Iron Maiden

Rune of Torment

Prawda? Mnie też zainspirowało do głębszych przemyśleń. "Klasyk" ma pewnie oznaczać charakterystykę jakości zespołu (zwróćmy uwagę, że pisane z dużych liter czyli wykrzyczane, aby lepiej dotarło do nas, marnych odbiorców), "kurwa" musi się kryć za jego agresją i ciężkością (choć tutaj nasuwa się pytanie na ile ciężki jest naprawdę Iron Maiden, a więc prawdopodobna się wydaje wizja tego, że sprzedali się na stare lata i zamenili w instytucję wyciągającą od ludzi pieniądze ). "Huj" z kolei nie może symbolizować nic innego jak Bruce'a DICKinsona, a błąd ortograficzny kryjący się tam jest oczywiście celowy i prezentuje sprzeciw wobec panujących norm, tak jak NWOBHM sprzeciwiało się panującej modzie na punk-rock. Światła wypowiedź i naprawdę godna podziwu, ale żeby ją zrozumieć, trzeba poświęcić trochę czasu na analizę.

To tylko wstępna interpretacja a ja oddaje się dalszym rozważaniom i po krótce zreferuje kolejne wnioski jakie mi się nasuną jak tylko będę w stanie!

Kapitan Wołowe Serce

Mnie jednak pociąga inna droga interpretacji. Otóż "kurwa" jest w moim najgłębszym przekonaniu symbolem sił żeńskich, podczas gdy "huj" (bez błędu ortograficznego albowiem wyraz ten posiada dwie pisownie. Powód dla którego autor zdecydował się na krótszą jego wersję niechaj pozostanie w sferze domysłów i hipotez), reprezentuje siłę męską. Znaleźlibyśmy wówczas Iron Maiden w pierwszej funkcji Dumezila (a więc tej której przyporządkowane są płodność, obfitość etc). Dodatkowym argumentem na poparcie tej tezy jest praindoeuropejska etymologia wyrazu "kurwa", który pierwotnie miał znaczyć tyle co kobieta/dziewczyna (pięknym przykładem starożytnego znaczenia tegoż wyrazu jest imię gr. bogini "Kora", której przyporządkowana była opieka nad kiełkującym ziarnem). Wówczas całe zdanie "KLASYK kurwa i huj!!!" można by rozumieć jako nie tylko uznanie niewątpliwie wybitnej roli jaką zespół Iron Maiden odegrał w muzyce heavy metalowej, ale również bardzo żywą (patrz wykrzyknienia) wiarę autora w nieustającą płodność artystyczną tej grupy.

Rune of Torment

Fakt, wykrzyknienia świadczą o potężnym wkładzie emocjonalnym do wypowiedzi. Ciekawa koncepcja, ale być może nadintepretujemy i to po prostu dynamiczna i hiperbolizująca wersja zdania "Warty posłuchania zespół i dla dziewczyny i dla chłopaka!" czyli prosto, ludycznie i z dobrego serca. Smile

adams

ostatnio naszło mnie na nich Smile

Hallowed be thy name jest kozak, a solo z aces high jest przekozackie Smile

naszło mnie właśnie na jakieś starsze kawałki

Viola

Moje zdanie jest takie że to standardowy zespół bez żadnych rewelek, które by mnie przykuły na dłużej. Jednak jest to kapela która miała ogromny wpływ na kolejne pokolenia muzyków - zarówno kapele powermetalowe, jak i thrashowe.
Cztery pierwsze płyty łykam w całości. Potem było trochę w kratkę, ale (prawie) zawsze trzymali poziom. Przykładem są choćby SOMEWHERE IN TIME czy FEAR OF THE DARK. Ogólnie IRON MAIDEN to klasyczny heavy metalowy band, który zrobił bardzo wiele dla muzyki rockowej. Poza tym z sentymentem słucham ich płyt. Energetyczny HEAVY, z wyraźnymi wpływami punka. Twisted Evil

SSIJ

a ja od kuzyna dostałem zajebiście duży wyqrwisty plakat filgh666 i sie kurwa ciesze bo jest wyjebany w chuj.

Ajron Men

Super, SSIJ gratuluję...
A teraz na temat: Iron Maiden jest dla mnie najlepszą kapelą pod słońcem. Według mnie wszystkie płyty są świetne, ale takie najlepsze to chyba "Dance of Death" i "Iron Maiden". Żelazna Dziewica to klasyka i każdy słuchacz metalu powinien ją znać( nie tylko z nazwy Wink

). Takie jest moje zdanie, Dziękuję za uwagę Smile

Pozdrawiam

Kapitan Wołowe Serce

Black Rider

Rune of Torment

No ale każdemu się podoba coś z jakiegoś powodu.

Freakstranger

Rune of Torment

Ale Dance Of Death akurat jest w bezpośredniej konfrontacji z albumami z Dickinsonem z lat 80tych dość słaby. A stylistyka i dosłownie wszytsko jest takie samo... z tym, że nudniej i wtórniej (nie cały, bo są 3 genialne numery na DoD).

Kapitan Wołowe Serce

Freakstranger

Kapitan Wołowe Serce

Przecież Burzum jest bardzo melodyjny. To brzmienie jest rzężące i niechlujne, a nie kompozycje. Już raczej powinieneś porównywać Maidenów do jakiegoś grindu czy innego napierdalania, wówczas miałoby to sens.

love and hate

Hmm ogólnie nie jestem fakimś ogromnym fanem metalu (głównie za sprawą growlu, którego nie znosze) ale Iron Maiden to kapela, która zmnieniła mój sposób patrzenia na metal (głównie haevymetal). Pokazała ona, że metal to nie tylko bezsensowne krzyki, pokazała mi ona, że to świetna muzyka, doskonały wokal...
Nie ma dwóch zdań Iron Maiden to klasyka...

MasterDisaster

Ta kapela wyznaczała sposób patrzenia na metal. To smutne, że przez nieobeznanych ten gatunek kojarzony jest teraz przede wszystkim z growlem, którego nie potrafią nazwać inaczej niż popularnym "darciem ryja".

love and hate

NovemberRain

Klasyk . Głos Dickinson'a mnie powala ... Wink