Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

The Prodigy

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
JulieMill
Nosal
Nosal



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Puławy City ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:14, 01 Czerwiec 2009 Temat postu: The Prodigy

Wszystko zaczęło się około 1989 r., kiedy do Wielkiej Brytanii zawitała moda na muzykę rave. Liam Howlett został zatrudniony jako DJ w klubie Barn w mieście Rayne, gdzie zapamiętale montował własne przeróbki rozmaitych utworów techno, a głównie takich jego odmian jak minimal i detroit. Stojąc za konsoletą Liam poznał Leeroya, który przychodził do Barn tańczyć. W niedługim czasie na scenie, a raczej na parkiecie klubu pojawił się Keith Flint, który również przychodził do Barn się bawić. Liam zdobył spore doświadczenie w grupie Cut 2 Kill, w ktorej występował jako drugi DJ. Po konflikcie, jaki pojawił się w grupie Liam odszedł i postanowił, iż spróbuje swoich sił solo. W krótkim czasie nagrał swoją pierwszą Demo Casette, którą zaprezentował Leeroyowi i Keithowi. Obaj oszaleli na jej punkcie i zaproponowali Liamowi wspólne występy: Liam jako muzyk a Keith i Leeroy jako tancerze. Liam przystał na tą propozycję i tak zrodziło się The Prodigy. Pierwszym menagerem zespołu został Ziggy, znajomy Liama. To właśnie on zaproponował, że do grupy powinien dołączyć MC. Pomysł uzyskał ogólną aprobatę. Ziggy uruchomił więc swoje kontakty i znalazł Keitha Palmera, lepiej znanego jako Maxim Reality. Pierwsze występy z Maximem nie były najlepsze - stał z tyłu sceny i co jakiś czas „wrzucał” parę wersów. Potem jednak doszło do przełomu, a Maxim stał się pełnoprawnym członkiem grupy. Przez jakiś czas występowała z nimi jeszcze dziewczyna, Sharky, ale zrezygnowała uznając, że woli odwiedzać kluby i tańczyć rave. Grupa wystąpiła po raz pierwszy w Boże Narodzenie 1990 roku w londyńskim klubie The Labyrinth, a w styczniu 1991 w Wielkiej Brytanii ukazał się ich pierwszy singel „What Evil Lurks”.

Info z wikipedii polskiej.



Zna ktoś ? Jest to jeden z moich ulubionych zespołów. Mają bardzo oryginalne i niepowtarzalne brzmienie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JulieMill dnia Pon 20:15, 01 Czerwiec 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:36, 01 Czerwiec 2009 Temat postu:

Jak byłem mały to lubiłem Kraba. Ale to jak byłem mały...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Kasad
Wafel
Wafel



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:04, 03 Czerwiec 2009 Temat postu:

Lubię The Prodigy, jakiś czas temu chciałem o nich założyć temat, ale zrezygnowałem, bo industrialem (i też nie tak do końca) jest w zasadzie "The Fat of..." a pozostałe nagrania to taka hybryda rave z punkiem. Nowa płyta o dziwo nie podoba mi się choćby tak jak zmieszany z błotem przez wielu AUNO z 2004r.
W mojej ocenie (poza The Prodigy Experience, którego nie przesłuchałem w całości) -
Music for the Jilted Generation - 3,7/5
The Fat of the Land - 4,5/5
Always Outnumbered, Never Outgunned - 3/5
Invaders Must Die -2/5


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kempes
Wafel
Wafel



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Staszów/Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:56, 22 Listopad 2009 Temat postu:

Nigdy się nie jarałęm The Prodigy, a gdy bylem mały to mnie łeb napieprzał gdy na Mtv leciał "Firestarter". Ostatnio dorwałem od kogoś dyskografie i przyznam, że są rzeczy które mi podchodzą, ale ogólnie rzecz biorąc to nie moja bajka. Ogólnie szacunek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kjur
Wafel
Wafel



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:08, 17 Styczeń 2010 Temat postu:

The prodigy na żywo dają czadu. Mam jeszcze w pamięci występ na openerze. Panowie sa niesamowici. Z ostatniej płyty szczególnie utwór tytułowy "invaders must die" przypadł mi do gustu. Ale ogólnie nie jest zła.. powiem, ze jest nawet bardzo dobra. Często ląduje w moim odtwarzaczu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kempes
Wafel
Wafel



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Staszów/Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 00:25, 01 Luty 2010 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=eU5Dn-WaElI

Zobaczcie z jakich sampli powstał "Smack My Bitch Up".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:45, 06 Czerwiec 2010 Temat postu:

Lubiłem kiedyś the Prodigy. Dokładnie wtedy gdy wydali album "Experience". Natomiast te rzekomo industrialne albumy jakoś mnie nie zachwyciły. Powód jest prozaiczny: gdy DJ dysponuje jedynie środkami typowymi dla muzyki dance i własną wyobraźnią muzyczną i wychodzi z tego taki album, jak debiut Prodigy, to to jest coś. Ja to doceniam, mimo iż z dzisiaj ten album by mnie wynudził. Natomiast w techno, które chce się upodobnić brzmieniowo do rocka jest już niewiele.

Generalnie wszystkim zainteresowanym ciekawymi rzeczami wywodzącymi się z techno, ambientu i industrialu poleciłbym trzy zespoły, takie ABC muzyki elektronicznej lat 90', czyli:

Autechre,
Biosphere
i Coil.

Pierwsze dwa są zaliczane do tak zwanego IDM-u (Inteligent Dance Music) stanowiąc bardzo ciekawe zjawisko na rynku muzycznym, a ich muzyka zahacza o techno i ambient, nie mając właściwie nic wspólnego z dance. Ten ostatni to ponoć muzyka "trudna", ale za to jest to zespół prawdziwie industrialny, nie to co ten cały pseudo-industrialny rock, czy pseudo-industrialne Prodigy. W 1991 popełnił natomiast album "Love's Secret Domain", gdzie można znaleźć zarówno elementy rocka, industrialu, techno i ambientu. W każdym razie w moim wypadku znajomość ABC powoduje, że P już nie specjalnie mnie zachwyca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Nie 23:53, 06 Czerwiec 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin