Bel Canto

kobaian

Norweski zespół grający dream-pop. W ich muzyce można się dopatrzyć kontynuacji stylu takich zespołów jak Cocteau Twins, Dead Can Dance czy This Mortal Coil (tej bardziej popowej strony). Na charakter muzyki granej przez ten zespół składa się wszystkim niesamowicie uzdolniona wokalistka Anneli Drecker, charakterystyczna etnicznie brzmiąca sekcja rytmiczna i skandynawska melancholia. Nie jest to tak właściwie rock, tym niemniej mamy do czynienia z kapelą wywodzącą się wprost z rocka alternatywnego spod znaku 4AD, po drugie jest na tyle ciekawa, że na pewno bardziej zasługuje na omówienie na tym zacnym forum, niż Bon Jovi czy Brian Adams.

Dyskografia:
* White-Out Conditions (1987)
* Birds of Passage (1989)
* Shimmering, Warm and Bright (1992)
* Magic Box (1996)
* Rush (1998)
* Dorothy's Victory (2002)

Za najważniejsze w dorobku należy uznać pierwsze trzy albumy, ze wskazaniem na SW&B jako opus magnum. Widać tu konsekwentny rozwój, od w miarę prostego, acz przyjemnego popu w kierunku eksperymentalnej muzyki klubowej. Najbardziej eksperymentalny, awangardowy wręcz "Magic Box" nie przypadł mi jednak osobiście do gustu. Połączenie ognia i wody - zbyt klubowego brzmienia z wokalnymi eksperymentami - nie przyniosło moim zdaniem oczekiwanych rezultatów. Potem zespół nieco się pogubił i na ich dwóch ostatnich płytach słychać zaledwie bardzo odległe echa czasu ich świetności.

Przykłady:
http://www.youtube.com/watch?v=yMKrqVeuKo8
http://www.youtube.com/watch?v=3gyfzLQxaPQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=3CBnq1RpqeY&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Y-6wuT8jac8&feature=related

lomyrin

Swego czasu słuchałem dwóch płyt - Shimmering, Warm and Bright i bodajże Birds of Passage. Pamiętam, że zrobiły na mnie dość duże wrażenie, zwłaszcza że były odskocznią od standardowego stuff'u w postaci Zeppelinów, czy innych Scorpionsów. Bardzo podobne granie do Dead Can Dance, zdecydowanie bardziej "wesołe", ale moim zdaniem o klasę gorsze (o ile mogę wydać taki sąd na podstawie przesłuchanych dwóch albumów). Mimo wszystko godne polecenia. Jeden z zespołów, którym nie mogę odmówić charakterystycznego klimatu i grającego w stylu trudnym do podrobienia.

kobaian

Niepokonany Herakles · Wysłany: Wto 03:56, 11 Marzec 2014 Temat postu:

A czy milosnik wloskiego bel canto znajdzie w muzie tego zespolu cos ciekawego?

kobaian · Wysłany: Wto 09:45, 11 Marzec 2014 Temat postu:

Chyba nie. Ten zespół to muzyka pop wywodząca się w prostej linii od Dead Can Dance i Cocteau Twins. Prostsza od wymienionych, łatwiej wchodząca, natomiast wokalistka rzeczywiście ma pewien nietypowy jak na muzykę pop sposób śpiewania.

Niestety nie jestem aż tak dobry w te klocki, by rozróżniać technikę bel canto od innych technik śpiewu, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy jakieś elementy bel canto w tej muzyce rzeczywiście występują.