Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Mały spór dot. aksjologii sztuki...

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:58, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Filas napisał:
Wzorzec miałem na myśli obecny, chwilowy który jak najbardziej zmienia się w czasie. Dzięki za klaryfikację obiektywnego/subiektywnego i absolut/relatyw, teraz będzie prościej. W takim razie mógłbyś przywołać jakiś czysto obektywny argument? Nie jestem w stanie sam go znaleźć.

W jakim sensie obiektywny? Wydaje mi się ostatnio, że od tego słowa się za dużo oczekuje i stąd ten cały galimatias, popularność subiektywizmu itp.

Pozwolisz, że zacytuję Kapitana:
Cytat:
SOAD to bardzo prymitywna muzyka. Bardzo schematyczna, budowana na zasadzie - napierdalamy - gramy melodie - gramy niby orientalny motyw złożony z pięciu dźwięków.


Zobacz, że w tym argumencie nie ma nic subiektywnego. Orientalny motyw, pięć dźwięków, schematyzm, napierdalanie - to nie są subiektywne własności w umyśle Bartosza, tylko pewne cechy samej muzyki, o której mówi. To raz.
A dwa, że tak naprawdę nie ma nic zdrożnego powołać się na subiektywny stan mający zaświadczyć o istnieniu obiektywnego zjawiska. Krowa JEST na łące, bo WIDZĘ krowę na łące. Dlaczego argumenty dopuszczalne w sporze o istnienie krowy mają być nieważne w sporze dotyczącym wartości estetycznych?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:06, 27 Marzec 2013 Temat postu:

No tak, w sumie mogłem sam to przemyśleć i za n^666 lat bym to zauważył. Subiektywista i tak powie, że się czepiasz - "w kontsu tesz moszna lubic napierdalanke". Jak tak myślałem dzisiaj, doszedłem do wniosku, że obiektywne są rzeczy takie jak: pomysł, "świeżość", skomplikowanie, trudność (np. napisania danego dzieła), jakość wykonania i tym podobne. Tylko co dalej to już za diabła nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Śro 20:02, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Jean Ivoire Gleaves napisał:
Seb napisał:
Ivoire VII zamieszcza porównania na poziomie, który sam reprezentuje.


A jakie porownania zamieszcza Iwuar siodmy, ty synu dwoch chlopow i swini? Zapodalem Ci VII symfonie Betonmena zebys przejrzal na oczy i zrozumial ze bladzisz, a potem szedl i glosil to po swiecie.
Tymczasem, jako typowa internetowa pizda, nie sluchasz Betonmena tylko zaczynasz pisac NIC O MNIE NIE WIESZ (tu sie akurat mylisz, bo wiem na pewno, ze jestes mega glupim durniem). Cale twoje elaboraty sprowadzaja sie do tego, co pisza chlopcy bez zarostu: o gustach sie nie dyskutuje. Ubrales to w madrzejsze slowa, to prawda, ale to jeszcze bardziej dziala na nerwy czytajacym; gimnazjalisci to stala czesc krajobrazu, do ktorej trzeba przywyknac, ale stary chlop, ktorego w szkole w kilkanascie lat cwiczono pisania i czytania i tylko na to mu sie to zdalo, zeby teraz na forum bredzil GUST SUBIEKTYWIZM AKSJOMAT POZYTYWIZM, probujac udowodnic ze Akon to Betowen a Betowen to Akon? To juz jest gorzej niz katastrofa, to wariat na swobodzie, najwieksza szkoda to w przyrodzie.

W ogole, to nei wiem po co tu marnuje czas na takich pajacow jak on. Sam sie sobie dziwie, ze nie pomyslalem najpierw: Przeciez ten frajer z dupy slucha SOAD, nie pojmie co do niego pisza chocbys sczezl ze starania.

Takze pozdro kurwiszonie.


Pomyliłeś fora "Betowenie" Smile
Powrót do góry
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:06, 27 Marzec 2013 Temat postu:

No chyba nie on.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:12, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Mój ulubiony tekst Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:19, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Ha, ha! Very Happy Teraz oprócz deklaracji światopoglądowej do regulaminu trzeba dołączyć ten obrazek.

Ej, a wiecie, że w poniedziałek będzie prima aprilis i śmigus dyngus jednocześnie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez John Cipolina dnia Śro 20:21, 27 Marzec 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:36, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Seb napisał:


Pomyliłeś fora "Betowenie" Smile


Nie pomylił. Forum nasze traktuje o dobrej muzyce. Dlatego Beethoven - tak, SOAD - nie za bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:17, 27 Marzec 2013 Temat postu:

To na swoj sposob komiczne, ze typex od spoko rackietoweto racka z przytupem, zamiast spokojnie sortowac spalone zarowki w Bombaju, zaklada temat o 'aksjologii sztuki'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:20, 27 Marzec 2013 Temat postu:

A jak inaczej nam uzmysłowi że chuja wiemy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:21, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Tlumaczac jak sie sortuje zarowki, a jak nie.


tej, sebek, zbieraj kamyczki do zapalniczki!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Niepokonany Herakles dnia Śro 22:22, 27 Marzec 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:36, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Bardzo was proszę o nie rzucanie w Sebka kamieniami. Dyskutujmy sobie ile wlezie, nawet po chamsku, bo przecież taki jest profil tego forum, ale pewnych granic nie przekraczajmy. Dwóch na jednego to banda Chujego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:41, 27 Marzec 2013 Temat postu:

No dobra, dobra.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:03, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Menelkir napisał:


Ej, a wiecie, że w poniedziałek będzie prima aprilis i śmigus dyngus jednocześnie?


Zrobię komuś żart i nasikam do pistoletu na wodę (ha ha ha).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:07, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Albo zrób komuś żart i powiedz że SOAD jest spox, hihihi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:57, 27 Marzec 2013 Temat postu:

Trochę słaby żart bo moje braty dwa lubią ten band (ale jeden to gimbus) i wiedzą że ja nie, a reszta nie wie kto to, a nie będę biegał po wsi w święta, przecież.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Czw 21:18, 28 Marzec 2013 Temat postu: Re: Mały spór dot. aksjologii sztuki...

kobaian napisał:

A mnie się zdaje, że wmawianie ludziom, że oceny są z gruntu subiektywne, jest zwykłym lewackim bełkotem*.
Tak się składa, że uczono mnie, iż każdy opis zjawiska najlepiej zacząć od analizy pojęć i znaczeń. Stosunek do analizy pojęciowej jest tym, co pozwala odróżnić humanistę, któremu taka analiza jest nieobca, od chumanisty, który woli pieprzyć na pozór zgrabnie wyglądające brednie.

"Zespół jest mało wartościowy i nie ma sensu o nim dyskutować"- to np nie jest analiza pojęć i znaczeń, a pewna rozmowa tak się rozpoczęła.
Tutaj "zgrabnie wyglądającymi bredniami" lub "bredniami" lub "pierdolonymi głupotami"...itp, zaraz dopiszą klakierzy Kapitana, będzie wszystko co napisze Seb, bo tak założyli sobie krzykacze tego Forum.


Cytat:
Analiza znaczeń wskazuje od razu na obiektywny charakter ocen takich jak dobry, piękny, zły i szkaradny. Wystarczy sobie zdać sprawę, że subiektywność zakłada permanentną niemożliwość wejścia z kimkolwiek w realny spór. Jasiu mówi, że mu się podoba SOAD. Małgosia mówi, że jej się SOAD nie podoba. To jest właśnie subiektywne zdanie Jasia i Małgosi. I zwróćmy uwagę, żadne z nich nie przeczy drugiemu. Nie ma sporu między Małgosią i Jasiem, dopóki mówią o subiektywnych stanach umysłu.

Słuszna uwaga, spieranie się na siłę nie świadczy o wysokim poziomie intelektualnym stron. Ja np wolę dyskutować niż na siebie szczekać, a temat musiałem tak nazwać, gdyż w spór zostałem mimowolnie wciągnięty.

Cytat:
Natomiast gdy Jaś mówi muzyka SOAD jest piękna, a Małgosia, że jest paskudna, to spór jest oczywisty. Jest miejsce na kłótnie - albowiem sądy te, przynajmniej w intencji mówiącego, odnoszą się do jakiejś obiektywnej cechy. Jeżeli więc chodzi o wyjaśnienie znaczeń subiektywista przegrywa w przedbiegach z obiektywistą.

Z żadnych obiektywnych znaczeń nie wynika, że muzyka SOAD jest szkaradna, tak więc przedszkole Jasia i Małgosi podlega w tym przypadku prawu głośniej ujadającego. W takie "przedszkole" bawią się też lumpy pod blokiem, a racja każdego jest jedynie słuszna, do czasu, gdy jeden drugiego przekrzyczy.

Cytat:
Spór przenosi się na inną płaszczyznę. Dla każdego średnio rozgarniętego w kwestiach aksjologicznych człowieka jasne powinno być, że każdy sąd estetyczny pretenduje do obiektywności. Pytanie, czy te pretensje są uzasadnione. Obiektywista będzie obstawiał, że tak, a subiektywista przedstawi tzw. teorię błędu, czyli uzna, że - owszem - sądy estetyczne pretendują do obiektywności, ale nie istnieją żadne obiektywne cechy, do których się odnoszą. Tyle, że wniosek z teorii błędu wydaje się prosty - estetykę z jej pretensjonalnym sposobem mówienia trzeba wyrzucić do kosza. I tu się pojawia pole do popisu dla jeźdźców antycywilizacji.

Wygląda na to, że Wasza "pretensjonalna?", nie - chamska cywilizacja jest mi obca. Cywilizacja ujadaczy.

Cytat:
Oceniając wyrażamy w dużej mierze pewne wewnętrzne poruszenie, które wzbudził w nas oceniany przedmiot - aprobatę i dezaprobatę. Jeżeli coś nas nie poruszyło, nie będziemy ferować wyroków na jego temat.

Jasne jak słońce, z tym, że na podłożu aksjologicznym może być to dalej wartościowanie subiektywne. Poruszenie wcale nie musi wynikać z obiektywnych pojęć, a jeśli tak, to warto to uzasadnić.

Cytat:
Estetyka jednak, podobnie jak etyka, jest dziełem cywilizowania się człowieka. Cywilizowanie to polegało na tym, że ludzie zamiast mówić o tym, co im się podoba i czego chcą, dostrzegli, że warto w dyskusji wskazywać na cechy przedmiotów i sytuacji, które mogą się podobać także innym.

Zgadza się, tyle, że nie ma powodu sądzić, że w grupach pierwotnych ludzi takie podejście nie funkcjonowało.

Cytat:
Zaczęli abstrahować od swoich upodobań i co więcej przyjęli na siebie zobowiązanie konsekwentnego odwoływania się do tych obiektywnych cech i temperowania własnych kaprysów w sądach etycznych i estetycznych.

Bzdura, żadnego zobowiązania nikt nie przyjmował, był to wynik życia we wspólnocie, u jaskiniowców tez były cechy obiektywne w danej grupie, a dzisiaj w dobie globalizacji, poszczególne cechy obiektywne stają się uniwersalne dla większych grup, to wszystko. Nie zobowiązanie tylko instynkt stadny i wygoda, tudzież konformizm.

Cytat:
Co więcej, zaczęli uznawać, że to co dobre i piękne, jest w istocie niezależne od ich subiektywnych nastrojów i upodobań, które przecież mogą się zmieniać jak w kalejdoskopie. W ten sposób odcięli pępowinę subiektywizmu. Natomiast bardzo przenikliwi jeźdźcy antycywilizacji próbują zawrócić ludzi do jaskiń. Niech ludzie przestaną wygłaszać pretendujące do obiektywności sądy i mówią wprost o własnych upodobaniach - to właśnie głoszą, a wszelkiej maści półinteligentom miło to słyszeć.

Zaczęli kiedy? Tłumaczę Ci, że już jaskiniowcy w danej grupie uznawali dzieła wyryte w kamiennej ścianie za wartościowe, bo tak wypadało. Więc o żadnym zawracaniu do jaskiń nie ma mowy, chociaż krzykaczom rzeczywiście do niej bliżej.
Rzecz w tym, aby oddzielić własne upodobania od obiektywnych w jakiejś grupie kryteriów. Nie ma nic złego w wyrażaniu własnych upodobań wprost, chociaż niektórzy chcieliby tego zabronić. Takim warto pokazać zaciśniętą pięść.

Cytat:
Jeżeli żaden gust nie jest wyrocznią i może się rozwijać, to tym bardziej należy rozgraniczyć nieuchronny subiektywizm w ocenie czegokolwiek od przekonania o obiektywnych wartościach, których nie można sprecyzować.

Cytat:
Ja tam odróżniam. "Nieuchronny subiektywizm" oznacza tyle, że każdy zdaje sobie sprawę ze swojej niedoskonałości. Podejmujemy dyskusję z tą świadomością, ale to nie zamyka nam ust. Bo tak czy inaczej staramy się dać świadectwo pewnym obiektywnym wartościom najlepiej jak umiemy. Natomiast właśnie jak ktoś gada o subiektywizmie samych sądów (czyli samych znaczeń zdań oceniających), to właśnie ma ten podstawowy problem poznawczy.

Cieszę się, że odróżniasz, więc trzymajmy się tego.
Jeżeli ktoś chce dać świadectwo pewnym obiektywnym wartościom, to niech zaczyna dyskusję od wyszczególnienia ich w krytykowanym podmiocie, a nie "to jest mało wartościowe i nie ma sensu o tym dyskutować".
Widzisz, ja tego problemu poznawczego nie mam, a od sądu, tudzież pouczeń, że A jest mniej wartościowe niż B, wstrzymuję się dopóki dyskusja nie przejdzie na tor tych mniej lub bardziej obiektywnych pojęć.


Cytat:
O, z tym jedzeniem, to Kolega trochę przesadził. O jedzeniu właśnie mówi się , że jest dobre, albo nie, a jego wartości to już nie kwestia gustu czy stanu umysłu, a ścisły bilans składników oddziałujących na organizm.

Cytat:
Wielu normalnych ludzi odróżnia gust typu kulinarnego - co komu smakuje - od gustu estetycznego. Choć niewątpliwie taka np. pani Gessler wygłasza o jedzeniu sądy stricte estetyczne. Natomiast dietetycy i różnej maści faszyści żywieniowi wygłaszają wręcz sądy stricte etyczne o jedzeniu. To ci wolno, tego nie wolno, a jak ugotujesz tamto, to nasze eSSenkommando cię ukarze, bo nie spełniłeś normy dopuszczalnej w UE krzywizny banana. Tyle, że ja akurat odnosiłem się do typowej niezobowiązującej rozmowy o jedzeniu toczonej w gronie przyjaciół/znajomych. A nie do jakiś fanatyzmów.

Porównywanie dietetyki do faszyzmu jest durnotą do potęgi entej. Ludzie żerom byle gówno, bo im smakuje, a potem pretensje do całego świata, że ich bozia chorobą pokarała.
Typowa, niezobowiązująca rozmowa w towarzystwie to żadna dyskusja tylko wyrażanie wprost swoich doznań i odczuć, czemu Ty, zdaje się Jesteś przeciwny.

Cytat:
* Mówię tu oczywiście o tym mało wysublimowanym subiektywizmie, charakterystycznym dla potocznych dyskusji. Subiektywizmów jest bowiem jak psów, każdy w moim przekonaniu jest fałszywy, ale nie każdy w tak banalny sposób. Mimo iż wiem, że nie każdy subiektywista to lewacki głąb (w sumie taki bardzo mało lewacki Thomas Hobbes też subiektywistą był), ale sądzę że akurat na potrzeby tej dyskusji możemy bez większej szkody przyjąć takie założenie.

Mniej lewacki, bardziej lewacki, co ja na Forum Młodzieży Wszechpolskiej jestem!? Możliwe, skoro jak zwykle po mojej odpowiedzi polecą w moją stronę epitety: "pierdolisz głupoty, durniu itp"


Ostatnio zmieniony przez Seb dnia Czw 21:50, 28 Marzec 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:28, 28 Marzec 2013 Temat postu:

A czym innym niż lewactwem pachnie 'wszyscy są równi więc każdy ma rację'?

LUDZIE PALO PAPIEROSY A POTEM 'O KURWO, JA ŻOM MOM RAKA I MNJE PAŃSTWO NIE CHCE LECZYĆ, TO ICH WINA'.

I w żadnej rozmowie, nawet towarzyskiej, nie szkodzi próba obiektywnego oceniania pewnych rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Czw 21:30, 28 Marzec 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seb
Gość






PostWysłany: Czw 21:44, 28 Marzec 2013 Temat postu:

[quote="Filas"]A czym innym niż lewactwem pachnie 'wszyscy są równi więc każdy ma rację'?
No...to co najmniej zalatuje Wink

Cytat:
LUDZIE PALO PAPIEROSY A POTEM 'O KURWO, JA ŻOM MOM RAKA I MNJE PAŃSTWO NIE CHCE LECZYĆ, TO ICH WINA'.

Dokładnie Smile

Cytat:
I w żadnej rozmowie, nawet towarzyskiej, nie szkodzi próba obiektywnego oceniania pewnych rzeczy.

Eee...a kto mówił, że szkodzi, najczęściej jednak przy jedzeniu delektujemy się tym co jemy (poprzez odczuwanie przyjemności), bądź wyrażamy dezaprobatę, najczęściej miną (bo coś nam nie smakuje).
Powrót do góry
lomyrin
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:43, 28 Marzec 2013 Temat postu:

Zacytuję SIEBIE:

Cytat:
Ja tam uważam, że muzyka "obiektywnie lepsza" istnieje, a to czy człowiek słucha takiej, czy innej muzyki nie znaczy, że sam jest gorszy bądź lepszy, po prostu słucha gorszej, bądź lepszej muzyki. Tyle.


Odnoszę wrażenie, że Ty [Sebastianie] za bardzo bierzesz do siebie to, że ktoś śmie "Twój" zespół ustawić pod ostrzałem i wszystko interpretujesz jako atak na swoją osobę, a nie na zespół. Jeśli nie masz nic przeciwko to chciałbym, abyś przedstawił nam skrótowo na jakim poziomie obeznania muzycznego jesteś, ile różnej muzyki przesłuchałeś. Bo ja mimo, że raczkuję w świecie muzyki, to widząc wypowiedzi typu "SOAD super kapela, geniusze etc." nie mogę nie zauważyć, że to jest POTĘŻNE przekłamanie i to nie jest kwestia tego, że zespół mi się nie podoba, bo jak zaczynałem to też ich uwielbiałem. Po prostu poznałem nowe rzeczy na tle których SOAD jest przeciętną kapelką.
Maniera jaka panuje na tym forum to jedno (przede wszystkim nie dawaj się złapać na wyważone prowokacje), ale z tego co zdążyłem się zorientować jest na forum paru użytkowników mega wyjadaczy, którzy może na muzyce zębów nie zjedli, ale w sposób znaczący je sobie starli. I nie dziw się, że niektórzy skwitują jakąś podrzędną kapelę prostym "bez sensu, nie warto", bo przede wszystkim mają wszelkie podstawy żeby wydawać takie sądy, a poza tym nie oczekujesz chyba od osób siedzących w awangardzie, aby podejmowały się szczegółowej analizy dokonań SOAD'u. Toż to samobój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:28, 28 Marzec 2013 Temat postu: Re: Mały spór dot. aksjologii sztuki...

Seb napisał:
"Zespół jest mało wartościowy i nie ma sensu o nim dyskutować"- to np nie jest analiza pojęć i znaczeń, a pewna rozmowa tak się rozpoczęła.

Tak, tylko że mówiąc o analizie znaczeń miałem na myśli dyskusję o tak niecodziennych tematach jak aksjologia, a nie wartości SOAD.

Cytat:
Słuszna uwaga, spieranie się na siłę nie świadczy o wysokim poziomie intelektualnym stron. Ja np wolę dyskutować niż na siebie szczekać, a temat musiałem tak nazwać, gdyż w spór zostałem mimowolnie wciągnięty.

No właśnie tego u zwolenników subiektywizmu nie rozumiem. Przecież zgodnie z Twoją interpretacją Kapitan jedynie poinformował Cię o swoich stanach umysłu i o tym, że są różne od Twoich. Może zrobił to w dosadnych słowach, ale przecież zgodnie z regułami znaczeniowymi proponowanymi przez subiektywistów słowa Kapitana "SOAD jest mało wartościowy" znaczy tylko tyle, że Kapitanowi się zespół nie podoba. Więc dlaczego dałeś się wciągnąć w pozorny, zgodnie z wyznawaną przez Ciebie aksjologią spór?


Cytat:
Zaczęli kiedy? Tłumaczę Ci, że już jaskiniowcy w danej grupie uznawali dzieła wyryte w kamiennej ścianie za wartościowe, bo tak wypadało. Więc o żadnym zawracaniu do jaskiń nie ma mowy, chociaż krzykaczom rzeczywiście do niej bliżej.

Rozumiem, że siedziałeś z nimi w tej jaskini, stąd Twoja wiedza na ten temat. Bo ja swoją czerpię z książek, opierających się między innymi na analizie języka i funkcjonowania pojęć w dyskusjach. Nie wiadomo do końca jak ewoluowały wartości, bo tego się z wykopalisk raczej nie dowiemy. Natomiast wiadomo, że sposób mówienia o wartościach jest dość zbieżny w różnych kręgach kulturowych, nawet jeżeli katalog wartości jest różny. Przede wszystkim ten sposób mówienia charakteryzuje się postrzeganiem wartości jako cechy obiektywnej oraz powoływaniu się na zewnętrzny autorytet - czyli nie to, że ja tak sądzę, ale coś ode mnie niezależnego decyduje o wartości ocenianego przedmiotu.

Cytat:
Porównywanie dietetyki do faszyzmu jest durnotą do potęgi entej. Ludzie żerom byle gówno, bo im smakuje, a potem pretensje do całego świata, że ich bozia chorobą pokarała.

Porównanie dietetyki do totalitaryzmu jest zasadne, bo mamy do czynienia z bandą uzurpatorów próbujących na siłę uszczęśliwiać ludzi. Tymczasem Ci ludzie są prawie takimi samymi ignorantami jak przeciętny zjadacz chleba, albowiem rzadko kiedy badania nad daną substancją są prowadzone na tyle długo, aby stwierdzić jej wpływ na organizm przez całe jego życie. Nauka już kilkakrotnie weryfikowała wiele takich pomyłek jak np. że wszelki tłuszcz jest zły, albo że margaryna jest zdrowsza od smalcu.

Cytat:
Typowa, niezobowiązująca rozmowa w towarzystwie to żadna dyskusja tylko wyrażanie wprost swoich doznań i odczuć, czemu Ty, zdaje się Jesteś przeciwny.

Tak, to właśnie jest normalne w dyskusjach o jedzeniu i czemu ja jestem przeciwny w dyskusji o sztuce. I to napisałem w tamtym poście, wystarczy dobrze przeczytać.

Cytat:
Mniej lewacki, bardziej lewacki, co ja na Forum Młodzieży Wszechpolskiej jestem!? Możliwe, skoro jak zwykle po mojej odpowiedzi polecą w moją stronę epitety: "pierdolisz głupoty, durniu itp"

Niestety lewactwo jest bardzo poważnym problemem społecznym. I nie chodzi tu o lewicowe poglądy na gospodarkę, tylko o zestaw niespójnych, naiwnych i szkodliwych poglądów dotyczących ludzi i życia społecznego w ogóle.

Wyjaśnię Ci na przykładzie subiektywizmu, do którego się tak chętnie odwołujesz. Subiektywizm to tylko teoria znaczenia. Ona nie determinuje jeszcze postaw. Subiektywista może być np. pan Prawacki, który jako poważny człowiek uważa, że skoro jego sądy to tylko wyraz jego własnych skłonności i upodobań, nie przejmuje się również sądami innych - bo nic mu nie są w stanie uczynić. Mówi: SOAD jest dobre, bo mi się podoba, słuchają tego moi ziomale i dla nas wszystkich jest to dobre więc innym wara!!! Inni niech zajmą się własnym podwórkiem. A jak nie, to w ryj!
Z Prawackim nie ma problemu. Może się z nim nie pogada o SOAD, ale trudno.

Subiektywistą może być również pan Lewacki, który uważa, że subiektywizm służy głównie jako intelektualny młot na oponentów. Lewacki mówi: nie masz prawa nazywać muzykę SOAD bezwartościową, bo to tylko Twoje upodobania. W ogóle najlepiej nie mów - dobre i złe, tylko "podoba mi się lub nie" - co jest kompletnie irracjonalne, bo przecież na gruncie jego teorii to dokładnie to samo. Lewacki jest więc w przeciwieństwie do Prawackiego intelektualnie nieuczciwy. I Lewackim jest wiecznie jakiś problem. Zachowuje się, jakby mu przeszkadzało wyrażanie jakiegokolwiek odmiennego zdania od jego własnego. I to ciągłe stawianie siebie w roli ofiary "mowy nienawiści".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Czw 23:35, 28 Marzec 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin