Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:01, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Messendger - Messendger
Bardzo przyjemny hard-rockowo - rock&rollowy heavy metal z 1982. Wokalnie jednak pełne lata 70te. Obskurne ale słucha się pierwszorzędnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:03, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
thon022 napisał: | Zachęcony pozytywnym doświadczeniem z 6-ą Symfonią Gustava Mahlera , postanowiłem iść po kolei i przesłuchałem właśnie 1-ą. |
To jest ta "żydowska", czy to była 2-a, bo już nie pamiętam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:18, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Nie jestem expertem, ale chyba właśnie ta I-a. Konkretnie jej III-a część, w której rzeczywiście akcenty muzyki żydowskiej słyszę.
P.S. A 2-ej jeszcze nie słyszałem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez thon022 dnia Pon 13:22, 03 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagger
Wafel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:13, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
sibelius - finlandia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:51, 09 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Abstrahując od atrakcji wieczoru odkrywam sobie fajny, niezobowiązujący ciepłokrwisty female fronted heavy metal:
Malteze - Count Your Blessings
Świetna wokalistka. Dziś już takich nie robią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzyś
Wafel
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:52, 13 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Wcześniej Benighted In Sodom - Ocean, czyli depressive black, teraz zarzuciłem sobie najnowszą Katatonię, zaraz poleci Shining - V - Hamlstad
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 01:40, 17 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Po przekopaniu się przez Swans, wziąłem sobie coś z innej beczki - "Bitches Brew" Milesa. Znakomita muzyka. Niełatwa, w związku z tym nie dziwię się, iż słuchając jej te 6-7 lat temu niewiele z niej zapamiętałem. Ta muzyka wymaga pewnego osłuchania (bynajmniej nie z Dream Theater ) i dość dużego skupienia, aby wyłapać odpowiednie smaczki.
Na razie największe wrażenie zrobił na mnie utwór tytułowy. "Spanish Key - świetnie się rozkręca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:40, 17 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Bardzo się przy tym relaksuję. Piękne nagranie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez thon022 dnia Czw 21:51, 17 Czerwiec 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:50, 18 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
U mnie właśnie leci debiut Killing Joke. Kiedy ktoś pierwszy raz polecił ją jako przykład dobrego industrialnego rocka uznałem to istotnie za zabójczy żart. Teraz tak sobie słucham i stwierdzam, że zespół zaprezentował na tej płytce naprawdę bardzo fajne brzmienie i tym wyróżnia się zdecydowanie na tle innych przedstawicieli nowej fali. Problem w tym, że kompozycyjnie jest to dość standardowy post-punk. Czyli fajne brzmienie przy takich sobie, a czasem nawet wręcz słabych kompozycjach.
Nie przepadam szalenie, uważam że nie ma tu nawet 1/10 talentu Łabędzi, tym nie mniej jest to na pewno wielki nieobecny w dziale poświęconym rockowi industrialnemu. Może się doczeka, że ktoś bardziej przychylny jego twórczości, niż ja, skrobnie parę słów na jego temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:00, 18 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
"Aida" Giuseppe Verdiego. W zasadzie oglądam, bo se DVD na Allegro kupiłem. Nawet nie wiedziałem, że znam niektóre fragmenty (tylko nie wiem, gdzie je słyszałem )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:09, 18 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Za moich czasów marsz z Aidy popularny był na szkolnych akademiach, gdy wnoszono sztandar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:39, 19 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Dzisiaj jest jeden z tych dni gdzie wszelkie wysublimowane formy ekspresji muzycznej do mnie nie przemówią. Dlatego zrobiłem seans epickiego metalu:
Manowar - Hail To England
Virgin Steele - Noble Savage
Manilla Road - Crystal Logic
Cirith Ungol - King Of The Dead
Brocas Helm - Defenders Of The Crown
\m/
Jakieś albumy pewnie jeszcze do tego dołączą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
osa666
Nosal
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:07, 19 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Rhapsody nigdy nie grał epickiego metalu. Ktoś im ta łątkę kiedyś przypiął z jakichś niejasnych dla mnie powodów i oni sami nawet to powtarzają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 06:45, 21 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Gentle Giant "Octopus".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:23, 21 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
thon022 napisał: | Gentle Giant "Octopus". |
Zaiste - kawał dobrej, skomplikowanej, ale na swój sposób "lekkiej" muzyki. Bardzo lubię tę płytę. Zdecydowanie najlepszy wybór z możliwych dla kogoś, kto nie znał wcześniej twórczości GG.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:53, 21 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
tak, to muzyka "gentle" - wręcz elegancka, pięknie brzmiąca, która udowadnia że można grać intrygującego rocka bez wydzięrania gęby i bezmyślnego walenia w instrumenty . Btw - moja pani, która usłyszała fragmenty tej płyty w kuchni zawołąłą - co to jest? Przcież Turnau od nich zrzyna No i chyba ma rację (JAK ZWYKLE ) - bo raczej nie na odwrót ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:38, 26 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Sabbath Assembly - Restored To One
Z tego miesiąca, ale równie dobrze mogłaby być sprzed 40stu paru lat, Trochę sekciarskie ale za to jaki klimat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:03, 26 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Prokofiev, "Romeo & Juliet Suite Op.64, The Love For Three Oranges Suite Op.33b" - Toronto Symphonic Orchestra, dyr. Jukka Pekka Saraste. Wyd. Warner Classics, seria Apex. Świetna jakość nagrania.
Co do muzyki: urzekająca, dynamiczna, żywa i pełna temperamentu, ale momentami wręcz mroczna. A "Taniec Rycerzy" to nawet nie wiedziałem, że znam ... Dla mnie całość to rewelacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:30, 27 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
"Tristan i Izolda",
No niestety, nie poszło najlepiej. Oczekiwałem majestatyczności i potęgi, a tu momentami jakby histeryczność, a nawet chaos mi się jawił. Może to też kwestia nagrania, bo jakieś za "suche" i płaskie mi się tu wydało. Czasami miałem też wrażenie, że muzycy chcą jak najszybciej odegrać/odśpiewać swoje i iść do Bierstube ... No oczywiście takie I-e wrażenie, może zbyt pochopne Od Tatest du's wirklich? nawet mnie zauroczyło i cały III-i akt już ciepło wspominam. Oczywiście przesłucham całość ponownie.
PS. Ponoć najwznioślejsza jest interpretacja Karla Bohma. Prawda li to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|