Slipknot

Rune of Torment

Ale pisałem właśnie o tym, że nie tylko całe podziemie ale i uznane zespoły. Nie powiedziałbym, że Manilla Road, Van Der Graaf Generator, Helstar to podziemie Rolling Eyes

I jest mnóstwo wytwórni płytowych, które nie wymagają kręcenia nie wiadomo jakich teledysków i robienia z siebie kurew muzycznych do wydania płyty.

Kapitan Wołowe Serce

Tyr

No tak Historia Slipknota... czytałeś ją? tez znam taką... gdzieś tu miałem "Mein Kamp" ale do rzeczy, historie są po to by je naginać i zmieniać pod własną publiczkę...

possed

ok ok ale mi chodzi o to czy takie kultowe zespoły jak Death czy też Deicide czy się sprzedawały ??? , bo moim zadaniem tak , widzieliście prawdziwą okładkę płyty Scars of the Crucifix ??? sprzedali się ale i tak mają czego chcieli !!!!!!!! bo okładka z płyty Scars of the Crucifix ta co jest na albumie który możecie kupić jest zupełnie inna Smile

i tyle

Rune of Torment

Taka Manilla Road też jest kultowa i się nie sprzedała no ale już się nie kłócę.

possed

taaaa jasne już ty wiesz że się nie sprzedawali i się nie sprzedają ;/

The Joker

piszcie co chcecie, ale jak dla mnie Slipknot nie powinien być wrzucony do tego samego worka co Limp Bizkit i inne takie ;>

possed

A DO JAKIEGO ??

Rune of Torment

Na śmieci?

The Joker

wymyśl adekwatną nazwę do tego worka possed, a co do Greebo, to jeśli Slipknot ma wpaść do tego wspaniałego worka, to czemu nie miała by tam wpaść np. ANGRA? :]

Rune of Torment

Bo nie

Nie będę udowadniał wyższości Angry nad Slipknotem bo to aksjomatyczny truizm, że jest lepsza Wink

Ale co kto lubi. Ja nie zabraniam nikomu wyrzucać Angry. Mogę się tylko uśmiechnąć z politowaniem, bo Holy Land to jeden z albumów wszech czasów, nie z metalem a Muzyką Twisted Evil

I to nie tylko moim zdaniem Wink

The Joker

no zależy od osoby, bo z mojej strony jest zupełnie odwrotnie, więc też nie będę toczył batalii Wink

Rune of Torment

Nie poczekałeś aż edytuję posta draniu Laughing

The Joker

tak mi przykro, że nie poczekałem ;] :> a niech sobie będzie jednym z albumów wszech czasów, nie dla wszystkich ;]

Kapitan Wołowe Serce

Chwileczkę! Zdaje się, że umknął nam w tej dyskusji jeden szczegół. Otóż Slipknot wcale nie jest uznawany za "czysty" NM i wrzucany do worka z Linkin Park. Wikipedia podaje że Slipknot to: heavy metal, metal alternatywny, rap metal, nu metal. Nie jestem pewien czy do końca zgadzam się z tą klasyfikacja, ale nie ulega wątpliwości że ten zespół wymyka się klasyfikacjom, tak więc chyba najbardziej pasowało by tu określenie crossover.

possed

The Joker

w końcu logiczne stwierdzenie jakieś z tą klasyfikacją Smile

jasne, że to nie nu metal, bo "pewne" różnice w jakości są, w porównaniu z LP, LB itd

possed

no są i to olbrzymie , gitary ,perkusja i wokal Very Happy

The Joker

właśnie! wokal w Slipknot jest jak dla mnie wypas. niech każdy o zespole i muzyce mówi co chce, ale jeśli ktoś mi powie, że Corey nie ma fajnego głosu, to już nie wiem co jest grane :] bo potrafi się wydrzeć i zaśpiewać czysto i wspaniale, jak w Stone Sour zwykle to robi Smile

mycools

witajcie Panie i Panowie!

tak więc poczytałem sobie ten wątek pt. Slipknot. i... włos mi się zjeżył.

te wszystkie klasyfikacje, porównania, a i obelgi :) się zdarzyły, te wszystkie dyskusje - metal to czy nie metal, a może popodiscopolometal?!

nie szkoda Wam czasu? nie lepiej włączyc grajka jakiegoś, oczywiście nie wszystko jedno jakiego :) i spokojnie posłuchac?

bo przecież najważniejsze jest GRANIE!

* * *

przy okazji: wszystkim sceptykom i antyslipknotom proponuję posłuchac utworu The Blister Exists. ale trzeba to zrobic na czymś co odtwarza dźwięk, a nie tylko udaje, że odtwarza jak np. głośniczki komputerowe albo jakieś podłe mp3. posłuchajcie to uwierzycie. pa :)