Van Halen

Wasp

"VAN HALEN - zespół amerykański. Powstał w 1974 roku w Pasadenie z inicjatywy braci Van Halenów, Eddiego i Alexa, synów holenderskiego klarnecisty jazzowego. (...)
Kwartet przez kilka lat występował w klubach. Płytę "Van Halen" nagrał dzięki rekomendacji i pomocy finansowej Gene'a Simmonsa, basisty Kiss. W krótkim czasie znalazł się w czołówce zespołów heavymetalowych w Stanach Zjednoczonych. Sukcesy zawdzięczał przede wszystkim umiejętnościom Eddiego, gitarzysty o brawurowej technice i wielkiej inwencji."
Wiesław Weiss & Roman Rogowiecki, Rock Encyklopedia

Obecny skład
Alex Van Halen – perkusja (1972–)
Edward "Eddie" Van Halen – gitary, klawisze (1972–)
David Lee Roth – wokal (1974–1985, 1996, 1999–2000, 2001, 2007–)
Wolfgang Van Halen – gitara basowa,gitara (2004–2006, 2007–)

Byli członkowie
Mark Stone – gitara basowa (1972–1974)
Michael Anthony – gitara basowa (1974–2006)
Sammy Hagar – wokal (1985–1996, 2004–2006)
Gary Cherone – wokal (1997–1999)

Dyskografia

Albumy studyjne
Van Halen (1978)
Van Halen II (1979)
Women And Children First (1980)
Fair Warning (1981)
Diver Down (1982)
1984 (1984)
5150 (1986)
OU812 (1988)
For Unlafwul Carnal Knowledge (1991)
Balance (1995)
Van Halen III (1998)

Albumy Koncertowe
Live: Right Here, Right Now (1993)

Składanki
The Best Of: Volume I (1996)
The Best Of Both Worlds (2004)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

M.Ssed

Parę piosenek mi się podoba i parę mniej Wink

. Póki co słuchałem płyty 1984, Van Halen I i chyba "The Best Of Van Halen Vol. I"

Kosior

Znam tylko "Jump" ale z tego co sluchalem na YouTube, to reszta tez nawet fajna Very Happy

Black Lady

a ja sie przyznam ze znam tylko girl you really got me now ale moze sie skusze na inne kawalki skoro polecacie

BeAdEo · Wysłany: Nie 09:33, 23 Marzec 2008 Temat postu:

Kawałek Eruption jest uważany za jedną z najlepszych solówek jakie powstały Very Happy

...a Wy jak ją oceniacie?

M.Ssed · Wysłany: Nie 11:33, 23 Marzec 2008 Temat postu:

Fakt, solo jest b.dobre, ale ja jednak wolę popisy gitarowe połączone z wokalem :]

Wasp · Wysłany: Wto 18:33, 25 Marzec 2008 Temat postu:

BeAdEo · Wysłany: Śro 19:04, 26 Marzec 2008 Temat postu:

Chaciało by się oczywiście<lol>...ale to co stało sie z zespołem nie jest warte śmiechu na sali...

adams · Wysłany: Śro 19:17, 26 Marzec 2008 Temat postu:

Phi, mnie sie tam nie podoba

Hardfan75

Wasp

Hm, rzeczywiście co do daty założenia grupy i dyskografii mogłam podać błędną - jak widać nawet ktoś taki Wiesław Weiss czasem się myli.

dude_

Edek jako gitarzysta genialny, skład z Lee Rothem dla mnie kultowy, ale mimo wszystko z Hagarem najbardziej przebojowy. Przygoda z Cherone to z kolei jakaś totalna pomyłka, nie pasuje mi zupełnie.

Hardfan75

Mona · Wysłany: Pią 22:17, 13 Marzec 2009 Temat postu:

Runnin with the devil to w pytkę kawałek. Znalazło by się jeszcze pare innych, tylko szkoda, że takie pudle z nich były.

Elaithez · Wysłany: Nie 22:57, 15 Marzec 2009 Temat postu:

Genialny zespół. Eddie Van Halen swym wykonaniem "Eruption" zafascynował mnie i dzięki temu właśnie kawałkowi zacząłem słuchać owego zespołu.

Piosenki mają świetne. "Eruption", "Ain't Talkin' 'Bout Love", "Right Now" - to nieliczne utwory, które należą do moich ulubionych kawałków rockowych.

Szczególnie upodobałem sobie oglądać live, np. na youtube, jak Eddie rzeźni na gitarce, podziwiam go. Sam w najbliższej przyszłości kupuję gitarke elektryczną i zaczynam naukę. Mam nadzieję, że nie jest na to za późno.

Viola · Wysłany: Nie 19:21, 22 Marzec 2009 Temat postu:

Van Halen- Stare dzieje!
Mimo tego iż bardzo dawno słuchałam ich płyt, mam miłe wspomnienia związane z tym zespołem! Wink

Oczywiście niezapomniana piosenka "Jump" która jako pierwsza kojarzy mi się z tym zespołem, to właśnie od tej piosenki zaczęła się historia poznawania Van Halenów! Laughing

Będę musiała przypomnieć sobie ich kawałki... Mam mnóstwo płyt które ostatnio słuchałam dobre parę lat temu!

Yer Blue

U nas Van Halen maja pod górke prawie jak Beatlesi. Wiekszosć uważa, że to kiczowaty pop rock, określajac ich muzyke jedynie po najbardziej popularnym dorobku zespołu z lat 80-tych. Niestety pierwsze 3 płyty nie lecą w radiu. Najwyżej cenie Women And Children First z 80 roku - prawdziwa perełka ostrego grania. Oczywiście najbardziej rewolucyjny i czadowy jest debiut, ta płyta brzmi jakby powstała wczoraj.
Kiedyś jak jak byłem - o taki mały, był to moj ulubiony zespół.

thon022

bez przesady, Beatlesi u nas pod górkę ... ? Może z racji upływu lat nie są słuchani przez wszystkich początkujących fanów rocka, którzy najdalej sięgają Nirvany... Ale większość jakoś tam do nich w końcu dociera. Tabula rasa u nas to Stonesi, których większość kojarzy co najwyżej z Satysfakcji i Anybody Seen My Baby?. Nikt ich nie słucha, bo każdy myśli że grali tylko popowego rock&rolla w stylu Status Quo... Wink

Zawsze jak mówiłem, że jestem ich fanem to widziałem autentyczne zdumienie u pipoli ... Fuck You!

Co do Van Halen to bardzo lubię ten zespół, "Women And Children First" to znakomicie zrealizowana płyta. Ale ja chyba wolę ich z Hagarem, bo ten jego wrzaskliwy wokal dodaje drapieżności ich muzyce. Jedna z moich ulubionych płyt to nisko oceniany przez krytykantów "For Unlawful Carnal Knowledge", ich łabędzi śpiew, bo potem było już słabiutko. Ale ten patent z grą wiertarką na gitarze ... Odjazd !

[link widoczny dla zalogowanych]

No i może w końcu przyjadą do Polski ... Rolling Eyes

Rune of Torment

Yer Blue