Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Terra Bite - rapcore

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Wasza twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
calico
Nosal
Nosal



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:22, 16 Styczeń 2013 Temat postu: Terra Bite - rapcore

Terra Bite istnieje od marca 2012 roku, ale głównie siedzieliśmy zamknięci w małej, zimnej i ciemnej piwnicy, tworząc swoje wypociny. Zamiast chlać wino, odkładaliśmy kasę i pod koniec grudnia nagraliśmy w studiu trzy piosenki. Poniżej linki:

http://youtu.be/4FsIxNCK-oA

http://youtu.be/ZykrzYPKC0k

http://youtu.be/1mnxK8YTNbw

Strony jeszcze nie mamy, bo organizacyjnie to dopiero raczkuje. Ale jako taką bazę fesjbukową już możemy się pochwalić: [link widoczny dla zalogowanych]

W tej chwili rozmawiamy z zespołami oraz organizatorami i mamy nadzieję, że na wiosnę będziemy mogli wreszcie pokazać się na żywo Smile

Komentujcie i oceniajcie dowoli Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:39, 16 Styczeń 2013 Temat postu:

Fanów tutaj nie znajdziecie, bo raczej nikt tu takiej muzyki nie słucha, ale jak na mój gust nie odbiegacie poziomem od innych popularnych gówien. Także możecie jakiś tam sukces osiągnąć Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez che dnia Śro 19:40, 16 Styczeń 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
calico
Nosal
Nosal



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:29, 16 Styczeń 2013 Temat postu:

Widziałem, że błąka się tu parę zagubionych rapcoreowców Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niszczuk
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:46, 16 Styczeń 2013 Temat postu:

Łoł. To w Polsce da się tak grać? Myślałem, że po Kaenżecie najlepszym, co nam rodacy zaserwują w kwestii rapu i gitary, może być cieniutki Bakflip.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
calico
Nosal
Nosal



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:40, 17 Styczeń 2013 Temat postu:

Da się nawet lepiej Smile Co prawda nie jest to po polsku - mieliśmy kilka piosenek i brzmiało to zbyt swojsko. A na angielski zdecydowaliśmy się również dlatego, by w przyszłości (jeśli jakaś na nas czeka) łatwiej nam było występować też przed zagraniczną publiką.

Znamy przypadki nieudanych prób zmiany targetu po osiągnięciu jakiegoś sukcesu w Polsce -> Myslovitz czy Coma. Myślę, że niestety jeśli myśli się o zespole w szerszej perspektywie, to ten angielski musi być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:09, 17 Styczeń 2013 Temat postu:

wymyślcie własny język

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:38, 17 Styczeń 2013 Temat postu:

calico napisał:
Da się nawet lepiej Smile Co prawda nie jest to po polsku - mieliśmy kilka piosenek i brzmiało to zbyt swojsko. A na angielski zdecydowaliśmy się również dlatego, by w przyszłości (jeśli jakaś na nas czeka) łatwiej nam było występować też przed zagraniczną publiką.

Znamy przypadki nieudanych prób zmiany targetu po osiągnięciu jakiegoś sukcesu w Polsce -> Myslovitz czy Coma. Myślę, że niestety jeśli myśli się o zespole w szerszej perspektywie, to ten angielski musi być.


W sumie pieprzenie, jeżeli wszystko się zrobi poprawnie to można sprzedać muzykę w języku ojczystym za granicę, jakoś Rammstein się sprzedał mimo że większość tekstów ma po niemiecku, nie lubię ich bo nudni są, ale pod względem zaistnienia na świecie jednak im się udało. Chodzi o to żeby być pomysłowym na tyle żeby we własnym języku stworzyć coś co będzie brzmiało na tyle interesująco/dziwnie dla ludzi z zagranicy że będą tego słuchać. Tworząc po angielsku stajecie się zespołem jednym z miliona na świecie od Ameryki południowej po Australię, większość tworzy po angielsku, trudno się wyróżnić czymś w gatunku takim jak rapcore, w sumie jak słucham waszych nagrań to się właśnie niczym nie wyróżniacie, totalny brak własnego stylu, może po polsku miałoby to coś w sobie, tak- kolejna marna podróbka RATM-u i nic więcej. No chyba że śpiewaniem po angielsku maskujecie swoje marne umiejętności "poetyckie", wtedy rozumiem, ale to i tak słabo.


No i porównanie z KNŻ-etem jest o tyle właśnie nie trafione że KNŻ jest charakterystyczny w pewien sposób, może też przez teksty i sposób śpiewania, wykorzystywanie nie tylko rapcore'u jako bazy, a tutaj mamy powielanie wzorców bez żadnego przetworzenia. Po co mi podróba jak mam oryginały...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zuy_pan dnia Czw 19:42, 17 Styczeń 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
calico
Nosal
Nosal



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:27, 17 Styczeń 2013 Temat postu:

Można śpiewać po polsku, można nawet wymyślić własny język, ale tylko w przypadku jeśli zamykamy się na konkretną grupę odbiorców. Nie mam nic przeciwko językowi polskiemu, jak ktoś chce, niech pisze takie teksty. Nam głównie chodzi o zasięg, który w przypadku języka angielskiego daje większe pole do działania - nie wyjdzie w Polsce, możemy spróbować gdzieś indziej.

Przykład Rammstein'a jako wzór zespołu śpiewającego we własnym języku jest nietrafiony, ponieważ ich teksty są pseudopoetyckim bełkotem - nie ważne jest o czym śpiewają, po prostu wokal gra rolę kolejnego instrumentu.

Znasz może japońskie kapele? Ja często słucham i jako tako łapie o czym śpiewają, ale dla kogoś kto nie zna ich języka brzmi to śmiesznie i nieprawdziwie, dlatego omijają je z daleka.

Teraz gdyby porównać kapele z Japonii do tych polskich, stawiamy przeciwko sobie grupę 130 mln vs 44 mln potencjalnych słuchaczy. W której grupie ma się większe szanse na sukces?

Powracając do oryginalności:



Póki co wolę jednak tworzyć coś co lubię i mieć z tego satysfakcję, niż bawić się w kompletnie nie swojej piaskownicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:44, 17 Styczeń 2013 Temat postu:

Tekst w muzyce to zawsze "kolejny instrument" i jeżeli to nie działa to można śpiewać najpiękniejsze teksty świata a i tak muzyka będzie kiepska, Rammstein śpiewa po niemiecku i jest popularny, dobry przykład, Omega śpiewała po węgiersku a "dziewczyna o perłowych włosach" była ogólnoeuropejskim hitem. Co do oryginalności to możesz robić w stylistyce którą lubisz i się dobrze czujesz, ale twórczą ją rozwinąć, dodać coś z innej stylistyki, ale w taki sposób by było to spójne, to jest trudne. 20 lat temu RATM wziął rock i dorzucił do niego rap, po 20 latach robiąc to samo nie robi się czegoś ciekawego, tylko kopiuje się innych, a czymś takim się nie wybije nigdzie, a więc wasze angielskie teksty nie będą miały sensu. A jak ktoś się nie posługuje danym językiem na co dzień to się dobrych tekstów w tym języku nie napisze. Jakieś japońskie kapele znam, jakoś nie przeszkadza mi to jak śpiewają, a w niektórych przypadkach właśnie dlatego są ciekawe że są po japońsku z japońskim akcentem, gdy Japończycy śpiewają po angielsku to zaczyna to tracić klimat trochę. A zasięg- wolałbym mieć w Polsce pozycję takiego Kultu, niż odwalać chałtury po knajpach w zachodniej europie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
calico
Nosal
Nosal



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:18, 17 Styczeń 2013 Temat postu:

zuy_pan napisał:
po 20 latach robiąc to samo nie robi się czegoś ciekawego, tylko kopiuje się innych, a czymś takim się nie wybije nigdzie, a więc wasze angielskie teksty nie będą miały sensu. A jak ktoś się nie posługuje danym językiem na co dzień to się dobrych tekstów w tym języku nie napisze.


Ok, to jest Twoje zdanie i fajnie, że się różnimy. Dzięki temu wiem, że gdzieś tam w świecie jest jedna osoba, która nie będzie robiła w życiu tego co ja Smile

zuy_pan napisał:
A zasięg- wolałbym mieć w Polsce pozycję takiego Kultu, niż odwalać chałtury po knajpach w zachodniej europie.


A ja wolałbym jeździć porshe, niż maluchem... A tak całkiem serio, pisząc o zasięgu miałem na myśli pole do działania, niż popularność. Nie interesuje mnie popularność, będę po prostu robił swoje i jeśli miałbym mieć z tego kasę to fajnie.

Jako muzyk jest mi lepiej, że gram w kapeli gdzie śpiewa się po angielsku - po prostu wiem, że gdziekolwiek byśmy nie pokazali swojej muzyki, zawsze znajdzie się ktoś kto nas zrozumie.

Także od tego momentu odcinam się od dyskusji dot. sensu języka polskiego w tekstach piosenek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 03:27, 18 Styczeń 2013 Temat postu:

Pole do dzialania zostawmy na boku, prawda jest taka, ze polski zespol spiewajacy w Polsce po angielsku to straszny obciach, bardzo pretensjonalna sprawa. Muzycy prawdziwie uzdolnieni i ambitni, powinni byc w stanie spiewac te same teksty w obydwu jezykach, ale na poczatku skupic sie na ojczystym, no chyba ze jestescie tymi rozwydrzonymi waflami, noszacymi szaliczki i czapeczki w lecie, jacy to strasznie brzydza sie 'zacofana' Polska.

I ktorym, tak po prawdzie, nikt jeszcze nie dal po mordzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 08:02, 18 Styczeń 2013 Temat postu:

Ja zawsze chciałem założyć kapele, w której teksty byłyby po łacinie ale jak poszedłem się uczyć łaciny to mnie szlag trafił na babę, która mnie miała uczyć, bo to było chodzące wcielenie niekompetencji i straciłem zapał.

Teraz jak mi się zdarzy coś napisać, to staram się po polsku ale jako człowiek całkiem nieźle radzący sobie zarówno w polskim jak i w angielskim wyraźnie widzę, że do wszelkich odmian muzyki popularnej (oprócz śpiewania w barach) język angielski pasuje po prostu lepiej, nie przez jakieś dyskryminacje i przyzwyczajenia ale po prostu przez samą charakterystykę języka. Jest bardziej miękki i bardziej melodyjny, ma bogatszą pulę słownictwa, które się nadaje do użycia artystycznego. To nawet widać na poezji na przestrzeni wieków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niszczuk
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:46, 18 Styczeń 2013 Temat postu:

Udało Ci się znaleźć kogoś, kto uczył łaciny pod kątem praktycznego jej używania?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:22, 19 Styczeń 2013 Temat postu:

Coś Ty...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 04:26, 22 Styczeń 2013 Temat postu:

Rune of Torment napisał:
ma bogatszą pulę słownictwa, które się nadaje do użycia artystycznego. To nawet widać na poezji na przestrzeni wieków.


To bardzo ciekawe. Jestes w stanie to jakos udowodnic, czy to tylko Twoje osobiste odczucie?

I dalej: jak te slowa rozrozniasz? Dajmy na to pierwsze slowo jakie mi przychodzi do glowy: 'krzeslo' - pasuje do uzycia artystycznego? I czy pasuje mniej czy bardziej niz 'chair'?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Niepokonany Herakles dnia Wto 04:59, 22 Styczeń 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:34, 22 Styczeń 2013 Temat postu:

Zawsze mi się wydawało że język polski jest poetycko bogatszy od angielskiego, bo i słowotwórczo i brzmieniowo (te wszystkie "sz" "cz" itp w dużym nagromadzeniu, dobrze napisany wiersz samym brzmieniem tych głosek potrafi zbudować klimat).

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...



Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze

Na próżno czekały na słońca oblicze...

W dal poszły przez chmurną pustynię piaszczystą,

W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą...

Odziane w łachmany szat czarnej żałoby

Szukają ustronia na ciche swe groby,

A smutek cień kładzie na licu ich miodem...

Powolnym i długim wśród dżdżu korowodem

W dal idą na smutek i życie tułacze,

A z oczu im lecą łzy... Rozpacz tak płacze...



To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...



Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny...

Kto? Nie wiem... Ktoś odszedł i jestem samotny...

Ktoś umarł... Kto? Próżno w pamięci swej grzebię...

Ktoś drogi... wszak byłem na jakimś pogrzebie...

Tak... Szczęście przyjść chciało, lecz mroków się zlękło.

Ktoś chciał mnie ukochać, lecz serce mu pękło,

Gdy poznał, że we mnie skrę roztlić chce próżno...

Zmarł nędzarz, nim ludzie go wsparli jałmużną...

Gdzieś pożar spopielił zagrodę wieśniaczą...

Spaliły się dzieci... Jak ludzie w krąg płaczą...



To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...



Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie

I zmienił go w straszną, okropną pustelnię...

Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem

I kwiaty kwitnące przysypał popiołem,

Trawniki zarzucił bryłami kamienia

I posiał szał trwogi i śmierć przerażenia...

Aż, strwożon swym dziełem, brzemieniem ołowiu

Położył się na tym kamiennym pustkowiu,

By w piersi łkające przytłumić rozpacze,

I smutków potwornych płomienne łzy płacze...



To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan_Yapa
Nosal
Nosal



Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:49, 22 Styczeń 2013 Temat postu:

Angielski nie jest tak rozpoetyzowany i giętki... łatwiej utrzymać sens w ryzach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:24, 22 Styczeń 2013 Temat postu:

Jean Ivoire Gleaves napisał:
Rune of Torment napisał:
ma bogatszą pulę słownictwa, które się nadaje do użycia artystycznego. To nawet widać na poezji na przestrzeni wieków.


To bardzo ciekawe. Jestes w stanie to jakos udowodnic, czy to tylko Twoje osobiste odczucie?

I dalej: jak te slowa rozrozniasz? Dajmy na to pierwsze slowo jakie mi przychodzi do glowy: 'krzeslo' - pasuje do uzycia artystycznego? I czy pasuje mniej czy bardziej niz 'chair'?


Ad1. Być może osobiste ale z tą pulą chodzi o to, że nawet sam Szekspir potworzył osobiście mnóstwo (naprawdę mnóstwo) słów, które zostały w użyciu więc nawet ich geneza tkwi w poezji.

Ad2. Mi się chair bardziej podoba w tym kontekście, lepiej się nadaje do słowotwórstwa i tworzenie semi-neologizmów, lepiej odnaleźć do niego rymy, nie brzmi tak topornie, no ogólnie bardziej płynie.

Oczywiście nie jest to zasada typu "każde angielskie słowo jest lepsze od swojego polskiego odpowiednika", to byłby absurd. Trochę uprościłem to.

Cytat:
Zawsze mi się wydawało że język polski jest poetycko bogatszy od angielskiego, bo i słowotwórczo i brzmieniowo (te wszystkie "sz" "cz" itp w dużym nagromadzeniu, dobrze napisany wiersz samym brzmieniem tych głosek potrafi zbudować klimat).


To stereotypowy pogląd, aliteracja jest często i gęsto używana również w angielskim, gdzie też mają swoje 'sh' 'ch' i nie jest to zarezerwowane tylko dla Polaków. Pewne rzeczy w gramatyce polskiej zapewniają językowi większą swobodę słowotwórstwa, to fakt, ale angielski ma znacznie bogatsze słownictwo niż się uważą. I wyrazy łatwiej ze sobą łączyć. Wspomniane zostało 'chair'. No i masz amrchair, wheelchair czy chairman. A co z krzesłem Polacy zrobili?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:15, 22 Styczeń 2013 Temat postu:

No jak już łączenie wyrazów ma być jakimś wyznacznikiem to zawsze wygrają Niemcy, ale nie powiesz mi że język niemiecki jest jakiś zgrabny i dobrze brzmiący.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zuy_pan dnia Wto 23:16, 22 Styczeń 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:19, 22 Styczeń 2013 Temat postu:

Christian Vander pewnie by tak powiedział. Ale Niemcy łączą wyrazy na kupę jak pociąg z węglem bez żadnego rozsądku. Nie jest to żaden sylogizm, że im dłuższe wyrazy można połączyć tym lepiej brzmiący język.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Wasza twórczość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin