Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Death

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
MasterDisaster
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nienacka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:44, 27 Listopad 2009 Temat postu:

A jak tobie się wydaje?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anapheazaton
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:51, 01 Grudzień 2009 Temat postu:

Ano, że jednak growlował. fakt, że specyficznie i nie tak brutalnie, jak to niektórzy mają, jednak mozna jego wokale podciągnąc pod ten termin.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MasterDisaster
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nienacka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:30, 01 Grudzień 2009 Temat postu:

Według mnie nie można ale to już kwestia sporna i zależy od tego co kto uważa za growl. Ja za growl nie uważam skrzeków Chucka. Ale może się mylę, na pewno ktoś kto jest wokalistą wie lepiej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rrafalg
Nosal
Nosal



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:45, 15 Kwiecień 2010 Temat postu:

Muzyka Death uspokaja mnie jak żaden inny zespoł Death Metalowy - i chwała im za to

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:59, 10 Czerwiec 2010 Temat postu:

Dyskografię Death poznawałem od końca i dobrze, bo byłem już wtedy trochę za stary na fascynowanie się tym, co prezentował przed Human. Natomiast płytki od Human wzwyż mnie na tyle przekonują, że uznaję Death za jeden z absolutnie ulubionych zespołów metalowych, który w moim osobistym, subiektywnym rankingu pozostawia daleko w tyle Metallicę i innych podobnych "żelaznych klasyków".

W tej muzyce, jest wszystko co dobre: ciężar, subtelność, nie najgorsze techniczne umiejętności muzyków, gniew, zaduma, zmienność. Mimo swojego ciężaru, muzyka Death niesamowicie mnie odpręża, a po wysłuchaniu ich płyty zapominam o wszystkim, co mnie wcześniej wkurzało. Zgadzam się więc z przedmówcą, że to bardzo uspokajający i relaksujący zespół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DżejDżej
Nosal
Nosal



Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ponury Zamek
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:13, 12 Lipiec 2010 Temat postu:

Jeśli chodzi o Death Metal, Death jest to mój ulubiony zespół. Oprócz mocnych piosenek opartych na rytmicznych riffach i solówkach gitarowych, świetnymi partiami wokalu, rytmicznymi partiami perkusji i pasu zostawił za sobą znakomite piosenki akustyczne. Szkoda, że już nie istnieje...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Wafel
Wafel



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:26, 04 Styczeń 2011 Temat postu:

Uwielbiam. Od Human wszystkie albumy mi się podobają całościowo. Pierwsze trzy albumy to pojedyncze kawałki raczej (Pull The Plug, Evil Dead, Zombie Ritual..). A już z tych czterech albumów najbardziej mi podszedł Individual Thought Patterns i Human (słychać jeszcze death metal, ale słychać też technikę). Death Live In L.A. to świetna koncertówka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:24, 03 Luty 2012 Temat postu:

Zgadzam się, że po dawce Death człowiek jest rozluźniony, odwrotnie do np. Slayera czy Rage Against the machine, które ładują baterie. Chcę przede wszystkim wspomnieć o Individual Thought Patterns - takich partii basu nie słyszałem nigdy wcześniej na żadnej metalowej i rockowej płycie, wgniotło mnie to w fotel, a szczęki musiałem szukać długo po odsłuchu, piękna sprawa. Symbolic minimalnie gorszy, The Sound of Perseverance to znów powrót do wielkiej formy. Dobre gówno!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Nosal
Nosal



Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tego nie wiem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:59, 26 Listopad 2015 Temat postu:

Carpetcrawler napisał:
Chcę przede wszystkim wspomnieć o Individual Thought Patterns - takich partii basu nie słyszałem nigdy wcześniej na żadnej metalowej i rockowej płycie, wgniotło mnie to w fotel, a szczęki musiałem szukać długo po odsłuchu, piękna sprawa. Symbolic minimalnie gorszy, The Sound of Perseverance to znów powrót do wielkiej formy. Dobre gówno!


Miałem podobne wrażenia odnośnie partii basu, też nie mogłem się długo pozbierać po czymś takim. Zespół wart znacznie większej uwagi niż tzw. "klasyki metalu", pokroju Iron Maiden czy Metallica. Gdybym miał wskazać ulubioną płytkę to właśnie byłby to ITP. Kobaian gdzieś napisał o Opeth, że to wygibasy. Powiedziałbym właśnie, że w Death są one większe, ale najwyraźniej Schuldiner i reszta w przeciwieństwie do w/w zespołu, czy Dream Theater wiedzieli, że technika nie powinna być celem, tylko środkiem do jego osiągnięcia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elizabeth dnia Czw 15:01, 26 Listopad 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:33, 27 Listopad 2015 Temat postu:

Elizabeth napisał:
Kobaian gdzieś napisał o Opeth, że to wygibasy. Powiedziałbym właśnie, że w Death są one większe, ale najwyraźniej Schuldiner i reszta w przeciwieństwie do w/w zespołu, czy Dream Theater wiedzieli, że technika nie powinna być celem, tylko środkiem do jego osiągnięcia.

Ja tam myślę, że zarówno Opeth jak i Death są mocno "techniczni", tyle że Death nie bawi się w żadne "robienie klimatu", tylko podaje wszystko na talerzu w prosty i czytelny sposób niczym kotlet schabowy z ziemniakami i surówką. Opeth natomiast miksuje wszystko w dość jednolitą breję, wszystko raz że się bardziej zlewa, dwa - jest bardziej rozciągnięte w czasie - przez co wydobycie technikaliów wymaga nieco więcej skupienia. Ani jedni, ani drudzy nie przypominają mi Dream Theater, bo nie ma u nich, jak dla mnie, techniki dla popisów i imponowania innym muzykom.

Różnica między nimi jest taka, jak różnica między czasami, w których budowali swoją świetność. Death od prostego do bardziej wysublimowanego metalu przeszedł na przełomie lat 80' i 90', czyli w pięknych czasach zmiany warty. Wiadomo było, że pudle odchodzą w niebyt, nie bardzo wiadomo było natomiast, co ich zastąpi. Wytworzyła się chwilowa moda na granie brudne, szczere, na powrót do stylistyki lat 60' i 70'. To był dobry czas sprzyjający poszukiwaniom własnej ścieżki i otwierając się na różne wpływy Death z jakiegoś niszowego zespołu znanego jedynie fanom ekstremalnego grania stał się dzięki temu gwiazdą, wypracował styl trafiający do wielu słuchaczy o różnych muzycznych oczekiwaniach, nie odcinając się zanadto od swoich korzeni.

Opeth rozwijał skrzydła w sytuacji, gdy muzyka rockowa przestawała już być muzyką dla gości w skórach, czy w podartych jeansach, lecz nastąpił zwrot ku publiczności złożonej głównie z anemików w okularkach i sweterkach. Ku ludziom, którym wydaje się, że jak powtórzysz jakąś frazę milion razy, to to jest "robienie klimatu". W dodatku od wielu lat nie widać żadnych pochodzących z rynku nacisków, na jakiekolwiek zmiany, dlatego często zespoły zaczynające karierę w połowie lat 90' grają do tej pory to samo, co na początku z niewielkimi zmianami. Nie ukrywajmy, że taka sytuacja sprzyja bardziej regresowi niż progresowi i Opeth jest właśnie znakomitym przykładem trwania sobie w oparciu o grupkę stałych wielbicieli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Rock, metal Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin