Slipknot

zaakazana · Wysłany: Sob 18:33, 20 Marzec 2010 Temat postu:

kocham ten zespół.
i przynajmniej mówimy tu o grupie metalowej z prawdziwego zdarzenia!

Buka · Wysłany: Nie 19:30, 21 Marzec 2010 Temat postu:

Co w nich takiego niesamowitego?

Niepokonany Herakles · Wysłany: Nie 19:39, 21 Marzec 2010 Temat postu:

Kiedyś jakiś Rokkefeller zapodał ich kawałek i mówił że mega, a okazało się to tak koszmarnie beznadziejne, że nie pokazałbym tego własnej świni, bo bałbym się, że się obrazi. Później przypadkowo natknąłem się na kilka innych nagrań i zdania nie zmieniłem. Kicztandeta.

Aramis d'Herblay · Gość

Jak szukasz kawałka jakiegoś żeby pokazać świni to polecam ci to http://www.youtube.com/watch?v=mVvIfoNBY3w

marcin_asz · Wysłany: Sob 00:25, 27 Marzec 2010 Temat postu:

Ja posiadam ich prawie całą dyskografię i bardzo mi się podobają Smile

Szczerze to przez pewien okres nie słuchał SlipKnot-a ale zbyt mi się podoba i wróciłem do niego Smile

IgoR

Lubie, często słucham i szanuje SlipKnot ;D Napewno sa jedna z najsilniejszych grup metalowych na świecie...

Rune of Torment

Najsilniejszych bo jest ich aż 9ciu i maja większy udźwig całkowity?

Niepokonany Herakles

Nie, to ich muzyka może kury przenosić.

IgoR

Kapitan Wołowe Serce

W Funkadelic grało naraz po kilkunastu murzynów. Oni byli silniejsi.

Niepokonany Herakles

No ale Pudzian Band chyba przebija wszystkich?

osa666

kilka piosenek mają fajnych ale nie przepadam za nimi

Mefju

Rune of Torment

Tu nie rozchodzi się o godność, już tutaj prezentowałem pogląd, że to po prostu nie jest metal.

thon022

Ot, takie cepowanie. Supportowali Metallicę w Chorzowie 2004r. tom na żywo ich widział
http://www.youtube.com/watch?v=Bx4kc2lfWcA

Zabawnie wyglądali Very Happy

suckinsyn

lubie ich czasem posłuchać, choć ostatnio nic nie robią tylko użalają się nad Paulem Grayem i jego przedawkowaną śmiercią ;/

Szamanka

Kiedyś (gimnazjum chyba) strasznie męczyłam ich 3 pierwsze albumy. Wtedy wydawali mi się energiczni, nowatorscy i wypadali całkiem nieźle na tle innych przedstawicielu tego gatunku (mam tu na myśli nu metal - nigdy nie sądziłam, że jest to coś więcej). Po odsłuchiwaniach ich płyt w kółko i w kółko, w końcu złapał mnie odruch wymiotni i już do nich nie wracam. Chyba tylko, żeby nostalgicznie powspominać dawne czasy... Nie uważam jednak, aby byli tacy źli. W swej kategorii wagowej dają radę.

Nie wiem jak jest z nimi teraz bo od paru lat kompletnie mnie nie interesują. Aha - ściągnęłam kiedyś z ciekawości "All Hope Is Gone" i nie ruszyło mnie to do tego stopnia, że skasowałam po jednym przesłuchaniu.

Był jeszcze taki zespół o podobnym image'u: Mushroomhead. Oni też się bawili w takie maski i chyba nawet byli w tym pierwsi, bo były jakieś kłótnie pomiędzy nimi, a Slipknotem. Ich muzyka była nie tak ciężka i agresywna, za to pełna elektroniki, a przez to dla mnie ciekawsza. Nie wiem co bym teraz o nich powiedziała, bo w którymś momencie złapałam uczulenie na tą stylistykę i już do niej nie wracam.

zuy_pan

Szamanka

zuy_pan

Jak Slpigniot jest w ogóle agresywny to ja jestem święta Teresa z Kalkuty, nie można pisać że coś co nie jest wcale agresywne i ciężkie jest bardziej agresywne czy cięższe od czegoś innego.