch?v=D_SUh7ChTyI
Jest świetna scena w fabularnym filmie o bluesie "Cadillac Records" (n.b. polecam), kiedy Stonesi z głupawymi minami stają przed legendarnym studio Chess Records, patrząc z zachwytem na "samego" Muddy Watersa, a ten pomaga im wnieść instrumenty. A potem z uznaniem słucha, jak grają...
PS Nawiązana wtedy przyjaźń młodych adeptów bluesa z ich Mistrzem okazała się długotrwała, co widać poniżej:
http://www.youtube.com/watch?v=BYO2oxDv_ZU&feature=related
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez thon022 dnia Pon 22:35, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
loqinrock
Nosal

Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń / Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:40, 27 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Blackout, Breakout i solowa kariera T. Nalepy (po latach przerwy także M. Kubasińska wracała na scenę m.in. z zespołami After Blues, K.G. Band czy Quo Vadis) - powinniśmy rozróżnić te etapy bo każdy z nich tyczy się właściwie innego stanu rzeczy.
Breakout to w zasadzie Mira, bądź co bądź Tadzio był średnim muzykiem i wokalistą... A więszość riffów i solówek z płyt grają etatowi gitarzyści nie on.
Jestem oddanym fanem tego zespołu, wychowałem się na nim i do dziś ich muzyka jest świętością...
Polecam cover Wielkiego Ognia z Quo Vadis (niestety nie mogę dać linku:/ )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carpetcrawler
Brodacz

Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:08, 11 Listopad 2011 Temat postu: |
|
Nie lubię babek na wokalu, także Mira odpada, Blues mnie zachwycił, a Karate i Kamienie mnie zanudziły, wszystko ze mną ok, Kapitanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:29, 11 Listopad 2011 Temat postu: |
|
Carpetcrawler napisał: | Nie lubię babek na wokalu |
To dlaczego chwalisz w innym miejscu Manaam?
Velvet Underground, Jefferson Airplane też nie mają szans jak rozumiem, a słuchając Ciemnej Strony Księżyca, przeskakujesz "The Great Gig in the Sky"?
Mira nie jest może rewelacyjną wokalistką, ale na tle tych gwiazdek, które dziś się próbuje wylansować na polskiej scenie muzycznej, wydaje się wielka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carpetcrawler
Brodacz

Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:36, 11 Listopad 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | To dlaczego chwalisz w innym miejscu Manaam? | Są wyjątki od reguły, Maanam własnie, Jefferson Airplane czy Janis Joplin. Czy chociażby Dead can dance. Może nie sprecyzowałem, nie lubię popu, a tam większość kobiet oraz śpiewania w stylu Alibabek, czyli np. Miry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:06, 11 Listopad 2011 Temat postu: |
|
Carpetcrawler napisał: | wszystko ze mną ok, Kapitanie? |
Nie - mówisz jak ja, a ja jestem hardkorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carpetcrawler
Brodacz

Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:08, 11 Listopad 2011 Temat postu: |
|
o kurwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker

Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 03:34, 12 Listopad 2011 Temat postu: |
|
Fota robi wrazenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mumukuku
Nosal

Dołączył: 25 Maj 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: piotrków tryb Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:55, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
Ja tam osobiście wolę Nalepę i jak słuchałam go nawet jak byłam zbuntowaną panienką.. ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Twisted Nerve
Hipopotam

Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:35, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
mumukuku napisał: | Ja tam osobiście wolę Nalepę i jak słuchałam go nawet jak byłam zbuntowaną panienką.. ;p |
teraz jesteś zbuntowaną kobietą, czyż tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|