Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Lynyrd Skynyrd

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:21, 23 Luty 2013 Temat postu:

No jak to! Pop to jest wtedy, gdy jest beat, panienki tańczą przy rurze, albo geje z boysbandu uwodzą serca nastolatek. Nazywanie rocka popem to policzek w twarz dla całej ekipy! Wiadomo przecież, że jak jest rzępoląca gitara elektryczna, to mamy rock, który dzieli od popu dzieli przepaść tak ogromna, jak stąd do Honolulu.

Weźmy chociaż taki przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=LlVI7ZNiFlI
http://www.youtube.com/watch?v=wlq0lYB3iSM

Różnicę między popem a rockiem słychać przecież gołym uchem. Wink

Edit: Albo przykład jeszcze bardziej wyrazisty:
http://www.youtube.com/watch?v=ofT-kEmk49Q
http://www.youtube.com/watch?v=9jK-NcRmVcw

Nikt, kto usłyszał jedno i drugie, nigdy już nie pomyli pojęć "rock" i "pop".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 13:57, 23 Luty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konik polny
Wafel
Wafel



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:22, 23 Luty 2013 Temat postu:

Van halen kontra Roxette = pop music
A-ha kontra Europe = pop music.
Tylko dlaczego to nagranie Van Halen (czyżby 90 procent ich twórczości była taka jak
Jump), jeśli tak, to Van Halen nigdy nie grał hard rocka.
Dlaczego Europe, który zawsze był trendy friendy, a nie dla przykładu Black Sabbath z jakiejkolwiek płyty z lat 80-tych. Naciągane te porównania panowie, a jak do tego ma się
Lynyrd Skynyrd?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:42, 23 Luty 2013 Temat postu:

konik polny napisał:
Naciągane te porównania panowie, a jak do tego ma się
Lynyrd Skynyrd?


Tu nie potrzeba żadnych porównań. Sprawa jest prosta jak dwa razy dwa. Pop to termin wieloznaczny. W kontekście LS nie mówimy, że to muzyka z "gatunku pop", jak Michael Jackson, tylko że jest to muzyka lekka, łatwa i przyjemna, która nadaje się do wypicia piwa, albo tańców w stodole, a nie do siedzenia, słuchania i napawania się nastrojem. I ja to wyraźnie wcześniej napisałem. Tylko, że Ty w ogóle tego nie przeczytałeś, zobaczyłeś tylko słowo "pop" i zacząłeś gadać coś o niepoważnościach.

Fani prostszych odmian rocka mają jakiś ewidentny kompleks. Chociażby ich ulubiony zespół różnił się od Madonny tylko aranżacjami to będą się upierać, że to rock co się zowie, bo gra gitara. W dodatku takie osoby - pojęcia nie mam jak jest z Tobą - najczęściej wyszydzają pop jako coś gorszego (chociaż te wszystkie Europy, nawet jak grały hard rock mogłyby Prince'owi co najwyżej podpinać głośniki), wyszydzają elektronikę (często nieporównywalnie ciekawszą od "prawdziwego rocka" pokroju AC/DC), czy hip hop (który rzadko kiedy jest aż tak chujowy, żeby być gorszy niż Scorpions w latach 80').

Tymczasem prawda jest banalna - jak ktoś gra prostą muzykę rozrywkową, to ona może być dobra albo zła. A to, czy przymniemy jej etykietkę metal, hard rock czy electro jest już bez znaczenia. Sto razy wolę dobre electro od Bon Jovi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Sob 14:43, 23 Luty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konik polny
Wafel
Wafel



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:00, 23 Luty 2013 Temat postu:

A ja nie. Dlatego pod tym względem zapewne się nie zgodzimy. Nie siedzi mi ani trance hip hop czy inne "muzyki" młodych. Ja wiem, że Lynyrd Skynyrd to nie King Crimson.
Tylko że ja wolę Lynyrd a Crimson jest dobry dla innych. Takie Magmy, Area , Thaking Plaque czy jakoś to tam się pisze to nie dla mnie. Na tych cyber muzykach się nie znam.
Prince może i jest większym i lepszym artystą, ale wolę Europe. Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:04, 23 Luty 2013 Temat postu:

Tylko mi nie chodzi o to, co kto woli, tylko o to dlaczego nazywam Skynyrd zespołem popowym - bo o tym przecież rozmawialiśmy. Nazywam go tak, bo grał prościuteńką muzykę do grillowania i mycia okien. A to, że Tobie to bardziej odpowiada, to okej, Twoja to rzecz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konik polny
Wafel
Wafel



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:16, 23 Luty 2013 Temat postu:

No i tak niech zostanie. Chciałbym cie usłyszeć jak tą prościutką muzykę grasz.
Prostota nie polega na tym co się słyszy, tylko jak się gra (względy techniczne).
Proste to jest Disco-Polo był New Romantic i punk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:23, 23 Luty 2013 Temat postu:

konik polny napisał:
No i tak niech zostanie. Chciałbym cie usłyszeć jak tą prościutką muzykę grasz.
Prostota nie polega na tym co się słyszy, tylko jak się gra (względy techniczne).


W takim razie Dream Theater przerasta Mendelssohna. Po pierwsze dlatego, ze Feliks byl przede wszystkim kompozytorem, wiec pewnie nie potrafil grac na skrzypcach widowiskowo, zatem nie ma szans z Pietruszcim. A po drugie, jego kompozycje nie zjadaly wlasnego ogona dla zasady widowiskowego napierdalania na garach, tylko mialy tresc.

Cytat:
Proste to jest Disco-Polo był New Romantic i punk.


Ale najprostszy jestes ty, najduchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:24, 23 Luty 2013 Temat postu:

konik polny napisał:

Prostota nie polega na tym co się słyszy, tylko jak się gra (względy techniczne).


Jest dokładnie odwrotnie. Niezrozumienie tego zawsze prowadzi na manowce, pokroju Satrianiego, czy Dream Theater.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:41, 23 Luty 2013 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Sprawa jest prosta jak dwa razy dwa.


konik polny napisał:
Van halen kontra Roxette = pop music
A-ha kontra Europe = pop music.


Byłem dobry z matmy, ale takich (nie)równań to nie poznałem Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:38, 23 Luty 2013 Temat postu:

konik polny napisał:
Van halen kontra Roxette = pop music
A-ha kontra Europe = pop music.
Tylko dlaczego to nagranie Van Halen (czyżby 90 procent ich twórczości była taka jak
Jump), jeśli tak, to Van Halen nigdy nie grał hard rocka.

Van Halen niczym nigdy nie różnił się dla mnie o gwiazdek pop - kilku w miarę utalentowanych gości, którzy zagrają każde g... aby tylko sprzedać płytę. Dokładnie to samo mogę powiedzieć o jakiejś panience, której głos obejmuje cztery oktawy, a robi wygibasy w samych majtkach i śpiewa przeraźliwie banalne melodie do przeraźliwie banalnego podkładu.

Nota bene uważam, że gdyby ktoś porównał Van Halen dajmy na to do Pet Shop Boys, byłoby to wręcz zbyt nobilitujące dla tego pierwszego zespołu. A w wypadku Lynyrd Skynyrd nie widzę też powodu do oburzenia. Zespół grał na poziome takiego spoko-popu i nic więcej.

konik polny napisał:
Dlaczego Europe, który zawsze był trendy friendy, a nie dla przykładu Black Sabbath z jakiejkolwiek płyty z lat 80-tych.


Dlatego aby uwydatnić, jak niewielkie, a wręcz iluzoryczne są różnice stylistyczne między muzyką klasyfikowaną jako pop i jako rock. W obu wypadkach mamy gitarę, klawisze i perkusję. W obu wypadkach klawisze dominują. Różnica brzmienia, słyszalna może jeszcze w studio, zupełnie zanika w wykonaniu koncertowym. Jeden zespół to ikona el-popu, a druga hair-rocka. Jedyna istotna różnica, jaką ja słyszę polega na tym, że "Touchy" wydaje mi się jednak mniej pretensjonalne, i w ogóle lepsze. Przynajmniej w tej aranżacji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 16:43, 23 Luty 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konik polny
Wafel
Wafel



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:31, 23 Luty 2013 Temat postu:

Ale to jest twoje zdanie. Moje jest inne.
Co to jest najduch? Ten chamski forumowicz kochający muzykę poważną widocznie także pomylił fora. Ani Blues, ani rock to nie jest muzyka dla ludzi szukających w muzyce tego CZEGOŚ.
Ja jestem prostym człowiekiem, dlatego słucham prostej muzyki.
DT, Satriani to wykonawcy którym zależy tylko na tym aby pokazać jacy to oni są wspaniali. Tylko czym oni się różnią od snobów muzycznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konik polny
Wafel
Wafel



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:34, 23 Luty 2013 Temat postu:

kobaian napisał:
konik polny napisał:
Van halen kontra Roxette = pop music
A-ha kontra Europe = pop music.
Tylko dlaczego to nagranie Van Halen (czyżby 90 procent ich twórczości była taka jak
Jump), jeśli tak, to Van Halen nigdy nie grał hard rocka.

Van Halen niczym nigdy nie różnił się dla mnie o gwiazdek pop - kilku w miarę utalentowanych gości, którzy zagrają każde g... aby tylko sprzedać płytę. Dokładnie to samo mogę powiedzieć o jakiejś panience, której głos obejmuje cztery oktawy, a robi wygibasy w samych majtkach i śpiewa przeraźliwie banalne melodie do przeraźliwie banalnego podkładu.

Nota bene uważam, że gdyby ktoś porównał Van Halen dajmy na to do Pet Shop Boys, byłoby to wręcz zbyt nobilitujące dla tego pierwszego zespołu. A w wypadku Lynyrd Skynyrd nie widzę też powodu do oburzenia. Zespół grał na poziome takiego spoko-popu i nic więcej.

konik polny napisał:
Dlaczego Europe, który zawsze był trendy friendy, a nie dla przykładu Black Sabbath z jakiejkolwiek płyty z lat 80-tych.


Dlatego aby uwydatnić, jak niewielkie, a wręcz iluzoryczne są różnice stylistyczne między muzyką klasyfikowaną jako pop i jako rock. W obu wypadkach mamy gitarę, klawisze i perkusję. W obu wypadkach klawisze dominują. Różnica brzmienia, słyszalna może jeszcze w studio, zupełnie zanika w wykonaniu koncertowym. Jeden zespół to ikona el-popu, a druga hair-rocka. Jedyna istotna różnica, jaką ja słyszę polega na tym, że "Touchy" wydaje mi się jednak mniej pretensjonalne, i w ogóle lepsze. Przynajmniej w tej aranżacji.

Mam proste pytanie.
Jakich wykonawców możesz mi polecić w\g Ciebie wartych słuchania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:08, 23 Luty 2013 Temat postu:

konik polny napisał:
Ten chamski forumowicz kochający muzykę poważną widocznie także pomylił fora.

Tak, wszyscy oprócz Ciebie pomylili fora. Dobrze, że przybyłeś i zacząłeś uświadamiać użytkowników co siedzą tu już 3 lata i dalej się nie połapali!

Cytat:
Co to jest najduch?

Żyjesz w dobie internetu, czy mieszkasz w jakimś głębokim lesie bez zasięgu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:18, 23 Luty 2013 Temat postu:

konik polny napisał:
Jakich wykonawców możesz mi polecić w\g Ciebie wartych słuchania.

Problem w tym, że my chyba słuchamy czegoś innego. Ja mogę polecać Magmy, Gongi czy Popol Vuh, ale to nie jest do końca "prosta muzyka dla prostego człowieka". A nie będę nikomu polecał niczego, czego on nie chce, albo nie jest gotów usłyszeć.

Hard rockiem interesuję się jeszcze mniej niż Kapitan, bo przyznam się, że nawet jeśli chodzi o wielką Trójkę, to Deep Purple (czyli ten najbardziej hardrockowy) jakoś słabiej od pozostałych mi podchodzi, a co dopiero miałbym się zagłębiać w jego kontynuatorów.

Natomiast uważam, że jest pewien wspólny pień, z którego hard rock i to czego ja słucham wyrasta, mianowicie rock psychodeliczny. Splot tych dwóch gałęzi, które miały się później bardzo daleko od siebie rozejść, można usłyszeć między innymi na bardzo lubianej przeze mnie płytce "Crown of Creation" Jefferson Airplane, łatwiejszej w odbiorze od poprzedniczki, a jednak wciąż znakomitej. A więc polecam generalnie psychodelię w jej cięższych odmianach. Polecam Comusa, bo choć ten stwór mocno w stronę awangardy spogląda, to jednak ma coś takiego, co miłośnikom hardrockowych i metalowych brzmień zazwyczaj odpowiada. Polecam Kraan, bo to przykład chwytliwego a zarazem dobrego rocka z aspiracjami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 18:20, 23 Luty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konik polny
Wafel
Wafel



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:47, 23 Luty 2013 Temat postu:

Znam tych wykonawców. Po kilku próbach odpuściłem, za prosty jestem.
Kobaian jesteś szczery i bardzo to cenię.
Moje posty a piszę to do wszystkich megadziobaków i innych nie służą pouczaniu.
Ja rozmawiam o muzyce, a nie obrażam nikogo i nadaje mu od kundli itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:04, 23 Luty 2013 Temat postu:

Little Feat, w podobnych klimatach (southern rock) wydaje mi się ciekawszy od L. S.

http://www.youtube.com/watch?v=XmC_OhP7V2w


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uziman
Nosal
Nosal



Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:39, 28 Luty 2014 Temat postu:

Widzę była ostra dyskusja o Lynyrd Skynyrd.
Jako, żę kiedyś był to mój ulubiony zespól, nadal ma u mnie swoje miejsce.
Poznawszy całą dyskografię i historię mogę powiedzieć jedno:
ten zespół ma klimat. Nie będę poruszał tutaj kwestii technicznej, bo wiadomo, że
grali muzykę prostą. Chcę tylko powiedzieć, że ten zespół ma w sobie to coś, tę magię, dzięki której podoba mi się ich każda piosenka. Sam się czasem zastanawiam, jak mogę słuchać takiego gówna. Ale po prostu ich uwielbiam. Jest to na pewno muzyka z serca.
PS. Technicznie najlepszy jest Street Survivors (1977), ale dla mnie najwięcej duszy ma debiut z 73. Na prawdę polecam te dwie płyty sobie przesłuchać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:40, 14 Marzec 2014 Temat postu:

E, jakieś średniackie to Street Survivors. Debiut to stara się imitować duszę "simple man", ale to jest prędzej granie pod publikę. Jednak wg mnie bardzo udane. Taki kowboj-pop. Słucha mi się tego jak płyt typu Greatest Hits. Pomiędzy debiutem a Street Survivors postawiłbym ich drugi album "Second Helping!", który jest bardziej true od debiutu, w sensie, że aranżacje są bardziej oszczędne. Nie ma takiego cukierkowych klawiszy jak np. w "Tuesday's Gone". Może nie słucha się już tego tak dobrze jak debiutu, ale na pewno poziom i świeżość utworów większa jak na SS.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaradomirDrums
Nosal
Nosal



Dołączył: 31 Gru 2018
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:30, 31 Grudzień 2018 Temat postu:

Super kapela,niestety tragedia,ktora spotkala ten zespol spowodowala zapomnienie. Najlepsi muzycy zgienli. Gitarzysta popadl w problemy psychiczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
weselicho1
Nosal
Nosal



Dołączył: 02 Gru 2020
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:21, 02 Grudzień 2020 Temat postu:

Ale jednak simple man to jest utwór, dzięki którym tak dobrze się wybili

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin