Najlepsze covery

Hardfan75

Takiego tematu chyba jeszcze nie było. Chciałbym, żebyśmy tutaj podzielili się wrażeniami na temat coverów, które uważamy za najbardziej udane, czyli albo dorównujące oryginałowi, albo nawet go przewyższające, albo przynajmniej ciekawe. Ponizej kilka utworów, które przyszły mi do głowy w pierwszej kolejności (pierwszy zespół gra oryginał, drugi cover):
1. "Hot Cherie" - Streetheart vs Hardline (muzycznie ten cover pod każdym względem przewyższa oryginał):
http://www.youtube.com/watch?v=9OwNozK3SaA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=r4uLzfrtoLI
2. "Hush" - Deep Purple vs Gotthard (umieszczam za to, że ci ostatni zagrali to po swojemu i zrobili to świetnie):
http://www.youtube.com/watch?v=UVW1x372_D4
http://www.youtube.com/watch?v=8ZeRwDM_tB4
3. "Lights Out" - UFO vs Fifth Angel (tu przeróbka brzmi zupełnie jak kawałek autorstwa zespołu coverującego):
http://www.youtube.com/watch?v=5bRo6EDE_CU
http://www.youtube.com/watch?v=Tpl5c0YGgvs
4. "Hurt" - Nine Inch Nails vs Johnny Cash (tutaj cover jest tak wyartykułowany i przekazuje tyle emocji, że dosłownie miażdży tak sobie zaśpiewany oryginał Twisted Evil

):
http://www.youtube.com/watch?v=PYow2Vlq9AA
http://www.youtube.com/watch?v=o22eIJDtKho
5. "All Along The Watchtower" - Bob Dylan vs Jimi Hendrix (cover bardziej znany od oryginału, pewnie ze względu na większą przebojowość, niesamowitą aranżację, no i gitarę Hendrixa)
http://www.youtube.com/watch?v=jkok1Z4WJuY
http://www.youtube.com/watch?v=14qTXRkAKr8

Czekam na kolejne propozycje!

SSIJ

Decapitated - Lunatic of God's Creation (cover Deicide) - równie dobry jak oryginał
http://www.youtube.com/watch?v=2D0k7D1ITfc
Decapitated - Mandatory Suicide (cover Slayera) - lepszy niż pierwowzór
http://www.youtube.com/watch?v=ZsfejvWue4E
Vader - Raining Bloog (cover Slayera)
http://www.youtube.com/watch?v=T-i6J03j6Bo
Cover Deep Purple w wersji...death metalowej
http://www.youtube.com/watch?v=cK0zLMTkyLg

na razie tyle. jak sobie przypomnę więcej to wkleje linki.

Krzyś

Kapitan Wołowe Serce

Najlepsze covery to na ogół te, które są bardziej znane od oryginału, jak np. Babe I'm Gonna Leave You w wersji Sterowca, Black Magic Woman Santany, The Warning Black Sabbathu, Hush Purpli, Summertime Janis Joplin, The House of the Rising Sun Animalsów, Knocking on Heaven's Door Gunsów, czy wreszcie Hey Joe i wspomniane All Along The Watchtower Hendrixa. Poza tym ciężko o aż tak znakomity cover, który zaginąłby w mrokach historii. To co mi przychodzi do głowy to:

Father of Day, Father of Night Dylana http://www.youtube.com/watch?v=pR8ihULF43c, w wersji Manfred Mann`s Earthband http://www.youtube.com/watch?v=vDiBtn9ScRM . Wersja znacznie lepsza od oryginału, z tym że w wypadku coverów Boba Dylana to raczej nie sztuka. Jego piosenki wystarczy porządnie zaaranżować i zawsze wychodzą cuda.

Ticket To Ride Beatlesów http://www.youtube.com/watch?v=xn_kNeorDSk w wersji Vanilla Fudge [link widoczny dla zalogowanych]

Znowu Beatlesi, tym razem ich Helter Skelter http://www.youtube.com/watch?v=rInMQWpGpYg w psychodelicznej, nasuwającej skojarzenia z wczesnym Pink Floyd wersji Soundgarden http://www.youtube.com/watch?v=KaPjWHuoOsY

Another Brick In The Wall http://www.youtube.com/watch?v=6i2GgnJAE9A w znakomitej wersji jednorazowej supergupy Class of '99 http://www.youtube.com/watch?v=XKn3J94aT6s&feature=related .

Jak widać cenię sobie dwa rodzaje coverów - albo wywrócenie kawałka do góry nogami, albo (jak w ostatnim wypadku) pełne zrozumienia dla oryginału twórcze unowocześnienie. Nie lubię natomiast jak ktoś odgrywa dokładnie czyjś utwór, bo to nudne i niepotrzebne.

Rune of Torment

Kapitan w pierwszy akapicie niemal wyczerpał temat Wink

Ja od siebie jednak dodam Help w wykonaniu Deep Purple - nie jest tak bardzo znany ale moim zdaniem o wiele lepszy od oryginału. W konwencji balladowej ten numer dopiero rozwija skrzydła.

Ann Boleyn jako metalowa wokalistka też kapitalnie się spisywala w coverach - nigdy wcześniej ani nigdy potem żadna kobieta tak dobrze nie zaśpiewała Immigrant Song i Exciter. Immigrant Song jeszcze fajnie w tym roku zrobił Disaster Peace - poschizowany amerykański power rules Wink

Jex Thoth - When The Raven Calls (Bobb Trimbble cover) - tym fajniejszy, że mało kto w ogóle wie o istnieniu uryginału.

Dillinger Escape Plan - Paranoid - to z tych wywróconych do góry nogami.... całkowicie, wersja hard-core'owo - lounge'owa. W sumie intrygująca.

W.A.S.P. - Somebody To Love (Jefferson Airplane) - MOC!

A z cyklu metalowe gwiazdy grają metalowe gwiazdy:

Jon Oliva & Lemmy & Bisonette & Balch - Nothing Else Matter (Metallica) - muzycznie odegrany ale wokalnie Jon Oliva >>>>>>>>>>>>> James Hetfield więc lepszy Wink

Fates Warning - Saints In Hell (Judas Priest) - lubie jak cholera i nie wiem za co. Może za to że i FW uwielbiam i ten numer Laughing

The Lord Weird Slough Feg - Street Jammer (Manilla Road) - może obie gwiazdy trochę mniej znane jednak cover świetny. Kawałek Manilli jakby stworzony dla Slouh Fega!

I ogólnie pomysły mi się trochę kończą - łatwiej byłoby wymieniać te fatalne Laughing

bitter bitter lies

Fleetwood Mac - The Green Manalishi w wykonaniu...

http://www.youtube.com/watch?v=qkRV7qwyBKE

przepieknie zaaranzowany, przestrzenny, okrutnie ciezki. jak to plynie!